Szczurzaste Dziubole

[Roksana1999]

Nie było sensu jechać do weta wszystko się ładnie zagoiło przez noc (tzn. rana nie była otwarta). Byłam w szoku już chciałam jechać, no ale z czym?

Uff... to dobrze
Pozdrowienia ślemy

[kaka958]

Chciałam wszystkim życzyć Wesołych Świąt, smacznego jajka i takich tam... nie umiem składać życzeń
Przytoczę pewien cytat:

(...) jest bardziej wigilijnie.
- z jajkiem?
- nie nie nie, z jajkiem to są te drugie święta
- z jajkiem...

Kto ogląda pytę ten wie Chyba natura spiła się tak samo że jej się święta pomyliły, jest jajko a na dworze jest jak w boże narodzenie

[Megi_82]

No w końcu trafiłam
Jak tam smarkateria (bo chyba jeszcze są u Ciebie malce?)?
Wycałuj młodzież, mamę i ciocię

[kaka958]

Malce spokojnie sobie rosną, dziś oddzieliłam jajcarzy od reszty, śmiechowe są, nie wyobrażam sobie domu bez nich Nie jestem pewna czy już powinny być oddzielone minął 4 tydzień a one jeszcze ssały z cyca

Dzieciaki i duże i małe mają już chyba dość moich buziaków ale i tak dziękuję i wycałuję od ciebie

[ann.]

szykuj się, niedługo przyjeżdżam po swojego smarka
ale będziesz miała pustki jak wszystkie maluchy pojadą do nowych domów.

[kaka958]

szykuj się, niedługo przyjeżdżam po swojego smarka
ale będziesz miała pustki jak wszystkie maluchy pojadą do nowych domów.

No masakra Nie chcę, nie oddam

[kaka958]

Dawno nie pisałam, w sumie sama nie wiem dlaczego Może dlatego że skupiłam się na szukaniu domków albo mój przyrząd do robienia zdjęć jest do d. albo z samego lenistwa. Wszystko razem
Za dużo się u nas nie zmienia oprócz tego że najnowsza członkini stada rośnie
Opisze moje maluchy na nowo, bo jak je opisywałam to jeszcze ich aż tak nie znałam



Nezumi:
Mój najukochańszy szczur, jak je wypuszczam to pierwsze co musi zrobić to na mnie wejść, zazwyczaj wtedy muszę coś zrobić i ją daję na podłogę lub sama se zejdzie ale jak jest już znudzona bieganiem (podczas którego i tak ze 200 razy przyjdzie do mnie, po prostu albo zobaczyć czy uda jej się wejść na biurko) to wchodzi mi na kark opiera się zgrzyta zębami a potem idzie do kaptura spać.
Nie wykazuje zbyt dużej inicjatywy do kontaktów z innymi szczurami, kocha swoje stado (którego jest alfą), śpi z nimi, iska je ale to tylko przed snem jak się jakaś napatoczy Zwykle inne laski muszą coś zrobić żeby się nimi zainteresowała Aka łasi się do niej jak kot a Erza po prostu na nią wskakuje za co dostaje kopniaka i iskanie
Nezumi jest w sumie dość spokojna jak na samiczkę, głupa dostaje tylko na punkcie biurka, szafki z moimi podręcznikami i szuflad z bielizną i pierdołami, na które nie wchodzi bo mam zabezpieczenia
Ma też inną nietypową cechę: nie jest żarłokiem, je bardzo mało, jak je to zazwyczaj tylko dobre rzeczy (nie lubi marchewki, uwielbia(ła) płatki owsiane ale ostatnio nie widzę żeby to jadła) jest przez to smukła ale nie jest wychudzona.
Ogólnie najbardziej ją kocham ze stada (wiem że nie powinnam ale cóż ja mogę )


