szczury.org

: **ndz maja 28, 2006 9:09 am**

ESTUŚ, trzymajcie się ciepło... My też walczymy... :przytul:

: **ndz maja 28, 2006 9:50 am**

Trzymam kciuki za stadko. Myślę o Was ciepło. Nie dajcie się chorobie. ESTI, :przytul:.

: **ndz maja 28, 2006 10:03 am**

Jezu co za cholerstwo :!: :!: :!: by to szlag ....
3mam kciuki bo tylko tyle moge ... walczcie dzielnie :-(

: **ndz maja 28, 2006 10:45 am**

ESTI, trzymaj sie :przytul:. Trzymam za Was kciuki...

: **ndz maja 28, 2006 11:36 am**

Powtarzam kolejny raz: trzymam kciuki... A ze mną wiele osób. Tyle kciuków na pewno pomoże :przytul:

: **ndz maja 28, 2006 11:50 am**

Estus... :-(

Wszystkie musimy byc silne..choc to takie trudne...

Mi tez juz brakuje sil...

Jacklinka sapie...

: **ndz maja 28, 2006 3:59 pm**

Nie ma juz mojego skarbeczka... :sad2:

[']['][']

: **ndz maja 28, 2006 4:00 pm**

:sad2: :sad2: :sad2:

: **ndz maja 28, 2006 4:52 pm**

:przytul:

: **ndz maja 28, 2006 5:14 pm**

:sad2: :sad2: :sad2:

: **ndz maja 28, 2006 5:18 pm**

:sad2: bardzo mi przykro :przytul:
. . . ['] . . .

: **ndz maja 28, 2006 10:47 pm**

:sad2: :sad2: :sad2:
Nie wierze, nie zgadzam sie... To nie mialo byc tak :sad2:

: **śr sie 23, 2006 10:28 pm**

Esti tak dawno nie pisałaś o swoich potforach. Co u nich? Jak tam wesoła trójca?

: **czw sie 24, 2006 4:54 pm**

Nie lubie tu zagladac odkad odszedl Elmo...

Ale w skrocie, bo widze chociaz jedna zainteresowana.

:*

LILU - niedlugo bedzie miala roczek, nie jest duza, ale taka w sam raz.
Zrobila sie strasznie kochana, generalnie pieszczoch z niej, uwielbia siedziec u mnie na kolanach, wrecz sie wpycha, albo jak leze to kladzie mi sie na piersiach i zasypia pod pieszczotami i glaskaniem. Jest niesamowita, a co najwazniejsze juz tak hormony jej nie buzuja, wiec uspokoila sie i dba o gosci.

Lekkie przeziebienie juz wyleczone, jest dobrze...

LOVE - moja niunka coraz slabsza.
Guzy rosna i nie chca odpuscic nawet na chwile, widze, ze jest slabsza... jej nastroszone futerko czasami pokazuje, ze nie jest juz taka silna. Na razie walczymy, ale nie pozwole, aby ja zezarly od srodka... Z Mikunia walczylysmy za wszelka cene - teraz juz nie bede... nigdy wiecej.

PYSIO - to jest prawdziwy twardziel.
Miesiace leca, a on sie trzyma. Co prawda zrobila mu sie jakas narosl przy odbycie, ale na razie nie rosnie, wiec mam nadzieje, ze to nie to. Poza tym widac juz wiek, ale dla mnie to Pan Terminator - nie da sie tak latwo z tego swiata wykurzyc. Daje mu korzystac z zycia i mieszka sobie z otwarta klatka prawie non stop... czasami przychodzi do mnie do sypialni w nocy i kladzie sie przy wyrku, slodziak.

Tworzymy zgrana rodzinke.

: **czw sie 24, 2006 5:31 pm**

[quote="ESTI"]Ale w skrocie, bo widze chociaz jedna zainteresowana[/quote] przepraszam bardzo nie jedna

nie pisalam nic bo nie wiedzialam 3 wypada ...

miziaje dla wszystkich poprosze ode mnie a szczegolnie dla Love bidulcia :|

szczury.org

<:(...)~~~

<:(...)~~~

<:(...)~~~

<:(...)~~~

<:(...)~~~

<:(...)~~~

<:(...)~~~

<:(...)~~~

<:(...)~~~

<:(...)~~~

<:(...)~~~

<:(...)~~~

<:(...)~~~

<:(...)~~~

<:(...)~~~

<:(...)~~~