szczury.org

matix,i jak ?

bubu pisze:matix,i jak ?

Dzisiaj się znowu dowiedziałam, że w ogóle mi nie pozwoliła :/ Teraz to sobie może mówić. 3 się nie pozbędę.

Czemu ona się tak zniechęciła do szczurów. :| Nie rozumiem. Ja mam wielkie stada a nie czuć w domu, że mam szczury. Używam żwirków zapachowych tzn. mieszam 2 różne i zmieniam dosyć często.. Może spróbuj, co?

Mucha321 pisze:Czemu ona się tak zniechęciła do szczurów. :|

No właśnie nie mam pojęcia :/ I jeszcze wku*wia mnie to, że co chwila zdanie zmienia :/ Na początku rozważała 6, potem pozwoliła na 3, a na końcu stwierdziła, że nie pozwalała na żadnego.. No zaraz mnie coś na miejscu trafi..:/ Ja już chcę, żeby mi dom wybudowali, żebym mogła sama mieszkać z chłopem, bo mnie normalnie z nimi roznosi..:/

nie rozumiem . ;|

nie wiem co powiedzieć . kurczę,no..

bubu pisze:nie rozumiem . ;|

nie wiem co powiedzieć . kurczę,no..

Bo na to nie da się nic powiedzieć ani nie da się zrozumieć :/

W środę jadę do Veereny po moich 3 panów.. Boże, jak ja się doczekać nie mogę..

Smutne to wszystko...
Moje dzieci pewnie też jak dorosną,będą miały ze mną różne problemy,pewnie będą wytykać mi,że matka ich nie rozumie,ale za to zielone światło na szczury będą miały do końca życia!!!

No smutne.. Ale jeźeli mam okazję cieszyć się z 3 to będę, bo w końcu mogłam nie mieć żadnego..

Nietoperrr... pisze:Smutne to wszystko...
Moje dzieci pewnie też jak dorosną,będą miały ze mną różne problemy,pewnie będą wytykać mi,że matka ich nie rozumie,ale za to zielone światło na szczury będą miały do końca życia!!!

może będą chciały mieć 10 węży i hodowle karmową dzieci bywają wyrodne.
nie wiem co by tu pocieszającego powiedzieć. to niesprawiedliwe, takie zachowanie. co innego jak rodzic od początku się nie zgadza bo się szczurów brzydzi, a co innego jak nagle mu przestaje pasować i rozwala życie kilkunastu małych istot bez serca trzeba być.

alken pisze:nie wiem co by tu pocieszającego powiedzieć. to niesprawiedliwe, takie zachowanie. co innego jak rodzic od początku się nie zgadza bo się szczurów brzydzi, a co innego jak nagle mu przestaje pasować i rozwala życie kilkunastu małych istot bez serca trzeba być.

Też mnie to dziwi jak ona tak mogła po prostu przyjśc i mi powiedieć, że mam się ich pozbyć, już teraz zaraz :/ ..

Dzisiaj przywiozłam od Veereny Rudego, Nestea i Tymbarka. Wszyscy panowie są bardzo spokojni i ospali. Mały Tymbark zaliczył już zabawę z Nestea, a wszyscy zostali porządnie wymiziani..

Może tylko na pocieszenie powiem, że Cappy u mnie będzie czekał na Twoje odwiedziny..

tahtimittari pisze:Może tylko na pocieszenie powiem, że Cappy u mnie będzie czekał na Twoje odwiedziny..

Dziękuję, z całą pewnością go odwiedzę

Ale czytając o tej sytuacji coraz bardziej cieszę się, że za 2 tyg już będę mieszkać sama na stałe, żadnych współlokatorów (poza ciurami ). Bo nikt mi nie będzie afery robił, ze po mieszkaniu latają, czy coś.. Eh. Jeden z chłopaków ode mnie mówi, że szczury są wstrętne, boi się ich, przenoszą choroby, bleble.. A drugi tylko spytał "po co ci to? ". Matka co innego, zakochała się w Ketonalu. Ale ona jest daleko..

Wymiziaj Tymbarka!!Mocno i serdecznie!!
I inne male kalafiorki także!!od cioci Hani z Sopotu;)
no i jak cos moja propozycja na ds dt aktualna,choc jestem z daleka...