Strona 3 z 3

Re: emciakowe rozrabiaki =)

: ndz sty 19, 2014 8:34 pm
autor: ema0505
Dziękuję bardzo ;). Ja na razie dogadują się i niech tak zostanie.

Re: emciakowe rozrabiaki =)

: śr lut 05, 2014 12:22 am
autor: ema0505
Ogólnie trochę się działo. Nie miałam czasu nadrabiać dwóch forów na raz, więc krótko streszczę ostatnich paręnaście dni. Zamilkłam z powodu wypadku samochodowego, który miał miejsce dzień po odebraniu maluchów czyli w poniedziałek. Maluchy tak dobrze się łączyły, że cały dzień spędzały w jednej klatce ze starszyzną, a na noc wędrowały do mniejszej (zrywałam się na każde, nawet najmniejsze pisknięcie, więc stwierdziłam, że nie ma się co spieszyć i zarywać nocki). Podczas mojego cudownego dachowania szczury były w jednej klatce i niestety (czy może stety, bo łączenie skończyło się bardzo dobrze ;) ) nie miał ich kto przełożyć. Brat - osoba najmniej brzydząca się ogonów w moim domu - karmiła moich chłopców. Stwierdziłam, że jednak nieźle przywaliłam głową w dach skoro bardziej martwiłam się o szczury niż o swoje zdrowie ;D . Po powrocie zobaczyłam zgrane stado <3.

Arnold dalej jest alfą, Harry słodką ciamajdą dającą wejść na głowę maluchom, Mortiemu pokręciły się włoski a Czarny zaczął łysieć ;D . Czyli wszystko w najlepszym porządku, więc czas na foteczki ; DD
Niestety Arnold i Morti nie byli zbyt zadowoleni ze zdjęć i po prostu wypinali się tyłkiem w stronę obiektywu, co widać na zdjęciach. (Prawie udało mi się uchwycić "Wielki Ziew" >:D ). Za to Czarny i Harry mnie nie zawiedli. Czarnego ciężko było uchwycić ze względu na jego motorek w tyłku, ale parę fotek się udało. Łysol z dnia na dzień coraz bardziej łysy ^^ . Harry -jak zwykle do zdjęć - mizialec. Zapraszam do podziwiania :D

ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

Re: emciakowe rozrabiaki =)

: wt lut 11, 2014 12:12 pm
autor: ema0505
Ogólnie jest wszystko dobrze i (tfu tfu ) niech tak zostanie ;) . A teraz zamęczę Was trochę fotkami, a co! :P . Może od razu z małymi opisami, tak żeby odświeżyć ;)

Udało mi się zrobić fotkę całej czwórki. ;d
Obrazek
I trio, to też wielki sukces ;p
Obrazek

1. Arnold , 6 miesięcy - Alfa stada. Pierwszy szczurek, niestety z zoologa, ale nie oddałabym za nic w świecie. Szczur dostojny, rozważny, wierny i ostrożny. Lubi człowieka, lubi po nim chodzić, przebywać blisko, spać przy mnie, aczkolwiek nie lubi być dotykany. Totalny antymizialec (choć udało mi się go ostatnio przełamać jak widać na fotce ;p).

ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

2. Harry, 5 miesięcy - przeogromny mizialec, kochany i słodki. Mam wrażenie, że wyczuwa moje zachowanie, bo kiedy jestem smutna pozwala mi się bardziej miętosić. Szczur pocieszacz wylizujący moje łzy ;) . Ogromna lizawka i żarłok, który zrobi dla żarcia wszystko. Sprytny jako jedyny opanował schodzenie z klatki (bo przecież dropsy leżały na ziemi xD) oraz wchodzenie na szafkę i biega ucieszony po pokoju zwiedzając pułki. Poza tym wszystkim zachowuje się jak głupkowaty, beztroski szczur typu "gdzietojaniewleze" z miną zbitego psiaka i oczami kota ze shreka kiedy coś przeskrobie.

ObrazekObrazekObrazek

3. Czarny per Łysol per Nietoperek, 2 miesiące - Jest z bratem z nami od niedawna. Mały szatan, wszędzie go pełno. Tylko by dokuczał człowiekowi i właził tam gdzie nie powinien i robił to czego nie pozwalam. Biega kiedy reszta śpi i ciągle ich zaczepia. Próbuje zdominować wszystkich. Nawet czasami udaje mu się przygwoździć do podłogi Arnolda. Jak Łysieje, to wypada mu placek włosów na główce i karku :serducho: . Chyba wyrośnie na mizialca - widać pierwsze objawy ;D

ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

4. Mortimier Pierwszy, 2 miesiące - trochę łobuziak, trochę boidupka. Na początku bał się wszystkiego, teraz już jest lepiej i zaczyna łobuzować. Żyje w cieniu brata :) . W miarę spokojny, ale podgryzacz (mój kuźwa zasilacz od lapka :-\ ). W zasadzie za wiele nie mogę o nim powiedzieć, nie udało mi się jeszcze z nim nawiązać kontaktu, ale wszystko w swoim czasie :-P .

