Wczoraj miałam dwa stany przedzawałowe spowodowane przez moje ogony. Pierwszy - kiedy rano odkryłam, że firanka została równiutko przegryziona na 1/5 wysokości, czyli w punkcie gdzie spotkała się z klatką i jej zawartością. Drugi - kiedy Leia czymś się zakrztusiła jedząc i miała odruch wymiotny, wyglądało to koszmarnie, ale minęło w ciągu minuty. Wbrew pozorom ta druga sytuacja zestresowała mnie bardziej...
Dziewuchy robią się coraz lepszymi modelkami, więc kolejna porcja fotosów:
Z serii jedzenie sensem życia:
![Obrazek](http://img691.imageshack.us/img691/182/szczury006.th.jpg)
![Obrazek](http://img337.imageshack.us/img337/4265/szczureksy011.th.jpg)
I potem jest co myć - słuszna powierzchnia:
![Obrazek](http://img31.imageshack.us/img31/5015/szczury007.th.jpg)
![Obrazek](http://img693.imageshack.us/img693/6782/szczureksy047.th.jpg)
Okazuje się, że moje futra czytają forum i w proteście próbują udowodnić, że szczury jednak myją ogony!
![Obrazek](http://img46.imageshack.us/img46/6038/szczury012.th.jpg)
Joga, pilates i skoki na główkę
![Obrazek](http://img198.imageshack.us/img198/489/szczury013.th.jpg)
![Obrazek](http://img704.imageshack.us/img704/564/szczureksy056.th.jpg)
![Obrazek](http://img690.imageshack.us/img690/1235/szczureksy053.th.jpg)
I na koniec - "lubimy małe powierzchnie", czyli gdzie moje pięknoty uwielbiają spać (mając do dyspozycji całą klatkę i wieki hamako-tunel)... Ponieważ trudno jest wyjaśnić, gdzie one właściwie są dodałam zdjęcie poglądowe od góry na polarek - dziewuchy są w tym rożku po prawej (czwarty róg prostokąta zawiązałam pod trzecim, żeby była skrytka).
![Obrazek](http://img204.imageshack.us/img204/1419/szczureksy035.th.jpg)
![Obrazek](http://img525.imageshack.us/img525/8407/szczureksy034.th.jpg)
![Obrazek](http://img517.imageshack.us/img517/2422/szczureksy031.th.jpg)