Ale jak Wam się udało odłowić tą drobinę z domowej przestrzeni powietrznej, to nie chyba nie pojmę
Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - RENIA :)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
Rozpłynęła mi się w tej zielonej koronie zaraz po pierwszym wzlocie
Jakże by jej tam nie miało być dobrze i bezpiecznie ?
Wielka przygoda małego ptaszka, tak szczęśliwie zakończona - jesteście wspaniali, Uni
Ale jak Wam się udało odłowić tą drobinę z domowej przestrzeni powietrznej, to nie chyba nie pojmę
Ale jak Wam się udało odłowić tą drobinę z domowej przestrzeni powietrznej, to nie chyba nie pojmę
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
Ol., też się wtedy zastanawiałam, jak ją odłowię gdy przyjdzie czas na uwalnianie
Tymczasem poszło jak z płatka : stanęłam na parapecie i zbliżywszy doń dłonie – z obu stron firany – ujęłam ją tak po prostu, chyba z zaskoczenia.
Mąż śmiał się ze mnie, kiedy martwiłam się o nią podczas tej burzy sobotnio – niedzielnej; tak tutaj waliły pioruny, a ona na nowym dla siebie terenie...
Ufam, że w razie czego nawet pod mostami mogła znaleźć schronienie na czas nawałnicy
Mąż śmiał się ze mnie, kiedy martwiłam się o nią podczas tej burzy sobotnio – niedzielnej; tak tutaj waliły pioruny, a ona na nowym dla siebie terenie...
Ufam, że w razie czego nawet pod mostami mogła znaleźć schronienie na czas nawałnicy
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
Ależ mieliście wspaniałego gościa
Fajnie, że miała takie dobre schronienie.
Filmik oglądałam kilka razy i też tylko przez chwile mi się udało ją dojrzeć
Filmik oglądałam kilka razy i też tylko przez chwile mi się udało ją dojrzeć
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
Brzuszki, mizianka, ptaszki - u Was jak zwykle słodko i bajkowo!
Miziaki dla panienek i... sama nie wiem czy Wam życzyć kolejnych ciekawych gości, czy nie
?
Miziaki dla panienek i... sama nie wiem czy Wam życzyć kolejnych ciekawych gości, czy nie
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
Manianero, raczej nie
– życz im, aby najlepiej zdrowe i szczęśliwe trzymały się w bezpiecznej odległości od mojego domu!
Jeszcze jak była u nas muchołówka i wracałam do domu ze szczęśliwie zakupionymi robakami, natknęłam się na gołębia leżącego płaściutko na chodniku i nie reagującego mimo iż się doń zbliżałam. Moja pierwsza myśl: - No nie mów, że ty też..!
Nasze dziewczyny omkłe takie przez upały; teraz w cieniu już jest 31 stopni. W nocy znów trzaskały pioruny i uszata Muffinka spała z nami.
W ciągu dnia wylegują się po kartonach albo w hamakach i wyłażą tylko, jak poczują coś dobrego albo na pieszczoty.

http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0531-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0532-1.jpg

http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0534-1.jpg

http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0515-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0516-1.jpg
Jak im wleję do brodzika wody i nasypię kukurydzy czy czegoś, to pomoczą łapki. Czasem połażą po deskach i pudłach, na przykład w poszukiwaniu cieciorki

Mina Muffinki podkradającej się ku Pumie
Muffina coś wyczuła i wysforowała się naprzód
- To był dobry trop!
http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0496-1.jpg
- No Muffina, nie bądź taka chytra, daj zostaw trochę..!
„Siostry syjamskie” przy ostatnim okruchu
– Pani... Dałabyś jeszcze trochę..?
http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0492-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0500-1.jpg
Pozdrawiamy!
Nasze dziewczyny omkłe takie przez upały; teraz w cieniu już jest 31 stopni. W nocy znów trzaskały pioruny i uszata Muffinka spała z nami.

http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0531-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0532-1.jpg

http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0534-1.jpg

http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0515-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0516-1.jpg
Jak im wleję do brodzika wody i nasypię kukurydzy czy czegoś, to pomoczą łapki. Czasem połażą po deskach i pudłach, na przykład w poszukiwaniu cieciorki

Mina Muffinki podkradającej się ku Pumie Muffina coś wyczuła i wysforowała się naprzód

- To był dobry trop! http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0496-1.jpg
- No Muffina, nie bądź taka chytra, daj zostaw trochę..!

