Strona 4 z 17

Re: Moja czwórka wspaniałych

: śr lis 30, 2011 3:49 pm
autor: Zuzolka
Wczoraj wieczorem zauważyłam coś niepokojącego. Być może trwa to już dłużej. Fredka dużo śpi, bardzo dużo. Zawsze jak była wyciągana z klatki to leciała od razu do łóżka czy gdzieś, czekała na smakołyk, a dzisiaj od razu do kąłdry i spać. Wczoraj w sumie też dużo przeleżała w kąłdrze. Nawet na zapach kanapki z ogórkiem nie wychodzi. A co najdziwniejsze to to, że strasznie krzyczy jak się ją dotknie. Czy to ja czy któraś z dziewczyn. Ja piernicze, tak bardzo się o nią boję. Tu sobie wmawiam, że to może być przejściowe zachowanie, bo może któraś jej coś zrobiła czy coś, ale mam tak złe przeczucia. Martwię się tym. Nie wiem co to jest...

Re: Moja czwórka wspaniałych

: śr gru 07, 2011 12:49 pm
autor: unipaks
Zuzolko, i co z Fredką i Bilim - co powiedział wet? jak oni się teraz czują, mam nadzieję, że u Fredki to była tylko chwilowa niedyspozycja a u niego coś, co już nie jest powodem do zmartwień?
Głaski od nas :)

Re: Moja czwórka wspaniałych

: śr gru 07, 2011 6:26 pm
autor: Zuzolka
Jak na razie jest ok :) Odpukuje w niemalowane.
Rzeczywiście u Fredzi to było chwilowe i mam nadzieje, że już nam tego nie zrobi. Napędziła nam wiele strachu, skubana ;)
A Bili dostał maść, którą smarowaliśmy okolice i siuśka przez dwa dni dwa razy dziennie i wszystko wróciło do normy.
Oby to trwało jak najdłużej :) Maluchy wygłaskane :D

ps: Tosia przegryzła nam dzisiaj przedłużacz, a gdy ja dotknęłam to wygryzione miejsce, to poraziło mnie troszku, ale z Tosią jest dobrze, chyba nic takiego się nie stało..

Re: Moja czwórka wspaniałych

: śr gru 07, 2011 8:31 pm
autor: unipaks
uuuh, przypomniała mi się własna "niespodzianka" kablowa z pamiętnego pod względem takich osobliwych przygód tygodnia... :P współczuję!

Dobrze, że zmartwienia odeszły w niepamięć, buziaczki dla ogonków! :-*

Re: Moja czwórka wspaniałych

: pt gru 23, 2011 11:07 pm
autor: Agatow
Wesołych Świąt dla Ciebie i stadka, tęsknimy za Wami!

Re: Moja czwórka wspaniałych

: sob gru 24, 2011 10:11 pm
autor: Zuzolka
i po swietowaniu... lusia zrobila sobie cos w tylna lapke. ma ja podkulona, nie chce na niej stawac,po obroceniu na plecy zauwazylam, ze nie ma rozwartych paluszkow jak na zdrowej lapie. i jest tak bardziej ustawiona do wewnatrz. nie chce zebym jej ja dotykala ale tez nie piszczy gdy to robie. pokicala teraz do klatki i cos wcina. przez nastepne 2 dni nie ma szans na wizyte u weta. i co tu zrobic ? :(

Re: Moja czwórka wspaniałych

: sob gru 24, 2011 10:21 pm
autor: noovaa
Nawet jeśli to złamanie, leczy się je głównie podając leki przeciwbólowe/przeciwzapalne.

Przydałaby się niska klatka... bez możliwości wspinania się.

Re: Moja czwórka wspaniałych

: sob gru 24, 2011 10:26 pm
autor: Zuzolka
A leki mozna podawac takie jak ma sie w apteczce czy sa to specjalne ? nawet nie mam pojecia kiedy mogla to sobie zrobic..

Re: Moja czwórka wspaniałych

: sob gru 24, 2011 10:28 pm
autor: noovaa
Lepiej nie podawać nic. U weta dostałaby pewnie jakiś metacam w zastrzyku ....

Powinna oszczędzać łapkę i jest szansa że szybko się zagoi.
Patrz czy opuchlizna ( jeśli jest ) się nie powiększa. Jeśli coś będzie się działo, to trzeba będzie jakiegoś weta znaleźć ... zwykle jednak złamania zrastają się bez komplikacji.

Re: Moja czwórka wspaniałych

: sob gru 24, 2011 10:31 pm
autor: Zuzolka
Noova, dzieki. A cos czytalam o amptacji po zlamaniu, czy to zawsze tak jest ? i jak dlugo bedzie sie goilo ?

Re: Moja czwórka wspaniałych

: sob gru 24, 2011 10:44 pm
autor: Agatow
Biedna Lusia i to w Święta kiedy pomoc weterynarza jest utrudniona. Na szczęście forum ratuje sytuację. Życzę żeby to jednak nie było złamanie. Może za jakieś 1,5 godziny Lusia sama wyzna co jej dolega ;) Wymiziaj delikatnie poszkodowaną :-*
A przy okazji dobrze wiedzieć co robić w takiej sytuacji

Re: Moja czwórka wspaniałych

: sob gru 24, 2011 10:48 pm
autor: Zuzolka
Eh, jak nie urok to sr... Jutro zobacze czy jest lepiej czy gorzej.

Re: Moja czwórka wspaniałych

: sob gru 24, 2011 11:05 pm
autor: noovaa
Amputacji !? o.O

Re: Moja czwórka wspaniałych

: ndz gru 25, 2011 9:23 am
autor: Zuzolka
No, moze cos pomylilam. Lapka bez zmian dalej lekko opuchnieta, ale jest goraca. myslalam zeby posmarowac altacetem czy czyms innym..

Re: Moja czwórka wspaniałych

: ndz gru 25, 2011 7:28 pm
autor: unipaks
Altacet Junior dobrze robi, potem zmyć ciepłą wodą; najważniejsze jednak, żeby nie nadwerężała łapki, im mniej możliwości brykania tym lepiej dla niej :) Wszystkiego dobrego :-*