Mała Kawowa Apokalipsa

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: Nue »

A dziś będą zdjęcia, niedużo, ale zawsze :)

Nie ma jak wieczorna kawa...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Neska i Mokka, czyli nadchodzi totalny kataklizm:
Obrazek Obrazek


Neska:
Obrazek



...i Frapciuś
Obrazek Obrazek
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: unipaks »

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cd2 ... 5a64a.html
jakiż słodki pyszczek…! :-*
A kawkę popija się z taką kulturą , no no … u nas każda z panienek wychlapuje z łyżeczki połowę zawartości , wszystko w promieniu 20 cm jest piegowate :D
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
arrisum
Posty: 342
Rejestracja: sob kwie 04, 2009 8:15 am
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: arrisum »

Goin' under - rats are in the cellar
goin' under - skin is turnin' yella

Obrazek
Awatar użytkownika
Aersnem
Posty: 160
Rejestracja: czw mar 12, 2009 5:53 pm
Lokalizacja: Pszczyna

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: Aersnem »

Nue pisze:E. Nie, nie chcę myszy. Wystarczą mi w zupełności trzy niemyte szczurze ogony
No i jak to właściwie rozumiec? Że niby nie będzie 4 kawki ??? >:( ;)

Mizianko dla stadka ;D
Lola [*][/size]
Trootka [*][/size]
Lola (pierwsza) [*][/size]
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: Nue »

A kawkę popija się z taką kulturą , no no … u nas każda z panienek wychlapuje z łyżeczki połowę zawartości , wszystko w promieniu 20 cm jest piegowate :D
Szkoda, że na zdjęciu nie widać, jak się wzajemnie odpychają, żeby tylko dorwać się samej do łyżeczki, zupełnie jak w karczmie ;D
tak - one definitywnie mają rozbój w oczach ;D
Mokka tu akurat wyszła zupełnie niewinnie, bo też i spoważniała trochę z wiekiem. Za to Neska... widzicie ten lekki błysk szaleństwa?
No i jak to właściwie rozumiec? Że niby nie będzie 4 kawki ??? >:( ;)
Eee, no jak to, będzie, już w sobotę! Ale aktualnie wciąż jeszcze trzy ogony :) Mam nadzieję, że dobrze przyjmą małą Tchibo i że nie będzie większych problemów z łączeniem. Za trzy tygodnie najprawdopodobniej będą musiały dwa dni posiedzieć zupełnie same w domu (no, niezupełnie same - z zapasem jedzenia, co im zapewne w dużym stopniu, jeśli nie całkowicie, wynagrodzi naszą nieobecność ;D ) i nie chciałabym malutkiej zostawiać samej w osobnej klatce na tak długo.
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: ol. »

Nue pisze:
tak - one definitywnie mają rozbój w oczach ;D
Mokka tu akurat wyszła zupełnie niewinnie, bo też i spoważniała trochę z wiekiem. Za to Neska... widzicie ten lekki błysk szaleństwa?
Widzę, oj widzę ! dokładnie taką postawę http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3c1 ... 97c9d.html przyjmuje Herman, kiedy mu się w głowie jakieś nowe wariactwo wykluwa :D Toteż i mi w tym momencie zapala się pomarańczowa lampka i staram się nie spuszczać z niego wzroku. Nie zawsze to się udaje :-\ .

A więc to już w sobotę. To wygłaszcz w międzyczasie panienki niech się jeszcze przez 5 dni porozkoszują urokami jedynactwa, tj. trójnactwa .. eee, co ja piszę ??? Wiesz co mam na myśli :P .
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: alken »

jak ja zazdroszczę że wszyscy możecie zabierać swoje maluchy już w ten weekend :-\ a ja muszę jeszcze czekać do 9 :P u mnie podobne względy decydują czyli wyjazd, a wyjeżdżam 6 września i nie chciałabym zostawiać bab z maluchem sam na sam przy tak krótkiej znajmości (no bo zostają też same z jedzeniem plus może ktoś z rodziny zajrzy do nich) a z kolei trzy dni samotności w klatce bez człowieka i bez szczura to barbarzyństwo dla dzieciaczka, więc lepiej żeby został z mamą do mojego powrotu.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: odmienna »

Aersnem; Nue liczy ( o! święta naiwności!), że Tchibo będzie fanką mycia ogonka. Ale, pomarzyć przecież nic złego. ;)

ja tam, Wam wcale a wcale nie zazdroszczę, młodziutkie ssaki są niedowytrzymania. O0
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: unipaks »

Nue pisze: Szkoda, że na zdjęciu nie widać, jak się wzajemnie odpychają, żeby tylko dorwać się samej do łyżeczki, zupełnie jak w karczmie ;D
...albo jak się podczas posiłku wzajemnie policzkują ewentualnie rozdają kopniaki :D
Nue pisze: Mokka tu akurat wyszła zupełnie niewinnie, bo też i spoważniała trochę z wiekiem. Za to Neska... widzicie ten lekki błysk szaleństwa?
jakież jest mi to bliskie...chyba nikt nie lubi być osamotniony w swoim szaleństwie... ;D

