szczury.org

tak chciałam dodać że chomików zwykle nie trzyma się stadnie. szczególnie syryjskich. dżungarskie jeszcze ok jeśli pochodzą z tego samego miotu. tzn niby można ale często bywa to niebezpieczne.

Moje dżungarskie braciszki się zjadły nawzajem... Tzn jednej zagryzł drugiego i zdechł kilka dni później. I od tego czasu chomiki tylko w pojedynkę trzymałam.

no właśnie, często się to tak kończy nieraz słyszałam o takich przypadkach że chomiki żyły dwa lata razem love & peace a któregoś dnia jeden bez głowy a drugi dogorywa

z małych zwierzątek które są tańsze (w hodowlach wg mysiego forum od 10 do 30 zł w zależności od odmiany) i mniej absorbujące a można mieć więcej niż jedno (w przypadku samic, a w przypadku samców powinny być z jednego miotu) to myszki. nawet u nas na forum w dziale pomocy szczurom jest wątek interwencyjny i zadaje się ze tam nadal jest sporo myszołów do adopcji, śliczne są.

ja czytałam, że roborki są stadne. inne chomiki nie.
ale nawet stadko roborków musi mieć spory teren, żeby każdy roborek miał swój kąt.

KAŻDY chomik to samotnik.
Na wielu przestarzałych portalach podane jest właśnie że syryjskie to samotniki (z tym szię zgodzę),dżungarskie można trzymać w kilka jeśli są z jednego miotu (bzdura, bardzo rzadko się zdarza że się tolerują) i że roborowskie TRZEBA trzymać conajmniej 2 co jest bzdurą.
Chomiki nie są inteligentne tak jak np. szczury, aby odczuwać potrzebę posiadania towarzysza.
Roborowkie w naturze łączą się w grupki, ponieważ nie przeżyłyby w pojedynkę (mają one ok. 5 cm ).

alken pisze:z małych zwierzątek które są tańsze (w hodowlach wg mysiego forum od 10 do 30 zł w zależności od odmiany) i mniej absorbujące a można mieć więcej niż jedno (w przypadku samic, a w przypadku samców powinny być z jednego miotu) to myszki. nawet u nas na forum w dziale pomocy szczurom jest wątek interwencyjny i zadaje się ze tam nadal jest sporo myszołów do adopcji, śliczne są.

Myszoskoczki też I mają dużą zalete, że nie mają zapachu w przeciwieństwie do myszy
Ja sie na toto przerzucam po szczurach.


Widziałam dzisiaj przepięknego chomika! Gdyby nie to, że był w sklepie, to bym z nim do domu wróciła

Nina, jakiego?

Kiedyś miałam chomika, samiec. Gryzł ciągle klatkę w jednym miejscu a gdy została tam powieszona kostka wapienna została rozniesiona w pył w 2h Ogólnie bardzo sympatyczny był. Nie mam niestety żadnych jego zdjęć bo to było bardzo dawno a ja jeszcze mała byłam Był czarno-biały i wabił się Tuptuś

ja miałam kiedyś dżungarkę - Kelly.
dziewczyny na osiedlu kupiły sobie chomika, ale że żadna nie mogła jej trzymać w domu, to tułała się po piwnicach dziewczyn, raz u jednej, raz u drugiej, kolejny raz u trzeciej itd..
trzymały ją w małym faunaboxie.
jak tylko się dowiedziałam, powiedziałam, że skoro nie mogą jej trzymać, to ją zabieram. no i tak trafiła do mnie.
dostała dużą klatkę z rurami i w ogóle. była generalnie bardzo sympatycznym zwierzakiem
przeżyła nawet upadek z wysokiej szafu, mój kot zahaczył o klatką pazurem i poleciała.. jak gdyby nigdy nic pomknęła przed siebie
ale i tak uważam, że to głupiutkie stworzenia

Kiedyś miałam jednego chomika, po tym jak było trzeba go uśpić z mamą kupiłam dwa chomiczki i potem było 10 młodych z czego jednego sobie zostawiłam. Czyli bez maluchów miałam w ogóle 4 chomiczki.
Wszystkie były syryjskie. miałam dwie samiczki i dwa samce. samce akurat były długowłose.
Dobrze wspminam chomiczki choć mój pierwszy był najfajniejszy bo przybiegał jak się go wołało i reagował na imię, a reszta chomików była taka głupawa. Za dżungarskimi chomikami nie przepadam chociaż nie miałam ale ostatnio są one bardzo modne więc wiele znajomych je ma.
Obecnie nie mam chomików i raczej nie zamierzam mieć już więcej bo wole szczurki albo inne zwierzaki

Ja swoją przygodę ze zwierzętami rozpoczęłam od chomików. Najpierw były trzy dżungarskie (po kolei nie naraz): Steward, Tytus i Pusio. Potem najukochańszy chomiś na świecie Dyzycjusz Zbigniew Zygfryd, zmarł ze starości. Teraz pomimo dwóch szczurzych panów mam jeszcze moją jedyną chomiczycę Hieronimę Grażynę. A mój kuzyn ma teraz takiego strasznie śmiesznego chomika dżungarskiego. Jest dosłownie jak kulka. Cały okrągły, tak samo szeroki jak długi. I nawet kupy robi okrągłe

A oto mój dwu letni Albinos Ibek ; DD

To syryjski? Fajniutki

Z chomików syryjczyki są najsympatyczniejsze

Pytam tylko z ciekawości: chomiki w ogóle korzystają z rur w takim ułożeniu? http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/kla ... ikow/61281 A bywają dziwaczniejsze.. i te okropne domki!

Tak, chomiki lubią takie rury, nieraz w nich