„Siostry syjamskie” przy ostatnim okruchu
– Pani... Dałabyś jeszcze trochę..?
http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0492-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0500-1.jpg
Pozdrawiamy!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
Tak mi się micha cieszy, ilekroć tu zajrzę, że aż serce mi rośnie 
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
Siostry syjamskie
I ta wymowność w minach i oczach, kiedy podążają za tropem - uwielbiam Wasze historyjki !
Ale, Uni, one wcale nie wyglądają na zmorzone upałami - http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 5.jpg.html energia kipi
Niemniej, zelżenia temperatur wrocławiankom życzę, jak wszystkim, jak nam...
I ta wymowność w minach i oczach, kiedy podążają za tropem - uwielbiam Wasze historyjki !
Ale, Uni, one wcale nie wyglądają na zmorzone upałami - http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 5.jpg.html energia kipi
Niemniej, zelżenia temperatur wrocławiankom życzę, jak wszystkim, jak nam...
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
Wyjeżdżaliśmy na weekend i ciury nam ździebko zdziczały pod opieką rodzinki
Mika dopiero po dłuższej chwili wyszła się przywitać, a niebieskie dziewczyny każdym gestem i mimiką pokazują, jak to zostały niegodnie przez nas porzucone.
Prawie nie odklejają się teraz od rąk i od kolan, mało nie zaliżą. Najgorsze chyba dla nich podczas naszej nieobecności musi być puste nocą łóżko.
Ostatnio długo, długo głaskałam białaskę Mikę, a ona poddawała się pieszczotom... Aż cała zdrętwiałam w niewygodnej pozycji, ale nie przerywałam
Ostatnio długo, długo głaskałam białaskę Mikę, a ona poddawała się pieszczotom... Aż cała zdrętwiałam w niewygodnej pozycji, ale nie przerywałam
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
Oj, czasami zdybią człowieka w takiej pozycji, że gdyby nie było tak miło, byłoby wręcz pokutnie
Ale czegóż nie jest warta mała stęskniona istota ?..
Tak więc, zadośćczyńcie !
Wymizaj i ode mnie słodkie pyszczki
Ale czegóż nie jest warta mała stęskniona istota ?..
Tak więc, zadośćczyńcie !
Wymizaj i ode mnie słodkie pyszczki
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
No bo jak też mogłaś tak zostawić
Wycałuj, wymiziaj
Faktycznie najczęściej przytulanki się włączają albo, jak człowiek zajęty, albo jak zupełnie bez sensu usiadł, a szkoda psuć chwilę... 
Ciekawe, jak sobie ptaszyna radzi... ja kiedyś z rodzicami odchowałam znalezionego pod autem małego gołąbka - jego pierwsza wycieczka na dwór skończyła się utratą połowy piór z ogona, ale twardy był
Tylko długo wracał do nas, przez okno sobie wpadał w odwiedziny 
Ciekawe, jak sobie ptaszyna radzi... ja kiedyś z rodzicami odchowałam znalezionego pod autem małego gołąbka - jego pierwsza wycieczka na dwór skończyła się utratą połowy piór z ogona, ale twardy był
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
U was to zawsze tak fajnie, odstresowująco - polegujące to tu, to tam miziaki...
No i z drętwieniem tak czasem jest, ale w końcu poświęcać się dla nich trzeba!
No i z drętwieniem tak czasem jest, ale w końcu poświęcać się dla nich trzeba!
Wyszukiwarka nie gryzie
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
Uni u Was zawsze ciepło i z uśmiechem. Ogony nie lubią kiedy ich ... "w ogóle niepotrzebni " opiekunowie oddalają się na więcej niż by one mogły strawić a to przecież obraza majestatu nie ?!
Wycałuj Pannice od nas
Wycałuj Pannice od nas
