Strona 3 z 3

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

: wt lip 26, 2005 3:18 pm
autor: obcy91
Nioooo!! to plama!! Nie miałem pojecia ze zle robie z tym przewracaniem na plechy!! Wielkie dzięki i J'm sorry !! Ktoś powiedział "Człowiek uczy sie na własnych błędach..." i to prawda jest!!

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

: wt lip 26, 2005 4:05 pm
autor: ESTI
[quote="LuLu"]obcy91, chwycilo mnie przerazenie jak przeczytalam co napisales. czy to znaczy, ze Ty tego szczura w ogole nie wypuszczasz? [/quote]

A możesz napisać ile spędzasz dziennie z nim czasu, czy w ogóle???

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

: śr lip 27, 2005 11:01 am
autor: obcy91
Hmm?? w sumie to z godzine dziennie na więcej nie moge sobie pozwolić, albo on spi w dzien albo ja nie mam czasu, ale wieczorem koło 22.00 tak do 11.30 z nim sie "bawię".

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

: śr lip 27, 2005 11:34 am
autor: Nisia
Polecam jeszcze znaleźć takie miejsce, gdzie możesz spokojnie go zostawić i nie bać sie o swoje kable/pościel/czy o co tam sie boisz oraz (póki nie oswojony) możesz mieć łatwy do niego dostęp. Jakies regały, pólki, łóżko i wypuszczać rano, kiedy sie szykujesz do pracy/szkoły i w ciągu dnia, kiedy znajdziesz chwilę czasu. W takim miejscu szczura pilnowac nie musisz - zajmujesz sie sobą, a szczur zapewnioną ma swoją potzrebą biegania i eksploracji terenu. W takich miejscach mozesz poustawiac zabawki np. kartony, gdzie jest ciemno i szczurek moze wejść i się położyć.
Takie podgryzanie to tylko ostrzeżenie "nie ruszaj mnie, boję się" i nie ma za co szczurka karać. Błędem jest karmienie z ręki. Owszem, można czasem dać smakołyk, ale tylko wtedy, kiedy zrobił cos dobrze (nagroda) i nie więcej jak raz-dwa dziennie. Jakis drops, kawałek sałaty...

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

: śr lip 27, 2005 9:20 pm
autor: Ania
1. Godzina dziennie to za mało do oswojenia, w takim tempie malec szybciej urośnie niż się oswoi
2. Tak, powinieneś go wziąć delikatnie ale stanowczo i przede wszystkim nie bać się ugryzienia, bo Cię nie zje - a szczury doskonale wyczuwają strach, zarażasz go własnych strachem
3. Trzymać w kapturze, na ramieniu, nie wyciągać na siłę z rękawa ani broń Boże z rury, gdzie czuje się bezpiecznie, pomyśl jakbyś się poczuł, gdyby wielka łapa włożyła rękę przez otwarte okno i próbowała wyciągnąć Cię z bezpiecznego miejsca - ja bym rzucała nożami ;)
4. Spokój i przede wszystkim spokój, jak widzę Twój pośpiech to aż mi ciarki przechodzą, oswojenie trwa, nie osiągniesz tego po trzech dniach.
5. Chwycenie za koniuszek palca to nie jest ugryzienie - ugryzienie jest wtedy, gdy szczur rzuca się na Twoją rękę, zatapia w niej zęby i przekręca głowę w celu głębszego wbicia
6. Mały szczurek nie jest w stanie zrobić Ci takiej krzywdy ale duży dzikus - owszem - więc poświęcaj mu więcej czasu!

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

: śr lip 27, 2005 10:04 pm
autor: Magda
Jeju jak to czytam wszystko to sie ciesze ze moje Bąbelki takich problemow nie sprawialy i że to aniołki ..Jedyne co złego zrobiły , to pogryziona pizama , koc i stara kołdra. ;] Powodzenia

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

: czw lip 28, 2005 8:24 am
autor: obcy91
Qrna!! Nie to zebym sie skarzył tylko chciał bym powiedziec ze mój szczurek gryzie w taki sposob jak ktos powyzej powiedział, ze chwyta i przekręca głowę tak aby wbic zęby do palca. Po czym to poznałem bo wsadziłem do akwa normalnie ręke, po to aby go wyciągnąc nie wykonywałem zadnych gwałtowanych ruchów itd.itp. a ona podszedł i mnie chwycił lekko ale gdy przechylił głowe zdecydowanym ruchem zacisnął swoje zęby na moim palcu lecz nie przegryzł skóry. Boje sie go wyciągać na pokoj bo jak go potem złapie??

