
Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
Moderator: Junior Moderator
					Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu 
		
		
	Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
 
		
		Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
I jak tam przetrwałyście noc? Opowiadaj 
			
			
									
						
										
						
Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
Oj, nie doczytałam już wczoraj.
Ja nigdy nie zabierałam jedzenia prewencyjnie, i nigdy nie było potrzeby, wręcz przeciwnie, jakby się baby nie prały, to ten kto jadł lub spał był nie do ruszenia Ewentualnie przy ostatnim łączeniu dawałam raczej granulat, żeby nie było afery o pestkę dyni, ale jakbym nie miała, to normalnie bym karmiła. Chyba, żeby były bójki o miskę, to wiadomo.
 Ewentualnie przy ostatnim łączeniu dawałam raczej granulat, żeby nie było afery o pestkę dyni, ale jakbym nie miała, to normalnie bym karmiła. Chyba, żeby były bójki o miskę, to wiadomo.
			
			
									
						
							Ja nigdy nie zabierałam jedzenia prewencyjnie, i nigdy nie było potrzeby, wręcz przeciwnie, jakby się baby nie prały, to ten kto jadł lub spał był nie do ruszenia
 Ewentualnie przy ostatnim łączeniu dawałam raczej granulat, żeby nie było afery o pestkę dyni, ale jakbym nie miała, to normalnie bym karmiła. Chyba, żeby były bójki o miskę, to wiadomo.
 Ewentualnie przy ostatnim łączeniu dawałam raczej granulat, żeby nie było afery o pestkę dyni, ale jakbym nie miała, to normalnie bym karmiła. Chyba, żeby były bójki o miskę, to wiadomo.http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
			
						[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
Cholera, cholera, właśnie otworzyłam skrzynkę mailową, nie wiem, czemu mi się wydawało, że tu już pisałaś po tej wiadomości :/ 
Daj znać, jak sytuacja wygląda, bo aż mi się gorąco zrobiło...
			
			
									
						
							Daj znać, jak sytuacja wygląda, bo aż mi się gorąco zrobiło...

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
			
						[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
JESTEM!!! Przepraszam, że dopiero teraz, ale nie miałam internetu przez wczorajszy cały dzień. Sytuacja opanowana  Akcja była niesamowita, podczas tego łączenia, Megi, jak pisałam do Ciebie tego maila to Lukrecja była w środku swojej jak to uznałyśmy ze współlokatorką "sceny"... ja nie wiem czy to jest możliwe czy ona udawała, czy faktycznie zasłabła, czy coś tam jej któraś zrobiła, czy cukier jej spadł
 Akcja była niesamowita, podczas tego łączenia, Megi, jak pisałam do Ciebie tego maila to Lukrecja była w środku swojej jak to uznałyśmy ze współlokatorką "sceny"... ja nie wiem czy to jest możliwe czy ona udawała, czy faktycznie zasłabła, czy coś tam jej któraś zrobiła, czy cukier jej spadł  Nie wiem... ale na prawdę zrobiła się umierająca... Zostawiłam ją wtedy w tej chorobówce dosłownie na 15 minut, a Agatę i Malinę dałam już do głównej klatki... włożyłam jej miskę z jogurtem i mieszankę suchego pokarmu... ożyła i  zaczęła świrować... A ja już z myślami, że mi zaraz padnie... CO JA ZROBIŁAM... dramat przechodziłam przez 30 minut... a wystarczyło dziecku jogurt dać
 Nie wiem... ale na prawdę zrobiła się umierająca... Zostawiłam ją wtedy w tej chorobówce dosłownie na 15 minut, a Agatę i Malinę dałam już do głównej klatki... włożyłam jej miskę z jogurtem i mieszankę suchego pokarmu... ożyła i  zaczęła świrować... A ja już z myślami, że mi zaraz padnie... CO JA ZROBIŁAM... dramat przechodziłam przez 30 minut... a wystarczyło dziecku jogurt dać  Aktualnie wszystko jest w porządku dziewczyny się dogadują. Malina przechodzi małą traumę bo nie dadzą jej pospać...
 Aktualnie wszystko jest w porządku dziewczyny się dogadują. Malina przechodzi małą traumę bo nie dadzą jej pospać...  myślałam, wezmę dwie zajmą się sobą, a Malinę tylko czasem zaczepią... a tu nie one wszędzie za nią chodzą w szczególności Agata
  myślałam, wezmę dwie zajmą się sobą, a Malinę tylko czasem zaczepią... a tu nie one wszędzie za nią chodzą w szczególności Agata  zrobiła bym jakieś foty, ale małe są takie szybkie... że wszystkie są rozmazane
 zrobiła bym jakieś foty, ale małe są takie szybkie... że wszystkie są rozmazane  Jak coś uda mi się zrobić to wrzucę
 Jak coś uda mi się zrobić to wrzucę 
			
