Strona 4 z 8
Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: czw cze 22, 2006 2:09 pm
autor: krwiopij
Pomyślałam, że można by zrobić tak: wziąć woreczek do robienia kostek lodu, normalnie napełnić wodą i zamrozić, potem owinąć jakąś szczelną folią (żeby nie zaczął przciekać, kiedy lód zacznie się rozpuszczać), owinąć szmatką (raczej grubszą, np. polarem, żeby nie przesadzić z tym chłodem) i dać ogonom do klatki. 10 sztuk woreczków kosztuje chyba koło 3zł, a sądzę, że więcej niż 2 dziennie nie będą potrzebne.
Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: czw cze 22, 2006 2:50 pm
autor: mazoq
przeciekać to i tak będzie bo para z powietrza będzie się skraplać na worku

ale pomysł dobry, chyba zaraz poszukam takich worków...
Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: czw cze 22, 2006 7:35 pm
autor: Elbereth
Ja moim szczurzycom jakiś czas temu wstawiałam coś takiego:
do słoika (po dżemie jagodowym :khihi: ) wrzucam kostki lodu, potem wszystko zalewam wodą i wstawiam do klatki. Chomik miał podobny patent, tyle, że była tylko jedna kostka lodu (bez wody) w zawiązanym woreczku foliowym, to owinięte chusteczką i wsadzone do klatki.
Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: czw cze 22, 2006 11:09 pm
autor: Elf
Ja i moje pięć szczurzastych mieszkamy w "wielkiej płycie" na 10 piętrze. Wiadomo, ze jak blok się w czerwcu nagrzewa, to już do września będzie gorąco.
Bronimy się oczywiście na wszelkie sposoby przed upałem. Do południa moje ogony śpią w pokoju od zachodu, w półmroku od zaciągniętych żaluzji.
Po południu przenoszę wszystkie futrzanki do pokoju, w którym mam spora powierzchnię z chłodnym parkietem.
Musielibyście widzieć ich zadowolone pyśki, kiedy się rozpłaszczają na podłodze

No i do tego duużo picia.
Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: pt cze 23, 2006 1:52 am
autor: Sean4
ja tymczasowo zastosowalem forme na kostki lodu (oczywiscie z kostkami lodu

). stoi sobie na polce za klatka blisko domku. klatka jest oczywiscie w cieniu. szczuras przewaznie siedzi w domku, ale od czasu do czasu wychodzi z klatki polozyc sie kolo formy z lodem.
Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: pt cze 23, 2006 10:43 pm
autor: czmtsz
Ja mojej trójcy zamontowałam w klatce dół od transpotrerka pełen wody, ZALETA-bardzo im się podoba i często tam wchodzą, WADA-przy okazji chłodzenia łapek, brzuszków i główek sikają tam i codziennie trzeba obowiązkowo wymianiać im wodę. Nie radzę zwlekać bo po dwóch dniach nie idzie żadnego ogona przytulić-tak capią

Wentylatorek też jest ale 3 metry od nich więc wiele do nich nie dolatuje. Dobrze, że jeszcze tylko tydzień i wyprowadzka z gorącego akademika. Z tymi pomysłami o transporcie w samochodzie bez klimatyzacji to bardzo proszę o jeszcze, jeszcze bo niedługo długa droga przed trójcą

Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: sob cze 24, 2006 10:24 am
autor: martynka
ja mojemu szczurkowi wkładam kostki lodu w woreczku, to do jeszcze jednego woreczka i to wszystko owinięte chustką wkładam do klatki

Draka się na to kładzie i zasypia. Słoneczko moje kochane :zakochany:
Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: sob cze 24, 2006 10:36 am
autor: Velis
Ja otaczam klatkę zwilżonym ręcznikiem, i uchylam mocniej okno

Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: sob cze 24, 2006 4:01 pm
autor: Fea
Moje szczury mają klatki w łazience, która jest najchłodniejszym pomieszczeniem w mieszkaniu (i są tam chłodne kafelki;)), więc jakoś żyjemy. Dzisiaj na próbę napełniłam brodzik wodą i wszystkie się taplają, nawet Heike.
Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: sob cze 24, 2006 4:46 pm
autor: mazoq
dzisiaj widząc baby leżące w dość zdechłych i rozpłaszczonych pozycjach spryskałam je spryskiwaczem.... ale miały miny :khihi: coś w stylu "za jakie grzechy nas budzi w środku dnia?!"
Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: sob cze 24, 2006 5:32 pm
autor: Fatty
Wstawiłam chłopakom brodzik do klatki.Nie za bardzo wiedziały co to więc postanowiłam na zachętę wstawić tam Ikona-ledwo jego łapki dotknęły wody wyskoczył z wrzaskiem.Oj,nie dla niego taplanie się w brodziku

Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: ndz cze 25, 2006 10:44 am
autor: Lagoona
Ja skorzystałam z niektórych pomysłów o których mówicie. Wzięłam stary miękki ręcznik, zmoczyłam wodą, wycisnęłam i wsadziłam do zamrażarki. Potem napełniłam małą plastikową butelke wodą i też do zamrażalnika. Po jakimś czasie wyciągam ręcznik (jest już prawie cały sztywny-zamarznięty) i butelke z zamarzniętą wodą. Z trudem owijam butelke tym zamarzniętym ręcznikiem i już gotowa chłodziarka dla ogonów

.
Oprócz tego dla ochłody robie im czasami deserki

A wygląda to tak: biore taką szklaneczke do picia wódki (setke), pakuje tam troche zmiksowanych truskawek, troche śmietanki i odrobine cukru dla smaku. Wszystko ładnie mieszam po czym wstawiam do zamrażarki. Po wyciągnięciu szklaneczki trzeba ją stopniowo polewać coraz cieplejszą woda żeby deser 'wyskoczył'

Ogony stoją na drzwiczkach klatki i lizą sobie deserek który im podaje w palcach

Pozdrawiam!
Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: ndz cze 25, 2006 1:50 pm
autor: Fatty
ahhh a co mi tam... i tak mam zamiar prać dziś hamak,więc wrzuciłam na niego porządnie wyzęty,mokry ręczniczek. Ogony się do niego przytuliły i śpią.
Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: ndz cze 25, 2006 4:39 pm
autor: Matylda
Ja moim ogoniastym, wlozylam ok 6 kostek lodu do woreczka, zawinelam w recznik papierowy i polozylam na poleczce oby dwie sie na nim polozyly i spia.....

jak sie roztopi to znowu wloze do zamrazarki i znwou bedzie chlodziarka :lol:
Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: ndz cze 25, 2006 5:30 pm
autor: Ganja_Kropka
Ja je spryskuję wodą z butelki po lakierze poniewaz daje on lekką mgiełke, która jest bardzo przyjemna a szczurki się nie stresuja, że jakieś krople lecą na nie tylko z zaciekawieniem wąchaja co to na nie leci. Bo moje psy nie wiem dlaczego na dźwiek czegokolwiek co psika uciekają :drap: .