Stado L'urine
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Stado L'urine
[*] leć do swoich, Gandziu...
Ogromnie mi przykro, Aniu, że się nie udało, ale próbować trzeba było - zawsze należy wykorzystać szansę, jeśli jest. Szybko rosnący guz w najbliższym czasie uniemożliwiłby jej życie i sprawiał ból, musiałabyś Gandzię uśpić bez walki, a tak przynajmniej ją podjęłaś; malutka zasnęła spokojnie - gdzieś tam za TM już się pewnie raczy niebieskimi dropsami i ciasteczkami, a obroty wykonuje wesoło i lekko...
A jakie dokładnie problemy ze skórą ma Shepiee? I czemu tylko zastrzyki wchodzą w grę?
Ogromnie mi przykro, Aniu, że się nie udało, ale próbować trzeba było - zawsze należy wykorzystać szansę, jeśli jest. Szybko rosnący guz w najbliższym czasie uniemożliwiłby jej życie i sprawiał ból, musiałabyś Gandzię uśpić bez walki, a tak przynajmniej ją podjęłaś; malutka zasnęła spokojnie - gdzieś tam za TM już się pewnie raczy niebieskimi dropsami i ciasteczkami, a obroty wykonuje wesoło i lekko...
A jakie dokładnie problemy ze skórą ma Shepiee? I czemu tylko zastrzyki wchodzą w grę?
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
- L'urine-Boruta
- Posty: 564
- Rejestracja: ndz gru 12, 2010 3:16 pm
- Lokalizacja: ZST
Re: Stado L'urine
maści żadnej nie próbowałam, pytałam tylko, ale wetka powiedziała, że można jej dać, ale jeśli by zlizywała to mogłoby to źle zadziałać na jej układ pokarmowy i mogłaby sobie podrażnić śluzowe błody i te inne rzeczy, a tego nie chcemy. Malutka... no nie taka malutka, ale moja malutka ^^ jest pocieszna, ma tych strupków troche ale chyba nie ogromnie.. przynajmniej jak dla mnie.. one nie są wszędzie a jedynie na łopatkach i trochę między nimi. pupę ma czystą. Tak na prawdę nie chcę jej oddawać, ale czy to jest 'humanitarne' to nie wiem... ja jestem przywiązana do niej, to ostatni szczurek ze stadka, ona do mnie chyba w miarę (właśnie zostałam osikana...) tylko.. czy wystarczę jej do szczęścia?? mm
Sheepiee 23.12.2011
L'urine ur. 5.10.2010r. - 1.02.2013r.
Gandzia: ur. 14.01.2011r. - 4.04.2013r.
Re: Stado L'urine
Ale dlaczego ma te strupy, jaka jest diagnoza, jakie miała badania?
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
- L'urine-Boruta
- Posty: 564
- Rejestracja: ndz gru 12, 2010 3:16 pm
- Lokalizacja: ZST
Re: Stado L'urine
Badań nie miała żadnych, pisałam o tym.. chodzi o koszta... takie badanie kosztuje około 80 złotych, a ja już nie mam pieniędzy na to. Wydałam pieniądze na Gandzię... A wcześniej plajtowałam z Lurką. Wetka mówi, że to prawdopodobnie jakieś alergiczno-bakteryjne sprawy.
Być może dziś wstawię zdjęcia tych strupków.
Bardziej mnie męczy spawa, czy założyć temat o jej oddanie. Nie wiem czy mam ją zostawić, żeby była sama, czy szukać dla niej domu. Szkoda mi jej bo od małego była z min. jednym szczurkiem...
Być może dziś wstawię zdjęcia tych strupków.
Bardziej mnie męczy spawa, czy założyć temat o jej oddanie. Nie wiem czy mam ją zostawić, żeby była sama, czy szukać dla niej domu. Szkoda mi jej bo od małego była z min. jednym szczurkiem...
Sheepiee 23.12.2011
L'urine ur. 5.10.2010r. - 1.02.2013r.
Gandzia: ur. 14.01.2011r. - 4.04.2013r.
Re: Stado L'urine
Drogo... U nas badanie zeskrobiny chyba 35 zł, sprawdza się pod mikroskopem. A na pewno nie są to pasożyty? Zakrapiana była Ivermektyną, nie pomogło?