Aka:
Typowa samiczka wszędzie jej pełno. Pierwsze co robi po wypuszczeniu (i chwili zawahania) leci albo na parapet (gdzie jej nie pozwalam) albo obok biurka na szkielet (nie wiem jak to nazwać) wózka a tam kombinowanie jak wejść za/na szafę. Tak samo jak Nezumi kombinuje jak wejść na biurko i do szafek. Do mnie też przychodzi, wchodzi mi na kolana, na ramiona ewentualnie do kaptura i schodzi. Najdłużej jest u mnie jak gdzieś w bluzie siedzi Nezumi wtedy się z nią trochę podroczy i spada
Uwielbia zaczepiać Nezumi, w akwarium (tak nie mam jeszcze klatki i nawet nie wiecie jak mnie to boli) się do niej łasi żeby ta ją poiskała, na wybiegu ją goni i wtedy dostanie kopniaka Aka nie daje mi się tak zamęczać jak Nezumi, Nezumi mogę całować tarmosić odpycha się trochę łapkami a Aka od razu chce mi się wspinać na twarz, wykręca się wyrywa, bezpiecznie dla mojej skóry na twarzy jest całowanie ją w brzuszek


Erza
Najmłodsza dziewczyna ze stada i równocześnie największy żarłok (Jedynka z tematu do adopcji jest większym), jezu ile te małe jedzą, więcej niż dorosłe szczury. Popełniłam błędy w wychowywaniu młodych i są strachliwe boi się ruchu, dźwięku ale bez problemu do mnie podejdzie, poliże rękę, problem jest jak chce ją złapać bo ucieka. Zastosuję metodę taką jak przy Nezumi, na pewno się oswoi ale nie wiem jak szybko Może po prostu młode są strachliwe i wyrastają z tego (?) Ogólnie Erza była inna niż reszta maluchów, nie bawiła się tak często jak reszta i woli towarzystwo dorosłych szczurów. Jak to śmiesznie wygląda jak Nezumi przebiega przez szafkę a Erza i Jedynka próbują jej wskoczyć na plecy



Oprócz tego mam tak jakby ma DT dwóch samczyków od Cioci załatwiam jej klatkę i jadę za niedługo do jakiegoś komisu z różnymi rzeczami, gdzie mają duużo klatek i jak wcześniej wspominałam jedynkę z której zrezygnowała jedna osoba i jedna którą sama odrzuciłam bo się nie odzywała :/ Jak ktoś jest zainteresowany to podsyłam do tematu (klik w zdjęcie)

[ann.]

U nas jest to samo - ucieka. Przyjdzie, ale na sekundę. Jakbym ją parzyło w łapki

[xiao-he]

Cudowne są, wymiziaj

[kaka958]

ann. no na początku myślałam że będą ładnie wychowane bo przychodziły wszystkie nie bały się ale potem zawaliłam. Ale mam wymówkę że to moje pierwsze (i mam nadzieję że ostatnie) młode do wychowania

Xiao dziękuję wymiziam i wymiziaj też swoje

Reszta zdjęć:

[ann.]

potem zawaliłaś, czyli co - granat im wrzuciłaś pod hamak, czy co?

[kaka958]

Nie poświęcałam im mniej czasu

[ann.]

Nie poświęcałam im mniej czasu

mniej? hahaha, czyli zamemlałaś na śmierć i teraz są efekty

[kaka958]

Pomyliłam się miało być bez nie na początku Ale ta twoja opcja jest spoko

[kaka958]

Wczoraj przybyła do nas szczurka w potrzebie. Myśleliśmy że to będzie samczyk
Jego poprzednia właścicielka mówiła że gryzie. Nie była wypuszczana, nie wiem jak jej zmieniali ściółkę bo się jej bali dotykać. Przybyła do mnie z biegunką. Zachowuję się nietypowo jak na szczura a przynajmniej w porównaniu z moimi. Jak się chce ją pogłaskać to zamiera w bezruchu, jak mam ją na rękach to wciska się w zagięcie łokcia, nie wiem czy się aż tak boi czy jej się podoba ale zgrzyta wtedy zębami. Nazwałam ją Niiya. Próbowałam ją łączyć z dziewczynami, Niiya podchodziła do nich powooli ale dostała łomot od Nezumi, mniejsze się jej bały a Aka wyglądała jak sfochana. Dałam je do mniejszego akwarium całe wysmarowane olejkiem do ciasta, to spały w innych kątach stado w jednym a Niiya i Erza (która lubi spać sama) w drugim. Zauważyłam wtedy że Niiya będzie walczyć o pozycję alfy udało jej się zdominować Nezumi ale była wtedy śpiąca. Ogólnie Nezumi pała do niej nienawiścią i całkiem możliwe że nie będę mogła jej zatrzymać, ale na razie próbuję łączyć.

Zdjęcia, według mnie to ciemnobrązowy kaptur, nie wiem czy zwykłe czarne aż tak rudzieją