Strona 5 z 8

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

: czw cze 29, 2006 9:40 am
autor: sachma
[quote="krwiopijka"]macie jakies swoje sposoby na ochlodzenie szczurkow w takie dni?[/quote]

moje malce w najwieksze upaly sa wypuszczane z klatki... w moim pokoju , o ile sie szeroko otworzy okno jest chlodno.. dodawkowo w pokoju sa orzsawione butelki prosto z zamrazalnika zeby mogly sie do nich tulic.. dostaja mase wody.. maja kuwetr z wilgotna ziemia (wody sie boja i nei chca sie moczyc) dodatkowo daje duzo swierzych warzyw i owocow , ktore w moim domu przy takiej temp sa trzymane w lodowce albo w chlodnym skladziku... ostatnio dostaly do miski kostki lodu.. maczaly sobie lapki troche polizaly... a skonczylo sie na tym ze co chwile byly zmiany na miesce.. kladly sie tam po kolei..

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

: czw cze 29, 2006 9:47 am
autor: Lulu
[quote="sachma"]moje malce w najwieksze upaly sa wypuszczane z klatki... [/quote]

oj tak, to nie przebije zadnych wynalazkow chlodzacych w klatce... najlepiej jest sie polozyc na chlodnej podlodze pod szafka.... nic tak nie dziala dobrze ;)

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

: czw cze 29, 2006 12:54 pm
autor: krwiopij
Moje chowają się w szafie. :P Ale dostają codziennie zimnego lub mrożonego arbuza. Uwielbiają. :)

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

: czw cze 29, 2006 1:46 pm
autor: Fatty
hmmm :drap: Ilekroć ja moich wypuszczę, aby rozpłaszczyli sięna zimnej podłodze,czy biurku to zamiast klapnąć umęczeni upałem, dostrzają nagle niespodziewanego zastrzyku energii, rozpoczynają gonitwy i demolkę mojego pokoju
..echh młodzi :jezor2:

Półeczki w klatce są zbyt waskie,aby mogli się na nich rozkładać we wszelakich pozycjach(Fabik przekręcając się,parę zleciał na dół)wiec włożyłam do klatki odwrócone dnem pudełko po lodach, Fabio od razu zaanektował.

No i mrożone truskawki :) To jest to... tylko tak w te małe łapki potem jest zimno ;)

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

: czw cze 29, 2006 4:11 pm
autor: marchewa
U mnie ostatnimi czasy też jednak zrobiło się gorąco i duszno, ostatnio Tusia i Fecia miały ciepłe łapki :-(
Robię im teraz tak: moczę ręcznik w lodowatej wodzie, wykręcam i kładę na klatce, dokładnie nad hamaczkiem dziewczyn. Boję się kombinować coś więcej, bo Fecia ma cały czas katarek i nie chcę, żeby ją kompletnie rozłożyło. :?

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

: czw cze 29, 2006 6:09 pm
autor: viridjam
Kurcze, faktycznie po katarze nie ma co kombinowac. U nas taki upal, ze zawsze im to futerko zmocze troszke (inaczej by sie pogotowaly). A arbuz? :) jeszcze nie probowalam ;). Ale za to wkladam cala szklane zimnej wody (opieram o rog klatki, zeby sie nie wywalila), a one sie o nia opieraja i zasypiaja pyszczkiem w strone wody (jak pijaczki przy barze :khihi: ).

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

: czw cze 29, 2006 7:13 pm
autor: Lulu
no to u nas dzis mlode chlopaki zaczeli sie przytulac do miskeczki z zarelkiem... mieseczka metalwa, nie nagrzana, musi chlodzic...
no i Kruszynka musiala podpatrzec pomysl bo weszla cala do miszeczki i z niej spala :haha:

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

: pt lip 07, 2006 12:08 pm
autor: moniaaa
jejejeee zrobilam tesce basenik, tzn brodzik raczej (talerz + woda + kawalki arbuza w srodku) ale wybralam zly owoc, bo pospadal na dno talerza, musze kupic groszek, on chyba bedzie plywac po powierzchni?
teska cale szczescie nie wykazuje oznak przegrzania, moze w mieszkaniu nie jest za goraco i chyba dlatego ostentacyjnie olala moja propozycje kapieli ;) coz, czekam, moze sie przelamie i zrozumie, ze na mokro swiat wyglada lepiej :D

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

: pt lip 07, 2006 1:20 pm
autor: Julek
[quote="Fatty"]Wstawiłam chłopakom brodzik do klatki.Nie za bardzo wiedziały co to więc postanowiłam na zachętę wstawić tam Ikona-ledwo jego łapki dotknęły wody wyskoczył z wrzaskiem.Oj,nie dla niego taplanie się w brodziku ;)[/quote]

Mieszkam na Poddaszu. Jest tam tak gorąco że trudno wytrzymać próbowałam moje szłoneczko zamoczyć w wodzi ale od razu wyskakuje.

