NIETOPERENDING STORY
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: NIETOPERENDING STORY
Radku,ale tym razem to nie szczurza paczałka
Zaczęło się wszystko od mojego Rufusa.Oszalałam na punkcie tego kota,zaczęłam więcej czytać o orientach i syjamach i wszystkie ich cechy on miał - i utonęłam.Bo to nie są zwykłe koty,takie typowe kanapowce.To jakby zupełnie inna bajka,to koty podążające za człowiekiem krok w krok,mówiące do niego,patrzące na człowieka rozumiejącymi wszystko oczami.Ja wiem,wszystkie inne koty też doskonale zaprzyjaźniają się z człowiekiem,porozumiewają się z nim,ale nie w tak przenikliwy sposób.Na mojego Rufusa wystarczy spojrzeć,usiąść,a on już jest na kolanach,przytykając swoje czoło do mojego,jakby zdawał się mówić "Jestem tu dla ciebie,a ty dla mnie". Nie sposób położyć się spać bez sesji mruczenia,masażu kocich łap,właśnie tego "czółko w czółko" i ułożenia się kociego ciepłego ciałka wzdłuż ciała ludzkiego On nie może bez ludzia
Rufus zdobył serducha wszystkich,którzy go bliżej poznali.Pierwsze wrażenia czasem były w stylu "Ale on brzydki!Już burki z podwórka są ładniejsze!"...Bo nie wygląda,jak typowy,puchaty kot,ma inną budowę ciała,wszystko ma wydłużone i dzięki krótkiej sierści wygląda na wiecznie chudego No i wiecznie "gada",bo to głośne koty.Ale przy bliższym poznaniu zdobywa serducha.
Nawet jordan poległ po pierwszym spotkaniu I postanowił mieć kota orientalnego.
No właśnie.Znalazłam mu takiego,z porządnej hodowli,z rodowodem.Takiego,jak chciał.Ale wybrał innego,a ten wrócił jak bumerang i wleciał w moje życie przypadkiem.W życiu nie byłoby mnie stać na zakup kota rasowego.A on przyjechał do mnie jedynie za cenę kastracji,szczepień,odrobaczań i wyżywienia.Pani nic nie zarobiła,bo musiała mu znaleźć szybko dobry dom.Przyjechała,przywiozła małe czarne coś,z wieeelką wyprawką,z rodowodem,z pucharem nawet,bo już gdzieś tam zaistniał...Płakała,że musi go oddać i cieszyła się,że dobry dom.
Mąż dowiedział się przez telefon...Ale huczało! Ale poległ,jak mu mały na dzień dobry wlazł na kolana i zasnął
Teraz już nosi go na rękach i robi "klepcidupci"
Przedstawiam Wam kocurka Diabolo
-----
Rufus przyjął go od razu i bardzo ciepło.W odwrotną stronę to nie bardzo działało,bo małe Diablisko musi go najpierw zlać,nawarczeć na niego,a dopiero później przychodzi się przytulić do niego
---
Lecz mają coś,co ich łączy i to jak
--
Grzechotka nie podziela fascynacji mojej i ożywienia ze strony Rufusa... Pierwszą noc spędziła samotnie na lodówce,ciężko obrażona,teraz trwają procesy myślowe i skanowanie nowej rzeczywistości
Natomiast szczuractwo niewzruszone.Mieliśmy delikatne próby zapoznawania,kot nie reaguje na szczury prawie wcale,wręcz przechodzi obok obojętnie i jedynie obwąchuje.W porównaniu do zachowania Rufusa jeszcze jakiś czas temu,to jest miła odmiana I co najdziwniejsze - nawet Tośka się go nie boi! Zero reakcji - cud!Może to nie kot w ich oczach?
I tak sobie dziś usiadłam i pomyślałam,że mam w domu 40 łapek i 10 ogonków Plus dzieci i mąż
Ale dom bez dzieci i zwierząt to tylko mieszkanie przecież.
No jak zwykle!alken pisze:haha oszalała.
