Nie znam państwa Boruc, polecam panią Misiak (jutro będzie po 16 - my zresztą też
Paint it Black
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Paint it Black
Trzymamy!
Nie znam państwa Boruc, polecam panią Misiak (jutro będzie po 16 - my zresztą też
)
Nie znam państwa Boruc, polecam panią Misiak (jutro będzie po 16 - my zresztą też
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: Paint it Black
Jutro mój luby o 8 jedzie do pracy, a że jest po drodze, to nas podrzuci. Wolę reagować jak najszybciej, tak jak było w przypadku Bubusia - zjawiliśmy się na następny dzień i po tygodniu walki wszystko wróciło do normy. Miejmy nadzieję, że tak też będzie i tym razem. Eh te chłopy... Problemy miały się zacząć po przekroczeniu magicznej bariery 1,5ra roku - a do tej brakuje nam jeszcze miesiąca.
Jadą we dwóch - ostatnia wizyta, podczas której zabrałam tylko Belze przysporzyła wiele niepotrzebnego stresu, pisków i kupek. Przy okazji skontroluje obu - tego nigdy nie za dużo.
Mam nadzieję, że to też ropień, na co wskazuje tak szybkie pojawienie się na szczurze (sprawdzane i wycałowane rano, głaskane w klatce po południu, guza wyczułam głaszcząc szczura na wybiegu wieczorem) i struktura - chociaż gula jest większa, to w dotyku taka sama jak na Bubusiowym policzku - twarda w ognisku, rozlana po bokach i ruszająca się w skórze. Tak jak brat, kompletnie nie zwraca na to uwagi, nawet jeśli bezczelnie ścisnę. Jutro się dowiemy.
Jadą we dwóch - ostatnia wizyta, podczas której zabrałam tylko Belze przysporzyła wiele niepotrzebnego stresu, pisków i kupek. Przy okazji skontroluje obu - tego nigdy nie za dużo.
Mam nadzieję, że to też ropień, na co wskazuje tak szybkie pojawienie się na szczurze (sprawdzane i wycałowane rano, głaskane w klatce po południu, guza wyczułam głaszcząc szczura na wybiegu wieczorem) i struktura - chociaż gula jest większa, to w dotyku taka sama jak na Bubusiowym policzku - twarda w ognisku, rozlana po bokach i ruszająca się w skórze. Tak jak brat, kompletnie nie zwraca na to uwagi, nawet jeśli bezczelnie ścisnę. Jutro się dowiemy.
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Paint it Black
Oby to faktycznie "tylko" ropień. Trzymam mocno kciuki za chłopaków, żeby więcej nic nie produkowali, no i bez krzyku i mężnie znieśli badanie. Będzie dobrze 
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: Paint it Black
Jak tam, już po ropniu i stresach? 
Re: Paint it Black
Mała zmiana planów (luby wybył o 6 na jakąś awarię na zakładzie) właśnie się wybieramy do Sfory na Stefana. Napiszę jak wrócimy.
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Paint it Black
Nie jedźcie do Sfory
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: Paint it Black
Ja trzymam kciuki za opcję nr 3, lepszą od ropnia i guza - to może być kaszak
I oby był.
Ale niezależnie od tego, co to, dacie radę
Ale niezależnie od tego, co to, dacie radę
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Paint it Black
Dlaczego? Czytałam dobre opinie.saszenka pisze:Nie jedźcie do Sfory
W każdym razie, jesteśmy po. Niestety, nie wiemy jeszcze co to za cholerstwo, ale pani Anita obstawia albo ropnia, albo krwiaka, ze względu na to jak szybko się wybudowało. Próbowaliśmy nakłuć, ale jest zbyt świeże. Alek dostał zastrzyk przeciwzapalny i czekamy. W poniedziałek kolejna wizyta, jeśli nic się nie zmieni, robimy biopsję.
Przy okazji przegląd i ważenie - panowie "urośli"
Byliśmy baardzo dzielni, chociaż za Alkiem trzeba było trochę oganiać, bo za nic nie chciał współpracować z igłą
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Paint it Black
Bo po tym, co mówiła Margot, co mówili w Sforze o moich pełzakach - nie mam dobrej o nich opinii (pomylili wszoły ze świerzbem i nie dali na nie leku - jeszcze kilka dni a dziewczyny byłyby przez nie zjedzone; a po drugie na problemy z niedowładem polecili ludzki lek na stawy zamiast zwrócić uwagę na to, że dziewczyny nie mają ani grama mięsa na kościach - no nie ufam im i tyle)
Nie to, że coś, ale Gabie też bardzo szybko urosło... Na rozwalenie dziada od środka braliśmy Uromil, Baytril i Encorton dopaszczowo (niestety na guza nie pomogły, ale może przyda Ci się ta wiedza). Kciukamy nieustająco
Nie to, że coś, ale Gabie też bardzo szybko urosło... Na rozwalenie dziada od środka braliśmy Uromil, Baytril i Encorton dopaszczowo (niestety na guza nie pomogły, ale może przyda Ci się ta wiedza). Kciukamy nieustająco
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: Paint it Black
Kciuki !
To się zawsze tak pojawia że człowiek ma wrażenie że powinien cały czas macać szczura i nie wypuszczać ..
Myślę o Was i czekam na dalsze wiadomości co to za cholerstwo.
Kciuki !
To się zawsze tak pojawia że człowiek ma wrażenie że powinien cały czas macać szczura i nie wypuszczać ..
Myślę o Was i czekam na dalsze wiadomości co to za cholerstwo.
Kciuki !
