szczury.org

Nie zrazaj sie od razu ;> Moje chlopaki sa w podobnym wieku co Twoi i polubili sie dokladnie po 3 dniach ;> Pierwszy dzien spędzili razem na stole i biurku, drugi posiedzieli razem w klatce (oczywiscie nie obylo sie bez piskow i dominacji), a na trzeci dzien bylo juz wszystko dobrze wiec zostali razem rowniez na noc ;] Teraz juz moge powiedziec, ze chlopaki naprawde sie polubili Cos ode mnie:
1. Zrobic z klatki neutralny grunt
2. Nie interweniowac do poki nie dzieje sie cos powaznego, obserwowac
3. Nie zostawiac na razie razem na noc dopoki sie nie stwierdzi, ze relacje miedzy nimi sa dobre
Chociaz ja mysle, ze wcale nie jest z nimi tak zle ;]

Będzie, jak pisalam wyzej w laczeniu szczurkow najwazniejsza jest cierpliwość.

Gosiek
I pomyśleć że miałam to samo kilka dni wczesniej :hyhy:
Nie no ja tylko nie wiem co mam zrobić z tym przydaszaniem małej :drap:

Jeżeli się martwisz o małego (ale chyba nie ) to możesz przez kilka dni zapoznawać ich poza klatką ja tak robiłam. Meg zaczęła akceptwac Pestkę na fotelach z dnia na dzień było coraz lepiej

To śmieszne teraz co mówię-nie panikuj bo i tak się polubią(!)-bo sama przez pierwsze dwa dni brałam tabletki uspokajające :hyhy: Ale jak widać masz lepiej z ogonami [/b]

[quote="maggie"]Nie no ja tylko nie wiem co mam zrobić z tym przydaszaniem małej :drap: [/quote]

Nie przejmuj się tym, moje damy mieszkają razem już ponad 3 tygodnie, a dziś w nocy prawie nie zmrużyłam oka, bo non stop hałasowały i rozrzucały ściółkę - potworny hałas!!! Jakieś bitwy odchodziły, Skrętka ciągle przewracała małą... ale dochodzi południe i szczurki się kochają więc trzeba się przyzwyczaić, że czasem im odpala :lol: .

[quote="falka"][quote="maggie"]Nie no ja tylko nie wiem co mam zrobić z tym przydaszaniem małej :drap: [/quote]

Nie przejmuj się tym, moje damy mieszkają razem już ponad 3 tygodnie, a dziś w nocy prawie nie zmrużyłam oka, bo non stop hałasowały i rozrzucały ściółkę - potworny hałas!!! Jakieś bitwy odchodziły, Skrętka ciągle przewracała małą... ale dochodzi południe i szczurki się kochają więc trzeba się przyzwyczaić, że czasem im odpala :lol: .[/quote]

Moje dziewczynki jeszcze się super nie kochają i nie bawią się ze sobą bo Meg jakoś nie ma zamiaru sie bawić na razie z Pestką (za co mała gryzie ją w ogon) :hyhy: Więc dlatego czasem odnosze wrażenie że Meg specjanie przydusza małą gdy coś jej się nie podoba... na przykład kiedy mała iska Meg (Meg nie chce iskać małej) i Meg się to nie spodoba to przydusza tylną nogą małą do ściany kuwety.... Wiem że mała piszczy baaardzo często ale to mnie niepokoi...

Dzieki Wam wszystkim za wsparcie ale mimo to boje sie o malego .Dzis drugi dzien nawiazywania przyjaźni.Poscilam je na wersalke i ten sam scenariusz najpierw Tolek potem przynioslam klatke z Rogerem .Roger jak wyczuł Tolka zaraz wyszedł z domku a Tolek zaczal gonic wkolo niespokojnie.Poniewaz nie widziala jakiejs agresji wypuscilam Rogera a ten zaraz znalazl wyjscie i do Tolka.Tolek go przydusil ale zaraz puscil i zaczal go podlizywac i wachac ,Roreg zrobil to sama o wyszedl delikatnie lapkami na niego.Potem goniły w kolo klatki Tolek jako starszy a za nim Roger.
Potem wzialam na chwile na ramie Rogera a Tolek sam do niego dolaczyl.Dzis po raz pierwszy Roger sam przyszedl do mnie na kolana... to chyba dobry znak.
Jeden moment byl taki ze ciarki mnie przeszły maly chyba sobie za bardzo pozwolil i Tolek skoczyl na niego troche go przytarl do koca i ostrzegawczo dziabnol .UDarlam sie na Tolka i ten przstal a potem było juz dobrze.Znowu wylizywanie, wachanie itp.
Narazie beda jeszcze spac oddzielnie ale jak tylko bede miec chwile to bede sia starala zeby byly razem .trzymajcie kciuki .pozdr