			
									
						
										
						 Akcja była niesamowita, podczas tego łączenia, Megi, jak pisałam do Ciebie tego maila to Lukrecja była w środku swojej jak to uznałyśmy ze współlokatorką "sceny"... ja nie wiem czy to jest możliwe czy ona udawała, czy faktycznie zasłabła, czy coś tam jej któraś zrobiła, czy cukier jej spadł
 Akcja była niesamowita, podczas tego łączenia, Megi, jak pisałam do Ciebie tego maila to Lukrecja była w środku swojej jak to uznałyśmy ze współlokatorką "sceny"... ja nie wiem czy to jest możliwe czy ona udawała, czy faktycznie zasłabła, czy coś tam jej któraś zrobiła, czy cukier jej spadł  Nie wiem... ale na prawdę zrobiła się umierająca... Zostawiłam ją wtedy w tej chorobówce dosłownie na 15 minut, a Agatę i Malinę dałam już do głównej klatki... włożyłam jej miskę z jogurtem i mieszankę suchego pokarmu... ożyła i  zaczęła świrować... A ja już z myślami, że mi zaraz padnie... CO JA ZROBIŁAM... dramat przechodziłam przez 30 minut... a wystarczyło dziecku jogurt dać
 Nie wiem... ale na prawdę zrobiła się umierająca... Zostawiłam ją wtedy w tej chorobówce dosłownie na 15 minut, a Agatę i Malinę dałam już do głównej klatki... włożyłam jej miskę z jogurtem i mieszankę suchego pokarmu... ożyła i  zaczęła świrować... A ja już z myślami, że mi zaraz padnie... CO JA ZROBIŁAM... dramat przechodziłam przez 30 minut... a wystarczyło dziecku jogurt dać  Aktualnie wszystko jest w porządku dziewczyny się dogadują. Malina przechodzi małą traumę bo nie dadzą jej pospać...
 Aktualnie wszystko jest w porządku dziewczyny się dogadują. Malina przechodzi małą traumę bo nie dadzą jej pospać...  myślałam, wezmę dwie zajmą się sobą, a Malinę tylko czasem zaczepią... a tu nie one wszędzie za nią chodzą w szczególności Agata
  myślałam, wezmę dwie zajmą się sobą, a Malinę tylko czasem zaczepią... a tu nie one wszędzie za nią chodzą w szczególności Agata  zrobiła bym jakieś foty, ale małe są takie szybkie... że wszystkie są rozmazane
 zrobiła bym jakieś foty, ale małe są takie szybkie... że wszystkie są rozmazane  Jak coś uda mi się zrobić to wrzucę
 Jak coś uda mi się zrobić to wrzucę 
Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
Jezusieńku, a ja tu siwieję, że maila nie odebrałam na czas  Na przyszłość - poczta szczurza, czyli prywatna wiadomość tu na forum jest pewniejsza, bo jeśli jestem na kompie czy nawet krzątam się po domu, to najdalej w ciągu pół godziny-godziny odbiorę, a na maila to czasem kilka dni nie zaglądam...
 Na przyszłość - poczta szczurza, czyli prywatna wiadomość tu na forum jest pewniejsza, bo jeśli jestem na kompie czy nawet krzątam się po domu, to najdalej w ciągu pół godziny-godziny odbiorę, a na maila to czasem kilka dni nie zaglądam... 
Ulżyło mi bardzo Cieszę się, że wszystko OK
 Cieszę się, że wszystko OK  Ciekawe, co to było, swoją drogą... zapytaj u weta przy okazji, na wypadek gdyby się powtórzyło (tfu, tfu, na psa urok).
 Ciekawe, co to było, swoją drogą... zapytaj u weta przy okazji, na wypadek gdyby się powtórzyło (tfu, tfu, na psa urok).
Trochę Malinę zaczepiać będą, wiadomo, nowa, ciekawa ciocia Ale kiedy naprawdę będzie ich miała dość, to da po dziobach, a wtedy będą mogły się zająć sobą nawzajem - nudzące się ssacze dzieci potrafią być upierdliwe, jeśli nie mają z kim się bawić
 Ale kiedy naprawdę będzie ich miała dość, to da po dziobach, a wtedy będą mogły się zająć sobą nawzajem - nudzące się ssacze dzieci potrafią być upierdliwe, jeśli nie mają z kim się bawić  Ludzkie, kocie, szczurze, psie...
 Ludzkie, kocie, szczurze, psie...
			