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0492-1.jpg <- Mina nie do przebicia!
Co tam nowego słychać?
Co tam nowego słychać?
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
Nie jest dobrze...
Muffinka dwa tygodnie temu była niewyraźna, nastroszona i osowiała; wet obawiając się początków przysadki zaordynował kabergolinę, ale po dwóch dawkach bez efektów polecił zaprzestać. Był lek p/zapalny, witaminy i odpornościowe – zrobiło się dużo lepiej. Mała została pod opieką rodziny, bo wyjeżdżaliśmy na 10 dni; z wetem na telefonie...
Po powrocie nie zobaczyłam dobrych zmian – uszatka słaba, jakby otumaniona, porfiryna z oka i z nosa, na domiar złego z okropnym katarem. Osłuchowo ponoć nie jest bardzo źle, ale w badaniu krwi znów podwyższona liczba białych krwinek, więc jakiś stan zapalny jest. Dostaje antybiotyk, w zastrzykach, bo muszę mieć pewność, że zaliczy; piszczy przy nich biedna i krzyczy aż mi się serce kraje... Co dzień jadę tam pełna bólu i strachu
Ale ta przysadka mi jakoś nie daje spokoju... Kostka wapienna była w użyciu, ściany nadjedzone, mała czasem bez powodu zgrzyta ząbkami. Widzę że jedzenie sprawia jej trudność, choć chce – wet mówi, że to przez infekcję dróg oddechowych. W ogóle, biorąc pod uwagę tamte poprzednie zmiany w obrazie płuc na rtg – może to być efekt odzywającej się mykoplazmozy; w płucach mogły wcześniej być ogniska zapalne, takie coś się potem może otorbić. I to może nawracać co i rusz.
Mam nadzieję, że Muffinka z tego wyjdzie... Dużo śpi, wystawiona potem do kuwetki załatwia się ( więcej też sika, jak przy przysadce
), potem jedzonko w tak w kółko. Męczy się łatwo, nawet jak je; wspomagam podając Convalescence Support, porobiłam gerberki i dokarmiam; jak nie zje sama, to podjada z palca albo ze strzykawki; je także nocą.
------------------------
Ogromnie zmartwiła nas dziś Mika – zaczęła krwawić z dróg.
Dostała w lecznicy Cyklonaminę i dwie strzykawki „w razie jakby co” do domu; potem kastracja. Macica niepowiększona, zaklinam niebo, żeby to nie było nic więcej niż polipy macicy jak u Pumy, ale wykastrować i tak muszę, lęk mnie nie opuszcza...
------------------------
Nie tylko najmniejszą i największą pochwyciły choróbska - niestety kicha też Puma, dość dużo – ale wygląda i zachowuje się świetnie – w badaniu wszystko ok; włączyłam od soboty witaminy i Echinacea, liczę na to, że nie przerodzi się w nic groźnego
Potrzebujemy Waszych mocnych kciuków i dobrych myśli dla naszych dziewczynek.
-------------------------
A z innych wieści – wracając z Pojezierza, zabieraliśmy z Gorzowa do Wrocławia młodą samiczkę; niebieska jak nasza Muffinka, piękna, słodka i kochana. Spędziła z nami noc i pół dnia; na wybiegach ganiała za piórkiem i cudnie bawiła się z ludzką ręką.
Gdyby nie miała domu, pewnie już by jej rodzinka nie puściła. Ale mam nadzieję, że będzie jej tam dobrze w Kędzierzynie.
---------------------------
Mamy też jeszcze kogoś, ale obawiam się , że nie jest z nim dobrze i nie wiem, czy doktor Tomasz podejmie się operacji – młody gołąbek leżał dziś na skraju trawnika w parku. Łapka złamana i zraniona, złamane skrzydło i jeszcze jedna rana; w lecznicy zaopatrzono go lekiem p/zapalnym, p/bólowym i chciano pozostawić na noc, no ale przecież tam w nocy nikogo nie ma, a my i tak będziemy wstawać do Muffinki, więc ...
Jutro doktor go zobaczy, to zdecyduje, ale rokowania są niewielkie...
