Strona 33 z 41
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: śr sie 08, 2012 3:15 pm
				autor: ol.
				agutowo-beżowo... wiesz, tak bardzo swojsko się nagle u Ciebie zrobiło ?  
 
fajnie, że Kander broni honoru kanalarza-wyczynowca, na takich zawsze miło popatrzyć, zwłaszcza jeśli ewolucje są wykonywane pewną stopą  
 
jaki antybiotyk Wam dr przepisała ? (czyżby Keflex ?)
 
			 
			
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: śr sie 08, 2012 6:24 pm
				autor: Maszka
				Dalacin. Niby właśnie na te wszystkie zębne i paszczowe powinien pomóc (i jak w ulotce przeczytałam - to na setkę innych spraw). Podobno dobry w smaku, koty nie wybrzydzają, więc może zje. Dopiero co z nim wróciłam, a mam podawać 2 razy dziennie, to od jutra zacznę, bo się inaczej w dniach pogubię. Mam nadzieję, że pomoże, bo praktycznie bez grosza zostałam. Ale może przez tydzień coś nazbieram, bo mam do wysłania jakiś komplecik, ktoś chce innego węża, niż ten gotowy. Coś chyba będzie.
A Kander to też dodatkowy mobilizator jeśli chodzi o wymęczenie ich na wybiegach. Wczoraj był krótszy - znalazłam pokoszykowe, plastikowe wióry 

 W nocy spać mi nie dał. Poczekałam aż mama poszła do pracy i przeniosłam się do niej, aby chodź trochę pospać. Po pół godzinie sąsiedzi zaczęli wiercić i też się nie dało. Padam 

 (jak wiercili tak od rana przez prawie rok, to nawet nauczyłam się zasypiać przy takim hałasie, że czasem nawet telewizora słychać nie było, teraz od marca przerwa i już tak dobrze mi nie szło 

 )
 
			 
			
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: ndz sie 12, 2012 1:53 pm
				autor: Maszka
				Trochę jakbym sama ze sobą rozmowę prowadziła 
 
Trafiło do mnie takie jedno na tymczas, w sumie na przechowanie, ale szukam małej też DS.
 
 
I ma taakie ślicznie kręcone wąsiki, i uwaga, uwaga! Czysty ogon! 
 
Marszy, nie chcę zapeszać, ale chyba powoli się poprawia! Dziś jak do niej zaglądałam, to była tylko taka ociupinka porfiryny. No chyba, że wcześniej zdążyła się wyczyścić 
 
A ja zastanawiam się nad kupnem tridoora z niemieckiego zooplusa, bo jest w promocji. Ma ktoś jakieś opinie na jego temat? Tylko nie wiem jak z płatnością w euro (ol.? ty kupowałaś?). I nie wiem czy go chcę 

 Bo jest ładny, praktyczny, ma ogromne drzwiczki... no ale perfect jest jeszcze ładniejszy 

 Tylko jak perfect wróci do oferty to będzie już za 550... Kto mi coś poradzi? Jeszcze przyjmuję jedną wersję, teraz kupuję tridoora, jak pojawi się promocja na perfecta, to tridoora sprzedam i kupię perfecta 

 Tridoor jest o tyle fajniejszy, że ma głębszą kuwetę  i się nie będzie rozsypywać, a także wygodniejszą dla szczurzych łapek kratkę... Tak rozmyślam... Chyba potrzebuję jakiegoś głosu z zewnątrz, który powie "kup go!"
 
			 
			
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: sob sie 18, 2012 4:51 pm
				autor: Maszka
				
			 
			
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: sob sie 18, 2012 5:18 pm
				autor: unipaks
				Aaale klatka fajna! 

  Mordeczki wyglądają na zadowolone 
 
Wycałuj! 