Wart też spróbować , czy przemycie Nizoralem (trzeba potrzymać przez kilka minut i potem spłukać/przemyć wodą) by nie pomogło - robi się tak co drugi dzień przez 2 tygodnie
Ona młoda jest jeszcze, źle jej będzie samej - potrzebuje domu ze szczurkami
Wart też spróbować , czy przemycie Nizoralem (trzeba potrzymać przez kilka minut i potem spłukać/przemyć wodą) by nie pomogło - robi się tak co drugi dzień przez 2 tygodnie
Ona młoda jest jeszcze, źle jej będzie samej - potrzebuje domu ze szczurkami
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
- L'urine-Boruta
- Posty: 564
- Rejestracja: ndz gru 12, 2010 3:16 pm
- Lokalizacja: ZST
Re: Stado L'urine
To są jej strupki. Ma takie po obu stronach. Gorzej to też wygląda bo ma białą sierść i czerwony strupki się wybijają...
A to sama Shepiee:
Sheepiee 23.12.2011
L'urine ur. 5.10.2010r. - 1.02.2013r.
Gandzia: ur. 14.01.2011r. - 4.04.2013r.
- L'urine-Boruta
- Posty: 564
- Rejestracja: ndz gru 12, 2010 3:16 pm
- Lokalizacja: ZST
Re: Stado L'urine
nie podziałało więc dam linki
pierwsze foto:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/287 ... 04af0.html
kolejne dwa:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9ed ... 61079.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/975 ... c763e.html
pierwsze foto:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/287 ... 04af0.html
kolejne dwa:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9ed ... 61079.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/975 ... c763e.html
Sheepiee 23.12.2011
L'urine ur. 5.10.2010r. - 1.02.2013r.
Gandzia: ur. 14.01.2011r. - 4.04.2013r.
Re: Stado L'urine
L'urine, ja właśnie dzisiaj byłam u weta na dawce ivermektyny właśnie z powodu takich strupków, kiedyś jedna z moich szczurzyc też to miała i tylko ivermektyna pomogła (a dawka nie jest droga, kosztuje 5-10zł).
Ja myślę tak jak uni, że ona jeszcze młoda, a sama szybko się "zestarzeje" tzn. może stać się mniej aktywna, więcej spać... ale to twoja decyzja, ważne, żeby było dobrze. Wygłaszcz ją ode mnie
Ja myślę tak jak uni, że ona jeszcze młoda, a sama szybko się "zestarzeje" tzn. może stać się mniej aktywna, więcej spać... ale to twoja decyzja, ważne, żeby było dobrze. Wygłaszcz ją ode mnie
Wyszukiwarka nie gryzie
Re: Stado L'urine
Serce się kraja, kiedy pomyślę że jedna z sióstr moich 2 łobuzów odeszła za TM... 2 latka... Z pewnością miała godne życie, a my wszyscy - Ja, Wirus, Kefir i Lays z całego serca ci współczujemy i posyłamy 15190 buziaków dla Sheepie. Niech wraca do zdrowia. : )
, Cyna, Soda Nafta [*]
- L'urine-Boruta
- Posty: 564
- Rejestracja: ndz gru 12, 2010 3:16 pm
- Lokalizacja: ZST
Re: Stado L'urine
Malachit:
A to w formie zastrzyku czy maści??
Odkąd Sheepcia mieszka sama, staram się brać ją częściej na ręce, oswajać (jak dotąd oparcie widziała tylko w Gandzi, a mnie traktowała jak wisienkę na torcie i nie ubiła być głaskana zanadto ;P). Dziś mnie nie osikał! ;p To cud nad cudem bo nie przyzwyczajona jest do 'trzymania' siuśków aż włożę ją do klatki Leżała grzecznie i nachylała główkę do miziania, zaczyna chyba jej doskwierać samotność. Próbuję ja rozpieszczać, ale wiadomo, że noszenie jej cały dzień w kieszeni od bluzy albo w kapturze, nie jest rozwiązaniem, jest męcząca dla mnie i dla niuni. Mam ten dylemat nadal w związku z oddaniem jej, bo wiem, że ma rok i trzy miesiące, za dwa tygodnie skończy czwarty miesiąc.. Nie jest młodziutka, ani nie stara. Jest dojrzała, a ma dość trudny, mocny charakter i nie wiem czy dobrze byłoby ją dać do nowego stadka. Oczywiście gdyby nie to, że nie wiem gdzie wyląduję na studiach, w jakich warunkach, to wzięłabym dwa szczurki w jednym wieku i znów miałabym stadko, ale moja sytuacja jest niepewna.
