Strona 31 z 50

Re: Mój wypasiony harem :D

: pt kwie 02, 2010 9:16 pm
autor: Isiaczek
Jejuuu, jakie to leniuchy są :P Jedynie Szyszka trochę nadrabia, łazi i zwiedza. Dzisiaj chłopy pół dnia przeleżały na łóżku i raczej nie były zbyt chętne żeby z niego schodzić, bo miały milutko i cieplutko ;) A! i zaliczyłam pierwszego w życiu szczurzego dziaba :D Szyszy strasznie spodobał się mój rzemyk na nadgarstku i raz zamiast dziabnąć rzemyk, dziabnęła mnie :D

Ogólnie przecudowne te twoje paskudki są ;D Jak już zacznę je miziać i przytulać to przestać nie mogę :P

Re: Mój wypasiony harem :D

: sob kwie 03, 2010 7:50 pm
autor: LaCoka
Oj wybacz, Szu jest czasami nieco nieskoordynowana ;)

Cholera! Nie wiem jak i skąd ale Lelia ma wszy ;/ Ola mi dzisiaj napisała i zastanawiam się jakim cudem ani ja ani moja mama ich nie zauważyłyśmy miziając ją non stop ;/

A do tego Banshee zrobił się ropień na złamanym paluszku i muszę jakimś cudem dorwać mamuśkę żeby jej go oczyścić

Re: Mój wypasiony harem :D

: sob kwie 03, 2010 8:37 pm
autor: Isiaczek
Oj wybacz, Szu jest czasami nieco nieskoordynowana ;)
I tak jest świetna! Moja ulubienica z całej trójki :D

Ja Ci ich nie oddam, nie ma mowy :P

Re: Mój wypasiony harem :D

: pn kwie 05, 2010 7:36 pm
autor: LaCoka
Isiaczek pisze:Ja Ci ich nie oddam, nie ma mowy :P
Siłą odbiorę moje bambaryłki ;D

Re: Mój wypasiony harem :D

: śr kwie 07, 2010 8:01 pm
autor: LaCoka
Feciorek ma jutro operację, boję się :(

Banshee paskudzi się paluszek, jutro idziemy go pokazać wetce.

Oleczka przywiozła przed chwilą Leliś i Fuzyjkę :D Lel nie wygląda najlepiej ;/ jak ją wzięłam na ręce i wytuliłam to za chwilę aż cała bluza mi chodziła od wszy ;/ tak ją swędzi, że aż pogryzła sobie brzusio do krwi :( do tego strasznie dziwnie chodzi, a raczej się czołga i tak jakby nie miała siły ruszać tylnymi nóżkami i je ni to ciąga, ni podkula :( jutro koniecznie lecimy to pokazać wetce, najgorsze, że nie mam pojęcia skąd to cholerstwo mogło się wziąć na moim pączuszku :(
Tłuścioszek przewraca się sam na plecki i się tak niezgrabnie turla bo ją swędzi i do tego wygląda na zmęczoną :(

A jutro wracają chopaky i Szu :-*

Re: Mój wypasiony harem :D

: śr kwie 07, 2010 8:09 pm
autor: LaCoka
I jeszcze do tego Pączuszek tak ciężkawo oddycha, boczki jej chodzą :(

Re: Mój wypasiony harem :D

: śr kwie 07, 2010 9:27 pm
autor: denewa
Wszystko będzie dobrze!

Trzymamy kciuki - szczególnie za zabieg Fety!

Re: Mój wypasiony harem :D

: śr kwie 07, 2010 9:46 pm
autor: LaCoka
denewa pisze:Trzymamy kciuki - szczególnie za zabieg Fety!
Dziękujemy Kochana ;*

Ona jest taka zaniepokojona odkąd jej wywaliło guza :( lata taka wytrzeszczona i "zbystrzona" a nie tak jak kiedyś pełen relax i tulonko do wszystkiego co się napatoczy

Re: Mój wypasiony harem :D

: czw kwie 08, 2010 10:03 pm
autor: LaCoka
Fecia już po operacji, cała pocięta (sterylka + usuwanie guza z boczku) ale jak tylko otworzyłam transporter to zaczęła się wspinać po moim rękawie :) kochane maleństwo