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Paint it Black
Chyba kwestia lekarza. Pani Anicie już kobitki w poczekalni zrobiły mega reklamę. Wrażenie zrobiła na mnie pozytywne, ładnie się chłopcami zajęła, nawet udało się jej zajrzeć do Bubusiowego pysia za pierwszym razem, czego nie dokonała pani Charmassaszenka pisze:Bo po tym, co mówiła Margot, co mówili w Sforze o moich pełzakach - nie mam dobrej o nich opinii (pomylili wszoły ze świerzbem i nie dali na nie leku - jeszcze kilka dni a dziewczyny byłyby przez nie zjedzone; a po drugie na problemy z niedowładem polecili ludzki lek na stawy zamiast zwrócić uwagę na to, że dziewczyny nie mają ani grama mięsa na kościach - no nie ufam im i tyle)
Nie to, że coś, ale Gabie też bardzo szybko urosło... Na rozwalenie dziada od środka braliśmy Uromil, Baytril i Encorton dopaszczowo (niestety na guza nie pomogły, ale może przyda Ci się ta wiedza). Kciukamy nieustająco
Zrobił się nam brzydki strupek na tyłku od igły (nie dało się Alka unieruchomić, nawet trzymany przez trzy ręce czołgał się po stole), więc przemyliśmy Ryvanolem. Mam mu robić ciepłe okłady, ale szanse powodzenia raczej marne
O Baytrilu i Encortonie powiedziałam, jak się nic nie zmieni to pewnie wprowadzimy w poniedziałek.
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Paint it Black
Może i kwestia lekarza, ja osobiście nie znam i jak nie muszę to bym nie ryzykowała 
Dobrze w takim razie, że trafiliście na odpowiedniego lekarza
Ja dziś trzymałam szczury na łącznie 6 zastrzykach i zdejmowaniu 4 szwów - znam ból, masakra, powinni mieć do tego jakieś chwytaki, rozciągacze szczurów czy jeszcze co innego
Wygłaskaj Alka i Bubka i macie sobie tam nic nie hodować, bo jak to tak no!
Dobrze w takim razie, że trafiliście na odpowiedniego lekarza
Ja dziś trzymałam szczury na łącznie 6 zastrzykach i zdejmowaniu 4 szwów - znam ból, masakra, powinni mieć do tego jakieś chwytaki, rozciągacze szczurów czy jeszcze co innego
Wygłaskaj Alka i Bubka i macie sobie tam nic nie hodować, bo jak to tak no!
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: Paint it Black
Chyba paralizator...saszenka pisze: Ja dziś trzymałam szczury na łącznie 6 zastrzykach i zdejmowaniu 4 szwów - znam ból, masakra, powinni mieć do tego jakieś chwytaki, rozciągacze szczurów czy jeszcze co innego![]()
Żebyś Ty widziała Alka, który trzymany przez stażystę za kark, przeze mnie dociśnięty za ramiona z unieruchomionymi łapami i drugą ręką dociskającą tyłek, wił się jak wąż odpychając się jedyną wolną łapą, tak, że pani doktor goniła go z igłą przez cały stół...
TŻ z transportem niestety odpadł rano, a że upał był niemiłosierny, to stwierdziłam, że nie będę się z nimi tłukła przez całe miasto w duchocie, skoro polecana lecznica jest tuż obok, szczególnie, że i tak bym wylądowała u obcego lekarza. Jeżeli w poniedziałek nic nie wyniknie albo nie spodoba mi się diagnoza, to lecimy do Asa i lepiej dla pani Charmas, żeby miała dyżur
Niestety, jest tyle możliwych schorzeń ;/ Nowotwór to "raczej na pewno" nie jest, bo za szybko, z kolei ropień musiałby powstać przy jakimś zakażeniu, a żadnych obrażeń nie ma, chłopy się wczoraj nie bili bo byłam w domu... Zostaje krwiak, kaszak, gruczolak, mięśniak i cholera wie co jeszcze... Według pani doktor to jest za głęboko jak na ropnia, ale póki co jest tak rozlane, że ciężko stwierdzić cokolwiek.
W ogóle Alek w pierwszym szoku wspiął się pionowo po stażyście, który widocznie nie był przesiąknięty "smrodem weterynarza" po czym z przerażeniem spostrzegł, że wpadł prosto w ramiona wroga
Chłopcy odespali poranną wycieczkę i latają właśnie po mieszkaniu, wymiziani, wycałowani, nakarmieni
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Paint it Black
Dokładnie... Człowiek zaczyna w paranoję wpadać i macać szczura co pięć minutEve pisze:Kciuki !
To się zawsze tak pojawia że człowiek ma wrażenie że powinien cały czas macać szczura i nie wypuszczać ..![]()
Myślę o Was i czekam na dalsze wiadomości co to za cholerstwo.
Kciuki !
Aha i co mnie niesamowicie zaskoczyło - w poczekalni chłopcy zostali obsypani tyloma komplementami, wszystkie starszawe "psiary" były tak zachwycone urodą chłopców i w ogóle OCH i ACH, że Alek powinien od tego wyzdrowieć. Naprawdę, nie spodziewałam się takiej reakcji
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Paint it Black
No ja dociskałam Gabę do wieczka transportera, jedną ręką trzymając za przód, a drugą za tył szczura, pani wet zbliżała się do szwów i w tym momencie Gaba zwijała się niczym harmonijka, rozprężała, wzdrygiwała itd. Dobrze, że wetka miała refleks, bo by strzępy skóry wisiały na tych szczypcach do zdejmowania szwów
Po setnej nieudanej próbie już się zastanawiałam czy nie można jej tych szwów zostawić... A zwierzyna tak się darła, jakby faktycznie ją ze skóry obdzierali - moja krew
A jak duże jest to coś na Alku? i gdzie dokładnie?
A jak duże jest to coś na Alku? i gdzie dokładnie?
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha