Strona 4 z 9
Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: sob sty 23, 2010 9:19 pm
autor: Zyzia
Nieja pisze:
A w ogóle, to marzy mi się taki kolor pokoju jak na tym zdjęciu:

Tylko trochę ciemniejszy

Także nie tylko fajne masz szczury, ale także ścianę

Pokoj wynajmuje, zatem kolor zostal nam odgornie narzucony.

Ale nie jest taki zly.
Wlasnie obejrzalam film "Paranormal Activity". Obgryzlam wszystkie paznokcie i boje sie wyjsc na ciemny korytarz zeby to lazienki isc.

Ogolnie polecam, jest fajnie nakrecony i mozna sie przestraszyc.
Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: ndz sty 24, 2010 11:35 pm
autor: Zyzia
Ponioslo nas troche z pstrykaniem wiec zdjec bedzie sporo.
Zaczniemy od tego, jak Pixie je posilki. Wchodzi cala do "miski" wybierajac najlepsze kaski, a reszta lapie co akurat jest. Nie mamy normalnych misek, uzywamy pojemnikow po masle, jogurcie itp. Mocuje je do pretow paskami zaciskowymi i co kilka dni maja nowe.

W duzej maja mieszanke, a w malej zwykly granulat.


Tutaj mamy kartonowy domek stojacy na klatce, ulubione miejsce na drzemke.









Po drzemce czas na drugie sniadanie. Zanim zlapalam aparat caly chlebek zostal zniesiony do przeroznych kryjowek przez Niunie. Pixie musiala zadowolic sie resztkami.



Wyspane, najedzone wiec czas na zabawe. Dzis sobota i nasz Patryk ma czas sie z nami pobawic. Wejdzmy mu na glowe.






Troche ruchu, czyli berek na lozku.















Powrot do klatki na szybkie piciu.


I najwiekszy grzech dnia dzisiejszego. Patryk przyniosl sobie platki z jogurtem naturalnym i juz potem nie mogl sie od dziewczyn uwolnic. Musial sie z nimi podzielic.














Niestety dziewczyny chcialy wiecej i za wszelka cene probowaly sie dostac na komode.




Mniejsza komoda, na ktorej sa wszystkie przedluzacze, kable i moj kwiatek. Owoc zakazany kusi.
A tu pozostale zdjecia.









Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: pn sty 25, 2010 9:58 am
autor: Babli
Jakie śliczne dziewczyny! No po prostu ła

Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: pn sty 25, 2010 10:57 am
autor: Felicyta
Ślicznotki

Najbardziej mi się podoba, jak cwaniary dobierają się do płatków z jogurtem

Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: pn sty 25, 2010 11:06 am
autor: AiB
Szczury mają niesamowity dar przekonywania. A tylko się spróbuje czegoś im nie dać! No masakra

Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: pn sty 25, 2010 11:13 am
autor: Felicyta
Co racja, to racja

Wiedzą, jak nas podejść. Baaardzo są mądre. Wydaje mi się, że są nawet inteligentniejsze od kotów

Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: pn sty 25, 2010 12:07 pm
autor: Zyzia
Z platkami to wygladalo tak:
Pixie biegala po podlodze, kiedy Patryk usiadl ta od razu do niego podbiegla i spogladala z dolu. Niestety niczego sie nie doczekala, wiec wziela sprawy w swoje lapki. Wspiela sie po nogawce, potem po prawej rece, przy okazji liznela lyzke, potem karkiem weszla na lewa reke, po ktorej zeslizgnela sie prosto do miski gdzie omal nie zanurkowala. Po tej akcji zbiegla sie reszta i "bezczelnie" probowala wejsc do miski.
A tak poza tym panny sie na mnie obrazily. Codziennie cwicze 2 godziny i w tym czasie wole zeby siedzialy w klatce, bo jeszcze mi pod steper wejda i nieszczescie murowane. A dzis akurat obudzily sie na kilka minut przed treningiem i moglam je wypuscic tylko na chwilke. Znajac zycie juz do wieczora "za kare dla mnie" nie wyjda.
Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: pn sty 25, 2010 4:03 pm
autor: Zyzia
Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: pn sty 25, 2010 6:01 pm
autor: kla.kier
Jaki sztywniak

a ten biały brzusio...
Cudo.
Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: pn sty 25, 2010 6:07 pm
autor: Kameliowa
Masz przepięknego kaptura! zawsze o takim marzyłam

Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: pn sty 25, 2010 7:25 pm
autor: sssouzie
ależ one pięknie śpią

ja tylko kilka razy widziałam u nas śpiącą Mu na pleckach.
i zawsze jest to tylko pod kołdrą, gdy śpi ze mną
ah te uparte dziewczyny!
http://img709.imageshack.us/i/pc240125.jpg/
niesamowita jest ich ambicja dostanie się gdzieś, spadnie tysiąc razy, obtłucze, ale będzie nadal ponawiać próby.
tylko im zazdrościć, my się często tak szybko zrażamy
często się mówi, że to mężczyźni przejmują władzę nad pilotem. a u was się to chyba nie sprawdza
http://img27.imageshack.us/i/pc240033.jpg/
no, Patryka już znamy, to może Zyziu i Ty nam się objaw?

prosiiiimy pięknie!
Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: pn sty 25, 2010 7:40 pm
autor: Zyzia
sssouzie pisze:
no, Patryka już znamy, to może Zyziu i Ty nam się objaw?

prosiiiimy pięknie!
Oto i ja, zdjecia robione w Roundhay Park w Leeds pod koniec lata. Teraz jestem 10kg lzejsza i ciagle jakies 20 do zrzucenia.


Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: pn sty 25, 2010 8:32 pm
autor: sssouzie
ah jakie my kobiety okropne jesteśmy! zawsze się tłumaczymy
Zyziu gratuluję efektów, na pewno się uda dalsza część planów!
( a ja się uprzeć nie potrafię, no i każde zrzucanie kilogramów na jakimś pysznym daniu się kończy

)
bardzo młodo wyglądasz! nic tylko się cieszyć

Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: pn sty 25, 2010 8:50 pm
autor: Zyzia
My od lipca przechodzimy zmiane. Rzucilismy kawe i herbate (jedynie zielona pijemy), odstawilismy napoje i alkohole (jedynie woda z cytryna), nic smazonego, nic tlustego, nic slodkiego. Do kazdego posilku warzywa, duzo owocow. Z mies kurczak i ryby. Jak jeszcze bylo cieplo to basen 4 razy w tygodniu, teraz tylko cwiczenia w domu. Ja do tego rzucilam palenie.
Niestety ale po przyjezdzie do UK zylismy jak Anglicy. Tylko gotowe dania, mnostwo slodkich, tlustych przekasek w ciagu dnia. Zero ruchu i siedzenie przed monitorem lub tv. W wakacje widzialam sie z tesciowa, ktora mnie po prostu nie poznala (Patryka zreszta tez nie). To byl sygnal, ze cos jest nie tak i trzeba to zmienic.
W tym wlasnie czasie trafila do nas Niunia i ona tez jest czescia tych wszystkich zmian.

A motywacje mam spora, musze jakos w sukni slubnej wygladac. Patryk zrzucil juz 22kg ja 12kg.
Re: Angielskie panny - Niunia, Pixie i Luna
: pn sty 25, 2010 9:04 pm
autor: sssouzie
Zyzia pisze:W tym wlasnie czasie trafila do nas Niunia i ona tez jest czescia tych wszystkich zmian.

jak to dobrze, że przyszły zmiany, przyszły szczurki, i Wy zawitaliście na forum
Zyzia pisze:
Niestety ale po przyjezdzie do UK zylismy jak Anglicy. Tylko gotowe dania, mnostwo slodkich, tlustych przekasek w ciagu dnia. Zero ruchu i siedzenie przed monitorem lub tv.
moja siostra będąc w Ameryce też narzekała na ten styl życia. Niestety, ten opis pasuje już nie tylko do Ameryki czy Anglii, niesamowite jest to, jak szybko docierają i do nas te "wartości życiowe".
naprawdę podziwiam Was
chyba się zacznę bardziej starać, choć na razie nie mam sukni ślubnej na horyzoncie
