Smutnik :(

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Kluska123
Posty: 3096
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 10:35 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Smutnik :(

Post autor: Kluska123 »

Ktoś musi :)
Dzięki Sissel :-*
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin

Do zobaczenia Skarby moje...
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Smutnik :(

Post autor: nausicaa »

trzymam za Was kciuki!

ja z kolei studiowałam 3 lata psychologię i rzuciłam to w cholerę, bo uczyli nas strasznych pierdół, a kiedy zobaczyłam od podszewki podejście psychologów i osób, które psychologami zostaną do ludzi, to na dobre zwątpiłam w jakąkolwiek psychoterapię. w ogóle pójście do jakiegokolwiek specjalisty mnie przeraża. nie wyobrażam sobie po prostu powiedzenia jakiejś obcej osobie tego wszystkiego, tłumaczenia czemu jest mi źle od samego początku, nie ważne jak bardzo ta osoba byłaby miła.
ja mam z kolei wzloty i upadki- miesiąc potrafi być do dupy, a potem tydzień- dwa lepszego nastroju, w którym boję się strasznie, że znów będzie źle i tak w kółko. reaguję zbyt emocjonalnie na wszystkie sytuacje. i to w sumie nawet nie o to chodzi, że nie mam komu powiedzieć. po prostu sobie nie radzę, a powiedzenie nic nie daje.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smutnik :(

Post autor: valhalla »

To pewnie przypadek, ale każdy student psychologii, którego znałam, sam miał jakieś problemy, z którymi sobie nie radził ;) No dobra, nie każdy - znam jednego, który nie miał takich kłopotów. Ja tam mam zawsze taką głupią obawę, jak ktoś mi mówi, że studiuje psychologię - "ooo, zaraz zacznie mnie obserwować i rozpracowywać". Wiem, głupie :P
Chyba nie chcę wiedzieć, jakie mają podejście do ludzi psychologowie, a nuż będę mieć jeszcze potrzebę pójścia ;)
reaguję zbyt emocjonalnie na wszystkie sytuacje.
Ja też, ale po pewnym czasie zaczęłam się z tego cieszyć, bo chociaż wszystkie smutki przeżywam jako straszne tragedie, to i szczęśliwa jestem bardziej w tych dobrych chwilach, a osoby które mają "zimne podejście" do wszystkiego lepiej znoszą złe momenty, za to z dobrych nie umieją się tak na całego cieszyć. Chyba bym tak nie chciała.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Smutnik :(

Post autor: nausicaa »

coś w tym jest, że studenci psychologii w większości mają jakieś problemy. przynajmniej połowa moich znajomych z psychologii brała jakieś leki "psycho", ale może ciągnie swój do swego:P

dobrze, że przynajmniej tak sobie jesteś w stanie wytłumaczyć, że mocniej przeżywasz dobre chwile:) ja niestety na tyle źle przeżywam złe, że chętnie zamieniłabym się w zombiaka, nawet kosztem leków niestety.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
Sissel
Posty: 238
Rejestracja: czw lut 10, 2011 12:18 am
Lokalizacja: Zielona Góra/Szprotawa/Żagań

Re: Smutnik :(

Post autor: Sissel »

Kochane nie łamcie się <tuli>
Mój facet np strasznie na mnie krzyczy, że dużo przeklinam. A ja mu już "n" lat tłumaczę, że bardzo emocjonalnie do wszystkiego podchodzę. I np jak jestem bardzo zła, to jakieś "o kurcze" nie odda ulubionego "kur*a" (jeszcze z akcentem na "r") :)
Wiem, że przeklinanie wielu ludziom się nie podoba (mi w sumie też), ale jak już coś mnie doprowadzi do mega złości, to potrafię nie powiedzieć nić sensownego, poza "kur*a, ja pier**le, kur*a, kur*a, kur*a" :) Ale wiecie co, puszczam taką wiązanke raz, lub czasem dwa i mi lżej :)
Złości trzeba jakoś wyładowywać :) Jedni uprawiają sport, bo ich to relaksuje, inni oddają się domowym obowiązkom, a ja klnę jak szewc :D
Może poszukajcie czegoś, co was odpręża. Może to będzie śpiew, może malowanie czy rysowanie, może sport, moze komuś pomoże moja metoda :) Chodz i o znalezienie czegoś co zmniejsza napięcie :)
Powodzenia dziewczyny, napiszczie czy spróbowałyście i czy wam pomaga :)
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smutnik :(