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

: pt lip 07, 2006 5:28 pm
autor: Lulu
Julek, sa inne sposoby chlodzenia szczurow poza przymusowa kapiela ;) (zwlaszcza jezeli szczur tego nie lubi).

ja powyzej pisalam o Kruszynce, ktora spala w miseczce. Lorenco wczoraj to powtorzyl:
Obrazek
(obok spi jego brat).

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

: pt lip 07, 2006 9:36 pm
autor: Lagoona
Hmmm... czytając Wasze wypowiedzi stwierdzam że moje ogonki są chyba jakieś dziwne. Wstawiam im do klatki zmarznięty ręcznik, małą zakręcona buteleczke z zamarzniętą wodą a one wcale się tym nie interesują. Tylko na samym początku kiedy wstawie to poniuchają ew. wejdą na to (ale dosłownie na sekundke) i wracają z powrotem na hamaczki. Jakby zupełnie nie było im gorąco. Spryskuje je od czasu do czasu wodą ze spryskiwacza do kwiatów, Agrafka przez chwile wygląda jakby sprawiało jej to przyjemność a Kora natychmiast chowa sie do domku (mała dzikuska :) ).
Może faktycznie nie potrzebują się tak chłodzić. W każdym razie dziwne to troszke. Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam!

Szczur a upaly (jak sobie radzic)

: pt lip 07, 2006 10:55 pm
autor: marcia
UFFFF!!!!!!!!!!!!!!!! te upały!!!!!!!!!!!!! my to nie mamy takiego futerka jak nasze ogonki a one biedne muszą w nim wytrzymac :shock: mieszkam w bloku z płyty betonowej, nagrzewa się jak w piekarniku - mam jeszcze do tego pokój od wschodu i od rana temperatura w nim rośnie. Dlatego na reszte dnia szczuraski wędrują do pokoju rodziców, który jest większy i od strony gdzie jest mniej słońca i przez to chłodniejszy. Co dzień wymieniam małym bąbelkom wodę na świeżą, mocze im futerko a pomysł z zlodem idę wypróbowac...tylko mam małe obawy związane z przeziębieniem. Ja np. nie mogę pic schłodzonych napoi, gazowanych itp. i boje się, ze moze tak samo zadziałac na szczuraski?? Nie mamy wyboru, musimy przetrwac te upały!! Pozdrawiam wszystkich :thumbleft:

Gorąco jak pomóc?

: sob maja 26, 2007 9:12 am
autor: ZuzannaE
Pisze bo już nie wiem co mam zrobić.
Jest strasznie goraco a moj szczurek juz mial raz udar sloneczny.
Teraz lezy w pudelku po chusteczkach na boku i ciezko oddycha z goraca.
Co moge jej włożyć do klatki zeby bylo jej chlodniej ale tez zeby skorzystała a nie pogryzła??

Scalone z tematem juz istniejacym. / mod. Lulu

RE: Gorąco jak pomóc?

: sob maja 26, 2007 9:22 am
autor: Telimenka
ja zamrazam butelki z woda i wkladam do klatki, mam takich kilka zeby moc stale zmieniac Szczurki sie przy niej klada albo liza zimna wode splywajaca z butelki i to pomaga :-) tylko musisz pomyslec jak umiescic,ja wkladam na pieterku i jest oki. albo na dole, im wiecej butelek tym lepiej. jak nie masz to mozesz kupic jakies tanie napoje chociaz z 3 pol litrowe i tam powlewac i pozamrazac.
mozesz tez zrobic Mu kapiel w LETNIEJ nie zimnej wodzie tylko uwazac pozniej na dzialanie przeciagow itp

RE: Szczur a upaly (jak sobie radzic)

: sob maja 26, 2007 11:08 am
autor: Nina
Czytając o tych waszych ciurach padniętych z gorąca doceniam mieszkanie w starym budownictwie, u mnie mury mają grubość 50-60 cm. Pokój od północy też ma swoje zalety, słońce jest tylko rano więc nie grzeje tak jak od południa. W moim pokoju nawet w środku lata przy 40 stopniach na zewnątrz temperatura sięga max 25 stopni i to przy otwartym oknie :)
Ale dobrze wiedzieć co stosować jakby ciurkom było za gorąco :)