Zaczęło się wszystko od mojego Rufusa.Oszalałam na punkcie tego kota,zaczęłam więcej czytać o orientach i syjamach i wszystkie ich cechy on miał - i utonęłam.Bo to nie są zwykłe koty,takie typowe kanapowce.To jakby zupełnie inna bajka,to koty podążające za człowiekiem krok w krok,mówiące do niego,patrzące na człowieka rozumiejącymi wszystko oczami.Ja wiem,wszystkie inne koty też doskonale zaprzyjaźniają się z człowiekiem,porozumiewają się z nim,ale nie w tak przenikliwy sposób.Na mojego Rufusa wystarczy spojrzeć,usiąść,a on już jest na kolanach,przytykając swoje czoło do mojego,jakby zdawał się mówić "Jestem tu dla ciebie,a ty dla mnie". Nie sposób położyć się spać bez sesji mruczenia,masażu kocich łap,właśnie tego "czółko w czółko" i ułożenia się kociego ciepłego ciałka wzdłuż ciała ludzkiego On nie może bez ludzia
Rufus zdobył serducha wszystkich,którzy go bliżej poznali.Pierwsze wrażenia czasem były w stylu "Ale on brzydki!Już burki z podwórka są ładniejsze!"...Bo nie wygląda,jak typowy,puchaty kot,ma inną budowę ciała,wszystko ma wydłużone i dzięki krótkiej sierści wygląda na wiecznie chudego No i wiecznie "gada",bo to głośne koty.Ale przy bliższym poznaniu zdobywa serducha.
Nawet jordan poległ po pierwszym spotkaniu I postanowił mieć kota orientalnego.
No właśnie.Znalazłam mu takiego,z porządnej hodowli,z rodowodem.Takiego,jak chciał.Ale wybrał innego,a ten wrócił jak bumerang i wleciał w moje życie przypadkiem.W życiu nie byłoby mnie stać na zakup kota rasowego.A on przyjechał do mnie jedynie za cenę kastracji,szczepień,odrobaczań i wyżywienia.Pani nic nie zarobiła,bo musiała mu znaleźć szybko dobry dom.Przyjechała,przywiozła małe czarne coś,z wieeelką wyprawką,z rodowodem,z pucharem nawet,bo już gdzieś tam zaistniał...Płakała,że musi go oddać i cieszyła się,że dobry dom.
Mąż dowiedział się przez telefon...Ale huczało! Ale poległ,jak mu mały na dzień dobry wlazł na kolana i zasnął
Teraz już nosi go na rękach i robi "klepcidupci"
Przedstawiam Wam kocurka Diabolo
-----
Rufus przyjął go od razu i bardzo ciepło.W odwrotną stronę to nie bardzo działało,bo małe Diablisko musi go najpierw zlać,nawarczeć na niego,a dopiero później przychodzi się przytulić do niego
---
Lecz mają coś,co ich łączy i to jak
--
Grzechotka nie podziela fascynacji mojej i ożywienia ze strony Rufusa... Pierwszą noc spędziła samotnie na lodówce,ciężko obrażona,teraz trwają procesy myślowe i skanowanie nowej rzeczywistości
Natomiast szczuractwo niewzruszone.Mieliśmy delikatne próby zapoznawania,kot nie reaguje na szczury prawie wcale,wręcz przechodzi obok obojętnie i jedynie obwąchuje.W porównaniu do zachowania Rufusa jeszcze jakiś czas temu,to jest miła odmiana I co najdziwniejsze - nawet Tośka się go nie boi! Zero reakcji - cud!Może to nie kot w ich oczach?
I tak sobie dziś usiadłam i pomyślałam,że mam w domu 40 łapek i 10 ogonków Plus dzieci i mąż
Ale dom bez dzieci i zwierząt to tylko mieszkanie przecież.
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Re: NIETOPERENDING STORY
Ach, piękny Diabełek... Wszyscy ostatnio kociaki biorą, aż mnie samą kusi na drugiego. Ale chyba bym z hukiem wyleciała z domu.
Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
Re: NIETOPERENDING STORY
ach to takie paczałki... piękne kocisko
40 łapek hahahhaha fajnie masz
40 łapek hahahhaha fajnie masz
Re: NIETOPERENDING STORY
A ja mam spokój - uczulenie na ślinę kocią skutecznie mnie powstrzymuje ! i opuchlizna
W końcu .. dlatego szczury są Ale szaleństwo nie wybiera
Fajowe kociory
W końcu .. dlatego szczury są Ale szaleństwo nie wybiera
Fajowe kociory
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: NIETOPERENDING STORY
a do tego jest 1 dzien roznicy miezdy Derengesem a Diabolo i oba mioty na D w styczniu bedzie impra za imprą
a na niektorych fotach wyglada jakby byl taki duzy jak rufus
a na niektorych fotach wyglada jakby byl taki duzy jak rufus
Re: NIETOPERENDING STORY
Przepiękny! Jak tak oglądam Twoją galerię, to koty orientalne też powoli zdobywają moje serce...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: NIETOPERENDING STORY
Pikny ten kocior Twój I te ucha
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
-
- Posty: 1916
- Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: NIETOPERENDING STORY
Iwonko, to Ty już masz dwa uszatki? Takie stężenie kociej cudowności może być szkodliwe dla zdrowia ;-D
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Re: NIETOPERENDING STORY
Nietoperu, szaleństwo !
ale jakże przekonujące: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3fe ... 14e21.html
I choć nie masz wcale trzech kotów - ale Kota i dwa nietoperaki ( ),
to tupot tych czterdziestu łapek...
