Zapewne w nocy, bo ostatnio strasznie hałasują, więc muszą robić tam coś konkretnego
Nastka naprawdę nie drgnie nawet przy iskaniu? U mnie zawsze jest jakiś cichy pisk
W tej chwili już nie drgnie, naprawdę. Ma niesamowicie łagodny charakter, jeśli chodzi o między szczurze kontakty. Na samym początku, jak obie z Bianką były jeszcze małe i ustalały między sobą hierarchię, to czasami były piski i małe walki. Ale jak już "się ustaliło", że Bianka jest alfą, to Nastka zupełnie wyłagodniała.
Teraz zastanawiam się, czy nie będzie jakiś kłótni między Bianką a Maszką, bo mała jest tak zadziorna, że ewidentnie ma zadatki na alfę
Już "zrzuciła" Nastkę na trzecie miejsce w hierarchii, tak mi się przynajmniej wydaje.
Ale poza kontaktami między szczurzymi, i Nastka ma swój charakterek. Jak mi się gdzieś w pokoju zaszyje (co robi właściwie zawsze) to czasem i meble trzeba odsuwać. Na zawołanie nie przyjdzie, na smakołyk się nie skusi. Nie wierci się też jak reszta, więc rzadko słychać, gdzie ona jest. Nie przychodzi się przytulać, ale jak już siedzi pod bluzką, i zacznie się ją głaskać, to też nie drgnie.
Ma naprawdę ciekawy charakter, cieszę się, że mam ją w stadku. Cieszę się, że każda z trzech szczur jest inna. Zachowania Bianki i Nastki są już mi dobrze znane, Maszki nadal się uczę, i jestem pewna, że jak dorośnie, będzie z nią ciekawie, bo łączy w sobie żywiołowość Bianki i wielką chęć poznania świata Nastki, a o tego ma swoją niezwykłą odwagę
