szczury.org

Literówka ale i tak wiedziałaś o kogo chodzi

Ja czytam Romea i Julie. A propos, nie wiecie może czy jest jakiś dobry film, albo teatr telewizji czy coś w tym stylu na podstawie tej sztuki? Czytam na olimpiadę, ale zupełnie inaczej się dramat czyta a ogląda.

Romeo i Julia w Buffo w Warszawie Kocham to
Ale to akurat książki nie zastąpi

Ja czytam po raz setny już chyba "Wywiad z Wampirem" i jestem oficjalnie wściekła, bo straszliwie chciałabym przeczytać resztę "Kronik Wampirów", ale u nas w bibliotece nie ma, a na książkę mnie nie stać. A nie ogę się zapisać do innej biblioteki, bo trzeba rodzica, a nikt ze starszych ze mną nie pójdzie...

'Przed Świtem' xd

Dukaja się czyta właśnie... Lód Wspaniała książka!

Zaraz zaczynam przygodę do Świata Czarownic - Andre Norton

a ja zabrałam kolezance dziennik nimfomanki i czytam sobie rano w autobusie by nie zasnąć

Landrynka pisze:a ja zabrałam kolezance dziennik nimfomanki i czytam sobie rano w autobusie by nie zasnąć

Sto pociągnięć szczotką przed snem?

Ja to czytalam i jakos mi nie bardzo podeszło...

średnie dosyć, ale mina moherów widzących okładkę bezcenna

Minoo pisze:Ja czytam po raz setny już chyba "Wywiad z Wampirem" i jestem oficjalnie wściekła, bo straszliwie chciałabym przeczytać resztę "Kronik Wampirów", ale u nas w bibliotece nie ma, a na książkę mnie nie stać. A nie ogę się zapisać do innej biblioteki, bo trzeba rodzica, a nikt ze starszych ze mną nie pójdzie...

ja jestem na "Krew i Złoto" ale od wakacji nie miałam czasu się za nią zabrać. pożyczam od przyjaciółki, ale w sumie jakbym ruszyła sie do biblioteki wojewódzkiej, to tam też jest xD ogólnie uważam, ze seria jest super

bo trzeba rodzica, a nikt ze starszych ze mną nie pójdzie...

skandal żeby się obywatel demokratycznego ponoć państwa nie mógł zapisać do biblioteki! wkurzają mnie takie akcje...

Amelie Nothomb
"Ani z widzenia, ani ze słyszenia"

Hm.. Książka cieńsza niż cienka, ale jakoś tak się ją czyta.. jakby miała z kilkaset stron.. i powoduje, że się ogromnie przeżywa, to co się czyta.

mi też kiedyś kazali przyjść z matką.
miałam 4 lata i właśnie wypadły mi mleczne jedynki.

a tak ze 3 lata temu wywalili mnie z uniwersyteckiej

Nie no.. Dzisiejsza rozmowa w bibliotece:
-Dzień dobry, można się zapisać do biblioteki?
- Tylko z rodzicem, albo z dowodem osobistym.

Wkurzająca sprawa.
A jak "Wampira Lestata" nie miałam, tak nie mam.
Czytałam sobie teraz już trzeci raz " Bal Umarłych Dziewczyn- Wampiry z Morganville"- druga część serii, na trzecią mnie nie stać, a w bibliotece NIE MA! Cholery można dostać. Książeczka ogólnie stanowczo za krótka i przewidywalna, ale trudno, ważne, że było zajecie na dwie godziny.