Ogonkowe historie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Ogonkowe historie
Znowu dzieje się coś niedobrego i znowu dotyczy Kubusia...
Przedwczoraj spokojnie siedział u mnie na rękach, nagle podskoczył, zaskrzeczał i uciekł. Miałam wrażenie, że w pudełku strasznie podskakiwał, ale nie mogłam tam w żaden sposób zajrzeć i potwierdzić. Potem jeszcze podobne sytuacje się powtarzały, ale zawsze w momentach, w których nie mogłam dobrze obserwować. Widzę, że jest coraz bardziej niechętny do wychodzenia, nie wie, co się z nim dzieje. Ja zresztą też nie wiem. Ale zdarza się, że gdy się rusza, skacze w klatce, nagle zaczyna piszczeć, dostaje jakby jakiegoś skurczu, skrzeczy.. Jest coraz bardziej przerażony Teraz się mnie boi, bo znowu powtórzyło się to na moich rękach, ale chciał uciec, skrzeczał. Nie wiem, może go coś boli........ Nawet nie wiem, jak mam to wszystko opisać na wizycie..
Je, jak nie patrzę. Jak na złość, nie było mnie przez te dni w domu, a jak wracam, to nawet Kacper nie chce za bardzo biegać. Też jest przerażony, szczególnie po tych piskach Kuby nie chce w ogóle dawać się dotykać.. Wszystkie nieszczęścia kojarzą ze mną
Przedwczoraj spokojnie siedział u mnie na rękach, nagle podskoczył, zaskrzeczał i uciekł. Miałam wrażenie, że w pudełku strasznie podskakiwał, ale nie mogłam tam w żaden sposób zajrzeć i potwierdzić. Potem jeszcze podobne sytuacje się powtarzały, ale zawsze w momentach, w których nie mogłam dobrze obserwować. Widzę, że jest coraz bardziej niechętny do wychodzenia, nie wie, co się z nim dzieje. Ja zresztą też nie wiem. Ale zdarza się, że gdy się rusza, skacze w klatce, nagle zaczyna piszczeć, dostaje jakby jakiegoś skurczu, skrzeczy.. Jest coraz bardziej przerażony Teraz się mnie boi, bo znowu powtórzyło się to na moich rękach, ale chciał uciec, skrzeczał. Nie wiem, może go coś boli........ Nawet nie wiem, jak mam to wszystko opisać na wizycie..
Je, jak nie patrzę. Jak na złość, nie było mnie przez te dni w domu, a jak wracam, to nawet Kacper nie chce za bardzo biegać. Też jest przerażony, szczególnie po tych piskach Kuby nie chce w ogóle dawać się dotykać.. Wszystkie nieszczęścia kojarzą ze mną
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Ogonkowe historie
Szczurowi grozi amputacja końcówki ogona.
Wczoraj dr Damian obejrzał Kubusia. Wymacał. Zwierz niezadowolony zniósł wszystko, ale jednocześnie nic nie wyszło na jaw. Żadnych wyskoków, drgawek, skrzeków, pisków, nic. Padały już dziwne pytania, czy szczur to, czy tamto, a zaczęłam już się gubić w zeznaniach, nie bardzo wiedząc, czy to co widziałam, to było a czy b. A więc rozłożył się pan dr ze wszystkim co mu przyszło do głowy, mając ułatwić diagnostykę i spróbował pochwycić szczura. Szczur był już bardzo niekontent, bo chwilę wcześniej ja czyniłam to samo. Nagle zaskrzeczał, wyskoczył w górę, schował się za transporterek, zwinął się w kłębek I ZACZĄŁ LIZAĆ OGON.
Ewidentnie koniec ogona go boli, dawał reakcję bólową, jaka nie występowała w innych sytuacjach. Ma wyjątkowo bardzo odsłonięty ostatni krąg i zaczerwienioną końcówkę. Na razie dostaje leki przeciwbólowe, a jak mu nie przejdzie, to nastąpi amputacja. Znowu oczywiście nie wiadomo co Kubuś sobie uczynił
Wczoraj dr Damian obejrzał Kubusia. Wymacał. Zwierz niezadowolony zniósł wszystko, ale jednocześnie nic nie wyszło na jaw. Żadnych wyskoków, drgawek, skrzeków, pisków, nic. Padały już dziwne pytania, czy szczur to, czy tamto, a zaczęłam już się gubić w zeznaniach, nie bardzo wiedząc, czy to co widziałam, to było a czy b. A więc rozłożył się pan dr ze wszystkim co mu przyszło do głowy, mając ułatwić diagnostykę i spróbował pochwycić szczura. Szczur był już bardzo niekontent, bo chwilę wcześniej ja czyniłam to samo. Nagle zaskrzeczał, wyskoczył w górę, schował się za transporterek, zwinął się w kłębek I ZACZĄŁ LIZAĆ OGON.