Macie pomysł, jak mogę jej urozmaicić życie, oprócz dawania jej porcji zupy z kawałkiem kurczaka? )
Odkąd Gandzi z nami nie ma, zmieniłam ściółkę na wiórki najzwyczajniejsze. Sheepie dobrze się raczej w nich czuje, a i nie mają zapachu, co czyni mój pokój neutralnym xP ponad to, wydaje mi się, z podkreśleniem na WYDAJE MI SIĘ, że strupki znikają. Wiadomo, że nie w zawrotnym tempie, ale mam wrażenie, że jest ich mniej. Byłabym zadowolona, gdyby znikły całkiem i okazało się, że były reakcją alergiczną na żwirek. No cóż. Poczekam jeszcze trochę, jeśli będzie rzeczywiście lepiej, to daruję sobie już kontrole, jeśli nie to być może uda mi się wyrwać z domu i natłoku przedmaturalnego zawalenia i udam się do weta.
Propo szkoły:
Dziś zdałam Obronę dyplomu ^^ Może dlatego Sheepie była taka miła dziś.. ?:P
A to w formie zastrzyku czy maści??
Odkąd Sheepcia mieszka sama, staram się brać ją częściej na ręce, oswajać (jak dotąd oparcie widziała tylko w Gandzi, a mnie traktowała jak wisienkę na torcie i nie ubiła być głaskana zanadto ;P). Dziś mnie nie osikał! ;p To cud nad cudem bo nie przyzwyczajona jest do 'trzymania' siuśków aż włożę ją do klatki Leżała grzecznie i nachylała główkę do miziania, zaczyna chyba jej doskwierać samotność. Próbuję ja rozpieszczać, ale wiadomo, że noszenie jej cały dzień w kieszeni od bluzy albo w kapturze, nie jest rozwiązaniem, jest męcząca dla mnie i dla niuni. Mam ten dylemat nadal w związku z oddaniem jej, bo wiem, że ma rok i trzy miesiące, za dwa tygodnie skończy czwarty miesiąc.. Nie jest młodziutka, ani nie stara. Jest dojrzała, a ma dość trudny, mocny charakter i nie wiem czy dobrze byłoby ją dać do nowego stadka. Oczywiście gdyby nie to, że nie wiem gdzie wyląduję na studiach, w jakich warunkach, to wzięłabym dwa szczurki w jednym wieku i znów miałabym stadko, ale moja sytuacja jest niepewna.
Macie pomysł, jak mogę jej urozmaicić życie, oprócz dawania jej porcji zupy z kawałkiem kurczaka? )
Odkąd Gandzi z nami nie ma, zmieniłam ściółkę na wiórki najzwyczajniejsze. Sheepie dobrze się raczej w nich czuje, a i nie mają zapachu, co czyni mój pokój neutralnym xP ponad to, wydaje mi się, z podkreśleniem na WYDAJE MI SIĘ, że strupki znikają. Wiadomo, że nie w zawrotnym tempie, ale mam wrażenie, że jest ich mniej. Byłabym zadowolona, gdyby znikły całkiem i okazało się, że były reakcją alergiczną na żwirek. No cóż. Poczekam jeszcze trochę, jeśli będzie rzeczywiście lepiej, to daruję sobie już kontrole, jeśli nie to być może uda mi się wyrwać z domu i natłoku przedmaturalnego zawalenia i udam się do weta.
Propo szkoły:
Dziś zdałam Obronę dyplomu ^^ Może dlatego Sheepie była taka miła dziś.. ?:P
Sheepiee 23.12.2011
L'urine ur. 5.10.2010r. - 1.02.2013r.
