szczury.org

Bardzo Ci współczuje, w ogóle chyba nie umiem sobie wyobrazić jak bardzo trudno musi Ci być. Nie byłam w takiej sytuacji a sama myśl o tym napawa mnie smutkiem dogłębnym.. Biedna Maleńka .. biedne małe żelusie .. niestety taka jest natura ..czasem okrutna .. bardzo, bardzo Cię przytulam, trzymaj się ..

Dziękujęza słowa otuchy. Pewnie długo się jeszcze nie otrząsnę po tej stracie ale czas płynie do przodu. Przedstawiam plan na kolejny miot:

Tatą zostanie: Ratazana’s Harri Putteri ur. 01.02.2013 r. standard, standard aguti essex pochodzi z Finlandii – Mój kochany czarodziej. Z jednej strony bardzo duży i energiczny samczyk, z drugiej totalny misiek i przytulanka. Zawsze daje buziaczki, uwielbia oblizywać palce i przesiadywać u człowieka na karku. Zachwyca mnie stale swoim zbalansowanym charakterem. Nigdy chyba jeszcze nie trafił mi się aż tak idealny samiec.
Mamą zostanie: Bibi’s Igi ur. 25.02.2013 r. dumbo, standard, russian blue bladze berkshire pochodzi z Niemiec – Śliczna i słodka sznurówka. Jest długa i smukła niczym prawdziwa dama. Zachowaniem także niczym damom nie ustępuje. Zawsze uważa, że zdąrzy podejść po smakołyk, zawsze uważa (i dobrze) że człowiek nie zapomni o niej przy mizianiu, ot prawdziwa dama.

I zapomnialam napisać czego się spodziewam:
Jeżeli Harri (jak podejrzewam) jest homozygotycznym agouti, to dzieci będą w 100% agouti za standardową sierścią i standardowymi uszami. Około połowy maluchów będzie essexami. Essex to odmiana, której w Polsce prawie nie ma. Charakteryzuje się tym, że szczur przy zmianie sierści na dorosłą nieco jaśnieje od brzucha w stronę kręgosłupa. Każdy essex posiada też spotted (kropkę/gwiazdkę) na czole lub blazed (strzałkę). Znaczenie essex jest bezpieczne pomimo, iż to znaczenie na pyszczku. Nie niesie ze sobą ryzyka megacolonu.
Jeśli zaś Harri jest heterozygotycznym agouti mogą pojawić się także blacki a jeśli z dalszych pokoleń się coś poniesie także russian blue agouti i russian blue

Mamusia jest prześliczna i chętnie bym wzięła dziewczynkę blazed, ale jak mają być 100% agouti to niestety nie mój klimat. W razie czego, jeżeli przypadkiem pojawią się w innym kolorze, to pamiętaj o mnie No i życzę zdrówka dla mamusi i maluchów

blazedy to w kolejnym pokoleniu ewentualnie, w tym miocie będą wyłącznie essexy.
Po 15 godzinach w pociągu udało mi sie wrócić z Holandii. Poznałam wielu fantastycznych ludzi i fantastycznych hodowców - warto było się wybrać w taką podróż. No i oczywiście przywiozłam całkiem sporo nowych ogonów. Dziś będą tylko foty i krótkie podpisy - bo i ja i one podczas sesji zdjęciowej umordowani byliśmy. Proszę oglądać i można się ślinić

Dziewczynki:
1. Rapalie's Anime - standard, standard cinnamon self




2. Rebas Sunrise - standard, standard, topaz self



3. Rebas Choco - standard, standard burmese irish



4. Rebas Enigma - standard, standard blue beige self



i chłopcy:

1. Rebas Neron - standard, standard sable burmese self




2. Rebas Daiva - standard, teady rex mink capped spotted



3. Rebas Minion - standard, standard topaz self



4. Rebas Sweetheart - standard, standard russian blue spotted variegated downunder

Anime jest piękna!
Aaaale Neron wygrywa - nie wiedziałam, że szczur może mieć tak piękny kolor sierści - jest jak mleczna czekolada i tak samo słodki
No i Sweetheart - jakże pasujące imię - czy takie znaczenie jak jego poniesie się do ewentualnego miotu?