Ewidentnie koniec ogona go boli, dawał reakcję bólową, jaka nie występowała w innych sytuacjach. Ma wyjątkowo bardzo odsłonięty ostatni krąg i zaczerwienioną końcówkę. Na razie dostaje leki przeciwbólowe, a jak mu nie przejdzie, to nastąpi amputacja. Znowu oczywiście nie wiadomo co Kubuś sobie uczynił
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Ogonkowe historie
Kubusiowy ogon, najwidoczniej postraszony wizją skracania, postanowił jednak przestać boleć, więc na kuracji przeciwbólowej się zakończyło. Dwudniowej, zamiast czterodniowej, bo szczur dostał niezwykłego wigoru. Do dzisiaj ma nadmiar energii - kica, biega, podskakuje. Najchętniej robiłby to o 5 rano, kiedy akurat wychodzę do pracy.
Często też rozwala się na fotelu i myje stópki. Niemile widziane jest przesuwanie szczura.
Kacper natomiast zdziczał. Często się chowa i jest w nastroju do rozmyślania. A jak mu za dużo przeszkadzam, to mnie skubie zębami
Często też rozwala się na fotelu i myje stópki. Niemile widziane jest przesuwanie szczura.
Kacper natomiast zdziczał. Często się chowa i jest w nastroju do rozmyślania. A jak mu za dużo przeszkadzam, to mnie skubie zębami
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Ogonkowe historie
Ale im dobrze na takim mięciutkim hamaczku Słodziaki!
Moja panna też ostatnio miewa humory i podgryza pańcie. No cóż ale kochać i tak trzeba
Pozdrawiam z Pixi i Dixi
Moja panna też ostatnio miewa humory i podgryza pańcie. No cóż ale kochać i tak trzeba
Pozdrawiam z Pixi i Dixi
Re: Ogonkowe historie
Chłopaki wyrośli na cudownych lizawko-iskaczy. Trochę więcej leniuchują i naleśnikują - widać, że już wiek trochę poważniejszy, ale wciąż zdarza im się biegać i podskakiwać bez wyraźnego celu
Kacperkowi jest wszystko jedno, kto go zaczepia, najważniejsze, aby był w centrum zainteresowania osób znajdujący się wokół.
Kuba jest trochę bardziej wybredny. Najważniejsze, żeby było miejsce, w którym może paść i krówkować. Upodobał sobie leżenie pod szafką obok mnie, a u mojej mamy - pod moim krzesłem. Z obserwacji wynika, że jestem jego ukochaną osobą, inni mogą sobie istnieć, byleby go nie próbowali za długo nosić, bo będzie skrzeczał Z drugiej strony jednak, miewa dni szalonej wesołości, kiedy ma potrzebę brykania, zaczepiania i zabawy.
Jedno jest niezmienne - przybieganie z głupią miną "cio masz? cio dasz?". Można wejść do pokoju i zostać przywitanym przez dwa galopujące szczury, które na zawołanie udają surykatki i zastawiają drogę. Jak się ich ignoruje, to wskakują na fotel - "no jak to, nie widzisz nas? przymieramy głodem!"
Zapomniałam ostatnio wspomnieć, że miesiąc temu podczas wizyty chłopcy byli zważeni i wyszło na to, że mam dwa niedźwiedzie:
- Kuba - 620 g,
- Kacper 590 g (ale podskakiwał po wadze i wynik jest niejasny).
Są to szczury o aparycji jamnika, podłużne, z długimi ogonkami, krótkimi nóżkami
W złej godzinie mama wyrzekła, gdy miały niecałe 2 miesiące: "te szczurki urosną duże, bo są strasznie długie!".
No i mamy.
Po doświadczeniach z Marcelkiem, obserwuję ich bacznie. Dużo lepiej dbam o ich jadłospis. Mam nadzieję, że nie zrobią się z nich większe pączki
Kacperkowi jest wszystko jedno, kto go zaczepia, najważniejsze, aby był w centrum zainteresowania osób znajdujący się wokół.