Nie wiem, czy on w ogóle potrafi sam jeść czy choćby pić – w domu wkładał całą głowę do kubka z wodą, zanurzając nawet oczy i wyżej nawet... Czy gołębie tak piją? Pytam, bo cały dzień byłam bez internetu
Sama go napoiłam, nakarmiłam tym i owym, po powrocie z lecznicy znowu podkarmiliśmy chudzielca i daliśmy pić. Śpi teraz w pudełku po kapciach. Szkoda mi go będzie, jeśli nie da się mu pomóc...
Za niego też prosimy o kciuki, żeby...jeśli nie pomyślny obrót spraw, to chociaż ... sama nie wiem, co...
Po powrocie nie zobaczyłam dobrych zmian – uszatka słaba, jakby otumaniona, porfiryna z oka i z nosa, na domiar złego z okropnym katarem. Osłuchowo ponoć nie jest bardzo źle, ale w badaniu krwi znów podwyższona liczba białych krwinek, więc jakiś stan zapalny jest. Dostaje antybiotyk, w zastrzykach, bo muszę mieć pewność, że zaliczy; piszczy przy nich biedna i krzyczy aż mi się serce kraje... Co dzień jadę tam pełna bólu i strachu
Ale ta przysadka mi jakoś nie daje spokoju... Kostka wapienna była w użyciu, ściany nadjedzone, mała czasem bez powodu zgrzyta ząbkami. Widzę że jedzenie sprawia jej trudność, choć chce – wet mówi, że to przez infekcję dróg oddechowych. W ogóle, biorąc pod uwagę tamte poprzednie zmiany w obrazie płuc na rtg – może to być efekt odzywającej się mykoplazmozy; w płucach mogły wcześniej być ogniska zapalne, takie coś się potem może otorbić. I to może nawracać co i rusz.
Mam nadzieję, że Muffinka z tego wyjdzie... Dużo śpi, wystawiona potem do kuwetki załatwia się ( więcej też sika, jak przy przysadce
------------------------
Ogromnie zmartwiła nas dziś Mika – zaczęła krwawić z dróg.
------------------------
Nie tylko najmniejszą i największą pochwyciły choróbska - niestety kicha też Puma, dość dużo – ale wygląda i zachowuje się świetnie – w badaniu wszystko ok; włączyłam od soboty witaminy i Echinacea, liczę na to, że nie przerodzi się w nic groźnego
Potrzebujemy Waszych mocnych kciuków i dobrych myśli dla naszych dziewczynek.
-------------------------
A z innych wieści – wracając z Pojezierza, zabieraliśmy z Gorzowa do Wrocławia młodą samiczkę; niebieska jak nasza Muffinka, piękna, słodka i kochana. Spędziła z nami noc i pół dnia; na wybiegach ganiała za piórkiem i cudnie bawiła się z ludzką ręką.
---------------------------
Mamy też jeszcze kogoś, ale obawiam się , że nie jest z nim dobrze i nie wiem, czy doktor Tomasz podejmie się operacji – młody gołąbek leżał dziś na skraju trawnika w parku. Łapka złamana i zraniona, złamane skrzydło i jeszcze jedna rana; w lecznicy zaopatrzono go lekiem p/zapalnym, p/bólowym i chciano pozostawić na noc, no ale przecież tam w nocy nikogo nie ma, a my i tak będziemy wstawać do Muffinki, więc ...
Jutro doktor go zobaczy, to zdecyduje, ale rokowania są niewielkie...
Nie wiem, czy on w ogóle potrafi sam jeść czy choćby pić – w domu wkładał całą głowę do kubka z wodą, zanurzając nawet oczy i wyżej nawet... Czy gołębie tak piją? Pytam, bo cały dzień byłam bez internetu
Sama go napoiłam, nakarmiłam tym i owym, po powrocie z lecznicy znowu podkarmiliśmy chudzielca i daliśmy pić. Śpi teraz w pudełku po kapciach. Szkoda mi go będzie, jeśli nie da się mu pomóc...
Za niego też prosimy o kciuki, żeby...jeśli nie pomyślny obrót spraw, to chociaż ... sama nie wiem, co...
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: skrzydlaty gość ;)
Muffinek dużą dawkę kabergoliny dostał?
I co z tymi drogami, jakaś klątwa forumowa? U mnie, Eve, a teraz tutaj...
Pumko, nie dokładaj zmartwień, zdrowiej grzecznie!
I kciuki za gołąbka.