 
			 
			
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: sob sie 18, 2012 5:20 pm
				autor: Jessica
				super ta klaciocha 

 
			 
			
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: sob sie 18, 2012 8:14 pm
				autor: Maszka
				Dzięki 

 Tak, szczury latają po klatce całe szczęśliwe, Kander poznał się z ukochanym przez szczury durszalkowym domkiem i go nie opuszcza. Dziewczyny w nagrodę za zgodne z Kanalarzem chyba 2 tygodnie (czy więcej już?) dostały z powrotem rurę i w niej przesiadują, robiąc czasami przerwę na wyżywianie się nad nowym namiotem (takie dwa były jednymi z gratisów do klatki, i mają w środku owieczkową kołderkę na rzepy - i to właśnie te rzepy cierpią katusze).
A co do owieczek! Tymczasowiczka jutro wieczorem jedzie do nowego domu, do Asmeny 

 
			 
			
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: ndz sie 19, 2012 6:05 pm
				autor: Bratka.a10
				Ale wypasiona klacioraa!  

   Noo widać po mordkach, że im się podoba  
 
Wyczochraj  

 
			 
			
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: ndz sie 19, 2012 6:44 pm
				autor: Maszka
				A dziękuję, dziękuję Bratko 
 
Mała tymczasowiczka pojechała przed chwilą do nowego domu, do Asmeny, także będzie niedaleko mnie 
 
A ja muszę zrobić coś z klatkami w pokoju, bo aktualnie rozłożone są 3, z czego dwie ogromne - nie wiem jakim cudem jeszcze się ja mieszczę 

 
			 
			
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: pn sie 20, 2012 9:56 am
				autor: BlackRat
				Super, że dziewczynka znalazła domek, bo taka słodziusia jest  
 
A tak w ogóle to śliczności tam masz, wymiziaj wszystkie  

  (wiem wiem, oklepany tekst ^^')
 
			 
			
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: wt sie 28, 2012 10:47 am
				autor: Maszka
				Mi się szczuroctwo rozrosło i będzie rozrastać dalej..!
To tak na początek:
chwilowa panna nr 1 

chwilowa panna nr 2 

i chwilowa panna nr 3 

Trójeczka jest najukochańsza i najgorsza zarazem 

 Chętnie się bawi, zaczepia, przychodzi na cmokanie ...ale i palce chce zjeść 

 Z Jedyneczką bawimy się w rzut o hamak, a Białaska na razie wycofana, ale pracujemy nad nią.
 
 <--- Marsza, sama się tak nadstawiła, aż jej nie poznaję!

 A ten sam w sobie się rozrósł! Ogromniasty facet!
No, a co do rozrastania się stada, to przyjedzie taki jeden! 

 
			 
			
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: śr sie 29, 2012 4:03 pm
				autor: BlackRat
				Łoo jakie śliczniochy  

  Ale tzn. nie na stałe u Ciebie?
 
			 
			
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: śr sie 29, 2012 6:17 pm
				autor: Maszka
				Nie, nie 

 To są Vivowskie maluchy i domek mają już zapewniony. Pod koniec września przyjedzie po nie metiss i ruszą z nią do nowego domu, a na razie to ja się nimi cieszę! Pchiełki małe 
 
Ja się tylko kastratami doszczurzam, bo na męskie stado przechodzę, także dziewczęta tylko na DT.
 
			 
			
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: śr sie 29, 2012 7:51 pm
				autor: kovanaszakira
				OOoooo moje śliczne panienki 

Jutro przyjeżdża do mnie nowa klatencja, jeszcze tylko ją jakąś urządzę i spokojnie mogę czekać na nowe członkinie stada 

Urocze pyszczki <3
 
			 
			
					
				Re: Moje Pierdoły kochane;D
				: sob wrz 01, 2012 9:54 am
				autor: ol.
				ależ się u Was dzieje ! i jak pozytywnie - klatencje, tymczasy, beżowe nadstawione brzuszki  
  
z Marszą już rzeczywiście wszystko dobrze ?
głaski serdeczne przesyłam i czekam na zdradzenie szczegółów o "takim jednym"  
