Smutnik :(

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Sissel
Posty: 238
Rejestracja: czw lut 10, 2011 12:18 am
Lokalizacja: Zielona Góra/Szprotawa/Żagań

Re: Smutnik :(

Post autor: Sissel »

Pamięć wcale nie super :P dwa razy przeczytane wystaczy żeby zapamiętać, że "gdzieś cholera na tej ściądze to było" :)

Gruszka, na mnie mój facet też czasem krzyczy (nie mówię, ze akurat mi się nie należy :P ) ale ja wtedy krzyczę głośniej ;) akurat w moim przypadku akurat działa.

I drogie dziewczyny załóżcie sobie kalendarzyk ze wszystkimi przykrościami i przewinieniami facetów. Nie wiem czy wy też tak macie, ale ja i moja kochana ciocia tak trafiłyśmy z facetami, że jak robimy im wymówki, to oni od razu chcą dokładnej daty :) . Czuby normalnie ;) może im jeszcze godzinkę podać :)

Kochane moje podchodźcie do życia z dystansem bo oszalejecie :-*
Ja jeszcze kilka lat temu bardzo wszystko przeżywałam i się wszystkim przejmowałam. Nie ma sensu. Trzeba się nauczyć brać niektóre rzeczy takimi jakie są (napewno nie wszystko, ale większość). A problemy trzeba brać jak wyzwania. Polecam, mi pomogło :)
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
Awatar użytkownika
zyberka
Posty: 1043
Rejestracja: pt sie 29, 2008 3:08 pm
Lokalizacja: wlkp.

Re: Smutnik :(

Post autor: zyberka »

Korki- nie bardzo mam za co, w domu kryzys, ja za mieszkanie płacę ze swoich pieniędzy, które dostałam w zeszłym roku na 18stkę, jak one się skończą to nie wiem co dalej...
Mini, nie wiem czy Twój facet ma na tyle cierpliwości. Ja się czasem zastanawiam jakim cudem ja maturę zdałam :-X

A o takie przeniesienie to trudno? :-[

Gruszka, ja siedzę na tych zajęciach i się modlę żeby tylko nie iść do tablicy. Jeśli mnie zawoła do czegoś czego zupełnie, ale to zupełnie nie rozumiem, to nie mogę liczyć na niczyją pomoc, reszta grupy mimo, że jest po rozszerzonej mat z liceum nic nie pomaga(a wolno im), a tamten frajer nic się nie odezwie, stroi głupie miny żeby pozostali się śmiali.
Ja byłam w liceum na profilu humanistycznym, matematyka to coś o czym nie mam pojęcia. On traktuje całą grupę jak po profilu matematycznym, prawie nic nie tłumaczy, cały czas liczymy, tzn inni liczą a ja po prostu przepisuję
:'(
Awatar użytkownika
Sissel
Posty: 238
Rejestracja: czw lut 10, 2011 12:18 am
Lokalizacja: Zielona Góra/Szprotawa/Żagań

Re: Smutnik :(

Post autor: Sissel »

Zyberka, tak jest na większości kierunków, niestety... Wprawdzie ja nie miałam problemów z matmą, ale wiem co czujesz bo mnie takie sytuacje przyprawiają o moje "szewskie składanki".
U siebie na roku miałam znajomych za którymi matma ciągnęła się do ostatniego roku. A teraz są już po obronie, do której ja się dopiero przymierzam. Jeden przedmiot to nie tragedia, choć może Ci się tak wydawać. A skoro masz ludzi w grupie, którzy to wszystko rozumieją, to poproś o pomoc, żeby ci wytłumaczyli. Im szybciej tym lepiej, bo w matmie jest tak, że jak zaniedbasz coś na początku i się tego nie nauczysz to z późniejszymi materiałami będzie już katastrofa. Podejżewam, że masz jakieś zaległości (i wcale nie muszą być duże), które musisz nadrobić. Napewno czeka Cię masa ciężkiej pracy, ale nie odkładaj matmy na koniec semestru. Zacznij teraz.
Powodzenia :)
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
Awatar użytkownika
gruszka1990
Posty: 355
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 6:38 pm
Lokalizacja: Poznań / Białystok

Re: Smutnik :(

Post autor: gruszka1990 »

Sissel jak krzyczę na mojego faceta, on krzyczy bardziej, a wtedy ja osiągam już apogeum wściekłości - on jest totalnym cholerykiem, bardzo łatwo się denerwuje i jest porywczy. Ja zresztą też. U nas w związku jest tak że agresja budzi agresję i żadne z nas nie chcę tego zatrzymać - nikt nie ustępuje. To nas niszczy i zastanawiam sie czy nie poprosić go żeby poszedł na jakąś terapię, przecież nie chodzi o to żeby od razu się unosić. Ja się nie unoszę ani nie denerwuję, dopóki on nie zaczyna siać zamętu, często z błahego powodu... :/

