Strona 3 z 5
orzeszki ziemne
: pn maja 30, 2005 8:09 pm
autor: morzeszek
napewno sie nie zgodze z tym że szczurki sklepowe mają leprze geny
a to wcale nie musi być alergia mogą to być jakieś pasorz/żytów (niewiedziałem jak sie pisze)
orzeszki ziemne
: wt maja 31, 2005 10:14 am
autor: Fam
nie pasorzyty, czytaj posty, przeciez
[quote="Joanka"] Przypomniałam sobie, że orzeszki ziemne są silnym alergenem i zaczęłam je na próbę wybierać z karmy. Poprawilo jej się, więc od tej pory pracowicie przebieram każde ziarenko. [/quote]
polece w takiej sytuacji robienie wlasnej karmy, mozna kupic wiele nasionw skleoacha i pomieszac je w takich proporcjach jak na podelku od karmy w skoladzie pisze nic prostrzego
orzeszki ziemne
: wt maja 31, 2005 5:13 pm
autor: Joanka
[quote="falka"]Orzeszki ziemne zawierają baaardzo dużo białka (inne orzechy więcej tłuszczu), więc pewnie białko uczula Florcię.[/quote]
Wcale niekoniecznie akurat białko. Na orzeszkach ziemnych rośnie taki gatunek pleśni, który wydziela bardzo silny alergen (niestety nie wiem jaki). Niebezpieczeństwo alergii na ten grzyb dotyczy też ludzi, dlatego nigdy nie wolno kupować fistaszków sprzedawanych luzem na wagę, bo można zejść z powodu szoku anafilaktycznego. Bezpieczniejsze są pakowane próżniowo, ale osoby skłonne do alergii powinny uważać.
No a w szczurzej karmie nie ma co liczyć na orzechy przechowywane w próżni, czy choćby bardzo suchych warunkach. Tym bardziej, że zawsze kupowałam jedzonko na wagę, bo widać co jest w środku.
Swoją drogą ja i mój pies zawsze te wybrane orzeszki zjadamy i nic nam nie jest.
Flora uwielbia płatki owsiane, dlatego zawsze do nowej karmy dosypuję kilka garści. I jeszcze taką pszenicę na kutię, ale trudno ją kupić, chyba, że akurat zbliżają się święta.

W ogóle Flora je wszystko i nigdy nie grymasi. To chyba pozostałość po trudnym dzieciństwie. Nie lubi tylko czekolady, ale to mnie akurat ani trochę nie martwi.

orzeszki ziemne
: śr cze 01, 2005 12:38 pm
autor: falka
No to po prostu poszukaj czegoś bez orzeszków

nie krępuj się, że to np. dla chomika... szczurkom nie robi różnicy, zawsze można coś dosypać

i tak mało który zwierzak zajada wszystko, wiekszość zostawia jakieś składniki - Iset zostawia granulat, siemie lniane i owies

ja mam taką pszenicę na kutię, mam zamiar zrobić gryzaki z niej

takie upieczone w piekarniku ciasteczka

orzeszki ziemne
: czw cze 02, 2005 5:45 am
autor: Fam
mecz w zoologu az ci herbal petsa przywiaza, ziola nie uczulaja
orzeszki ziemne
: czw cze 02, 2005 9:27 am
autor: kitten
Ja bawiłam się w kopciuszka i wybrałam orzechy z karmy...
orzeszki ziemne
: wt cze 07, 2005 10:21 am
autor: Fam
zazdroszcze cierpliwosci
orzeszki ziemne
: śr cze 08, 2005 3:11 pm
autor: kitten
Ciekawe jest to że tylko ten jeden raz taka cierpliwa byłam.
Orzechy
: sob gru 10, 2005 11:04 pm
autor: nenya
Dzisiaj przedświątecznie zakupiłyśmy z moją rodizcielką dużo orzechów-więc małe dostały po jednym na głowe arachdowym i po jednym(rozłupanym wstępnie pańci zębami trzonowymi) laskowym.
I teraz pytanie-skorupka im nie zaszkodzi? Czy należy myc skorupke przed podaniem jej małym??
Orzechy
: sob gru 10, 2005 11:22 pm
autor: Korlis
Moje szczury bardzo lubia orzechy nerkowca i archidowe
Ale tak ogólnie to one lubia jeść kazdy rodzaj orzecha.
Ale i tak głównie to jedza u mnie ziarna,aby sie nie odzwyczaiły :roll:
Orzechy
: ndz gru 11, 2005 10:29 am
autor: merch
Ja uważam ,ze orzehy to kupa zabawy, wszystkie nie peknięte pistacjowe tez są ich. Co do alfatoksyn , to problem dotyczy głownie orzeszków ziemnych , co do innych to jak ktoś chce być pewny ze nie zaszkodzą to najlepiej kupować świeże na jesieni i samemu je suszyć i przechowywać- takie są najsmaczniejsze. Co do ilości , wydaje mie się ,ze jeśli daje sie włupinach to trudno o przedawkowanie zauważyłam ze moje rozłupuja część a reszte chowają po kątach na gorsze czasy. Ponieważ ja tez uwielbiam orzeszki wytwarza się miedzy nami równowaga dynamiczna

. Najpierw one kradna orzeszki mi , a potem jak nie mam juz w domu orzeszków to wyciągam im orzeszki z ich kryjówek.
Orzechy
: ndz gru 11, 2005 6:07 pm
autor: Mona i Kuba
Orzeszki ziemne, tak jak i kukurydza czy nawet rodzynki mogą być niebezpieczne kiedy PLEśNIEJA. Trzeba bardzo uważać na takie produkty i stale kontrolować ich jakość. Wszystko rozbija się o aflatoksyny, które działają silnie karcenogennie i są wytworem grzyba, który właśnie powoduje pleśnienie tych produktów.
Ale orzechy mają też i swoje dobre strony - nie tylko te smakowe

Ziemne wpływaja korzystnie na układ nerwowy, włoskie na serce a laskowe zawierają mnóstwo wit.E. Poza tym zawsze ogonki mają z nimi tyle zabawy

Re: Orzechy
: czw maja 07, 2009 12:50 pm
autor: Sandy7
a moje malce uwielbiają migdały

i fistaszki

dynie i słonecznika moga rozłupywac cały dzień

nie lubią za to rozłupywać orzechów włoskich

trochę więcej roboty i lenistwo wychodzi

Re: Orzechy
: czw maja 07, 2009 4:58 pm
autor: Izold
Hm.Moje raz skosztowały pistacji (opłukanych oczywiście!) i pomeczyły sie troche ale zjadły chociaż nie polubiły pistacji tak jak fistaszków.A orzechy strasznie tuczą więc nie chce przesadzić,Wirus już teraz wygląda jak utuczony indyk na święta.

Re: Orzechy
: wt maja 12, 2009 10:32 am
autor: Akka
u mnie królują jednak włoskie i to ich ulubiony przysmak. Teraz daje im całe w skorupkach i umieją sobie z nimi poradzić, ale póki nie dowiedziały się co jest w środku to nie ruszały.