			
									
						
							 Na przyszłość - poczta szczurza, czyli prywatna wiadomość tu na forum jest pewniejsza, bo jeśli jestem na kompie czy nawet krzątam się po domu, to najdalej w ciągu pół godziny-godziny odbiorę, a na maila to czasem kilka dni nie zaglądam...
 Na przyszłość - poczta szczurza, czyli prywatna wiadomość tu na forum jest pewniejsza, bo jeśli jestem na kompie czy nawet krzątam się po domu, to najdalej w ciągu pół godziny-godziny odbiorę, a na maila to czasem kilka dni nie zaglądam... Ulżyło mi bardzo
 Cieszę się, że wszystko OK
 Cieszę się, że wszystko OK  Ciekawe, co to było, swoją drogą... zapytaj u weta przy okazji, na wypadek gdyby się powtórzyło (tfu, tfu, na psa urok).
 Ciekawe, co to było, swoją drogą... zapytaj u weta przy okazji, na wypadek gdyby się powtórzyło (tfu, tfu, na psa urok).Trochę Malinę zaczepiać będą, wiadomo, nowa, ciekawa ciocia
 Ale kiedy naprawdę będzie ich miała dość, to da po dziobach, a wtedy będą mogły się zająć sobą nawzajem - nudzące się ssacze dzieci potrafią być upierdliwe, jeśli nie mają z kim się bawić
 Ale kiedy naprawdę będzie ich miała dość, to da po dziobach, a wtedy będą mogły się zająć sobą nawzajem - nudzące się ssacze dzieci potrafią być upierdliwe, jeśli nie mają z kim się bawić  Ludzkie, kocie, szczurze, psie...
 Ludzkie, kocie, szczurze, psie...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
			
						[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
Na przyszłość będę pamiętać żeby w taki sposób nie wysyłać wiadomości,  mam nadzieję, że takie akcje się już się nie powtórzą  będę wkrótce u weta na manicure z Maliną
 będę wkrótce u weta na manicure z Maliną  to się dopytam, o co mogło chodzić tej mojej Lukrecji. Ona akurat w tym momencie biega w kółko po dywanie... więc energii ma za 5
 to się dopytam, o co mogło chodzić tej mojej Lukrecji. Ona akurat w tym momencie biega w kółko po dywanie... więc energii ma za 5  Agata też się robi powoli odważniejsza i wychodzi z klatki, ale tylko jak dostanie płatka kukurydzianego
 Agata też się robi powoli odważniejsza i wychodzi z klatki, ale tylko jak dostanie płatka kukurydzianego  ona zdecydowanie lepiej czuję się w mojej bluzie, jak ją biorę do noszenia
 ona zdecydowanie lepiej czuję się w mojej bluzie, jak ją biorę do noszenia  niż na salonach
 niż na salonach 
			
			
									
						
										
						 będę wkrótce u weta na manicure z Maliną
 będę wkrótce u weta na manicure z Maliną  to się dopytam, o co mogło chodzić tej mojej Lukrecji. Ona akurat w tym momencie biega w kółko po dywanie... więc energii ma za 5
 to się dopytam, o co mogło chodzić tej mojej Lukrecji. Ona akurat w tym momencie biega w kółko po dywanie... więc energii ma za 5  Agata też się robi powoli odważniejsza i wychodzi z klatki, ale tylko jak dostanie płatka kukurydzianego
 Agata też się robi powoli odważniejsza i wychodzi z klatki, ale tylko jak dostanie płatka kukurydzianego  ona zdecydowanie lepiej czuję się w mojej bluzie, jak ją biorę do noszenia
 ona zdecydowanie lepiej czuję się w mojej bluzie, jak ją biorę do noszenia  niż na salonach
 niż na salonach 
Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
Hej, hej!!! 
Jesteśmy tydzień po łączeniu wszystko, rewelacyjnie się układa żadnych pisków, bijatyk itd
 żadnych pisków, bijatyk itd  Skupiamy się teraz głównie na oswajaniu
 Skupiamy się teraz głównie na oswajaniu  tak to na razie wygląda: http://www.youtube.com/watch?v=uD3g8GQD ... e=youtu.be
 tak to na razie wygląda: http://www.youtube.com/watch?v=uD3g8GQD ... e=youtu.be
I w końcu udało mi się zrobić aż 3 foty Nakryłam Agatę na gryzieniu klatki
 Nakryłam Agatę na gryzieniu klatki 


