futrzaste momenty

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Po wczorajszym sukcesie marchewki, postanowiłam dziś znów rzucić ją do paśnika. Niestety dziewczęta całkowicie nią wzgardziły - jak leżała 6 godzin temu, tak leży nadal...
Niemniej jednak dziś obchodzimy dzień szalonego szczura. Dziewczęta we trzy wyszły z klatki (co zdarza się niezwykle rzadko!) skaczą niczym zające i ganiają się jak wściekłe, aż się kurzy za nimi a ja jestem już cała podrapana. Nie spodziewałam się, że biegający scur tak głośno tupocze :D
Gytia wyjątkowo ukochała sobie wchodzenie pod ubranie - wystarczy na chwilę się pochylić i scur już za dekoltem, a jak się skubana rozpycha! Greta natomiast wspina się od razu na ramię i potem na głowę, uwielbia bawić się włosami i niestety coraz bardziej ciekawią ją kolczyki... Gandzia natomiast przebywa w okolicy szyi. I co ciekawe, Gandzia boi się bosych stóp (nawet umytych ;) )
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: futrzaste momenty

Post autor: unipaks »

Piękne masz szczurki i fajnie piszesz o ich charakterkach oraz zachowaniach. :) Ciekawie masz z nimi i z ich szczurzymi pomysłami; moją ulubienicą jest chyba Greta.
Przydałoby się troszkę więcej zdjęć ślicznych panien. :)
Pobór marchewki - :D ;D
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Dzięki :D Zdjęcia będą wieczorkiem, bo udało mi się wykonać kilka wczoraj na wybiegu, ale było ciężko, bo toto takie ruchliwe było wyjątkowo ;)
Póki co dziewczęta biegają po łóżku, ale już zaczynają zwisać na krawędziach - głową w dół zaczepione jedynie jednym pazurem o stały grunt. Z tego powodu trzeba było wsadzić zwinięty koc między łóżko a ścianę, bo niestety nie da się mebla przysunąć bliżej, a scury mocno tam ciągnie. Teraz biegają po tym kocu jak po autostradzie ;)
A Greta? Greta wczoraj znów wykonała zamach na obraz - tyle że skok był wyższy (jakieś 10-15cm) a i ślizg brzuchem po ścianie efektowniejszy ;) Niemniej jednak zdarzenie to w żaden sposób jej nie zdziwiło ani w ogóle nie wpłynęło na jej zachowanie. Gandziucha od razu biegłaby do klatki...
A jak nie zajmuję się nimi, tylko biegają sobie samopas, to wychylają się w miejscu najbliższym mi i patrzą tymi ślepiami mówiąc "no chodź!". Gdy przypadkiem jestem za blisko łóżka, od razu mam na sobie 2 scury. Tak samo gdy siądę na łóżko. Są strasznie przytulaśne :) Czytałam na forum, że dziewczyny na wybiegach raczej nie interesują się sobą wzajemnie ani tym bardziej człowiekiem, a one wręcz przeciwnie. Często bywa tak, że mając otwartą klatkę, czekają przy drzwiach i nie wyjdą dopóki ja nie podejdę - wtedy szarżują na mnie :) A już najbardziej milusińska jest Gytia, od razu na kolana, pod bluzkę i nie zejdzie - tak będzie siedzieć!
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

ślizg Grety: 10-15 cm powyżej stojącego scura :)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
Arau
Posty: 1326
Rejestracja: wt cze 12, 2012 5:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: Arau »

Zacznij jej przyznawać noty za styl ^^
Obrazek
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]



Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

hahahahaha :)
wpierw rzuciłam się na pomoc (jakbym cokolwiek mogła zrobić...) - to był moment, kątem oka zauważyłam zjeżdżającego po ścianie scura z każdym odnóżem w inną stronę. Na szczęście opadła mięciutko na kocyk, wcale nie przestraszona :) W każdym razie, ten ślig przebił wszystkie poprzednie :D
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Git, są zdjęcia... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/740 ... 1af54.html
Nie są najlepsze, gdyż dziewczęta były wyjątkowo przeruchliwe oraz aparat ma swoje prywatne problemy ;)
Na zdjęciach widać częściowo białe kąciki oczek, o które pytałam w innym poście. Reszta oka się błyszczy szatańsko z powodu szatańskich planów, jakie powstają w tych kochanych łebkach ;) Na zdjęciu też widać potwornie brudny ogon Gytii, ale póki co nie udało nam się dogadać w sprawie wyszorowania go - Gytia nie ma wolnych terminów w kalendarzu ;) Nie wiedzieć czemu, pozostałe dziewczęta mają czystsze ogony...
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Podejrzewam, że Gytia ma innych przodków niż jej siostry. Jest zdecydowanie większa i cięższa, co poniekąd wynika z faktu, że jest bardziej żarłoczna. Greta i Gandzia na wybiegu spacerują, niuchają, czasem się przebiegną, Greta wykona zamach na ścianę, po ok 30 minutach mają dosyć i wracają do klatki. Gytia natomiast praktycznie przez cały czas, z niewielkimi przerwami na odpoczynek i uzupełnienie kalorii, kica i skacze - rzadko przystanie czy pobiegnie - ona skacze niczym zając. Klatkę otwieram im ok 18 i zamykam czasem mocno po północy. W związku z tym Gytia rusza się dosyć intensywnie (zwłaszcza w porównaniu z resztą bandy), ale mimo to jest lekko pulpetowata. Ot ciekawostka...
Dziś jednak postanowiła zwiedzić nowe obszary - wlazła pod koc, który mają rozłożony na łóżku, i dobrą godzinę pełzała a nawet próbowała podskakiwać w "podziemiach". Potem dołączyła do niej Greta, a biedna Gandziucha nie mogła się zorientować, czemu "podłoga" się rusza, aż w końcu uciekła do klatki ;)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Czy jest jakieś logiczne wytłumaczenie tego, że mając do dyspozycji ogrom przestrzeni, trzy scury cisną się w pochomiczej dostawce? W klatce właściwej tylko jedzą i wydalają...
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
malina89_dg
Posty: 332
Rejestracja: pn kwie 09, 2012 9:23 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza / Częstochowa

Re: futrzaste momenty

Post autor: malina89_dg »

Jak tak czytam to mam wrażenie jakbym czytała o swoich chłopakach ;D moje też mają dwie klatki połączone w jedna i wolą cisnąć się w dostawce niż w głównej... nie pojmuję tego ale jak im tak wygodnie to cóż ja mam zrobić ;D Moje dzikuski ostatnio w ogóle nie chcą wychodzić na wybieg, wychodzą tylko jak czują coś dobrego do jedzenia albo na zmianę. Pełnią chyba wartę. Jeden biega drugi pilnuje klatki i odwrotnie. Eh

Śliczne są te Twoje perełki ;D wycałuj w noski od ciotki Mileny ;D :-* :-* :-*
Ze mną: Teodor i Leon :)
W serduszku: Dexterek, Lakuś, Piorunek i Tajfunek <3 [*][/color][/b]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 58#p882758 - Malinkowe cudaki ;)
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Hihihihihi, wycałować daje się tylko Gytia, a nawet sama daje buziaki :) reszta nie jest zainteresowana czułościami ;)
Moje dziewczyny dopiero niedawno zaczęły we trójkę wychodzić na wybieg, dotychczas było tak, że faktycznie jedna pełniła wartę. Czasem przypominały nawet piłkarzy na meczu - jedna stała w drzwiczkach, i wychodziła dopiero gdy któraś minęła ją w przejściu. Najczęściej Greta z Gandzią się zmieniały, bo Gytia szaleje non stop. Ale Gytia w ogóle jest inna ;)
Jeśli chodzi o kiszenie się w dostawce, to jasne ich sprawa, jak im wygodnie. Dla mnie to tylko problem, bo sikają w takim miejscu, że trudno to doszorować :/ a sikają coraz więcej... Na szczęście kupkają na dole, więc przynajmniej się szambo nie robi ;) Dodałam im ostatnio rumianek do ściółki i faktycznie, kupy nie śmierdzą a scurasy delikatnie pachną :D
Przesyłamy mizianka :)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
malina89_dg
Posty: 332
Rejestracja: pn kwie 09, 2012 9:23 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza / Częstochowa

