Moje smrodziuchy... ['] Pchełka, Klapuś[']...

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: limba »

Dexafort sie rozwarstwia normalnie (zawiesina) znaczy sie wiesz ten typ tak ma ;)
Z ta czerwona wstazka to dobra mysl 8)
Frytek twardo caly czas lezy przy klatce..
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: IVA »

Warto wiedzieć i na przeszłośc się nie martwić.

Czerwona wstążeczka to nie myśl, to odwieczna metoda na "złe oko" i to dość skuteczna ;)

Wycmokaj Frytka ode mnie, bo mu się nalezy
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: Nisia »

[quote="IVA"]Na złe oko najlepsza czerwona wstążeczka[/quote]
A któżby miał "złym okiem" na Niuńkę spojrzeć? Takie kochane futro...
Ja bym poszukała czegoś na odpędzanie pecha... Niestety, ja się tych amuletach totalnie nie znam.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: limba »

Pare fotek Fryta z sesji na jego ulubionym miejscu czyli na ostatniej polce regalu.
(Specjalnie dla LuLu :D )
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Fresunia chetnie zjada szpinak z jajkiem, i chlepcze Nutri Drink. Nadal slabiutki moj skarbek jest ale my sie nie poddamy.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Anita
Posty: 937
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 2:43 pm
Lokalizacja: Warszawa Radość

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: Anita »

Ostatnie zdjęcie jest super :)
Zdrówka dla Fresi
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: Lulu »

i coz ja moge powiedziec :zakochany:
Ty wiesz, ze ja to zakochana w nim jestem... prawdziwe czarne cudo...
prosze wymiziac ode mnie wszystkie potwory ;)
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: limba »

i jeszcze Kluseczkowy polamaniec w moim niesmiertelnym szczurzym szlafroku ;) (na razie na tyle jej pozwalam )
Obrazek

LuLu wiem wiem.. ale zebys widziala jaki furiat z niego wychodzi na widok Keksa :?
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: Nisia »

[quote="LuLu"]Ty wiesz, ze ja to zakochana w nim jestem... prawdziwe czarne cudo... [/quote]
A ja mam inne zdanie - zakochana jestem po uszy w Keksiku :zakochany:
viridjam
Posty: 265
Rejestracja: pt lut 17, 2006 12:30 am

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: viridjam »

Kluseczkowy polamaniec po prostu .... :zakochany: swietne zdjecie
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: limba »

Dobrze ze brzucha nie widac :khihi:

Z Freska tfu tfu chyba lepiej. Na noc dostała rosolek z poszatkowanym kurczaczkiem i kawalatkiem wolowinki i jak rano wstalam zeby dac jej antybiotyk to miseczka prawie w calosci byla oprozniona, no i jak ja wyjmowalam to na mnie napiszczala (bardzo dobry znak :hihi: ). Boziu, modle sie zeby juz tylko lepiej bylo. Prosze o ciagle trzymanie za mala kciukow.
Ivus - czerwona sznurowka wisi u klatki :D .
Żelke wczoraj wrzucilam do Kluchy. Klucha wyszla na spacer,i kurna chwila mojej nieuwagi a ta cholerka juz sie na klatke pakuje.
Żel odbyla z Keksem krotki spacer po lazience ale nie byla zbytnio nim zainteresowana. Obwachala, powciskala mu sie pod pysk :roll: i schowala za koszem z praniem.
A Keksio do mnie przychodzi, lazi mi po rekach, zaglada za dekolt takze chyba zrobilismy duzy krok naprzod :lol2: i jest niezmordowany w spacerach po pokoju.
Fryt, jak Fryt chyba w koncu sie troche zazdrosny troche zrobil bo wczoraj lazil za mna krok w krok i co chwila tylko na raczki i na raczki :zakochany:
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: Lulu »

Limbus, my tu kciukow nie puszczamy...
bedzie dobrze... musi byc.

a Fryt jak kazdy facet :lol: poczuje, ze jego pozycja jest zagrozona to od razu sie przymila :jezor2:
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: limba »

Freska bardzo potrzebuje waszych kciukow i cieplych mysli.. a ja waszego wsparcia..
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: Lulu »

:przytul:

duzo pozytywow wedruje ode mnie do Ciebie i Fresuni :przytul:
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: ESTI »

:przytul: dla Ciebie
:przytul: dla Fresuni
:przytul: dla Kluseczki
:przytul: dla Zeluni
:przytul: dla Frytka
:przytul: dla Keksika
Obrazek
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)

Post autor: limba »

To w koncu napisze.
W poniedzialek bylysmy u pani doktor. Po tygodniu podawania antybiotyku stan byl stabilny, ale sie nie poprawial. Niestety Frenia dostala potwornego rozwolnienia. Wojtys kazala odstawic antybiotyk. Mala zostala na sterydzie, lakcidzie i essentiale forte (oslonowy na watrobe). Rokownia byly zle. :-( Byly 3 wentualnosci.. ze po odstawieniu antybiotyku sie pogorszy, albo polepszy, albo niunka bedzie juz taka do konca zycia. Zryczalam sie w gabinecie, ale wyszlam z twardym postanowieniem po raz kolejny ze sie nie poddam dopoki bede widziala w jej oczach ze chce zyc. Kolejne dwa dni nie bylo zadnego ruchu ani w zla ani dobra strone. W srode wieczorkiem stan sie polepszyl. Zaczela sama chetniej jesc. W czwartek wieczorkiem probowala sie sama myc, i ozywily sie oczka, i robila pol stojke. Na dzien dzisiejszy jest poprawa (tfutfu odpukac). Chetnie je swoje juz standardowe chorobowe jedzonko, walczy przy podawaniu essentiale, panuje nad lapkami. Nie ciesze sie jeszcze, ale wiem ze ona chce zyc i nie podda sie tak latwo. Modle sie zeby juz tylko bylo lepiej. Wlasnie rzucila sie (doslownie) na jedzonko Hippa. Wrzeszczy na Fryta jak podchodzi do klatki, myje sie i drapie.
Prosze jednak w jej imieniu o dalsze trzymanie kciukow.
Zla wiadomosc jest taka ze steryd wzbudzil kolejny sutek, ale podjelam juz decyzje jak tylko zachorowala ze nie bedzie wiecej opracji. Jesli ma zyc juz tylko kilka miesiecy to niech je przezyje bez leczenia, bolu i stresu. Boje sie zeby nie powtorzyla sie sytuacja jak poprzednio. Zapalenie mozgu, niunka doszlo do sil, operacja, po kilku tyg znowu walnelo zapalenie. Boje sie ze nastepne by juz ja zabilo. Tyle czasu ile guz pozwoli nam byc razem to bedzie nasz czas. Nie bedzie wiecej operacji. Moze to nie jest dobra decyzja ale przemyslana przezemnie bardzo dokladnie. Wierze ze jeszcze wiele szczesliwych chwil spedzimy razem.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”