szczury.org

Ale pulpety!

Paul_Julian pisze:le pulpety!

ja chętnie zjem te pulpety

Jessica pisze:

Paul_Julian pisze:le pulpety!

ja chętnie zjem te pulpety

Ale na deser, bo słodycze na deser się je

a tak se patrze co u Was...

No tak.. szczury powinny mieć dobrą kondycję itd.. ale czyż te pulpety nie są urocze?????!!!!!!! Mizianko

Kurczę, jakoś przy chłopakach nie udaje mi się regularnie pisać.

Mam kłopot z Bobeckim. Ma przerzedzone futerko na grzbiecie (na szyi) i sporo strupków. Sama nie wiem co to może być, to już drugi raz kiedy ma taki problem. Zefir jest zdrów jak rydz. Sama nie wiem - czy on w takim miejscu mógłby sobie sam to zrobić? Planuję się wybrać do weta, ale ostatnim razem nic nam sensownego nie doradził - sama nie wiem....

Moze tez mu Manusanowe Spa zrób ? Zeskrobina i ręczniczki.. Jak nic nie wyjdzie to moze to pazurki jak u nas. Chyba, ze białko.
Biedny Bobek

Niestety z Zefirkiem jest bardzo źle, zapalenie płuc . Od 4 dni robimy zastrzyki z Enro, ale jakoś znaczącej poprawy nie widać .

Niedobre wieści

No niestety, mam wrażenie że dzisiejsza noc jest kluczowa i obawiam się, że niestety na razie nie zapowiada się dobrze...

Przesyłamy dużo wsparcia ! Przecież dopiero niedawno Zefirek tu przybył!

Tak się tylko wydaje- Zefir ma ok. półtora roku. Co ciekawe nigdy na nic nie chorował, poza problemami skórnymi. Pierwsza choroba i ....
Nie chcę zapeszać, ale na moje już doświadczone oko jest bardzo źle. Wczoraj wydawało mi się, że jest poprawa, nawet dr Debis mówił, że w odsłuchu jest lepiej. Mój pulpecik w tydzień stracił z 1/4 wagi.

Biedactwo Oby do poniedziałku wytrzymał, może doxy by dorzucić , czy cos , albo to jakiś paskudny guz

Niestety Zefirek nie dał rady... Dziś rano zmarł na rękach mojego męża - ja jeszcze spałam bo pół nocy z nim siedziałam.

Strasznie mi przykro...
Trzymaj się!
[*]