Post autor: valhalla »

Też klnę jak szewc ;)
Jazda konna mnie odprężała ale od 2 miesięcy nie jeździłam przez wypadek (z konia zleciałam dość boleśnie).
To wybitnie nie były moje najlepsze wakacje... przejścia z promotorką (i nie wiem, czy nawet w tym październiku się obronię, bo powinnam była ostatnie 2 tygodnie siedzieć nad pracą, a nie poprawiłam nic, znów nie pójdę na dyżur bo nic dla niej nie mam), wypadek (którego skutki czuję do dziś i bez rehabilitacji chyba mi nie przejdzie), choroba i śmierć Glusia. Nie ma warunków do tego, by się jakoś odprężyć.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Sissel
Posty: 238
Rejestracja: czw lut 10, 2011 12:18 am
Lokalizacja: Zielona Góra/Szprotawa/Żagań

Re: Smutnik :(

Post autor: Sissel »

Ja do końca października mam oddać całą pracę a mam 6 str. :) Też nie mogę siąść... ale jakoś się nie przejmuję... a powinnam... Damy radę valhalla ;)
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smutnik :(

Post autor: valhalla »

Mi teoretycznie powiedzieli, że trzeba oddać do końca września, żeby się bronić w październiku, ale nie bardzo w to wierzę. Ale promotorki przez dwa ostatnie tygodnie września nie ma. Czyli teoretycznie powinnam oddać za tydzień ;) Na co nie ma szans. Pracę mam napisaną, ale promotorce się nie podoba i muszę ciągle coś poprawiać. Co trwa dłużej niż pisanie w sumie...
Niech te studia się już ode mnie odczepią... na nic mi nie są potrzebne.

Sissel, jeśli Twoja pierwsza wersja będzie idealna i nie do całkowitego przerobienia jak moja, to masz duże szanse zdążyć, spokojnie, uda Ci się :)
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
zyberka
Posty: 1043
Rejestracja: pt sie 29, 2008 3:08 pm
Lokalizacja: wlkp.

Re: Smutnik :(

Post autor: zyberka »

Boże powiedzcie co mnie pokusiło, żeby iść na studia, gdzie są zajęcia z matematyki, wiedząc, że jestem amebą matematyczną :'( byłam tam zaledwie 2razy a czuje się jak zero... Taki totalny głąb pośród osób, którym każda Twoja pomyłka daje powód do uśmiechu. Minęły dopiero dwa dni a ja już mam ochotę uciec, bo płakać już mi się znudziło. Jak mogłam się tak przecenić? :'(
Awatar użytkownika
Kluska123
Posty: 3096
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 10:35 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Smutnik :(

Post autor: Kluska123 »

zyberka a masz możliwość chodzenia na korepetycje?
Dasz radę, czeka Cię więcej nauki, ale musisz uwierzyć w siebie :) Chyba, że masz możliwość przeniesienia się na inny kierunek.
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin

Do zobaczenia Skarby moje...
Awatar użytkownika
mini
Posty: 1825
Rejestracja: czw mar 10, 2011 11:09 am
Lokalizacja: Poznań

Re: Smutnik :(

Post autor: mini »

zyberka, jeśli zdecydujesz się na korki, to mój facet ich udziela. Głowa do góry!
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Awatar użytkownika
Ivcia
Posty: 1541
Rejestracja: sob maja 19, 2007 11:43 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smutnik :(

