Strona 38 z 50
Re: Mój wypasiony harem :D
: ndz maja 16, 2010 9:36 pm
autor: Vicka211
LaCoka pisze:Tadziuu ta druga rączka to też babcia"
Hahahahah
Buźko, nie choruj!

Re: Mój wypasiony harem :D
: pn maja 17, 2010 6:04 pm
autor: *Delilah*
A Pan Mysz Tadeusz dostał drugie imię: Bogumił
Mamuśka: "oooo, Tadzio na mnie nasrał" "A wiesz, on mnie chyba lubi bo wchodzi mi na jedną rękę. Ale jak zbliżam drugą to ucieka, myślisz, że się jej boi? A może ona inaczej pachnie? A może on lubi tylko jedną moją rękę? Tadziuu ta druga rączka to też babcia"
Mum stoi zgięta w pół na środku kuchni: "Kasia! Czy on na mnie jest?! Bo go nie czuję!" "Mamo... popierdziela po półce

"
Trzymam kciuki za zdrówko Buzki.

Re: Mój wypasiony harem :D
: pn maja 17, 2010 6:09 pm
autor: denewa
Twoja mama jest nieprzeciętna...
Mi się właśnie Tadzik z Norkiem kojarzy i ma tak samo sterczące na czubku głowy włosy
Dla Buzi zdrówka! Trzymamy mocno kciuki!
Re: Mój wypasiony harem :D
: pn maja 17, 2010 6:31 pm
autor: LaCoka
Buzia dostała 2dni...
Jeśli jej się nie poprawi trzeba będzie jej ulżyć
Najprawdopodobniej albo guz nagle bardzo urósł albo nagle organizm źle na niego zareagował i spuchł mózg wokół powodując problemy neurologiczne (mała nie jest w stanie samodzielnie jeść i się poruszać, czołga się nieporadnie tak jakby chciała gdzieś pójść, wetka powiedziała, że próbuje uciec przed bólem

) i do tego tyle mleka się zebrało, jak było wyciskane to aż strzyknęło do góry a mała piszczała i wierciła się a później się poddała i leżała spokojnie w ciszy
Wiem, że na pewno nie pozwolę jej cierpieć... ale jest szansa (i to spora bo wcześniej dobrze reagowała na leki) więc będziemy walczyły ile sił! Buźku nie poddawaj się bo ja nie oddam Cie tak łatwo, obiecuję, że zrobię wszystko co w mojej mocy żebyś mogła przeżyć jeszcze przynajmniej kilka szczęśliwych, bezbolesnych miesięcy Kochanie moje maleńkie
Prosimy bardzo o kciuki
A i co do dzisiejszej wizyty: Elvisek ma najprawdopodobniej zapalenie mózgu ;/ ma jakieś nieporadne przednie łapunie ;/ ale jest już na lekach i niebawem powinna być poprawa.
A Sachma chce chyba zwrócić na siebie uwagę bo już drugi raz (za pierwszym konieczna była operacja) upchała sobie coś do oka tak, że ledwo wetka to wyciągnęła a mała tak się szarpała, że aż się sina zrobiła

histeryczka moja łysa
Mamcia Baccara cały czas dzielnie się opiekuje małymi (dzisiaj zobaczyłam pierwsze mikro uszeńka

)
Pan Mysz Tadeusz Bogumił poznał dzisiaj swojego ojca chrzestnego: mojego kolegę Bogumiła, zjedli razem winogronko
A u reszty stadka po staremu

Re: Mój wypasiony harem :D
: pn maja 17, 2010 6:38 pm
autor: Vicka211
Kciukam z całych sił!

Re: Mój wypasiony harem :D
: pn maja 17, 2010 6:39 pm
autor: denewa
Buzia wyzdrowiej - dla Coki
Trzymamy kciuki!
Re: Mój wypasiony harem :D
: pn maja 17, 2010 6:47 pm
autor: LaCoka
Dziękujemy
Buzik właśnie leży na kocyku, na moich kolanach i jest karmiona kaszką mleczno-ryżową o smaku bananowo-jabłkowo-gruszkowym

Jest minimalnie lepiej... wolę nie zapeszać ...
Re: Mój wypasiony harem :D
: pn maja 17, 2010 6:57 pm
autor: Oleczka
Trzymam kciuki za Buziaczka
daj fotki maluszkow i mamuski

Re: Mój wypasiony harem :D
: pn maja 17, 2010 6:59 pm
autor: LaCoka
Nie robiłam jeszcze fotek bo nie chcę stresować Baccarki

jak wyjdzie na wybieg to obfocę

Re: Mój wypasiony harem :D
: pn maja 17, 2010 8:57 pm
autor: kulek
Buzinkooooo! Buźka, dasz radę!
U nas kciuki zaciśnięte za was mocnomocno!

Re: Mój wypasiony harem :D
: pn maja 17, 2010 9:00 pm
autor: klimejszyn
my kciukamy mocno też

Re: Mój wypasiony harem :D
: pn maja 17, 2010 9:03 pm
autor: LaCoka
Dziękuję Kochane ;*
Mała rzuciła się na serek i kurczaczka

Re: Mój wypasiony harem :D
: pn maja 17, 2010 9:25 pm
autor: *Delilah*
trzymam kikuty za Buzke i Elvisa !
Miejmy nadzieje leki zrobią swoje!
Re: Mój wypasiony harem :D
: pn maja 17, 2010 9:37 pm
autor: LaCoka
Elvisek się trochę ożywił po lekach, ma takie bystrzejsze spojrzenie, rano było strasznie zamulone. Do tego podnosi łepek z hamaka na którym leży z Szu i Pasiem
Buzia walczy namiętnie z maleńkimi kawałeczkami kurczaczka i serka (jest nieco lepiej bo wcześniej padała całą mordką w miseczka zatykając sobie nosek kaszką i brudząc cała bródkę

). Przewraca się bidulka, robi fikołki, pada na plecki i wymachuje nieporadnie łapkami ale dzielnie wraca do spodeczka i dalej próbuje memłać jedzonko. Moja najukochańsza mała, dzielna wojowniczka, nie poddawaj się Skarbie, wszyscy jesteśmy z Tobą! Dasz radę!

Re: Mój wypasiony harem :D
: pn maja 17, 2010 9:41 pm
autor: Mucha321
Elvis tj. brat moich kastratów? ;(
ŚCISKAMY WAS MOCNO KOCHANA! ;*