A w ogóle - tak w skrócie i dla laika - dlaczego znaczenia na pyszczku związane są z megacolonem?

Ciekawa odmiana Sweetheart'a A w holandii patrzą na zdrowie szczurków? Czy tylko bawią się odmianami? Szczurki cudowne

Zirrael pisze: 4. Rebas Sweetheart - standard, standard russian blue spotted variegated downunder

O Boziu!!!Padłam i nie wstanę!!!Miłość od pierwszego wejrzenia,jak kiedyś Merlin u Nakashy
Jaki cudny łaciatek!

Madziastan, akurat oboje hodowcy, od których wzięłam szczury bardzo patrzą na zdrowie - pomimo tego iż hodowle są kompletnie odmienne - bo Rapalie jest malutką hodowlą, gdzie Rian prowadzi swoje linie od lat i zna je na wylot i bardzo chętnie informuje o wszelkich możliwych problemach, a w procesie hodowlanym stara się te problemy eliminować, z kolei Rene hoduje ogromne ilości odmian, posiada ogromne ilości zwierząt, ale stosuje twardą selekcje w kwestii zdrowotności i charakteru - część z jego szczurów nie jest socjalizowana ale spokojnie obca osoba może włożyć ręką do klatek ze starszymi samcami i brać je w ręce - jedyne co grozi to to, że szczur podrapie gdy będzie próbował uciec, natomiast nie ma w nich krzty agresji (wiem bo sprawdziłam osobiście na własnych rękach).
Malachit - na Sweethearcie jest kilka znaczeń i każde z nich genetycznie dziedziczone jest inaczej.
Spotted jest recesywny - więc narzeczona dla Sweethearta musi być nosicielem genu odpowiedzialnego za białe znaczenia na głowie (jeżeli moje plany się udadzą to będę miała takową).
Variegated - czyli znaczenia górnej i bocznej cześci tułowia (ta cudna "ciapkowatość" ) ma szansę się pokazać jeśli narzeczona będzie miała wystarczająco dużo białego na brzuchu (to tak dla laika napisane, normalnie określa się to na podstawie piramidy i uzyskuje przekrój znaczeń, które mogą się pojawić) (i tu również jeżeli moje plany się udadzą to będę miała takową)
Downunder - czyli niebieski brzuch to tzw gen dominant lethal - czyli aby pokazały się w miocie downundery jedno z rodziców musi być downunderem (natomiast dwóch downunderów nie powinno sie łączyć ponieważ mioty rodzą się mniejsze i mogą pokazać sie np tailesy )
Nietoperrr... dziękuję też się zakochałam jak tylko go wypatrzyłam
co do megacolonu - dziś jestem zbyt zmęczona by się rozpisywać o przyczynach, obiecuję że jak odpocznę to napiszę. To co jest pewne to to, że w linii Sweethearta megacolonu nie ma i nie było (Rene stosuje bardzo ostrą selekcję hodowlaną i Sweeti w sumie miał zostać u Rene jako reproduktor, tylko na ładne oczy uprosiłam, żeby trafił do Polski).

Malahit - specjalnie dla Ciebie tylko po angielsku - myślę że powinno wystarczyć http://ratguide.com/health/digestive/megacolon.php

O rany, aż trudno uwierzyć, że tyle cudów na raz przywiozłaś!

IHime przywiozłam jeszcze kilka ale nie dla siebie to się nimi tu chwalić nie będę. Foty na Facebooku hodowli można obejrzeć

Już się śliniłam na facebooku ale jeszcze raz - cuda przywiozłaś i tego downundera Ci nie wybaczę
Niech się zdrowo chowają! Liczę na mioty nie z tej ziemi!

Ojj, ja już też śliniłam się do facebooka, ale powtórzę jeszcze raz: tym razem przesadziłaś!!!

Zirrael pisze: 2. Rebas Daiva - standard, teady rex mink capped spotted

Umarłam