Jak piszecie o wyjeździe bez szczurasów, to ogarnia mnie niepokój : niedługo przyjdzie nam wszystkim opuścić mieszkanie na dwa dni (jeden nocleg)i martwię się o panienki- łażą tak wszędzie i wszędzie wlizą , ale też czasem im coś może nie wyjść i jak nikogo wtedy przy nich nie będzie... :-\
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: Nue »

Informuję wszystkich zainteresowanych, że zwrot '3 niemyte ogony' to był skrót myślowy :P Tak naprawdę niemyty ogon jest jeden - Mokka, a Frapciuś i Neska ogony myją. Fakt, że ogon Neski wygląda na najczystszy, ale to pewnie dlatego, że jest czarny z natury i zapewne ewentualny brudek zostaje zamaskowany.
ja tam, Wam wcale a wcale nie zazdroszczę, młodziutkie ssaki są niedowytrzymania. O0
Ooo, odmienna stosuje wyparcie ;D !

Szczurzaste będą miały 2 tygodnie na zaprzyjaźnienie się i mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko. Tak, ol., póki co rozpieszczam moją trójeczkę, bo potem pewnie stracę głowę dla malutkiej Tchibo, a one będą zazdrosne, tak jak to było przy Nesce :)
Choć przyznać muszę z drugiej strony, że trochę potrwało, zanim Neska znalazła na dobre miejsce w moim serduchu po swoim przybyciu. Fakt, łatwe w obsłudze to diablę nie było, od samego początku... Teraz Neś to już od dawna nie 'ten trzeci szczur', tylko część stada, jeśli wiecie, co mam na myśli.

unipaks, ja bym wzięła je ze sobą, albo już teraz zaczęła przyzwyczajać je do klatki. Swoboda swobodą, ale nie da się przewidzieć wszystkiego, co może zdarzyć się pod Waszą nieobecność...
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: unipaks »

jak ja jednak odmienną rozumiem...kwaaaaaśne winogrona :P ;D
Nue , nie będą mogły siostrzyczki łazić z nami po grani dwa dni , więc muszą tym razem
pozostać :( . No ale dwa dni w klatce , nawet gdybym zaczęła je teraz przyzwyczajać?! :-\
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
elusia
Posty: 600
Rejestracja: śr kwie 16, 2008 10:55 pm
Lokalizacja: śląsk

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: elusia »

Frapcia pasuje do tego baranka, ona taka misiowata jest, fajtłapka.

Neska <333

a Mokka jak zawsze poważna. Pierwsza Dama
i co z tego?
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: *Delilah* »

Zawsze jak ogladam zdjęcia Nue, to rozumiem czemu Runa jest Ci tak bliska, bowiem niemal identyczna z Frapciusiem :))
A już to zdjecie z barankiem ... ;D
Slodziactwa.. Mizianstwa dla Apokalipsy!!!
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: Nue »

unipaks - to może klatka plus osoba, która je na trochę wypuści i dopilnuje, jak będą biegać? Dwa dni to nie tak długo :)

elusia - zgadza się, pasuje, to też taki baranek jest :D

Deli - Frapiszon od zawsze mnie rozbrajał, bo odkąd się odchuchał ze stanu szkielecikowego, ma jakby nieustanny uśmiech na pysiu. Puchata, ufna, potulna kulka, trochę nieporadna i niezdarna (co być może wynika z problemów ze wzrokiem, mamy podejrzenia, że Frapcia po prostu bardzo słabo widzi). Chorowita raczej, dlatego chciałoby się ją chronić za wszelką cenę. Taki gapowaty misio po prostu :) I pewnie dlatego przenoszę swoje uczucia na Twoją Runinkę, o! :P

A wczoraj Mokka z Frappą biły mi się na ramieniu o miejsce. W efekcie to JA mam piękne sznyty na szyi i dekolcie i jak się tu ubrać, żeby to schować, skoro zapowiadają upały ??? ?
Nesiak kochany się zrobił ostatnio, włazi na mnie z upodobaniem i czasem nawet daje się pogłaskać. I wychodzi żebrać na półeczkę, kiedy jemy obiad - patrzy żałośnie, a jak wreszcie dostanie coś smacznego, bierze bardzo delikatnie i po cichu (żeby się ciotki nie dowiedziały ;)) i szybko zjada. Kilka dni temu mieliśmy gościa, kiedy podszedł do klatki obejrzeć sobie szczury, Nesia momentalnie prysnęła do rury i nie chciała wyjść. Dopiero wtedy uświadomiłam sobie, jak bardzo się zmieniła w stosunku do nas - kiedyś przy nas zachowywała się tak samo, a teraz wygląda na to, że wreszcie nam zaufała i że czuje się bezpiecznie :)
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Mokka, Frappe i Neska - Mała Apokalipsa

Post autor: Rhenata »

słodziaki kochane ;D ucałuj kawosze od nas
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”