[quote="Gosiek"]Dzieki Wam wszystkim za wsparcie ale mimo to boje sie o malego .Dzis drugi dzien nawiazywania przyjaźni.Poscilam je na wersalke i ten sam scenariusz najpierw Tolek potem przynioslam klatke z Rogerem .Roger jak wyczuł Tolka zaraz wyszedł z domku a Tolek zaczal gonic wkolo niespokojnie.Poniewaz nie widziala jakiejs agresji wypuscilam Rogera a ten zaraz znalazl wyjscie i do Tolka.Tolek go przydusil ale zaraz puscil i zaczal go podlizywac i wachac ,Roreg zrobil to sama o wyszedl delikatnie lapkami na niego.Potem goniły w kolo klatki Tolek jako starszy a za nim Roger.
Potem wzialam na chwile na ramie Rogera a Tolek sam do niego dolaczyl.Dzis po raz pierwszy Roger sam przyszedl do mnie na kolana... to chyba dobry znak.
Jeden moment byl taki ze ciarki mnie przeszły maly chyba sobie za bardzo pozwolil i Tolek skoczyl na niego troche go przytarl do koca i ostrzegawczo dziabnol .UDarlam sie na Tolka i ten przstal a potem było juz dobrze.Znowu wylizywanie, wachanie itp.
narazie/ort beda jeszcze spac oddzielnie ale jak tylko bede miec chwile to bede sia starala zeby byly razem .trzymajcie kciuki .pozdr[/quote]
Nie bój się o małego naprawdę wszystko będzie OK i nawet nie zauważysz kiedy duży zacznie go akceptować Z tego co widze Tolek nie ma nic przeciwko Rogerowi Puszczaj je razem na cały dzień i pamiętaj żeby rzadnym z nich nie zajmować się bardziej. Musisz je traktować po równo i duży zrozumie,że mały też się liczy Co do skakania na małego to normal i nie możesz im w tym przeszkadzać,chyba że będzie gorzej to wtedy tak jak mówiłaś daj znać Tolkowi,że tak nie wolno (jak dawałam porządnie Meg do zrozumienia i działało ).

Masz może jakieś fotki?

dzieki.Fotki to nie problem moge zrobic mialam zreszta taki zamiar ale jest jeden problem nie umiem ich wkleic na forum :oops: jak mi pomozecie to chetnie to zrobie.
A stosunki towarzyskie miedzy Rogerem a Tolkiem sa naprawde coraz lepsze i mam nadzieje, ze sie to juz nie zmieni.pozdr

[quote="Gosiek"]dzieki.Fotki to nie problem moge zrobic mialam zreszta taki zamiar ale jest jeden problem nie umiem ich wkleic na forum :oops: jak mi pomozecie to chetnie to zrobie.
A stosunki towarzyskie miedzy Rogerem a Tolkiem sa naprawde coraz lepsze i mam nadzieje, ze sie to juz nie zmieni.pozdr[/quote]

jeżeli chcesz wkleić fotke na forum musisz to zrobić jako link-tak jest w regulaminie.
Możesz sobie na przykład założyć prywatną galerię (wiesz gdzie?) bo tam zdjęcia wkłada się prosto z komputera. Potem otwórz w galerii wybrane zdjęcie,kliknij prawym przycieskiem,właściwości i skopiuj adres URL i podaj go nam na forum =)
Są oczywiście jeszcze inne sposoby ale myślę,że ten jest najłatwiejszy??

Dla pewności podaje jeden adres

http://szczury.org/album_pic.php?pic_id=6794

PS.Co do stosunków między Twoimi szczurkami myślę,że może byc tylko coraz lepiej Moje szczurki spędziły pierwszą noc razem i już tak zostanie Prócz dwóch pobudek spowodowanych piskiem nic nie było

Dzieki zdjecia szczuraskom ju zrobilam, co prawda nie sa najlepsze ale chcialam Wam pokazac Tolka i Rogera jak tylko naladuje baterie w aparacie to zaraz wkleje zdjecia.pozdr

Pierwsze zdjecie Tolka i Rogera razem

http://szczury.org/album_pic.php?pic_id=6908

Toluś ma śliczny kolorek! Roger tez jest ładny

Hey, Gosiek no i jak tam z Twoimi milusińskimi??

hej Moi milusinscy wlasnie w tej chwili siedza zamknieci w jednej klatce /u Rogera/ Tolek spi a Roger sprawdza wytrzymalosc klatki chodzi zwiedza katy jakby tam siedzial pierwszy raz teraz wchodzi po drabince chyba pojdzie w kime obok Tolka.Mysle, ze niedlugo przeniose ich juz do jednej klatki tej wiekszej i zamieszkaja razem na stale.pozdr

trzymam kciuki za ogony