Kuba jest trochę bardziej wybredny. Najważniejsze, żeby było miejsce, w którym może paść i krówkować. Upodobał sobie leżenie pod szafką obok mnie, a u mojej mamy - pod moim krzesłem. Z obserwacji wynika, że jestem jego ukochaną osobą, inni mogą sobie istnieć, byleby go nie próbowali za długo nosić, bo będzie skrzeczał Z drugiej strony jednak, miewa dni szalonej wesołości, kiedy ma potrzebę brykania, zaczepiania i zabawy.
Jedno jest niezmienne - przybieganie z głupią miną "cio masz? cio dasz?". Można wejść do pokoju i zostać przywitanym przez dwa galopujące szczury, które na zawołanie udają surykatki i zastawiają drogę. Jak się ich ignoruje, to wskakują na fotel - "no jak to, nie widzisz nas? przymieramy głodem!"
Zapomniałam ostatnio wspomnieć, że miesiąc temu podczas wizyty chłopcy byli zważeni i wyszło na to, że mam dwa niedźwiedzie:
- Kuba - 620 g,
- Kacper 590 g (ale podskakiwał po wadze i wynik jest niejasny).
Są to szczury o aparycji jamnika, podłużne, z długimi ogonkami, krótkimi nóżkami
W złej godzinie mama wyrzekła, gdy miały niecałe 2 miesiące: "te szczurki urosną duże, bo są strasznie długie!".
No i mamy.
Po doświadczeniach z Marcelkiem, obserwuję ich bacznie. Dużo lepiej dbam o ich jadłospis. Mam nadzieję, że nie zrobią się z nich większe pączki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Ogonkowe historie
Cieszę się, że ogonek jednak postanowił ozdrowieć
A Waga... No, powiem Że są duzi Bubuś trzyma 600g, Alek w najlepszym momencie miał 550g, wiec Twoi są więksi
Głodomory Daj! Nie ważne co, ale daj!
A Waga... No, powiem Że są duzi Bubuś trzyma 600g, Alek w najlepszym momencie miał 550g, wiec Twoi są więksi
Głodomory Daj! Nie ważne co, ale daj!
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
- Evilka
- Posty: 171
- Rejestracja: śr kwie 11, 2012 12:01 pm
- Numer GG: 6273947
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ogonkowe historie
maja sliczne umaszczenie. jestem zauroczona!:))
'I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania.'
Neo, Doc i Aki
Neo, Doc i Aki
Re: Ogonkowe historie
Przyszedł czas na porcję zdjęć. Nie są najlepsze, ale chłopaki zawsze, kiedy ustawiam się z aparatem/telefonem, doznają nagłego przypływu energii albo zainteresowania: "po co przyszłaś? co masz fajnego???? czym tak machasz?"
U Kacperka widać już dobrze, że jest mocno biały, został mu tylko prążek przez cały grzbiet. Bardzo mi się podoba jego kolor teraz
Kuba nie jaśnieje prawie wcale. Ma ciemne futerko, też bardzo ładne.
Bonusowo jeszcze jedno fatalne zdjęcie, ale przedstawia ziewanie szczura i nie mogę się oprzeć To jest Kuba na jego fotelu. Zawsze się tam wyleguje, pielęgnuje, czyści łapki i krówkuje.
Chłopaki mają różne futerka, jeśli chodzi o ubarwienie, ale także zupełnie inne w dotyku. Kacper ma długie, szorstkie futro, ale mimo szorstkości przyjemne w dotyku, a Kuba puszyste, delikatne, miękkie, bardzo błyszczące. Na czarnych fragmentach lśni! Obaj mają te futra bardzo zdrowe, nie wiem, z czego wynikają różnice
U Kacperka widać już dobrze, że jest mocno biały, został mu tylko prążek przez cały grzbiet. Bardzo mi się podoba jego kolor teraz
Kuba nie jaśnieje prawie wcale. Ma ciemne futerko, też bardzo ładne.
Bonusowo jeszcze jedno fatalne zdjęcie, ale przedstawia ziewanie szczura i nie mogę się oprzeć To jest Kuba na jego fotelu. Zawsze się tam wyleguje, pielęgnuje, czyści łapki i krówkuje.