I Lukrecja 
 

			
			
									
						
										
						Jesteśmy tydzień po łączeniu wszystko, rewelacyjnie się układa
 żadnych pisków, bijatyk itd
 żadnych pisków, bijatyk itd  Skupiamy się teraz głównie na oswajaniu
 Skupiamy się teraz głównie na oswajaniu  tak to na razie wygląda: http://www.youtube.com/watch?v=uD3g8GQD ... e=youtu.be
 tak to na razie wygląda: http://www.youtube.com/watch?v=uD3g8GQD ... e=youtu.beI w końcu udało mi się zrobić aż 3 foty
 Nakryłam Agatę na gryzieniu klatki
 Nakryłam Agatę na gryzieniu klatki 


I Lukrecja
 
 
Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
Boziu jakie słodkości 
Widzę, że trenujesz od małego - podziwiam, że potrafisz skupić uwagę maluchów, ja nie umiałam 
 
Jak tam stadko sobie żyje?
			
			
									
						
							
Widzę, że trenujesz od małego - podziwiam, że potrafisz skupić uwagę maluchów, ja nie umiałam
 
 Jak tam stadko sobie żyje?

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
			
						[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
Agatka jak mój Franek ma zamiłowanie do gryzienia prętów od zewnątrz?  
			
			
									
						
							
Za TM: Bazylek, Chrupcio, Franuś, Albercik, Krakersik [*][/b][/color]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
			
						http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
Hej, hej 
Dawno się nie odzywałyśmy, ale... w końcu jesteśmy ponownie zdać relacje i pochwalić się Jeżeli chodzi o całą grupę są urocze i grzeczne
 Jeżeli chodzi o całą grupę są urocze i grzeczne  tutaj muszę się pochwalić, że dziewczyny traktują się super, 0 kłótni i stresu
 tutaj muszę się pochwalić, że dziewczyny traktują się super, 0 kłótni i stresu  ale.... jak je podsumować każdą osobno... Lukrecja daje mi nieźle popalić... już ma ksywę "Szczur Guma" ona jest wszędzie, czasami mam wrażenie, że w kilku miejscach naraz. Ostatnio znalazłam ją w rozwieszonym praniu.. oto dowód:
 ale.... jak je podsumować każdą osobno... Lukrecja daje mi nieźle popalić... już ma ksywę "Szczur Guma" ona jest wszędzie, czasami mam wrażenie, że w kilku miejscach naraz. Ostatnio znalazłam ją w rozwieszonym praniu.. oto dowód: 
http://imageshack.com/a/img543/78/w66k.jpg
Skacze i próbuje chodzić po ścianach, spada z mebli, skacze z łóżka na ławę i buja się na kablach prowadzących do anteny tv... i nic jej nie jest
 i nic jej nie jest  stwierdzam, że jest nienormalna:
 stwierdzam, że jest nienormalna:
http://imageshack.com/a/img834/5229/uupw.jpg
Agata... jedyne miejsce gdzie się wybiera... to pod łóżko:
http://imageshack.com/a/img839/8466/ygxm.jpg
Pomimo tego, że jak się ją woła to łaskawie wyjdzie z klatki... i tak jest strasznie płochliwa, jeden mój ruch nawet nie jakiś super gwałtowny to ona ucieka... chyba mnie nie lubi. Pomijając to strasznie nadrobiła wzrostem jest już taka sama jak Lukrecja, może i nawet większa. Nie gryzie już klatki zewnątrz 
 
