
Nie ma jak wieczorna kawa...




Neska i Mokka, czyli nadchodzi totalny kataklizm:


Neska:

...i Frapciuś


Moderator: Junior Moderator
No i jak to właściwie rozumiec? Że niby nie będzie 4 kawkiNue pisze:E. Nie, nie chcę myszy. Wystarczą mi w zupełności trzy niemyte szczurze ogony
Szkoda, że na zdjęciu nie widać, jak się wzajemnie odpychają, żeby tylko dorwać się samej do łyżeczki, zupełnie jak w karczmieA kawkę popija się z taką kulturą , no no … u nas każda z panienek wychlapuje z łyżeczki połowę zawartości , wszystko w promieniu 20 cm jest piegowate
Mokka tu akurat wyszła zupełnie niewinnie, bo też i spoważniała trochę z wiekiem. Za to Neska... widzicie ten lekki błysk szaleństwa?tak - one definitywnie mają rozbój w oczach
Eee, no jak to, będzie, już w sobotę! Ale aktualnie wciąż jeszcze trzy ogonyNo i jak to właściwie rozumiec? Że niby nie będzie 4 kawki![]()
![]()
![]()
Widzę, oj widzę ! dokładnie taką postawę http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3c1 ... 97c9d.html przyjmuje Herman, kiedy mu się w głowie jakieś nowe wariactwo wykluwaNue pisze:Mokka tu akurat wyszła zupełnie niewinnie, bo też i spoważniała trochę z wiekiem. Za to Neska... widzicie ten lekki błysk szaleństwa?tak - one definitywnie mają rozbój w oczach
...albo jak się podczas posiłku wzajemnie policzkują ewentualnie rozdają kopniakiNue pisze: Szkoda, że na zdjęciu nie widać, jak się wzajemnie odpychają, żeby tylko dorwać się samej do łyżeczki, zupełnie jak w karczmie![]()
jakież jest mi to bliskie...chyba nikt nie lubi być osamotniony w swoim szaleństwie...Nue pisze: Mokka tu akurat wyszła zupełnie niewinnie, bo też i spoważniała trochę z wiekiem. Za to Neska... widzicie ten lekki błysk szaleństwa?
Ooo, odmienna stosuje wyparcieja tam, Wam wcale a wcale nie zazdroszczę, młodziutkie ssaki są niedowytrzymania.