Zyberka, nie poddawaj się z tej matmy, to tylko parę zajęć, z których i tak potem nie ma oceny, tylko zaliczenie. U mnie było dużo osób w grupie po profilu humanistycznym, i też musieli łazić do tablicy, niektórzy normalnie byli chorzy jak musieli to robić... Moje koleżanki panikowały jak Ty, ale z perspektywy czasu chyba nie ma osoby która nie byłaby zadowolona - jeśli chcesz studiować kierunek ekonomiczny to tylko na MSG nie ma matmy w ogóle (oprócz obowiązkowej na pierwszym sesmtrze, którą prędzej czy później każdy zdaje). Wyobraź sobie że moja przyjaciółka miała warunek z matmy, też kiepsko jej szło, ale zdała ! A z inną siedziałam całą zimę przed sesją i tłumaczyłam jej nieszczęsne całki i pochodne i w oczywiście też zdała w końcu :) Później po matmie nie ma śladu. A grupą i ćwiczeniowcem się nie przejmuj, na studiach ci nauczyciele są często tacy, po prostu trzeba wrzucić na luz, bo to nic osobistego :) Trzymam kciuki że jednak się przekonasz, nasza uczelnia jest lajtowa, jak mało która, więc nie uważam że jest sens zmieniać kierunek, bo i to MSG jest w miarę ciekawe :)
Obrazek

Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =)
Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']
Awatar użytkownika
Sissel
Posty: 238
Rejestracja: czw lut 10, 2011 12:18 am
Lokalizacja: Zielona Góra/Szprotawa/Żagań

Re: Smutnik :(

Post autor: Sissel »

To faktycznie nie fajnie gruszka, może masz rację z tą terapią. Ale on też musi chcieć... :( A rozmawiać z nim próbowałaś?? Kurczę, ciężka sprawa... Tak chciałabym Ci coś poradzić i jakoś pocieszyć, ale nie miałam nigdy faceta-choleryka. Może dlatego, że sie takich boję i zwyczajnie ich unikałam. Ale jeśli zależy ci na zwiążku, to się nie poddawaj :-*
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
Flaumel
Posty: 1354
Rejestracja: pt maja 21, 2010 5:33 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Smutnik :(

Post autor: Flaumel »

Gruszka, to wyobraź sobie faceta choleryka z kobietą furiatką :)

Jak i Ci i jemu zależy i nie ma złego podejścia do terapii - warto spróbować. Jeśli nie - trzeba wypracować niestety własne rozwiązanie, chociażby nie sprzątać mu przez tydzień ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Sissel
Posty: 238
Rejestracja: czw lut 10, 2011 12:18 am
Lokalizacja: Zielona Góra/Szprotawa/Żagań

Re: Smutnik :(

Post autor: Sissel »

Kurde, wiecie co...
Ojciec mi przed chwilą napisł, że mi nie zapłaci alimentów za sierpień, bo mu świadectwa ukończenia szkoły nie wysłałąm.... Co za głupek normalnie. Jestem przed obroną i nic takiego nie dostanę... Poza tym akademicki rok szkolny trwa do końca września i powinien mi wysłać normalnie alimenty do końca... tak mi się przynajmniej wydaje... Jak znacie kogoś, kto zna prawo w tej sferze to piszcie proszę w tym temacie: http://szczury.org/viewtopic.php?f=7&t=32676
:(
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
Awatar użytkownika
Iguta87
Posty: 512
Rejestracja: sob maja 14, 2011 11:58 pm
Lokalizacja: Gliwice

Re: Smutnik :(

Post autor: Iguta87 »

Musi płacić dopóki jesteś studentką, a dopóki się nie obronisz i nie dostaniesz dyplomu, jesteś.

Nie martw się, mój nigdy nie wysłał mi nawet kartki na urodziny, a jak skończyłam 21 lat dostałam pismo z sądu że wytacza mi sprawę o zakończenie płacenia. Płacił 150zł, kupa kasy co? :-X
Dziewczyny:
Chłopaki:

Za TM: Fred Bimber Konan Zgredek Biała Ruda Haśka Czarna Didi Hak Smok Blanka Fufa Grzmot Lukrecja Wróżka Wilk Duch Delicja
"Beyond the door there's peace I'm sure,
And I know there'll be no more tears in Heaven”
Awatar użytkownika
Sissel
Posty: 238
Rejestracja: czw lut 10, 2011 12:18 am
Lokalizacja: Zielona Góra/Szprotawa/Żagań

Re: Smutnik :(

Post autor: Sissel »