Re: futrzaste momenty

Post autor: malina89_dg »

Ooo to muszę spróbować z rumiankiem :) taki sypany im dodajesz? :) chociaż u mnie głównie śmierdzą ich siuśki ;D Leją z ostatniego piętra na sam dół i mają przy tym wielką radochę ;D Ale widzę że dużo mają podobnych cech ;D haha rodzinne ;D
Ze mną: Teodor i Leon :)
W serduszku: Dexterek, Lakuś, Piorunek i Tajfunek <3 [*][/color][/b]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 58#p882758 - Malinkowe cudaki ;)
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Dodaję im Herbal Pets rumianek (w którym wedle składu jest jeszcze sporo różnych innych ziół) - niewiele kosztuje, wystarczy na długo, wzięłam na spróbowanie i działa. Z siuśkami ten problem, że leją z sitka w dostawce na pięterko plastikowe. Podsypać ściółką nie da rady, a spływa wszystko w narożniki pięterka :/ Szoruję 2-3 razy dziennie, żeby się tam robactwo siakieś nie zalęgło, a hamaki wymieniam co max dwa dni - po trzecim niesamowicie cuchnie :/ Problemem jest jednak to, że dziewczęta nie mają jednej miejscówki na sen. Albo śpią razem, albo Gytia osobno, ale praktycznie codziennie w innym miejscu... wobec tego zalane jest wszystko (poza ściółką na dnie klatki ;) )
Ale przynajmniej teraz scur nie pachnie moczem, w którym śpi, tylko rumiankiem i innym ziołem, w którym się tarza podczas nocnych walk :)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

A z tym sikaniem z góry to faktycznie, musi im to jakąś radość sprawiać, bo czasem (zwłaszcza po sprzątaniu) wdrapują się skubane na sitko żeby siknąć (każda po kolei)... Patrzą na mnie po tym jakby mówiły "no coooo? wycierasz czy nie? bo się kładę" i najspokojniej w świecie układają się do snu... i jak tu nie kochać takiego paskudnika :D
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
malina89_dg
Posty: 332
Rejestracja: pn kwie 09, 2012 9:23 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza / Częstochowa

Re: futrzaste momenty

Post autor: malina89_dg »

To muszę się zaopatrzyć w taki i spróbować ;D moje tak leją że pręty już zardzewniałe i niczym się ich doszorować nie da :( oczywiście później najlepiej się śpi w tym miejscu. A hamaka zdjąć nie dadzą bo jak tylko słyszą że go odpinam to oba się do niego pakują i nie wyjdą a ja nie mam go z nimi jak wyciągnąć z klatki ;D także ciężko, jak już się uda to później oczywiście wojna że jest pachnący ;D
zrobiłam im na dole w tym miejscu gdzie siuski lecą kuwetę ze żwirkiem i teraz leją z góry - nieświadome oczywiście - w ten żwirek ;D także trochę lepiej mam ;D nie ma kałuży na dole ;D i sprawiły mi tą przyjemność że kupkają do kuwety ;D
Ale może nie będę zapeszać i tak chwalić bo pewnie to tylko takie chwilowe ;D haha
Ale masz racje, nie wyobrażam sobie jak tu nie kochać takich paskud ;D
Ze mną: Teodor i Leon :)
W serduszku: Dexterek, Lakuś, Piorunek i Tajfunek <3 [*][/color][/b]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 58#p882758 - Malinkowe cudaki ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”