Strona 4 z 6

Re: Libiąska Szczurza Mafia

: czw maja 09, 2013 7:10 pm
autor: ann.
ale jesteście fajni! :)

Re: Libiąska Szczurza Mafia

: czw maja 09, 2013 7:42 pm
autor: anQua
Dobrze wiedzieć, ze białasek otrzymał nowe, lepsze życie.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za szybkie umieszczenie zdjęc, relacji z łączenia oraz oczywiście za uratowanie labika :)
Udało się !!! :)

Re: Libiąska Szczurza Mafia

: pt maja 10, 2013 8:31 am
autor: harpia
W nocy jakieś spięcia w klatce były, bez szaleństw, tak jakby się goniły ale żadne nie piszczało, musiałam przykryć klatkę bo nie lubię spać na żwirku 8)
Rano zastałam ich śpiących na półce, jedna trafił mi się miłośnik spania na dechach, no nic, pokocham jak swoje...
Na razie wygląda to tak, że Kowuś "stawia" się białemu, próbuje wejść mu na grzbiet i iska po karku, białas chyba nie wie jak reagować bo zastyga w bezruchu z wytrzeszczem oczu, nie gryzą się, nie atakują więc nie ingeruję.
Białas to dobry chłopak, ale musi nauczyć się, że ręka nie oznacza nic złego, wczoraj wyjęłam rękawiczki gdy go brałam bo nie byłam pewna jego reakcji na branie w ręce, przy każdym najmniejszym dotyku spina się ze strachu, popiskuje i ciągle ogląda na palec czy rękę, co robi i gdzie jest, przykre to cholernie widzieć taki strach i młodego zwierzaka :(

Sensacji żołądkowych nie ma żadnych, chętnie zagląda do miseczki i próbuje nowości, pszenica czy słonecznik są pycha.
No i okazało się, że Kowek przestał mieć fochy co do mnie (jeszcze za zastrzyki), wczoraj taki gnojek zazdrosny pchał się na ręce gdy miałam białasa.

Re: Nie planowane witam

: pt maja 10, 2013 9:10 am
autor: IHime
Witam serdecznie kolejną zafutrzoną, zaszczurzoną, przesympatyczną osobę! Ze mną, jak ze złym duchem - wywołano mnie, wiec jestem i wątek przenoszę. Nowy tytuł poproszę na PM. ;D

Re: Libiąska Szczurza Mafia

: pt maja 10, 2013 12:52 pm
autor: saszenka
Ale fajowo :D I niech miłość braterska kwitnie :D

Re: Libiąska Szczurza Mafia

: sob maja 11, 2013 10:25 pm
autor: harpia
Chłopcy już śpią razem, jeden na drugim, poplątani tak, że trudno na pierwszy rzut oka stwierdzić gdzie zaczyna się jeden, a kończy drugi :D
Kowek odżył, do Białasa wyczynia jakieś cuda na kiju, podskakuje bokiem, macha łapkami, później walnie się obok niego na boku i czochra mu tyłek, po tych jego piruetach iskają się razem zlepieni w kłębek ;D

Białas przechodzi reakcję szokową, staram się w każdej wolnej chwili miętosić go trochę, wyciągać z klatki, nosić na rękach. Powoli młody zaczyna rozumieć, że moja ręka bólu nie przynosi, wczoraj przy każdym dotknięciu (wystarczyło jednym palcem dotknąć końca ogonka albo dupki) piszczał ze strachu i zamierał w bezruchu w wielkimi oczyma, wciśnięty w róg klatki. Dziś już nie piszczy i aż tak bardzo się nie spina, mam nadzieję, że szybciutko zrozumie, że tu nie ma czego się bać.

Re: Libiąska Szczurza Mafia

: ndz maja 12, 2013 5:33 pm
autor: unipaks
Czyli dobre wieści, fajnie! :) :D Białasek również przesłodki :-*

Re: Libiąska Szczurza Mafia

: wt maja 14, 2013 4:15 pm
autor: harpia
Chłopaki świata bez siebie nie widzą, jak Kowuś wchodzi mi na ramię podczas sprzątania to Białas od razu oczka wypatruje, gdy biegają na spacerku to zawsze razem, ciągle sprawdzają czy się nie pogubili ;D
Białas poznał już gerberka i gustuje w soczystych owocach, najlepiej wchodzą mu winogrona, wczoraj smakował tez koktajlowe pomidorki i grudkę białego serka, mówi, że pycha ;D
Sensacje żołądkowe nas ominęły, wszystko na dobrej drodze.