Gandzia: ur. 14.01.2011r. - 4.04.2013r.
- L'urine-Boruta
- Posty: 564
- Rejestracja: ndz gru 12, 2010 3:16 pm
- Lokalizacja: ZST
Re: Stado L'urine
TAK. Obyło się bez kolejnych zabiegów ze strzykawkami i tego typu sprawami. Sheepie nie ma strupków, a jedynie pozostałości po nich. Najprawdopodobniej jej skóra jest nadwrażliwa na żwirek jak posiadałam.
Pozdrawiam wraz z nią!
Pozdrawiam wraz z nią!
Sheepiee 23.12.2011
L'urine ur. 5.10.2010r. - 1.02.2013r.
Gandzia: ur. 14.01.2011r. - 4.04.2013r.
Re: Stado L'urine
Bardzo się cieszę i przesyłam jej głaski. W razie, jakby się kiedyś przydała informacja, to Ivermektyny nie trzeba w zastrzykach, bo zakropienie na kark 1-2 kropelki w trzech dawkach co tydzień jest równie skuteczne, a bezpieczniejsze.
Może żwirek, może przebiałczenie (zwłaszcza mięso, ryba w nadmiarze) - grunt, że problem znika!
Może żwirek, może przebiałczenie (zwłaszcza mięso, ryba w nadmiarze) - grunt, że problem znika!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Stado L'urine
Trzymam kciuki, żebyś jednak nie musiała oddawać małej i obyś przygarnęła dla niej koleżankę Pozdrawiamy, całujemy i głaskamy!
Ze Mną:Erato, Awantura, Mickiewicz, Rozalia Rozalinda Pierwsza oraz Mafinka
Za TM Michelle, Niunia, Tycia, Liberia, Ruby oraz 2 żołnierzy o nieznanych imionach
nasz wątek http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39583
Za TM Michelle, Niunia, Tycia, Liberia, Ruby oraz 2 żołnierzy o nieznanych imionach
nasz wątek http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39583
- L'urine-Boruta
- Posty: 564
- Rejestracja: ndz gru 12, 2010 3:16 pm
- Lokalizacja: ZST
Re: Stado L'urine
Niestety ale koleżanki jej nie znajdę. Jak mówiłam, nie chce brać na siebie kolejnej odpowiedzialności, nie wiem co będzie ze mną po maturze i wakacjach, nie wiem gdzie wyląduję.
Sheepie dziś się znów mi poddała Strupki zeszły całkowicie i dziś ją wymiziałam. Stałam z nią na rękach jakieś 7 minut i udawałam małe łapcie drugiego szczura iskajacego ją po plecach. Zamykała oczka i wyglądała przecudnie, jak aniołek Później schowałam ją do klatki, a ona pyszczkiem dawała mi do zrozumienia "jeszcze, jeszcze trooochę" no to włozyłam rękę do klatki, ona zaczęła kłaść się na hamaczku, aż mogłam ją położyć na plecy i miziać jej słodziutki BRZUSZEK Dawno temu tak bardzo itak długo pozwalała się miziać Dziewczyna nie wie co jest dobre
Teraz spokojnie leży na hamaczku. i wydaje mi się, że... coś jakby.... pozdrawiała wszystkich forumowiczów )
Sheepie dziś się znów mi poddała Strupki zeszły całkowicie i dziś ją wymiziałam. Stałam z nią na rękach jakieś 7 minut i udawałam małe łapcie drugiego szczura iskajacego ją po plecach. Zamykała oczka i wyglądała przecudnie, jak aniołek Później schowałam ją do klatki, a ona pyszczkiem dawała mi do zrozumienia "jeszcze, jeszcze trooochę" no to włozyłam rękę do klatki, ona zaczęła kłaść się na hamaczku, aż mogłam ją położyć na plecy i miziać jej słodziutki BRZUSZEK Dawno temu tak bardzo itak długo pozwalała się miziać Dziewczyna nie wie co jest dobre
Teraz spokojnie leży na hamaczku. i wydaje mi się, że... coś jakby.... pozdrawiała wszystkich forumowiczów )
Sheepiee 23.12.2011
L'urine ur. 5.10.2010r. - 1.02.2013r.
