szczury.org

[quote="MANIAK90"]W każdym bądź razie szczerze odmawiam kupowanie żwirku BENEK[/quote]
Mam go i dla kotów i dla szczurów i jestem zadowolona. Zapachu nie czuć kompletnie, u kotów było raz czuć ale jak kupiłam zapachowy...
Moje paskudy nie chcą załatwiać sie do kuwety i przez to codziennie mam "zabawe" w wybieranie...Musze znowu spróbować je nauczyć.

Hmm.... co prawda u szczurków mam żwirek drewniany, ale i tak często biegają po kociej kuwecie i im benek nie przeszkadza.... chociaż, może jakby musiały na tym cały dzień siedziać to było by inaczej....

kupiłam ciurom kuwete narożną i dałam tam gdzie się załatwiają zawsze oczywiście robiły WSZĘDZIE tylko ni etam. Teraz ta kuweta służy jako miejsce gdzie im podaje jedzenie :khihi:

A próbowałaś wybierać kupy i zasikaną ściółkę z innych miejsc i wrzucać do kuwety?
Nawet na moje oporne baby poskutkowało

[quote="Ratata"]A próbowałaś wybierać kupy i zasikaną ściółkę z innych miejsc i wrzucać do kuwety?
Nawet na moje oporne baby poskutkowało [/quote]

nie próbowałam, ale spróbuje, dzieki za rade:)

Próbuj, próbuj :thumbleft: Jak zasikają kawałek ręczniczka papierowego, chusteczki itp. to też wrzuć i przysyp lekko żwirkiem, zapach moczu będzie intensywniejszy i szczur powinien wtedy szybciej zalapać, o co z tą kuwetą chodzi

Wszystko pięknie, ale uwazajcie z tymi produktami, do których sa dodawane różne zapachy... Zdarza się, że zwierzątko dostaje od tego uczulenia - oczywiście nie musi sie to zdarzać każdemu, ale im więcej chemicznych pachnideł, tym większe niebezpieczeństwo.

Marjetka, nie bój żaby, na szczęście większość ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że perfumowane rzeczy mogą nie tylko zatruć czy wywołać uczulenie, ale też zwyczajnie szczury drażnić(bo mają duuuuużo silniejszy węch od ludzkiego)

Zawsze mam taką nadzieję - ale wiesz, jak jest. Na 10 osób zawsze znajdą się 3-4, dla których liczy się tylko to, że z klatki zwierzaka ładnie pachnie bez sprzątania :lol:

Ekhem... chodziło mi o to, że temat ten był już wałkowany w odpowiednim ku temu dziale
Chociażby TU

Fredzio od początku załatwia się w jedno miejsce.. Niestety ma też nawyk "sprzątania po sobie" tak jak robią to psy zasypując to co narobiły. Tylko z tą różnicą że Fredzio rozkopuje zafajdane trociny po całej klatce..

A moje 2 pupilki kupkaja i sikaja gdzie chca, niestety nawet jak sa wypuszczane na kanape :| ale to ze stresu chyba jeszcze bo mlodziutkie sa (2 miesiace) szczegolnie Diego nagminnie po 20 sekundach bycia na rekach kupka i obsikuje (nie znaczy, bo obsikane mam pol nogi), Sidowi zadko sie zdaza ale tez sie zdaza. Myslicie ze sie tego oducza?

sallma: jesli puszczasz je na kanapę, a im się akurat chce, to twoim zdaniem powinny wstać i pójść do toalety? moje też robią na kanapę. ale nie zawsze. tylko ileś-tam po jedzeniu, jeśli naprawdę muszą. czasem jest to łącznie jedna kupka, a czasem 10. zależnie od tego, ile ich jadło... to nie może być ze stresu, bo świetnie się dogadujemy i małe są wręcz bezczelne. rozważam małe kuwetki doczepiane do użytkowanych przez szczury mebli
jedna mała kuwetka na pewno stanie w kuchni. jaka jest szansa, ze będą do niej robić...?

[quote="yss"]
rozważam małe kuwetki doczepiane do użytkowanych przez szczury mebli
[/quote]

yss, świetny pomysł! Ja również go rozważam
Tylko właśnie - jaka jest szansa że będą z nich korzystać?? :/

Myślę że na pewno powinny być przesiąknięte ich zapachem, ale jak one w ogóle powinny wyglądać, jakie duże itp., to nie wiem...

ja moim jak puszczam na kanape robie namiocik z polkolistej poduszki i tam wsadzam recznik papierowy, i ostatnio Sid jak juz nie umial wytrzymac to wysiusial sie wlasnie tam w klatce jak daje im reczniki to Sid tez je obsiusiuje, wiec super no ale niestety Diego cedzi gdzie popadnie, moze wlasnie zrobienie takiej kuwetki to nie zly pomysl