ObrazekObrazekObrazek

I jeszcze foteczka porównująca jak chłopacy urośli. Na obydwóch zdjęciach są w tej samej klatce, plus na zdjęciu gdzie byli mali jest w połowie klatki jest metalowa półka.

Obrazek

Re: emciakowe rozrabiaki =)

: wt lut 11, 2014 2:47 pm
autor: diana24
Harry <3 Zdecydowanie mój ulubieniec w Twoim stadzie ;)
https://imageshack.com/i/n8snddj - takie zdjęcia są najlepsze, kiedy cała załoga w komplecie ;)

Re: emciakowe rozrabiaki =)

: wt lut 11, 2014 5:16 pm
autor: ema0505
Najlepsze, ale też najtrudniejsze do zrobienia. Ile to się człowiek "naciumkał", nacmokał i nagwizdał, żeby zwrócić ich uwagę i cyknąć fotkę :P

Re: emciakowe rozrabiaki =)

: wt lut 11, 2014 5:28 pm
autor: Morgana551
Piękni chłopcy <3 Ahh skąd ja to znam. Jaka później jest radość gdy chociaż jedno zdjęcie się uda :)

Re: emciakowe rozrabiaki =)

: sob lut 15, 2014 3:19 pm
autor: ema0505
Biorę udział w walentynkowym konkursie, byłabym wdzięczna za lajki ;)
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Re: emciakowe rozrabiaki =)

: pt lip 25, 2014 9:08 pm
autor: ema0505
Aktualizacja tematu! :P

Po 1: Niedawno dołączył do naszego stada mały syjamek - Nodi ;)

Po 2: Z moich nowości: dostałam się na wymarzone studia :jesterjump: . Po Woodstocku szukamy z K. mieszkania, pracy i ogólnie fajnie jest. Mamy na oku kawalerkę, gdzie właściciel nie ma problemu ze zwierzętami, mam nadzieję, że uda nam się ja wynająć i się wszystko ułoży :).

Po 3: Ze szczurzych nowości: jadą na wakacje :mrgreen: . Jadą stopochodem do "babci", czyli mojej mamy parę bloków dalej na czas naszego wyjazdu na Woodstock, ponieważ ojciec po moim dwudniowym wyjeździe (pomimo tego, że brat dawał im jedzenie i uzupełniał wodę) stwierdził, że jak jeszcze raz zostawię je bez opieki, to je wyrzuci. Tak więc musiałam poszukać im DT a mama jakoś się zgodziła. Będzie miała niezły zapierdziel: 3 dorosłe chomiki syryjskie, 6 małych chomiczków (a to w ogóle pechowa historia. Najpierw był jeden chomik, mama chciała, żeby miał towarzystwo i niestety w zoologu dokupiła drugiego. Niestety okazał się już zaciążoną samiczką i kilka dni później urodziła kilkanaście małych. Po odchowaniu i wyadoptowaniu zostawiła jedną córkę dla towarzystwa mamusi. Kilkanaście dni temu urodziła 6 małych. Więc leci na trzy klatki. Chce ktoś może? :D 3 beżowe i 3 czarne, płci jeszcze nie znam, ponieważ matka nie pozwala włożyć ręki do klatki. ) i 5 szczurów. Mam nadzieję, że da radę.
Do tego ostatnio staram się chłopaków przyzwyczaić do wody, jak będę miała czas, to wstawię filmiki z efektami, są całkiem ciekawe :P

No a tu zaległe fotki :)
Mortimier ostatnio taki słodki się zrobił :serducho:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Trochę kupy szczura :grouphug:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Nodi:
ObrazekObrazek

Harry:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Nodi i Arnold:
Obrazek

Czarny i Morti:
Obrazek

Chłopacy chyba się pokłócili :P
Obrazek

Boróweczki :serducho:
ObrazekObrazekObrazek

Czarny:
Obrazek

Arnold:
Obrazek

Re: emciakowe rozrabiaki =)

: pt lip 25, 2014 9:51 pm
autor: diana24
Jest trochę pracy przy takiej gromadzie :)
Nowy lokator piękny :) Wymiziaj stado.
Widzę że nie tylko moje zostają na czas woodstocku u mamusi :P Z tego co widzę sporo zaszczurzonych osób podąża w tym roku na festiwal :)

Re: emciakowe rozrabiaki =)

: pt lip 25, 2014 10:28 pm
autor: ema0505
Dziękujemy za pochwały :P . Pracy jest, nie powiem a ponadto jeśli dobrze pójdzie, to po woodzie dołączy jeszcze do nas mały lysolek <3.
A co do festiwalu, to faktycznie sporo osób, na grupach facebookowych dużo osób szuka DT NA ten czas ;)