[quote="Gosiek"]Dzieki Wam wszystkim za wsparcie ale mimo to boje sie o malego .Dzis drugi dzien nawiazywania przyjaźni.Poscilam je na wersalke i ten sam scenariusz najpierw Tolek potem przynioslam klatke z Rogerem .Roger jak wyczuł Tolka zaraz wyszedł z domku a Tolek zaczal gonic wkolo niespokojnie.Poniewaz nie widziala jakiejs agresji wypuscilam Rogera a ten zaraz znalazl wyjscie i do Tolka.Tolek go przydusil ale zaraz puscil i zaczal go podlizywac i wachac ,Roreg zrobil to sama o wyszedl delikatnie lapkami na niego.Potem goniły w kolo klatki Tolek jako starszy a za nim Roger.
Potem wzialam na chwile na ramie Rogera a Tolek sam do niego dolaczyl.Dzis po raz pierwszy Roger sam przyszedl do mnie na kolana... to chyba dobry znak.
Jeden moment byl taki ze ciarki mnie przeszły maly chyba sobie za bardzo pozwolil i Tolek skoczyl na niego troche go przytarl do koca i ostrzegawczo dziabnol .UDarlam sie na Tolka i ten przstal a potem było juz dobrze.Znowu wylizywanie, wachanie itp.
narazie/ort beda jeszcze spac oddzielnie ale jak tylko bede miec chwile to bede sia starala zeby byly razem .trzymajcie kciuki .pozdr[/quote]
Nie bój się o małego naprawdę wszystko będzie OK i nawet nie zauważysz kiedy duży zacznie go akceptować

Z tego co widze Tolek nie ma nic przeciwko Rogerowi

Puszczaj je razem na cały dzień i pamiętaj żeby rzadnym z nich nie zajmować się bardziej. Musisz je traktować po równo i duży zrozumie,że mały też się liczy

Co do skakania na małego to normal i nie możesz im w tym przeszkadzać,chyba że będzie gorzej to wtedy tak jak mówiłaś daj znać Tolkowi,że tak nie wolno (jak dawałam porządnie Meg do zrozumienia i działało

).
Masz może jakieś fotki?


Od lewej:Maggie['],Pestka['],Mela['],Kropka

Maggie[']-moje słońce ;( (20.07.07r.)
Pestka[']-moje serduszko ;( (29.04.08r.)
Mela[']-moja siostra (10.12.08r.)