Strona 30 z 33
Re: Matrixowe skarbki <3
: pt cze 18, 2010 5:58 pm
autor: bubu
No to trzymam kciuki !
Re: Matrixowe skarbki <3
: pt cze 18, 2010 6:09 pm
autor: manianera
matrix360 pisze:Niestety wszystkich nie.. ale znowu termin przesunął się na poniedziałek ;/
Matrix, nie wiem oczywiście o co poszło itd, ale ciągle mi się wydaje, że może jak usiadłybyście z mamą na spokojnej rozmowie, omówiły czego która oczekuje i potrzebuje, ustaliły coś, co zagra wszystkim ... to może jednak?
Oczywiście wiem, że czasem już za późno, ale może... Tak mi żal twojego pięknego stadka...
Re: Matrixowe skarbki <3
: pt cze 18, 2010 7:32 pm
autor: matrix360
maniera, ale my już rozmawiałyśmy.. I wyszło na to, że one śmierdzą, że ich za dużo (dziwne, że wyszło to dopiero po tym jak się dowiedziała, że jest ich 11, a nie 6

) i że coś tam coś tam i chce, żebym się ich pozbyła.. Więc co mam zrobić? Do zoologa ich nie oddam nigdy w życiu! ..więc chcę przynajmniej znaleźć domki.. Strasznie mi ich szkoda, bedzie tak smutno bez nich wszystkich, ale pocieszam się, że zostanie może i z 6..
Re: Matrixowe skarbki <3
: pt cze 18, 2010 7:37 pm
autor: klimejszyn
Matrix, moja mama uważa tak samo - za dużo, śmierdzą. a jednak różnica miedzy 11 u Ciebie a ponad 20 u mnie jest spora.
musi się dać coś zrobić, żeby zostali wszyscy..
Re: Matrixowe skarbki <3
: pt cze 18, 2010 7:40 pm
autor: matrix360
Ja już nawet chciałam po prostu je przywieźć do domu z dnia na dzień, ale kiedy podsłuchała moją rozmowę z chłopakiem, to powiedziała, żebym nawet nie próbowała, bo jak tylko zniknę z pola widzenia to ja zabiera i ich nie zobaczę, także lepiej dla mnie będzie jak sama je oddam.. ale staram się dalej z całych sił, z tym, że ona jest strasznie nieugięta..
Re: Matrixowe skarbki <3
: pt cze 18, 2010 7:45 pm
autor: manianera
Matrix, ja oczywiście wiem, że próbujesz!Tylko tak dodaję paliwa do dalszego próbowania, bo a nóż się mama w końcu złamie... Zakładam, że skoro pozwala na sześć, to jednak trochę serca ma

. A może jakieś precyzyjne ustalenia co do częstotliwości sprzątania + okres próbny (na to śmierdzenie)...? Bo argument "jest ich za dużo" do mnie nie trafia...
Szukanie domków oczywiście jest jedynym sensownym wyjściem na tą chwilę, wyobrażam sobie ile Cię to musi kosztować - planować oddanie swoich ulubieńców...
Re: Matrixowe skarbki <3
: pt cze 18, 2010 7:54 pm
autor: matrix360
U nich pokój się wietrzył codziennie, okno w przedpokoju było otwarte i ogólnie jak było ciepło to też pokusiłam się balkon otworzyć i było ok. Ale jej dalej śmierdziało.. My może jesteśmy przyzwyczajone do naturalnego zapachu szczurowatych, ale jej to może przeszkadza? Bo szczerze to ja nic totalnie nie czuje wchodząc do pokoju..
Próbuję, próbuję i już się boję o poniedziałek..
Re: Matrixowe skarbki <3
: pt cze 18, 2010 7:57 pm
autor: klimejszyn
ja zawsze jak mama się o coś wkurza mówię o innych ludziach. 'bo mama tego to, mama tamtego tamto, a ten to i jest dobrze..". mama zawsze wymięka.
próbuj, musi się udać, wierzę w Ciebie. w Was.
Re: Matrixowe skarbki <3
: pt cze 18, 2010 8:02 pm
autor: matrix360
klimejszyn pisze:wierzę w Ciebie. w Was.
Dziękuję klimciu.. Staram się cały czas..
Re: Matrixowe skarbki <3
: pt cze 18, 2010 8:10 pm
autor: manianera
klimejszyn pisze:
próbuj, musi się udać, wierzę w Ciebie. w Was.
Dołączam się i podpisuję pod tym rękami i nogami!
Re: Matrixowe skarbki <3
: sob cze 19, 2010 4:17 pm
autor: Jessica
klimejszyn pisze:'bo mama tego to, mama tamtego tamto, a ten to i jest dobrze.."
może u Ciebie też podziała. jesteśmy z Tobą ja zaciskam łapki a chłopaczki ściskaja ogonki