Spoko Igutka, mój nie był lepszy bo płacił mi do pierwszego roku studiów 100zł, ale wywalczyłam w sądzie 500. Poszłam mu na rękę, żeby nie płacił przez komornika, bo to dodatkowe koszty. A ten złamas mi takie rzeczy robi. Jutro dzwonię do mojego komornika. Zobaczymy czy może mi tak fisiować. Jeszcze mi coś napisał, że takie dokumenty i tak musiałabym wysłać komornikowi, tyle, ze jak kończyłam średnią to nic nie wysyłałam (w sensie żadnych "świadectw" i "zaświadczeń" ukończenia szkoły), tylko zaświadczenie z nowej szkoły na początku roku, a później już nic, nawet nie musiałam nic na kolejne semastry i lata wysyłać (tak jak np musiałam co semestr wysyłać do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, a teraz do zusu).
Ja się normalnie zastanawiam jak taki palant mógł spłodzić takiego człowieka jak ja. Zresztą dobrali się z moją matką jak w korcu maku (oboje nieodpowiedzialni i poj***ni na maksa).
Chwała mojej śp babci, ze mnie z tego wariatkowa zabrała. Tak mi jej teraz brak, wiecie... To była jedyna osoba, która mnie tak bardzo kochała i pomagała w każdej sytuacji, może nie zawsze tak jak chciałam, ale była przy mnie :'( Boże, już się rozklejam... Paulina ogarnij się...
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
Awatar użytkownika
Iguta87
Posty: 512
Rejestracja: sob maja 14, 2011 11:58 pm
Lokalizacja: Gliwice

Re: Smutnik :(

Post autor: Iguta87 »

Na sto procent wystarczy zaświadczenie że jesteś studentką, od ręki powinni Ci to wydać w dziekanacie.
A jak masz swojego komornika to w ogóle możesz się u źródła dowiedzieć ;)
powodzenia, wydrenuj go do ostatniej złotówki :P
Dziewczyny:
Chłopaki:

Za TM: Fred Bimber Konan Zgredek Biała Ruda Haśka Czarna Didi Hak Smok Blanka Fufa Grzmot Lukrecja Wróżka Wilk Duch Delicja
"Beyond the door there's peace I'm sure,
And I know there'll be no more tears in Heaven”
Awatar użytkownika
gruszka1990
Posty: 355
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 6:38 pm
Lokalizacja: Poznań / Białystok

Re: Smutnik :(

Post autor: gruszka1990 »

Ojej Sissel Ty dopiero masz problem... :( W ogóle taka sytuacja jest mi obca, więc nic Ci nie poradzę, ale z całej siły trzymam kciuki żeby sytuacja się wyjaśniła i Twój ojciec przesyłał Ci należne pieniążki, i się przy tym nie wymigiwał !
Obrazek

Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =)
Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']
Awatar użytkownika
gruszka1990
Posty: 355
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 6:38 pm
Lokalizacja: Poznań / Białystok

Re: Smutnik :(

Post autor: gruszka1990 »

Sissel ja też mam dziś płaczliwy nastrój, wylewam morze łez, to nic złego :-*
Tyle że w tym życiu zawsze jest za dużo stresu i problemów ! >:(
Obrazek

Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =)
Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']
Awatar użytkownika
Ivcia
Posty: 1541
Rejestracja: sob maja 19, 2007 11:43 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smutnik :(

Post autor: Ivcia »

Sissel pisze:
Ivcia, musisz wydrukować wiedzę ^^ przeczytaj dwa razy i idź :) mi to starczało :)
Powodzenia :)
Niestety to język angielski, a wiedzy nie posiadam żadnej.
<:3 )~ Bahama Mama
za TM Rubi ['] Vanilla ['] Arma ['] Gaja ['] Faramuszka ['] Pina Colada [']

Obrazek
Awatar użytkownika
Sissel
Posty: 238
Rejestracja: czw lut 10, 2011 12:18 am
Lokalizacja: Zielona Góra/Szprotawa/Żagań

Re: Smutnik :(

Post autor: Sissel »

Dzięki dziewczyny :-*
Już się trochę ogarnęłam, mi to zajmuje niewiele czasu naszczęście :)
Teraz jestem już tylko wściekła (na dawcę nasienia), a ja jak jestem wściekła, to znaczy, że on ma przej***ne ;D

Ehh... Ivcia, to chyba czeka cię rycie :-[ 3mam kciuki za Twoje zaliczenie i czekam na info jak ci poszło :)
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smutnik :(

Post autor: valhalla »

Ech, dostałam maila od promotorki, że można do końca września złożyć podanie o przedłużenie terminu składania pracy mgr do grudnia (i to jest bezpłatne). Warunek - trzeba mieć wszystkie zaliczenia, a ja nie mam 2 zajęć zaliczonych ;/ Lipa straszna. Myślicie, że może mi się podpisać na tym podaniu, zanim zaliczę te zajęcia? Bo ona może mi się podpisać za tydzień, potem wyjeżdża, a ja wiem już, że przynajmniej jednych zajęć do tego czasu nie zaliczę, bo dyżur osoby, od której potrzebuję zal., jest 2 dni później.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”