Strona 4 z 13
Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: pt paź 15, 2010 2:11 pm
autor: Chyna
Nietoperrr... pisze:Ty w ogóle same cuda tam masz!!!I te ogonowe i te kocie,tygrysie,papilotowe...Aż miło się patrzy!!!

Ano ano!
Się naoglądać nie można...
Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: wt paź 19, 2010 8:54 pm
autor: jakuszewa
Nietoperrr... pisze:No dobra.Najpierw zachwyty.
Ach,och!!!Jakie grzeczne szczurki,dające się prowadzić na smyczy!
A teraz krytyka...
Te kokardki normalnie im na psychice się odbiją,jak nic!!!Toż to takie niemęskie!Trzeba było choć sznorówki z glanów wyciągnąć,to by było coś!

To różowe to właśnie sznurówka ;P Tyle, że kupiona do trampek, a nie glanów ;P
Oj tam... TŻ uważa podobnie do Ciebie... Wspomniał coś o tym, że pojechałam im po orientacji seksualnej...
Heh, ale ja dalej uważam, że wyglądali uroczo

i w wersji biały-róż i zielony-czarny
Reszta Panów niestety nie załapała się na spacerową sesję... Będą musieli parę miesięcy poczekać...
Chyba, żeby....
Heh, a przed oczami wizja malutkich czapeczek mikołaja, mikro choinek i szczurów w śniegu

A poważniej - w śnieg ich oczywiście nie wsadzę, ale w kwestii czapeczek... Kto wie, kto wie...
A tym czasem.... - Przy korycie

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: śr paź 20, 2010 7:51 am
autor: Nietoperrr...
Hi,hi! Mi się Twoja wizja zimowych mini-czapeczek baaardzo spodobała!!!Takie małe,mikołajowe...Mini choinka z mini bąbkami,szcztuczny śnieg,co by nie odmrozić szczurzęczych łapek,mini prezenciki z mini kokardkami zrobione z czegoś jadalnego,tak żeby szczury z ochotą trzymały je w przednich łapkach i ... sesja fotograficzna w tym klimacie,godna każdej świątecznej okładki kolorowych pisemek!!!

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: śr paź 20, 2010 10:53 am
autor: Effie
Świetny pomysł... gdyby one jeszcze chciały na tym mini plenerowym planie zdjęciowym spokojnie usiedzieć... Gdybym ja na przykład miała taką sesję robić to najpewniej na jednym zdjęciu byłaby pupa, na drugim ucho, na trzecim koniec ogona

(na czwartym nos w obiektywie

). Ale jak się ma grzeczne, poważne szczurki to ech, można szaleć

w każdym razie z największą przyjemnością bym zobaczyła efekt takiej sesji- czyli pomysł uważam za trafiony

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: śr paź 20, 2010 11:30 am
autor: Jessica
Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: śr paź 20, 2010 12:01 pm
autor: Jessica
Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: śr paź 20, 2010 5:40 pm
autor: manianera
Wszystkiego dobrego, Solenizantko!
Żeby Ci szczury same zaczęły na mikrodrutach czapki i szaliki produkować i ustawiały się we wdzięczne rządki do zdjęć

!
Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: śr paź 20, 2010 5:52 pm
autor: Effie
Dołączam się do życzeń! I jeszcze żeby same klatkę sprzątały i wynosiły śmieci

Wszystkieeeeeeego Naaaaaajlepszeeeego!

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: śr paź 20, 2010 6:21 pm
autor: Chyna
Ja również się dołączam!

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: śr paź 20, 2010 7:01 pm
autor: Mal
No właśnie ! urodziny

to i ja się dołączę
Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: śr paź 20, 2010 7:50 pm
autor: jakuszewa
Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: wt lis 02, 2010 1:18 am
autor: jakuszewa
Ciężko widzę tą świąteczną sesję...

Chłopacy nie chcą usiedzieć na dupkach przy zwykłych zdjęciach na kocyku, a co dopiero w "zimowej" scenerii....
Choć bardzo się starałam, ostatnia kocykowa sesja taka bardzo niewyraźna...
Miejmy nadzieję, że do świąt Panowie nauczą się pozować
Fiodor
George
Paradoks
Sokrates
Tuluz
Vincent
Chwilowo goszczą u mnie jeszcze dwaj Panowie - Stefan i Kuba... Kochane miziaki, które mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu pójdą do nowego domku... Zasłużyli na to... Ile można zmieniać lokum?
Poza tym... Jeśli pomieszkają ze mną jeszcze trochę, to już ich nie oddam i będę kombinować dobudówkę do woliery...
Muszę stwierdzić, że jednak "bawienie" się w domy tymczasowe, to ciężki kawałek chleba... Trudno się rozstać z chwilowym podopiecznym, plus ta niepewność czy aby na pewno trafi w dobre ręce...

Trzymajcie kciuki, aby Chłopakom się udało!

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: wt lis 02, 2010 8:33 pm
autor: manianera
Chłopaki takie przystojne, że nawet niewyraźni byliby powalający! Moim pannom dostępu do ekranu zabroniłam, bo by całą noc wzdychały!
Swoją drogą wymagania masz duże wobec swoich zdjęć, ja tam się cieszę, jak jest więcej na focie niż ogon i pół stopy

!
Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: wt lis 02, 2010 8:44 pm
autor: Nietoperrr...
No Sokrates powalił mnie swoją przystojnością na kolana...Jaki macho!!!

I ten zmierzwiony włos na jego męskiej klacie...Mrrraaaauuuu!!!!

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: czw lis 04, 2010 1:31 am
autor: Effie
Moim skromnym zdaniem z całego tego grona najprzystojniejszy jest Tuluz. Mam słabość do tych brudnych mordek i kuperków, a że rexik to plus dodatkowy. Wygląda jak taki uroczy puszek
Co do sesji zdjęciowej- nie martw się, przyklei się

na miodzie na przykład