Żeby się pańci nie nudziło to dziś do dramatu w trzech aktach pod tytułem "mam dwie karmiące frecie matki, obie coś strzeliło więc mam dwie karmiące frecie matki i 17 sztuk przychówku, który muszę dokarmiać strzykawką", dołączył nowy "znajd", znajd został odebrany dzieciakom w parku, nową zabawkę sobie znalazły, znajd stara się bardzo być uważanym za niebezpiecznego, warczy, krzyczy i bije łapkami, ale znajd to góra 3 tygodniowy zajączek, więc co on może :(
Znajd dostał już pierwszą kapkę mleka, ciężko nam idzie, ale walczymy (ja z nim, on ze mną...)

Re: Libiąska Szczurza Mafia

: wt maja 14, 2013 8:12 pm
autor: emi2410
Miałam u siebie dwa zajączki na odchowaniu, znajdki małe. Ciężko uszatki w domu odchować, nam się nie udało... Powodzenia Wam życzę!

Re: Libiąska Szczurza Mafia

: wt maja 14, 2013 9:48 pm
autor: harpia
No temu przy takim podejściu też nie wróżę długiego życia, mleka nie pije, wszystko się z pysia wylewa, jest na tyle duży, że powinien jeść już pokarm stały, ale nic nie jest ruszone, warzywa, owoce, łąkowe zioła czy siano, nic nie rusza.
No nic, rano się okaże czy zabił go stres czy jednak odpuści, kiedyś zająca odchowałam, podobnie malutki był, ale tamten współpracował, ten tylko warczy, bije łapkami i ma stan przedzawałowy :-\

Re: Libiąska Szczurza Mafia

: wt maja 14, 2013 9:53 pm
autor: emi2410
Moje malce wcinały kozie mleczko, takie najlepsze. Ale współpracowały, załatwiło je zapalenie oskrzeli/płuc prawdopodobnie. Bez współpracy to ani rusz, ale wiadomo, teraz też mały się stresuje.

Re: Libiąska Szczurza Mafia

: śr maja 15, 2013 2:18 pm
autor: Arau
Nie miała baba kłopotu, to zająca znalazła. Zaczynam przypuszczać, że ktoś specjalnie rzuca te znajdy pod Twoje nogi, bo to jest przecież niemożliwe :D
Powodzenia przy maluchu!

Re: Libiąska Szczurza Mafia

: śr maja 15, 2013 4:57 pm
autor: harpia
Hehe, niech ten ktoś mierzy siły na zamiary bo kiedyś potknę się na tych podrzucanych bidach, skręcę sobie karczycho i kto będzie wtedy kozaczył, no kto 8)
Zajcew żyje, nawet zaczyna pobierać mleko, zieleniny ani owoców nie rusza, doszliśmy też do kompromisu, mogę sobie na niego patrzeć, ale ruszać już nie wolno, diabeł w niego wstępuje i zjeść mnie chce ;D

Nowa porcja fotorelacji z życia chłopaków, dziś spadcerki podczas sprzątania klatki:

Biały "łapie" sytuacje
http://i43.tinypic.com/2ylofvm.jpg
O, wejście?
http://i41.tinypic.com/2nisaon.jpg
Chodź, idziemy pozwiedzać
http://i42.tinypic.com/5b8cpe.jpg
A teraz ratuj klatkę bo ona chce ją gdzieś zabrać!
Ty trzymaj z lewej a ja z prawej i się nie damy!
http://i39.tinypic.com/jiz5fp.jpg
http://i42.tinypic.com/243kxer.jpg

No, chłopaki dostali dziś hamaczek, taki wypas bo to fretkowy jest, ale, że moje fretki mają dupy jak armaty, hamaczek nigdy nie był przez nie użyty, dodatkowo wyprawy, żeby im nie woniał, został zawieszony.
Tak jak myślałam, efekt i zainteresowanie zerowe ;D

Re: Libiąska Szczurza Mafia

: czw maja 16, 2013 9:00 pm
autor: harpia
Zajcew zaczął pobierać mleko, coraz lepiej mu to idzie, jest silniejszy i bardziej ciekawski, stres minął. Walczy jeszcze, ale widać, że nie stresuje się tak bardzo moją obecnością.
Waży całe wielkie 140 gram 8)
Taki jestem przystojniak:
http://i42.tinypic.com/aviioy.jpg
http://i39.tinypic.com/317e64g.jpg
http://i39.tinypic.com/33kgiet.jpg
http://i44.tinypic.com/1fakk2.jpg

Re: Libiąska Szczurza Mafia

: czw maja 16, 2013 9:13 pm
autor: Eve
Śliczny jest ! :-*