Post autor: Ivcia »

Właśnie się dowiedziałam, że przekroczyłam swój abonament o ponad 65 zł, a do rozliczenia zostały 2 tyg.
Jak ja to zrobiłam?! Skąd ja wezmę (jeszcze) na to pieniądze :( Już jestem tyle stów do tyłu.
A za tydzień mam poprawkę i jeśli jej nie zaliczę, to nie dopuszczą mnie do obrony. A nic nie umiem i nic się nie uczyłam.
POMOCY!
<:3 )~ Bahama Mama
za TM Rubi ['] Vanilla ['] Arma ['] Gaja ['] Faramuszka ['] Pina Colada [']

Obrazek
Awatar użytkownika
Sissel
Posty: 238
Rejestracja: czw lut 10, 2011 12:18 am
Lokalizacja: Zielona Góra/Szprotawa/Żagań

Re: Smutnik :(

Post autor: Sissel »

valhalla, skoro ja dam radę to ty też musisz :P

Ivcia, musisz wydrukować wiedzę ^^ przeczytaj dwa razy i idź :) mi to starczało :)
Powodzenia :)
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
Awatar użytkownika
Kluska123
Posty: 3096
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 10:35 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Smutnik :(

Post autor: Kluska123 »

Ja mogę przeczytać dwa razy i iść na egzamin, jeśli wcześniej z trzydzieści razy przeczytałam :D
Zazdroszczę tak idealnej pamięci ;)
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin

Do zobaczenia Skarby moje...
Awatar użytkownika
gruszka1990
Posty: 355
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 6:38 pm
Lokalizacja: Poznań / Białystok

Re: Smutnik :(

Post autor: gruszka1990 »

zyberka pisze:Boże powiedzcie co mnie pokusiło, żeby iść na studia, gdzie są zajęcia z matematyki, wiedząc, że jestem amebą matematyczną :'( byłam tam zaledwie 2razy a czuje się jak zero... Taki totalny głąb pośród osób, którym każda Twoja pomyłka daje powód do uśmiechu. Minęły dopiero dwa dni a ja już mam ochotę uciec, bo płakać już mi się znudziło. Jak mogłam się tak przecenić? :'(
Zyberka jak potrzebujesz pomocy z matmy albo jakiś materiałów to mam ich masę z ubiegłych lat. Nie martw się nie taki diabeł straszny jak go malują - nasza uczelnia to same bimbanie nic więcej :) A matma jest tylko na pierwszym roku, ja jakoś zaliczyłam a też nie jestem jakaś super z matmy. Także jak coś to mogę pomóc :)

A ja się dokładam jeszcze z moimi smutkami, dzisiaj byłam z moim facetem w ikei i chciałam mu doradzić parę rzeczy, a ten się na mnie wydarł że się wtrącam, że narzucam swoje zdanie i że nie szanuje jego. Jasne... Jak zwykle. A i jeszcze dodał że mam się nad sobą nie użalać bo zachowuje się jak dziecko z przedszkola. Wkurza mnie, bo nasze szczury stoją teraz u niego, a on widzę że sobie nie radzi z utrzymaniem głupiego porządku w pokoju, to co dopiero będzie ze szczurami, przecież nie będę codziennie przychodzić do niego i mu sprzątać i jeszcze układać rzeczy jak mamusia ! Oj sypie się sypie, to chyba moje największe zmartwienie, wydaje mi się ze wszystkie moje problemy biorą się właśnie z tego że się za mocno angażuje, a tylko potem dostaje kopa w dupe. On nawet mi nie dziękuje, że się interesuje takimi codziennymi sprawami i jestem chętna mu pomóc. I co ja mam teraz robić, przestać mu w ogóle cokolwiek radzić? Chyba tak zrobię, bo tylko źle na tym wychodzę !
Obrazek

Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =)
Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”