Gryzie, boi się i kicha. Oswajanie i dochodzenie do zdrowia

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Ostróda/Olsztyn.Szukam pomocy w oswojeniu b.gryzącej szc

Post autor: Agusta »

Powąchała mi dwa razy palca bez 'gryza' :) !!!
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
Lilien
Posty: 681
Rejestracja: pn mar 12, 2012 2:31 pm
Numer GG: 8356274
Lokalizacja: Lubartów/Lublin

Re: Ostróda/Olsztyn.Szukam pomocy w oswojeniu b.gryzącej szc

Post autor: Lilien »

Widzisz powolutku zaczyna łapać, że ty nie jesteś wcale taka BE i FEEE jak jej się zdaje ;) Trzymam kciuki, za tą waszą pojawiajacą się nić przyjaźni i porozumienia.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Gryzie, boi się i kicha. Oswajanie i dochodzenie do zdro

Post autor: Agusta »

Przed nami dłuuuga droga :)
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
zocha
Posty: 2191
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 11:09 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gryzie, boi się i kicha. Oswajanie i dochodzenie do zdro

Post autor: zocha »

Długa, ale za to potem jest to wspaniałe uczucie, gdy z każdym dniem widać poprawę w zachowaniu szczura. Wiadomo, że bywa różnie. Raz jest dobrze, a następnego dnia znowu krok w tył. Ale to uczucie gdy da się pogłaskać bez problemu, wziąć na ręce lub po prostu podchodzi do nas, czasem niepewnie, a innym razem z ciekawością - jest nie do opisania :)
Każdy dzień, każdy nawet mały gest jest wspaniały :)
w sercu: Norman, PJ, Młody, Zenek, Adżi, Noname, Plastek, Biały

Moje kochane urwisy...
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Gryzie, boi się i kicha. Oswajanie i dochodzenie do zdro

Post autor: Agusta »

O tak, to prawda ;)
Podobnie miałam z moimi dwiema szczurkami :) Z tym, że one nie dziabały :) Ale bały się jak cholera :)
Po trzech tygodniach pokochałyśmy się już na maxa ;) I jest super.
A tym razem mi i małej dzikusce potrzeba czasu 8)
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Gryzie, boi się i kicha. Oswajanie i dochodzenie do zdro

Post autor: Agusta »

Malutka gryzła mnie zacięcie, a ja miałam rękawice :) Trzymałam ją a lekarz wysłuchiwał czy serduszko dobrze puka i czy szmerów nie mamy w płuckach. Jakie mini to było urządzenie :) Dla człowieka zawsze taka duża ta nakładka jest [nie wiem jak się to fachowo nazywa]. Płucka czyste. Serduszko puka w rytmie cha-cha. Dostałyśmy antybiotyk na katarek (dodajemy 0,1ml na 50ml wody) - Boże zapomniałam nazwy! :/ Miałam ręce zajęte nie miałam jak spisać ;/ Codziennie zmiana płynu w poidełku.
A na wszoły dostałyśmy iwermektyne, co piątek kropla na kark.
W przyszłym tygodniu powinna być znaczna poprawa w katarku.
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
zocha
Posty: 2191
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 11:09 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gryzie, boi się i kicha. Oswajanie i dochodzenie do zdro

Post autor: zocha »

Czyli wszoły ma? My ostatnio tez przechodziliśmy jakieś paskudztwa i dawkowanie Ivomectrim co tydzień, pięć szczurów, każdy osobno i do tego mycie klatki - masakra O0

Dobrze, że poza katarem i tymi małymi paskudami wszystko inne w porządku :)

Zdrówka dla małej :-*
w sercu: Norman, PJ, Młody, Zenek, Adżi, Noname, Plastek, Biały

Moje kochane urwisy...
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Gryzie, boi się i kicha. Oswajanie i dochodzenie do zdro

Post autor: Agusta »

Ma, niestety.
Ważne by katarek przeszedł.
Ja skorzystam jeszcze z opinii innego weta chyba... Jeśli zbada dwóch to zawsze lepiej...
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
zocha
Posty: 2191
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 11:09 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gryzie, boi się i kicha. Oswajanie i dochodzenie do zdro

Post autor: zocha »

Pewnie, że tak. Szczególnie jak nie mamy do końca zaufania do weterynarza, a wiadomo, że z tym różnie bywa ;)
w sercu: Norman, PJ, Młody, Zenek, Adżi, Noname, Plastek, Biały

Moje kochane urwisy...
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Gryzie, boi się i kicha. Oswajanie i dochodzenie do zdro

Post autor: Agusta »

Jest to wet który polecił mi znajomy, wyleczył mu guza hormonalnego u jego szczura dwa lata temu. Więc i tam się udałam.
Ale moim zdaniem jest u mnie w mieście lepszy wet niż on. Jeśli chodzi o szczury.
Dlatego jutro o 9 udam się po opinie do pani wet.
Narazie tego antybiotyku nie podam.
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Gryzie, boi się i kicha. Oswajanie i dochodzenie do zdro

Post autor: Agusta »

Wracamy od pani wet.
Odsłuchała malutką - wszystko w normie.
Ale skoro katar się utrzymuje, widoczna jest niewielka poprawa to zaleca antybiotyk i witaminy.
Z tym że antybiotyk w zastrzyku nie w płynie rozrabiany -> jak poprzedni wet.
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
Lilien
Posty: 681
Rejestracja: pn mar 12, 2012 2:31 pm
Numer GG: 8356274
Lokalizacja: Lubartów/Lublin

Re: Gryzie, boi się i kicha. Oswajanie i dochodzenie do zdro

Post autor: Lilien »

O widzisz, tak samo jak moja miała, ale po tygodniu mała powinna już być zdrowa i zapchany nosek nie będzie jej męczył :) Może jak wyzdrowieje to troche się bardziej uspokoi?
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Gryzie, boi się i kicha. Oswajanie i dochodzenie do zdro

Post autor: Agusta »

Jadę jutro do innego weta, już do takiego który wie co robi. Niestety na Ostródę nie można liczyć.
Jadę do Lwa w Olsztynie.
Konkretne badania.
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
Bandziornooo
Posty: 743
Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am

Re: Gryzie, boi się i kicha. Oswajanie i dochodzenie do zdro

Post autor: Bandziornooo »

Jak gryzak? Dała sie oswoić?
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Gryzie, boi się i kicha. Oswajanie i dochodzenie do zdro

Post autor: Agusta »

Nie. To nie kwestia dni lecz tygodni...
A w dodatku chora, ciężko.
Wpierw najważniejsze by ją wyleczyć.
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”