szczury.org

Akka pisze:u mnie królują jednak włoskie i to ich ulubiony przysmak. Teraz daje im całe w skorupkach i umieją sobie z nimi poradzić, ale póki nie dowiedziały się co jest w środku to nie ruszały.

A moje od razu wiedziały że coś jest w srodku bo zawsze im takiego psikusika robiłam że dawalam im w sreberku od czekolady (zawinęłam w kulke) kawalęk owego orzecha włoskiego,jak potem dałam wiedzialy ze cos jest w srodku mądre chlopaczki

Moje jak dorwą orzecha to nie ma zmiłuj....ale jakoś nie musiałam ich uczyć, że pod skorupką coś jest.

A mozna dawac orzechy laskowe prosto z krzaka, tzn. takie jeszcze swieże? Nie ma w takich swiezych orzechach nic szkodliwego?

ostatnio zakupiłam mieszankę orzechów w łupinach, poradziły sobie ze wszystkimi oprócz włoskich ( musiałam je wspomóc) mimo to jednak uciekały z nim w pysku z nadzieja ze może jednak same rozłupią
świetnie ścierają sobie ząbki na nich i maja tak absorbujące zajęcie ze aż milo popatrzeć, tym bardziej chcą się dostać do środka bo teraz dostają sama karmę i warzywa,wiec są podglodzone z leksza
a zostawiają takie śliczne ślady ząbków na laskowych prawdziwe artystki

no i podpinam się do pytania,czy świeże orzechy są ok?

ladkowe chyba tak , wloskie niekoniecznie

zrodlo wlasne doswiadczenie i skojarzenia

dlaczego włoskie nie?
ludzie jedzą.... takie najlepsze

ale ludzie zdejmuja skorke ijedza mniej od szczurow w stosunku do wagi

Ja dzisiaj dałam troszkę włoskich moim wychudziałym samiczkom. Wszyscy się śmieją że one są pro-ana, a one jedzą za pięciu, a są maleńkie.No,piernik to raczej nie, bo ona jest troszkę grubiutka.Tzn, grubiutka biorąc pod uwage wygląd jej wspóllokatorek. :)ale nie zaszkodziły im,zjadły i czekały na dokładke.O nie nie,nic z tych rzeczy.Marcheweczka, i koniec rozpusty!

Tak więc szkodzą,czy podawane w małych ilościach nie są szczególnie szkodliwe?

Myślę, że włoskich na pewno nie powinno się podawać dopóki skórka jest żółta i odchodzi, czyli kiedy orzechy są świeże.
Z kolei kiedy podeschną trzeba uważać na pleśń, źle wysuszone orzechy łatwo pleśnieją i stają się wręcz rakotwórcze. Szczególnie groźna jest pleśń na orzechach ziemnych, choć włoskich to też dotyczy. Z tego względu nie dawałabym szczurom orzechów w całości, bo nigdy nie wiadomo co się już w środku wylęgło.
O innych pułapkach w kwestii orzechowej nie słyszałam

Ale skoro Merch mówi z doświadczenia to może warto posłuchać w szczegółach ?

Ja im rozłupuje.Chociaż dzisiaj kilka w łupince mi ukradli, i uciekali trzymając w zębach . A wirus to nawet sie starał dwa wziąć,ale mu nie wyszło. Czyli można,ale bez przesady.ok.

co do tych aflatoksyn to chodzi głównie o orzeszki ziemne, i raczej nie o Polskę... Jest to istotny problem np w Afryce.

ej macie jakieś fajne łatwe dania dla szczurków????????

a migdayły, siemię lniane, sezam, rodzynki moga jeśc?

uważam, że tak tylko nie w przesadnych ilościach, zresztą wiadomo:]

witam, chce kupic po 0,5kg z kilku rodzajów orzechow i podawac im jako karme.
czy to nie zaszkodzi w nadmiarze? czl lepiej mieszac karma + orzechy?