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

: czw lip 28, 2005 8:40 am
autor: Ania
Nie czytasz dokładnie - to nie jest kwestia przekręcania głowy po to, by się wbić - ale przekręcania głowy po zatopieniu zębów w ciele.
Jak napisałam - Tobie to jeszcze nie grozi bo szczur jest za mały. Nie panikuj tylko Go wyciągaj i wkładaj do kaptura, rękawa, musi być na Tobie a nie latać po pokoju.

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

: czw lip 28, 2005 9:37 am
autor: Nisia
A poza tym gadaj do niego dużo. Nie zrozumie, ale nauczy się brzmienia Twojego głosu. Gdy mówisz do niego uzywaj często jego imienia - aby nauczył się, jak brzmi. A jak już się oswoi mozesz uczyć go komend w stylu "nie wolno", "zostaw", "chodź do mnie". Tylko pamiętaj - szczur nie rozumie słów. I tak - "nie wolno", "zostaw" musi się wiązać z odgonieniem szczurka z danego miejsca, "chodż do mnie" - z wysunięciem do niego ręki, zachęcającym głosem, można powabić dropsem ;) A jak wykaże się opanowaniem tego typu rzeczy - możesz dac jakiś smakołyk w nagrodę.
I pamiętaj - nigdy na niego nie krzycz! Dla niego krzyk to tak jakbyś stanął obok startującego odrzutowca. Miłe? Możesz mówic do niego bardzo cichutko - gwarantuję, ze usłyszy.
Acha, i z doswiadczenia wiem, ze na małe szczury, taj jak na małe dzieci (sorki za porównanie) dobrze działa cichy, uspokajający ton głosu.

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

: czw lip 28, 2005 2:21 pm
autor: falka
Ja polecam skrobanie - cichutkie skrobanie jest dla szczurka o wiele przyjemniejszym dźwiękiem niż cmokanie. Ja np. mam lekko chropowatą kanapę i drapanie w nią to jedyny dźwięk, na który Iset zawsze reaguje. Nauczyłam ją tego najpierw drapiąc gdzieś blisko niej i dając smakołyk (ziarenko słonecznika), a później stopniowo zwiększałam odległość. Teraz przybiega ze wszystkich miejsc w pokoju, nawet ze środka kanapy. Tylko należy później także dawać jakieś nagrody, żeby szczurek nie zapomniał tresury.

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

: czw lip 28, 2005 7:58 pm
autor: Maksym
przez pierwszy tydzień szczurka musisz nosic cały zcas przy sobie. w kieszeni itd. musi się oswoić z tobą! uwaga, będzie robił kupy ;)

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

: pt lip 29, 2005 9:18 am
autor: grzegorz
wlasnie bardzo wazne jest zeby szczurka nosic przy sobie tak jak piszecie ja popelnilem blad i pozwalalem odrazu biegac po mieszkaniu
przychodza do mnie daja sie poglaskac ale na ramieniu czy w kieszani pozostaja pare sekund i wyrywaja sie zeby pobiegac po mieszkaniu watpie czy kiedykolwiek bede mogl je zabrac na zewnatrz no ale nie poddaje sie i dosc czesto staram sie je przetrzymac w jieszeni badz na ramieniu
a jak lataja po mieszkaniu moge zapomniec zeby wziasc je znow na rece - skacza piszcza i uciekaja ale zawsze przychodza sie pobawic czy na zawolanie po smakolyk
nie rezygnowac tylko sie nimi zajmowac!!!!pa

Szczur gryzie [mlody, gryzie ze strachu]

: pt lip 29, 2005 9:46 am
autor: Nisia
Grzegorz, moje tez brykaja po pokoju jak szalone, za głaskaniem nie przepadają, długo na rękach nie usiedzą, ale jak wyjdziemy na dwór - trzymają się bliziutko mnie (a jak są dalej i nie mogą mnie wywąchać, albo chociażby nie mogą na mnie skoczyć to staja w miejscu i od razu strach-kupa i siku). A to brykanie w mieszkaniu zwalam na młody wiek - muszą się wyszaleć.