

Ciezko bedzie cyknac, bo on robi to b szybko. Jak tylko wezmie z reki to zaraz jak blyskawica zwiewa

Chlopcy oblegaja hamak na gorze caly czas. Nastapila ich ponowna integracja. Sypiali ze soba, ale nie tak czesto, a teraz ciagle hehe Schodza na dol tylko jesc i niepewnie jedna lapka wejsc na hamak i zwiac na gore

Do wyjscia sie garna jak szaleni


Juz wiem, ze nie moglabym miec fretki. Moj M. nic nie czuje, a mi ten hamak tak wali, ze jejuu... Az mnie dusi


U weta boja sie tez fretek, ale daje im jeszcze gora dwa dni i juz bedzie 'swoj'