Hah
ale jakże przekonujące: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3fe ... 14e21.html
I choć nie masz wcale trzech kotów - ale Kota i dwa nietoperaki ( ),
to tupot tych czterdziestu łapek...
Hah
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: NIETOPERENDING STORY
No właśnie,przecież ja wcale nie mam trzech kotów,tylko jednego i dwa nietoperze Żeby nie to,że te koty są tak bardzo inne od naszych dachowców,w życiu bym się na trzeciego kota nie zdecydowała.Ale to przecież bardziej szczury,niż koty! Takie przylepne,wszędobylskie szczury,które na noc można do łóżka wpuścić i rano nie ma konieczności zbierania bobków i wymiany pościeli
Teraz tylko muszę się porządnie z szyciem sprężyć,żeby utrzymać całą tą gromadę...
Mąż mnie zaskoczył kompletnie,bo po fali wściekłości,oszalał...Nosi małego na rękach,tuli,kołderką go nakrywa Wczoraj latał po ulicy z małym i sąsiadom się chwalił...
Ja nie wiem,co te orienty z ludźmi robią!
Natomiast szczuractwo nie do końca zachwycone.Zawsze wieczorne wybiegi upływały w spokojnej atmosferze,nawet jak w pokoju napatoczył się kot.A wczoraj wpadło małe czarne,zwariowane,rozbrykane i chciało się ze szczurami bawić...Nikt nie podzielił entuzjazmu małego ufolka i z kwaśnymi minami,pewnie przeklinając pod nosem,wszyscy podreptali zrezygnowani do klatki po zaledwie kilku minutach wybiegu...
Teraz tylko muszę się porządnie z szyciem sprężyć,żeby utrzymać całą tą gromadę...
Mąż mnie zaskoczył kompletnie,bo po fali wściekłości,oszalał...Nosi małego na rękach,tuli,kołderką go nakrywa Wczoraj latał po ulicy z małym i sąsiadom się chwalił...
Ja nie wiem,co te orienty z ludźmi robią!
Natomiast szczuractwo nie do końca zachwycone.Zawsze wieczorne wybiegi upływały w spokojnej atmosferze,nawet jak w pokoju napatoczył się kot.A wczoraj wpadło małe czarne,zwariowane,rozbrykane i chciało się ze szczurami bawić...Nikt nie podzielił entuzjazmu małego ufolka i z kwaśnymi minami,pewnie przeklinając pod nosem,wszyscy podreptali zrezygnowani do klatki po zaledwie kilku minutach wybiegu...
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Re: NIETOPERENDING STORY
Szaleństwo naprawdę, skąd ty wytrzasnęłaś kolejnego takiego ufolka?
Wyszukiwarka nie gryzie
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: NIETOPERENDING STORY
Z hodowli Guciomania*Pl
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Re: NIETOPERENDING STORY
Nie od dziś wiadomo że na świecie są Wariaci ! Ale też wiadomo i to POWSZECHNIE że .. kosmici są w śród nas A tu po prostu mieszkają pod jednym dachem !Kontakt z Elvisem zapewniony
Moje dzieci nie są normalne - Twoje też nie będą
Moje dzieci nie są normalne - Twoje też nie będą
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: NIETOPERENDING STORY
Takie wariactwo mi na dobre wychodzi
A dzieci już mają zryte garki
A żeby tak wiecznie wesoło nie było,to w stadzie znów mam dwóch chrumkaczy,Rademenes ma czerwoną plamkę na oku,jakby mały,wewnętrzny wylew krwi do oka,dosyć mnie to niepokoi,bo jeszcze rano nic nie było.Natomiast Duszka znów ma malutkiego guza Już raz miała prawie w tym samym miejscu,był to mały tłuszczak.Nie może być ciągle dobrze,nie?
Czeka nas wyprawa do weta chyba w większym składzie.
A dzieci już mają zryte garki
A żeby tak wiecznie wesoło nie było,to w stadzie znów mam dwóch chrumkaczy,Rademenes ma czerwoną plamkę na oku,jakby mały,wewnętrzny wylew krwi do oka,dosyć mnie to niepokoi,bo jeszcze rano nic nie było.Natomiast Duszka znów ma malutkiego guza Już raz miała prawie w tym samym miejscu,był to mały tłuszczak.Nie może być ciągle dobrze,nie?
Czeka nas wyprawa do weta chyba w większym składzie.
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38