Niekończąca się przygoda...

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: xiao-he »

Łyyyyyyyyyyyyyysoooooooooooooool ;D ;D ;D
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Awatar użytkownika
Marzka95
Posty: 1230
Rejestracja: sob kwie 07, 2012 9:59 pm
Numer GG: 10004599
Lokalizacja: Opole

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: Marzka95 »

majulina pisze: Poza tym to jest gad zaczepialski maksymalnie. Ja nad nią sie użalałam, że taka bezwłosa istota jak ją tylko ktoś drapnie to wszystko widać, i że ona taka cierpiąca przez to..., że to ją boleć musi.... Tymczasem łysolka wszystkiemu winna bo zaczepia wszystkich, szczególnie tych co sie nie chcą bawić.
Ponadto z przykrością muszę przyznać, że mimo iż kocham ją bardzo to ma wyjątkowo mało inteligentny wyraz twarzy :D.
Dokładnie jak moja łysolka. Każde zadrapanie widać ja tylko jejku to ją boli (użalam się jak ty) a to przecież szczur demolka, sama lata i zaczepia, gryzie, ciągnie itp., nie wspominając już o hamakach i wszelkiego rodzaju napotkanych na drodze chusteczkach, szmatkach, torebkach. Ale i trak ją kocham bo to taki miziak, że wszystko z nią robić można.

Ach taki to urok łysoli :P .
Jogi Leon Julian Galaxy Gold
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
Awatar użytkownika
emi2410
Posty: 3475
Rejestracja: sob kwie 17, 2010 1:41 pm
Lokalizacja: Limanowa
Kontakt:

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: emi2410 »

W tej chwili pisz - skąd masz ten boski transporter??? :D
Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
majulina
Posty: 646
Rejestracja: ndz lip 15, 2012 11:59 am
Numer GG: 2708907

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: majulina »

Marzka, masz rację:D ehhh :)

Emi transporter mam z tablica.pl za 35 zł :D
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45

Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko

Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Awatar użytkownika
emi2410
Posty: 3475
Rejestracja: sob kwie 17, 2010 1:41 pm
Lokalizacja: Limanowa
Kontakt:

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: emi2410 »

Ech, ja też taki chcę! ::) Wygłaskaj piękną Loko. :D
Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
spinka2430
Posty: 945
Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
Numer GG: 10899066
Lokalizacja: Szczecin

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: spinka2430 »

Loko jest przecudna :) zreszta juz dawno skradła moje serce ::) ehh.... Oddawaj mi ją :D ;D
Transporterek cudnyyy sama chciałam go wciągnąć ale z kosztem przesyłki mi sie nie opłacało. Różowy....mmmmm......no boski !!! ;)
Obrazek
majulina
Posty: 646
Rejestracja: ndz lip 15, 2012 11:59 am
Numer GG: 2708907

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: majulina »

ja ją non stop całuję, a mój mąż mówi do niej przylepa, bo potrafi przyczepić sie do nogi jak z pokoju wychodzi i w takiej pozycji tkwić az dotrze do kuchni:)
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45

Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko

Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: odmienna »

majulina pisze:A ja rosnę i rosnę....

Obrazek to moja prawie łysa brzydotka kochana LOKO:)
;D
Taka prawda, że ja zła jestem na gatunek ludzki, że szczury bezwłose w pysze swej, śmiał „wyprodukować”, jednakowoż, od tego bodaj zdjęcia (alem się „ogrzebała, żeby to znaleźć): http://i43.tinypic.com/1z85er.jpg ( by Anka: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=17474&start=450 ), często myślę: „ postawisz mi Losie kiedyś na drodze, takiego „menela”? :P .... osiem lat mojej przygody ze szczurami; osiem lat „biorę jak leci”, „poleci” jeszcze taki „Pohybelek”?... nie miałam okazji dotknąć takiej „glizdeczki” – wierzę Wam jednak, że to wyjątkowe doznanie!
Rośnij LOKO! rośnij!
Awatar użytkownika
Lilien
Posty: 681
Rejestracja: pn mar 12, 2012 2:31 pm
Numer GG: 8356274
Lokalizacja: Lubartów/Lublin

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: Lilien »

Ślicznosci :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
majulina
Posty: 646
Rejestracja: ndz lip 15, 2012 11:59 am
Numer GG: 2708907

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: majulina »

Jezuuu odmienna! ale piekny ten szczurek, ja nawet nie wiedziałam że tak mogą one wyglądać. Mój ma troszkę wiecej włosów;d
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45

Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko

Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Awatar użytkownika
jamajkaaa
Posty: 286
Rejestracja: czw lis 10, 2011 4:00 pm
Numer GG: 5917402
Lokalizacja: Lublin

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: jamajkaaa »

odmienna, ja miałam okazję dotykać takiego szczura i potwierdzam, że w dotyku jest cudowny, taki milusi, aksamitny.. <3
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: odmienna »

majulina pisze:Jezuuu odmienna! ale piekny ten szczurek, ja nawet nie wiedziałam że tak mogą one wyglądać. Mój ma troszkę wiecej włosów;d
Majulina;No, tak :D Loko, jest młodziutką, delikatną panienką i „daleko jej do malowniczości” Pohybelka.... zresztą; nie pamiętam jak to jest.... zdaje się, odmiana fuzz- to są zupełnie golutkie/cieplutkie ślicznotki a sphinks, miewają takie oszałamiające kłaczki....w dodatku kłaczki owe, wyrastają i znikają. Jakkolwiek jest,(i jakkolwiek to głupie, że Homo sapiens nie wstydzi się manipulować genami dumnego gatunku), pozbawione futerka szczurki, rozwalają swoją bezbronnością i choć „w rękach” szczurolubów często okazują się rozpieszczonymi, rozwydrzonymi sybarytami/egocentrykami- należy im się to „jak chłopu ziemia”! O0 za ludzkie kaprysy ( wyeliminowanie uczulenia na sierść???) – płacą wysoką, zbyt wysoką cenę :( .
jamajkaaa pisze:odmienna, ja miałam okazję dotykać takiego szczura i potwierdzam, że w dotyku jest cudowny, taki milusi, aksamitny.. <3
jamajkaaa; no właśnie: ja Wam wierzę! I dlatego wierzę również, że „będzie mi dany” osobisty kontakt z takim „wybryczkiem natury” ;)


ps: Pu-szy-sła-wa!!!!! :-*
majulina
Posty: 646
Rejestracja: ndz lip 15, 2012 11:59 am
Numer GG: 2708907

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: majulina »

Wiecie co!
Dzisiaj patrze na koko, która ma dosyc rzadką sierść, że ma jej coraz mniej.... czyżby kolejny łysol?
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45

Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko

Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Awatar użytkownika
emi2410
Posty: 3475
Rejestracja: sob kwie 17, 2010 1:41 pm
Lokalizacja: Limanowa
Kontakt:

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: emi2410 »

Pewnie obydwie odziedziczyły wygląd po mamuśce i tatusiu. :D Double rexiki cudne. :-*
Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
majulina
Posty: 646
Rejestracja: ndz lip 15, 2012 11:59 am
Numer GG: 2708907

Re: Niekończąca się przygoda...

Post autor: majulina »

Emi wiesz co jest najlepsze, ze Loko uwielbia być całowana, chyba przez to ze ja non stop ją całuje w ta ciepłą skórkę:D
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45

Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko

Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”