Re: Matrixowe skarbki <3
: sob cze 19, 2010 9:44 pm
autor: Nietoperrr...
matrix360 pisze:U nich pokój się wietrzył codziennie, okno w przedpokoju było otwarte i ogólnie jak było ciepło to też pokusiłam się balkon otworzyć i było ok. Ale jej dalej śmierdziało.. My może jesteśmy przyzwyczajone do naturalnego zapachu szczurowatych, ale jej to może przeszkadza? Bo szczerze to ja nic totalnie nie czuje wchodząc do pokoju..
My jesteśmy przyzwyczajeni do ich zapachu,bo kochamy te śmierdziuchy.Chłopaki pachną bardziej intensywnie od dziewczyn i dla osoby "niezaszczurzonej" zapach może być nie do zniesienia.Do mnie też jak teściowa przyjeżdża,to marudzi strasznie,że jej śmierdzi...Ja dopiero jak w związku ze swoją alergią przeniosłam szczurasy do drugiego pokoju,to poczułam różnicę w zapachach.
Ale tak w nawiązaniu do tematu...Jako mama powiem Ci,że więcej wskurasz małym podstępem,niż kłótniami,buntem i trzaskaniem drzwiami z nerwów.Może zamiast dyskusji z mamą,pokaż jej,jak bardzo zależy Ci na szczurasach,łaź cały czas z jakimś na ramieniu,mów do nich słodko jak do własnych dzieci,sprzątaj częściej,żeby nie było smrodku,teraz jest ciepło,więc jak najczęściej otwarte okno(plus jakiś odświeżacz),płacz nad ich klatką,mówiąc do nich o rozstaniu,tak że niby jesteś z nimi sama,a wiesz że mama to słyszy "przypadkiem"...
Ja wiem,że to wymuszanie emocji,ale która matka odbierze swojemu dziecku radość i pozwoli,żeby płakało???
Ja tak wymuszałam na swoim nieugiętym Menżu niebieściaka...
Podziałało!
Re: Matrixowe skarbki <3
: ndz cze 20, 2010 12:22 pm
autor: matrix360
Wczoraj rozmawiałam z matką i powiedziałam, żeby ostatecznie podjęła decyzję, bo nie mogę tyle czekać, bo mnie niepewność zżera.. Powiedziałam jej, że chcę 6, odpowiedziała "No pewnie i jeszcze czego?" To się jej zapytałam czemu, bo przecież kiedyś mówiła, że mogę, a ona na to "To ja Ci powiedziałam 1, 2 a nie od razu 15!" :/ ..i ledwo co teraz się na 3 zgodziła :/ ..ja nie wiem co z ta kobietą.. Jeszcze kilka dni temu mówiła, że pomyśli nad 6, a dzisiaj, że to za dużo i w ogóle :/ ..Masakra
Wychodzi na to, że wrócą do mnie tylko 3 szczurki

Re: Matrixowe skarbki <3
: ndz cze 20, 2010 1:37 pm
autor: Veerena
Szkoda

no nic to ja piszę w temacie czy ktoś weźmie reszte na DT/DS u mnie długo nie mogą zostać

Re: Matrixowe skarbki <3
: pn cze 21, 2010 9:34 am
autor: Jessica
ojej jakie smutne wieści

bardzo mi przykro