Gorzej z Lelią, okazało się, że przyjechałam do weta praktycznie w ostatniej chwili :( , podobno jeszcze dosłownie kilka dni i nie byłoby czego ratować przez te cholerne wszy! Została ostrzyżona na króciutko, dostała podgrzaną kroplówkę, nie mogła chodzić, przelewała się przez ręce, miała bardzo obniżoną temperaturę ciała, musiała być podgrzewana na poduszce elektrycznej. Do tego doszedł steryd i inne leki. Wetka powiedziała, że w życiu nie widziała takiej ilości pasożytów na zwierzaku ;/ one się z niej sypały na wszystkie strony, nie wiem jakim cudem tyle się na niej tego zmieściło :( wszyscy byli w ciężkim szoku. Podgrzewaliśmy gabinet farelką i kąpaliśmy małą żeby wytłuc te dziady.
Mała moja jest strasznie wyczerpana, nie ma nawet siły żeby zmienić pozycję, jak się ją położy tak leży :( z bólu biedactwo tak się ugryzło, że zrobił jej się krwiak w morce ;( jej stan jest poważny.
Za to dieta podziałała, mała waży już tylko 398g (ważyła 610g) i jak tylko wyzdrowieje (innej opcji nie dopuszczam do siebie) to wraca do reszty stada :) a teraz z powodu wycieńczenia mam ją dokarmiać smakołykami, ale będzie radocha :)

Co gorsza, Lel zdążyła już zarazić pozostałe ogony ;/ na szczęście na innych jest to tylko po kilka osobników ale wszyscy i tak muszą zostać poddani kąpieli i dostać zastrzyki

Isiaczku
co do tego guza na plecach Paska to dzięki bogu okazało się, że ktoś go po prostu dziabnął, ranka się zanieczyściła i zebrała ropka, już wszystko zostało oczyszczone :)
Gorzej, że zauważyłam dzisiaj na jego bródce małą gulkę, najprawdopodobniej ropień żuchwy :( trzeba będzie prześwietlić

Ja na prawdę nie wiem co robię źle :'( staram się jak mogę a tu co chwilę coś :'(

Re: Mój wypasiony harem :D

: czw kwie 08, 2010 10:09 pm
autor: susurrement
nic nie robisz źle, przy takiej ilości tak chorowitych i krótko żyjących zwierząt - ciągle będą jakieś problemy.

kciukam za Lelię i bardzo się o nią martwię, ale Ty wiesz o tym :(

Re: Mój wypasiony harem :D

: czw kwie 08, 2010 10:26 pm
autor: LaCoka
Mała je kaszkę z palca :D brudzi przy tym mnie, siebie i całą okolicę ale niech brudzi ile jej się żywnie podoba :)

Re: Mój wypasiony harem :D

: czw kwie 08, 2010 10:31 pm
autor: Isiaczek
LaCoka pisze:Isiaczku co do tego guza na plecach Paska to dzięki bogu okazało się, że ktoś go po prostu dziabnął, ranka się zanieczyściła i zebrała ropka, już wszystko zostało oczyszczone :)
Uff to dobrze. I trzymam mocno kciuki, żeby bródka szybko się wyleczyła i żadne inne paskudztwo się nie czepiało ;)

Trzymam też kciuki za całą resztę haremu, żeby te wszy się od nich odczepiły i już wszystko było dobrze! :-*

Re: Mój wypasiony harem :D

: czw kwie 08, 2010 10:53 pm
autor: Magamaga
LaCoka - przez mój dom przewinęło się mniej szczurów, niż masz i też wiecznie trapiły nas jakieś choroby. Nie przejmuj się, niestety ze szczurkami tak to już jest.

Re: Mój wypasiony harem :D

: czw kwie 08, 2010 11:01 pm
autor: kulek
LaCoka pisze:Ja na prawdę nie wiem co robię źle :'( staram się jak mogę a tu co chwilę coś :'(
Nic nie robisz źle :-* To chyba nieuniknione w tak dużym stadku.

Kciuki za Fecię żeby wracała do zdrowia po operacji i za Lelię żeby też wracała, nooo! :-* :-*

Re: Mój wypasiony harem :D

: pt kwie 09, 2010 9:06 am
autor: Jessica
ja zawsze kciukam i zawsze jestem z Toba myslami. bedzie dobrze kochana <tuli> :-*