Jeśli chodzi o Malinę... ona jest urocza i ma wszystko gdzieś:
http://imageshack.com/a/img36/702/936i.jpg :D
:D
Ogólnie tak się ostatnio zastanawiałam, czy ja im daje odpowiednią ilość jedzenia... ogólnie mam system, cztero czasami pięcio miskowy Daję rano do 1 miski: Owoc, 2 miski: Warzywko... 3 miska to mieszanka zbóż i czegoś tam i 4 to zazwyczaj jogurt, gerber albo kasza. Na wieczór dostają mieszankę i warzywko. Czy to jest wystarczająca ilość? Czy może za dużo i wkrótce będę miała 3 kluski?
 Daję rano do 1 miski: Owoc, 2 miski: Warzywko... 3 miska to mieszanka zbóż i czegoś tam i 4 to zazwyczaj jogurt, gerber albo kasza. Na wieczór dostają mieszankę i warzywko. Czy to jest wystarczająca ilość? Czy może za dużo i wkrótce będę miała 3 kluski? 
			
			
									
						
										
						
Dawno się nie odzywałyśmy, ale... w końcu jesteśmy ponownie zdać relacje i pochwalić się
 Jeżeli chodzi o całą grupę są urocze i grzeczne
 Jeżeli chodzi o całą grupę są urocze i grzeczne  tutaj muszę się pochwalić, że dziewczyny traktują się super, 0 kłótni i stresu
 tutaj muszę się pochwalić, że dziewczyny traktują się super, 0 kłótni i stresu  ale.... jak je podsumować każdą osobno... Lukrecja daje mi nieźle popalić... już ma ksywę "Szczur Guma" ona jest wszędzie, czasami mam wrażenie, że w kilku miejscach naraz. Ostatnio znalazłam ją w rozwieszonym praniu.. oto dowód:
 ale.... jak je podsumować każdą osobno... Lukrecja daje mi nieźle popalić... już ma ksywę "Szczur Guma" ona jest wszędzie, czasami mam wrażenie, że w kilku miejscach naraz. Ostatnio znalazłam ją w rozwieszonym praniu.. oto dowód: http://imageshack.com/a/img543/78/w66k.jpg
Skacze i próbuje chodzić po ścianach, spada z mebli, skacze z łóżka na ławę i buja się na kablach prowadzących do anteny tv...
 i nic jej nie jest
 i nic jej nie jest  stwierdzam, że jest nienormalna:
 stwierdzam, że jest nienormalna:http://imageshack.com/a/img834/5229/uupw.jpg
Agata... jedyne miejsce gdzie się wybiera... to pod łóżko:
http://imageshack.com/a/img839/8466/ygxm.jpg
Pomimo tego, że jak się ją woła to łaskawie wyjdzie z klatki... i tak jest strasznie płochliwa, jeden mój ruch nawet nie jakiś super gwałtowny to ona ucieka... chyba mnie nie lubi. Pomijając to strasznie nadrobiła wzrostem jest już taka sama jak Lukrecja, może i nawet większa. Nie gryzie już klatki zewnątrz
 
 Jeśli chodzi o Malinę... ona jest urocza i ma wszystko gdzieś:
http://imageshack.com/a/img36/702/936i.jpg
 :D
:DOgólnie tak się ostatnio zastanawiałam, czy ja im daje odpowiednią ilość jedzenia... ogólnie mam system, cztero czasami pięcio miskowy
 Daję rano do 1 miski: Owoc, 2 miski: Warzywko... 3 miska to mieszanka zbóż i czegoś tam i 4 to zazwyczaj jogurt, gerber albo kasza. Na wieczór dostają mieszankę i warzywko. Czy to jest wystarczająca ilość? Czy może za dużo i wkrótce będę miała 3 kluski?
 Daję rano do 1 miski: Owoc, 2 miski: Warzywko... 3 miska to mieszanka zbóż i czegoś tam i 4 to zazwyczaj jogurt, gerber albo kasza. Na wieczór dostają mieszankę i warzywko. Czy to jest wystarczająca ilość? Czy może za dużo i wkrótce będę miała 3 kluski? 
Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
Haha, szczur w praniu  Widzę, że też masz taką akrobatkę, chodzenie po ścianach, skądś to znam
 Widzę, że też masz taką akrobatkę, chodzenie po ścianach, skądś to znam 
Fajnie, że wszystko się dobrze ułożyło i malina ma kumpelki
Agata nie koniecznie Cie "nie lubi" - jest po prostu boidudkiem, a to nie to samo Mam jedną taką babę - wystarczy czasem bezgłośny ruch ręki, a baba się teleportuje. Goście rzadko mają okazję ją zobaczyć, po prostu jej nie ma
 Mam jedną taką babę - wystarczy czasem bezgłośny ruch ręki, a baba się teleportuje. Goście rzadko mają okazję ją zobaczyć, po prostu jej nie ma  Tak naprawdę po przeszło pół roku u nas się tak naprawdę wyluzowała, a płochliwa jest do dziś, tyle, że już nie siedzi kilka godzin w kącie po tym, jak ucieknie przed szeleszcząca torebką
 Tak naprawdę po przeszło pół roku u nas się tak naprawdę wyluzowała, a płochliwa jest do dziś, tyle, że już nie siedzi kilka godzin w kącie po tym, jak ucieknie przed szeleszcząca torebką  
 
Co do jedzenia - karma i warzywa na co dzień, na owoce bym uważała, bo jednak od owoców tez dupka rośnie i codziennie bym nie dawała Jogurt, gerber, kasza - też raczej raz na jakiś czas, niż codziennie. U mnie jest tak, że na 5 bab jest codziennie do michy karma, pi razy oko po 20g na głowę, codziennie jakieś świeże warzywo, reszta to dodatki reglamentowane.
 Jogurt, gerber, kasza - też raczej raz na jakiś czas, niż codziennie. U mnie jest tak, że na 5 bab jest codziennie do michy karma, pi razy oko po 20g na głowę, codziennie jakieś świeże warzywo, reszta to dodatki reglamentowane.
			
			
									
						
							 Widzę, że też masz taką akrobatkę, chodzenie po ścianach, skądś to znam
 Widzę, że też masz taką akrobatkę, chodzenie po ścianach, skądś to znam 
Fajnie, że wszystko się dobrze ułożyło i malina ma kumpelki

Agata nie koniecznie Cie "nie lubi" - jest po prostu boidudkiem, a to nie to samo
 Mam jedną taką babę - wystarczy czasem bezgłośny ruch ręki, a baba się teleportuje. Goście rzadko mają okazję ją zobaczyć, po prostu jej nie ma
 Mam jedną taką babę - wystarczy czasem bezgłośny ruch ręki, a baba się teleportuje. Goście rzadko mają okazję ją zobaczyć, po prostu jej nie ma  Tak naprawdę po przeszło pół roku u nas się tak naprawdę wyluzowała, a płochliwa jest do dziś, tyle, że już nie siedzi kilka godzin w kącie po tym, jak ucieknie przed szeleszcząca torebką
 Tak naprawdę po przeszło pół roku u nas się tak naprawdę wyluzowała, a płochliwa jest do dziś, tyle, że już nie siedzi kilka godzin w kącie po tym, jak ucieknie przed szeleszcząca torebką  
 Co do jedzenia - karma i warzywa na co dzień, na owoce bym uważała, bo jednak od owoców tez dupka rośnie i codziennie bym nie dawała
 Jogurt, gerber, kasza - też raczej raz na jakiś czas, niż codziennie. U mnie jest tak, że na 5 bab jest codziennie do michy karma, pi razy oko po 20g na głowę, codziennie jakieś świeże warzywo, reszta to dodatki reglamentowane.
 Jogurt, gerber, kasza - też raczej raz na jakiś czas, niż codziennie. U mnie jest tak, że na 5 bab jest codziennie do michy karma, pi razy oko po 20g na głowę, codziennie jakieś świeże warzywo, reszta to dodatki reglamentowane.http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
			
						[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
Hej, hej 
Megi postanowiłam usunąć jedna miskę tak mi szczegółowo napisałaś co i jak z tym jedzeniem, więc stwierdziłam, że przesadzam z tą ilością, poza tym dziewczyny zaczęły zostawiać, a nie jak to miały w zwyczaju opróżnić miski do końca... więc chyba  lepiej im to wyjdzie na zdrowiu
 tak mi szczegółowo napisałaś co i jak z tym jedzeniem, więc stwierdziłam, że przesadzam z tą ilością, poza tym dziewczyny zaczęły zostawiać, a nie jak to miały w zwyczaju opróżnić miski do końca... więc chyba  lepiej im to wyjdzie na zdrowiu  
 
Stał się cud.Udało mi się zrobić mini sesje zdjęciową Agacie 
 




			
			
									
						
										
						