Gandzia: ur. 14.01.2011r. - 4.04.2013r.
- L'urine-Boruta
- Posty: 564
- Rejestracja: ndz gru 12, 2010 3:16 pm
- Lokalizacja: ZST
Re: Stado L'urine
Witajcie kochani!:)
W imieniu swoim, Sheepie i Fibi (mój psiór ) chciałabym powitać wiosnę, która za oknami już grrzeje Nadchodzące burze weekandowe są tylko potwierdzeniem, że TAK, już jest wiosna
Poza tym, piszę do was, by poinformować, że swojej decyzji o zostawieniu samej Sheepie nie zmienię, puki nie jest to konieczne:) Jest jej, wydaje mi się dobrze, biega dość często po pokoju, a jeśli nie biega, to leży przy mnie TAK. Moja dzikuska osfoiła się ze mną i pozwala sie miziać, a jak juz to następuje, to zaczyna zasypiać, i gdziekolwiek by to nie było, to nastawia się w przeróżne pozy Ostatnio, to chyba była sobota, albo piątek, ja uczyłam się, a jedną ręką miziałam zakopaną w kocyku Sheepie. Zasnęła oczywiście, ale gdy przystawałam miziać, budziła się więc ciągle ją głaskałam i drapałam No i tak sie stało, że bidulka zasnęła kamiennie w cudownej pozie, którą przedstawiam poniżej ) Spała tak mocno, że ja wstając z kanapy jej nie obudziłam. Byłam w szoku, bo zjadłam obiad, a ona nadal spała ;] Z tej okazji postanowiłam zrobić jej zdjęcia Aparat głośny bo głośny, ale Sheepie nie zbudził ) Zapraszam do otworzenia dwóch linków
tu zdjęcie ala małe, dobpiero narodzone dziecko w szpitalu i jego pomarszczona nóżka:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c07 ... 20b0b.html
tu moje małe, słodkie bobo:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/503 ... 9b4b0.html
Ja jestem zachwycona. Pochwalcie się waszymi fotami, waszych śpiących królewiczów, albo księżniczek! )
Pozdrawiamy!
W imieniu swoim, Sheepie i Fibi (mój psiór ) chciałabym powitać wiosnę, która za oknami już grrzeje Nadchodzące burze weekandowe są tylko potwierdzeniem, że TAK, już jest wiosna
Poza tym, piszę do was, by poinformować, że swojej decyzji o zostawieniu samej Sheepie nie zmienię, puki nie jest to konieczne:) Jest jej, wydaje mi się dobrze, biega dość często po pokoju, a jeśli nie biega, to leży przy mnie TAK. Moja dzikuska osfoiła się ze mną i pozwala sie miziać, a jak juz to następuje, to zaczyna zasypiać, i gdziekolwiek by to nie było, to nastawia się w przeróżne pozy Ostatnio, to chyba była sobota, albo piątek, ja uczyłam się, a jedną ręką miziałam zakopaną w kocyku Sheepie. Zasnęła oczywiście, ale gdy przystawałam miziać, budziła się więc ciągle ją głaskałam i drapałam No i tak sie stało, że bidulka zasnęła kamiennie w cudownej pozie, którą przedstawiam poniżej ) Spała tak mocno, że ja wstając z kanapy jej nie obudziłam. Byłam w szoku, bo zjadłam obiad, a ona nadal spała ;] Z tej okazji postanowiłam zrobić jej zdjęcia Aparat głośny bo głośny, ale Sheepie nie zbudził ) Zapraszam do otworzenia dwóch linków
tu zdjęcie ala małe, dobpiero narodzone dziecko w szpitalu i jego pomarszczona nóżka:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c07 ... 20b0b.html
tu moje małe, słodkie bobo:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/503 ... 9b4b0.html
Ja jestem zachwycona. Pochwalcie się waszymi fotami, waszych śpiących królewiczów, albo księżniczek! )
Pozdrawiamy!
Sheepiee 23.12.2011
L'urine ur. 5.10.2010r. - 1.02.2013r.
Gandzia: ur. 14.01.2011r. - 4.04.2013r.