szczury.org

Hej,

Ogoniaste już przez nas odebrane, pozdrawiają Was serdecznie!

http://i44.tinypic.com/103v9e1.jpg
http://i44.tinypic.com/3585oae.jpg

Urodziwe dzieci . (;

Tosiakówny dotarły do nas już we wtorek, ale ja dotarłam do nich dopiero wczoraj i...jestem zszokowana! Po pierwsze - ich się nie da oswoić! Bo już są absolutnie oswojone !
Jeszcze nie mieliśmy takich ufnych, kontaktowych maluchów! Znoszą całowanie brzuchów i mizianie ze stoickim spokojem i nawet przyjemnością, uwielbiają siedzieć na ludziu, są ciekawskie, rozdają całusy i sprawdzają stan czystości uszu, nosów, ust i nawet zębów ! Do tego mają funkcję fryzjera - ciągle mnie czeszą, a Cień zabrał się nawet za nomen omen cieniowanie mojej fryzury !
Są cudowne i absolutnie idealne!
Nietoperku - musiałaś wiele pracy włożyć w takie zsocjalizowanie klusek - wielki pokłon dla Ciebie!

manianera pisze: Po pierwsze - ich się nie da oswoić!

Alesz mnie przestraszyłaś! Ciesze się, że Twoje maluszki takie fajne...Ja z każdym dniem coraz bardziej się stresuję to chociaż mnie pocieszyłaś xd Wymiziaj od ciotki

Teraz będziemy rodziną ja jestem w drodze już się nie mogę doczekać małej

Mała jest u mnie ! Jak ja zobaczyłam to normalnie.. Cudowna. Wylizała mi całe dwie ręce i chciała sobie zrobić wybieg w samochodzie narazie nie pokazała swojego 'diabłowego' ja ale poczekamy zobaczymy jest taka kochana! I grubiutka nie ma żadnych piskow ani bójek. Jest już kochane stadko dziękujemy ślicznie za piękny podwójny hamaczek i do tego taki kolor jak chciałam a najbardziej za tą cudowną myszke ! kocham ja już ponad życie choć dopiero co ja mam ! Pozdrawiam i dziękuję !

Właśnie wywaliła się do góry brzuchem i jak tylko przestaje miziać to patrzy na mnie z obrażalską miną jest C-U-D-O-W-N-A !

Igaśka,super!!!W końcu starałam się te małe wypierdki jak najbardziej do ludzia przyzwyczajać!

Frugo_Frugo pisze:

manianera pisze: Po pierwsze - ich się nie da oswoić!

Alesz mnie przestraszyłaś!

No właśnie mnie też... Pierwsza myśl - ale jak???Przecież tak się starałam!...
Maluszki na brak kontaktu z człowiekiem u mnie nie mogły narzekać,jak nie ja,to dzieci je tłamsiły Może i dzieciece pieszczoty wyglądały chwilami mało delikatnie,ale wszystko zawsze odbywało się pod pełną moją kontrolą,a szczurze dzieciaczki wprost szalały za towarzystwem moich małych dwunożnych Szczuraki w pełni zsocjalizowane z człowiekiem,nawet z kotem
manianera,że też ja nie wykorzystałam zdolności fryzjerskich Cienia (niestety mam dosyć silne szczurze uczulenie i nie mogę ogonków trzymać na szyi,karku... )
path5,super że we dwójkę chłopaki znalazły taki świetny domek!
Ech,a mi tu smutno bez Tosiaków...
Został tylko Feler dla martens

I smutna mamusia,której wszystkie dzieci zabrałam...

Jejku jaka mamusia biedna...

Czyli tylko ja i martens nie mamy Tosiakowych dzieci jeszcze?

No tak,tylko Wy.

Nie wytrzymam, najbliższy transport mam po majówce ! Dobrze, że Hanka&Medyk potrafi się opiekować szczurkami. Mam z nią częsty kontakt.

Nietoperrku specjalnie dla Ciebie zrobiłam foty i nagrałam filmik zaraz zgram wszystko na komputer

Nietoperku, Frugo_Frugo - taki podły żarcik z mojej strony, wybaczcie
Dla Tosieńki tysiąc całusków I krótkiej pamięci...

Nietoperrrku zapraszam,specjalnie dla Ciebie : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=35425&start=30 fotki i filmik