Chłopaki mają różne futerka, jeśli chodzi o ubarwienie, ale także zupełnie inne w dotyku. Kacper ma długie, szorstkie futro, ale mimo szorstkości przyjemne w dotyku, a Kuba puszyste, delikatne, miękkie, bardzo błyszczące. Na czarnych fragmentach lśni! Obaj mają te futra bardzo zdrowe, nie wiem, z czego wynikają różnice
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Ogonkowe historie
Wygląda jak prawdziwy lew! Oglądam te zdjęcia uważnie i przygotowuję się na to, że moje dziewuchy też tak będą wyglądać, bo okazały się mieć umaszczenie husky
Re: Ogonkowe historie
Ensui, nigdy nic nie wiadomo Mogą zupełnie inaczej zjaśnieć. Moi to bracia, a są zupełnie inni
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
- kovanaszakira
- Posty: 146
- Rejestracja: pt kwie 06, 2012 9:17 pm
- Numer GG: 15991602
- Lokalizacja: Koszalin/ Gdynia
Re: Ogonkowe historie
Haha jaki ziew uroczy Mistrzostwo <3
Wyadoptowane: Ciastek & Chrupek
Za TM: [*] Biała, [*] Gucio, [*] Gruba, [*] Gloria, [*] Reksia, [*] Pchełka, [*] Cynka, [*] Malinka.
Za TM: [*] Biała, [*] Gucio, [*] Gruba, [*] Gloria, [*] Reksia, [*] Pchełka, [*] Cynka, [*] Malinka.
Re: Ogonkowe historie
Chłopcy sobie zbudowali gniazdo za łóżkiem. Nieopatrznie zostawiłam spory kawałek ręcznika papierowego, bo wycierałam zalaną podłogę. Jakaż była radość Kacperka, który pochwycił zdobycz i pokłusował za łóżko. Tam wymościł sobie legowisko, nieco niezadowolony, że jest mokre. Napuszony leżał na suchym fragmencie, a gdy wszystko wyschło, rozpostarł swe powabne ciało rozanielony. Tego nie mógł przegapić Kubuś i też począł korzystać z legowiska, donosząc tam kolejne papierki ze swoich skrytek pod szafkami.
Cóż, nie mam serca likwidować im kryjówki, więc tylko niepostrzeżenie wymieniam te ręczniki
Legowisko ma jedną, fantastyczną zaletę - chłopaki tam sikają. Leją tak dużo, że z tego co widzę, brakuje im na inne miejsca. Oby kryjówka była zadowalająca jak najdłużej
Cóż, nie mam serca likwidować im kryjówki, więc tylko niepostrzeżenie wymieniam te ręczniki
Legowisko ma jedną, fantastyczną zaletę - chłopaki tam sikają. Leją tak dużo, że z tego co widzę, brakuje im na inne miejsca. Oby kryjówka była zadowalająca jak najdłużej
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Ogonkowe historie
Jacy fajni ci twoi bracia moi chlopcy nie chca sobie robic gniaz nigdzie. Chodz Wally znalazl sobie kont, gdzie zawsze kladlam rzeczy plastyczne (bibule kolorowe bloki) i tam spi. Czasem przyjdzie i Irokez jak juz pada
Moje kochane ogonki;) http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40758
Za Tęczowym Mostkiem: Albi [*][/color]
Re: Ogonkowe historie
Chłopaki wyglądają jak dwie bombki, w związku z czym wdrażam im system odchudzania. Nie są zbytnio zadowoleni, zwłaszcza Kacper, który zrobił się leniwy i tłusty, ale nie ma wyjścia
W przyszłym tygodniu wybieram się z nimi do weterynarza. Podejrzanie dużo prychają i pojawiło się sporo porfiryny, mimo tego że w mieszkaniu jest ciepło i nieszczególnie ich wietrzę. Przy okazji trochę się martwię, bo u jednej samiczki z miotu pojawił się gruczolak.
Za jakiś czas wrzucę też kilka zdjęć. Kiszą się w aparacie
W przyszłym tygodniu wybieram się z nimi do weterynarza. Podejrzanie dużo prychają i pojawiło się sporo porfiryny, mimo tego że w mieszkaniu jest ciepło i nieszczególnie ich wietrzę. Przy okazji trochę się martwię, bo u jednej samiczki z miotu pojawił się gruczolak.
Za jakiś czas wrzucę też kilka zdjęć. Kiszą się w aparacie
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Ogonkowe historie
Chłopcy niezadowoleni, bo chcieliby wyglądać jak bombki na Święta i ozdabiać choinkę.