Megi postanowiłam usunąć jedna miskę
 tak mi szczegółowo napisałaś co i jak z tym jedzeniem, więc stwierdziłam, że przesadzam z tą ilością, poza tym dziewczyny zaczęły zostawiać, a nie jak to miały w zwyczaju opróżnić miski do końca... więc chyba  lepiej im to wyjdzie na zdrowiu
 tak mi szczegółowo napisałaś co i jak z tym jedzeniem, więc stwierdziłam, że przesadzam z tą ilością, poza tym dziewczyny zaczęły zostawiać, a nie jak to miały w zwyczaju opróżnić miski do końca... więc chyba  lepiej im to wyjdzie na zdrowiu  
 Stał się cud.Udało mi się zrobić mini sesje zdjęciową Agacie
 
 



Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
óż Agata, pogryzła długopis i oczywiście wkład... jest cała brudna... i może głupio to zabrzmi, ale jak ja mam ja umyć?! Ja jestem cała w atramencie i nie mogę się domyć, a co dopiero domyć ją... Agata jest czarna!!! nigdy nie miałam potrzeby myc szczurw i nie mam pojecia jak sie za to zabrac...
			
			
									
						
										
						Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
O mamo, co za łobuz...  Nie mam pojęcia, czym to usunąć, ale pewnie nie da się jednorazowo. Próbowałabym doczyścić co się da mokrymi chusteczkami - napisz może na chacie, może ktoś będzie wiedział.
 Nie mam pojęcia, czym to usunąć, ale pewnie nie da się jednorazowo. Próbowałabym doczyścić co się da mokrymi chusteczkami - napisz może na chacie, może ktoś będzie wiedział.
Napisz, co słychać, dawno się nie odzywałaś, liczyłam na jakieś wieści i może fotki, a tu alarm
			
			
									
						
							 Nie mam pojęcia, czym to usunąć, ale pewnie nie da się jednorazowo. Próbowałabym doczyścić co się da mokrymi chusteczkami - napisz może na chacie, może ktoś będzie wiedział.
 Nie mam pojęcia, czym to usunąć, ale pewnie nie da się jednorazowo. Próbowałabym doczyścić co się da mokrymi chusteczkami - napisz może na chacie, może ktoś będzie wiedział.Napisz, co słychać, dawno się nie odzywałaś, liczyłam na jakieś wieści i może fotki, a tu alarm

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
			
						[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje Kochane Maluszki ;) Grażynka i Malinka
PRZEPRASZAM, że dopiero teraz piszę, ale ja i moje dziewczyny jesteśmy zakręcone jak ruski termos  jesteśmy teraz na urlopie i mamy czas cokolwiek napisać. Dziękuje Megi za ostatnią odpowiedź muszę Ci powiedzieć, że woda i mydło pomogło tylko trochę, sama się później domyła
 jesteśmy teraz na urlopie i mamy czas cokolwiek napisać. Dziękuje Megi za ostatnią odpowiedź muszę Ci powiedzieć, że woda i mydło pomogło tylko trochę, sama się później domyła  
 
A u nas wszystko po staremu, dziewczyny zdrowe i wielkie, Agata jak była najmniejsza to jest teraz największa. Wredna jest strasznie, jak chcę to potrafi być miła, ale jak coś jej się nie spodoba to masakra. Lukrecja biega i skaczę, jest bardzo chętna do nauki a Malina jak Malina...  ona to  tylko mizianie i spacerowanie
 a Malina jak Malina...  ona to  tylko mizianie i spacerowanie  
 












Urosły, prawda?
			
			
									
						
										
						 jesteśmy teraz na urlopie i mamy czas cokolwiek napisać. Dziękuje Megi za ostatnią odpowiedź muszę Ci powiedzieć, że woda i mydło pomogło tylko trochę, sama się później domyła
 jesteśmy teraz na urlopie i mamy czas cokolwiek napisać. Dziękuje Megi za ostatnią odpowiedź muszę Ci powiedzieć, że woda i mydło pomogło tylko trochę, sama się później domyła  
 A u nas wszystko po staremu, dziewczyny zdrowe i wielkie, Agata jak była najmniejsza to jest teraz największa. Wredna jest strasznie, jak chcę to potrafi być miła, ale jak coś jej się nie spodoba to masakra. Lukrecja biega i skaczę, jest bardzo chętna do nauki
 a Malina jak Malina...  ona to  tylko mizianie i spacerowanie
 a Malina jak Malina...  ona to  tylko mizianie i spacerowanie  
 











Urosły, prawda?






