Strona 24 z 25

Re: Ogoniaści

: pn sty 14, 2013 4:39 pm
autor: valhalla
Noo, właśnie miałam się pytać, jak Gucio :)
Ja od niedawna mam prócz Mlekołaka jeszcze drugiego chłopca z tego miotu - Kluska :) Wrócił do mnie z poprzedniego domu. I dochodzę do wniosku, że ten miot jest naprawdę wyjątkowy. Te kapturki są niezwykłe, łagodne, kochane, mają takie śliczne mordki :)

Widzę, że wkrótce stado ludzkie Ci się powiększy ;) Trzymam kciuki i życzę zdrowia!

Re: Ogoniaści

: pn sty 14, 2013 8:21 pm
autor: SkywalkerYoda
Rzeczywiście ten miot jest wyjątkowy. Te szczurki są bardzo opiekuńcze. Hiacynta taka była i Gucio też jest bardzo opiekuńczy. Jak czasem jedzie do weta do towarzystwa z Chmurkiem, to potem, gdy Chmurek ma już podcięte zęby, to go pociesza i czyści mu futro :)

Re: Ogoniaści

: sob lut 02, 2013 2:25 pm
autor: SkywalkerYoda
Łatek chyba się Śnieżce kojarzy z takim ogromnym oseskiem, bo uwielbia go myć i czyścić :) Jakoś tak się sparowali od jakiegoś czasu ;) Gucio jest wielki -jedynie Kominiarz jest większy, ale to jest już Smok :) Biedny Chmurek miał wczoraj podcinane ząbki... W ogóle zmieniam wyposażenie i wystrój klatki, czekam teraz aż wszystko dojdzie do mnie pocztą ;) W drodze jest sputnik, rura i tunel... :)

Re: Ogoniaści

: sob lut 02, 2013 2:26 pm
autor: SkywalkerYoda
Valhalla, dzięki :) Żeby tylko wszystko było dobrze :)

Re: Ogoniaści

: sob lut 02, 2013 3:24 pm
autor: valhalla
Super, że mały Gucio tak urósł :) Ale jak sądzę, nie jest gruby? Pytam, bo widzę, że budowa Kluska i Mlekołaka (a po zdjęciach sądząc, również i Limfocyta u Entreen) jest bardzo podobna - duże, długie, ale szczupłe szczury. Szczerze mówiąc, to chyba najładniejsze pod względem budowy szczury u mnie.

Re: Ogoniaści

: sob lut 02, 2013 3:31 pm
autor: SkywalkerYoda
Gucio nie jest gruby, raczej właśnie taki duży i długi :) Czyli całe rodzeństwo pod względem budowy jest podobne do siebie :)

Re: Ogoniaści

: sob lut 02, 2013 3:35 pm
autor: sylwiaj
Gucio jest poprostu męski;P

Re: Ogoniaści

: wt mar 05, 2013 8:46 pm
autor: SkywalkerYoda
Dziś odszedł Kominiarz :( Nagle... nie mogę w to uwierzyć... Jeszcze popołudniu było dobrze, wcinał makaron, a nagle wieczór osłabł, zaczął się czołgać, po kilku minutach dostał drgawek i odszedł... :( Nie wiem co się stało... Trudno w to uwierzyć... Ciężko... Dla Kominiarza (*)

Re: Ogoniaści

: wt mar 05, 2013 10:35 pm
autor: valhalla
Bardzo mi przykro z powodu Kominiarza :( Mimo jego charakteru darzyłam go sporą sympatią :( Przynajmniej nie cierpiał długo. To też ważne.

Re: Ogoniaści

: śr mar 06, 2013 9:19 pm
autor: sylwiaj
strasznie smutno:( Niestety nie wszystkie szczury są tak waleczne jak Jedi. Trzymaj sie

Re: Ogoniaści

: pt mar 08, 2013 11:48 pm
autor: xiao-he
Kominiarz [*] :'(

Re: Ogoniaści

: śr lip 31, 2013 1:10 pm
autor: SkywalkerYoda
Odeszła od nas maleńka, delikatna Śnieżka (*)

Re: Ogoniaści

: śr lip 31, 2013 1:15 pm
autor: valhalla
SkywalkerYoda pisze:Odeszła od nas maleńka, delikatna Śnieżka (*)
Bardzo mi przykro :( Co jej się stało?

Mogłabyś napisać, jak się miewa Gucio? Jego dwaj bracia u mnie mają się dobrze, Mlekołak miał na początku czerwca wycinane 3 guzy ze skóry i od tego czasu jest spokój.

Re: Ogoniaści

: sob sie 17, 2013 2:02 pm
autor: SkywalkerYoda
Gucio bardzo dobrze, jest duży i silny, nie choruje. Zyją teraz w trójkę: on, Chmurek i Łatek. Właśnie śpią jeden na drugim :) Z guzkami na szczęście jest spokój, odpukać -nic nie wyrasta. Jedynie zęby Chmurka bardzo szybko rosną (coraz szybciej) -oczywiscie każdy w inną stronę ;) - i częściej musimy je przycinać. Teraz już robimy to sami, tzn. ja trzymam, a maż tnie ;) A Śnieżka... Nie chorowała, nie było z nią większych problemów i jak na labika trzymała się naprawdę nieźle... aż któregoś dnia po prostu się nie obudziła :( Tak smutno, że szczurki tak szybko odchodzą...
Wymizaj dzielnego Ogonka, dobrze, że te cholerstwa guzy już za Wami :)

Re: Ogoniaści

: pt wrz 06, 2013 7:48 am
autor: SkywalkerYoda
Szczurasy, te które pozostały -ok. Muszę w końcu jakieś foty wrzucić :p Tylko piesek coraz słabszy i to niestety starość jest, więc trochę smutno.... :(