Sachmowe paskudy
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Rat's Troop - moje skarby
dzis zjadly mi moja ukochana ulubiona kurtke :bije: :sciana2: :zlosc: :sad3: :sad3: :zlosc:
Rat's Troop - moje skarby
ostatnio cos nie tak jest z lapka Bandyty... ma pasek skorki bez siersci.. skorka jest podrazniona.. z moich obserwacji wynika ze Bandyta bardzo dokladnie czysci to miejsce, robi to bardzo czesto i wrecz wygryza sobie futerko... nie wiem co to jest.. musze isc do weta..
dodatkowo Bandyta zmienia kolor... pod pyszczkiem i na przednich lapkach czarne futro zniemilo sie na czekoladowe..
Kami i Bandi tluka sie ostatnio nie milosiernie.. praktycznie codziennie sa bojki.. naszczescie po kilku minutach zlosci i unikania siebie dalej sie tula..
jestem zmeczona... Czarny (szczur Seby) niedlugo odejdzie.. coraz ciezej oddycha.. teraz cos nie tak z Bandyta.. :-(
po jego pierwszej operacji myslalam ze do 2 urodzin Bandyta dozyje bez zadnych klopotow ze zdrowiem... pozniej ten nowotwor.. ale myslalam ze to juz koniec.. a teraz, jak juz udalo sie wyleczyc rane po operacji ta jego nieszczesna lapka.. kicha ostatnio... musze zaczac podawac echinacee...
dodatkowo Bandyta zmienia kolor... pod pyszczkiem i na przednich lapkach czarne futro zniemilo sie na czekoladowe..
Kami i Bandi tluka sie ostatnio nie milosiernie.. praktycznie codziennie sa bojki.. naszczescie po kilku minutach zlosci i unikania siebie dalej sie tula..
jestem zmeczona... Czarny (szczur Seby) niedlugo odejdzie.. coraz ciezej oddycha.. teraz cos nie tak z Bandyta.. :-(
po jego pierwszej operacji myslalam ze do 2 urodzin Bandyta dozyje bez zadnych klopotow ze zdrowiem... pozniej ten nowotwor.. ale myslalam ze to juz koniec.. a teraz, jak juz udalo sie wyleczyc rane po operacji ta jego nieszczesna lapka.. kicha ostatnio... musze zaczac podawac echinacee...
Rat's Troop - moje skarby
ech, tak to juz jest... jak nie urok to...po jego pierwszej operacji myslalam ze do 2 urodzin Bandyta dozyje bez zadnych klopotow ze zdrowiem... pozniej ten nowotwor.. ale myslalam ze to juz koniec.. a teraz, jak juz udalo sie wyleczyc rane po operacji ta jego nieszczesna lapka.. kicha ostatnio...
moze od razu scanomune. echinacea czesto nie dziala (by powiedziec, ze w ogole nie dziala, bo u nas np nie widac zadnej poprawy), a ze scanomune masz przynajmniej pewnosc, ze pomagamusze zaczac podawac echinacee...
a kazdym razie duzo zdrowka dla was...
Rat's Troop - moje skarby
a w jakich dawkach dawac scanomune?
Rat's Troop - moje skarby
pozwole sobie bezczelnie wkleic:
[quote="ESTI"]Polecam dawanie:
- 1/4 - 1/5 kapsulki na szczurka zdrowego,
- 1/2 kapsulki dla zakatarzonego,
- cala kapsulka dla chorego -wtedy widac poprawe.[/quote]
[quote="ESTI"]Polecam dawanie:
- 1/4 - 1/5 kapsulki na szczurka zdrowego,
- 1/2 kapsulki dla zakatarzonego,
- cala kapsulka dla chorego -wtedy widac poprawe.[/quote]
Rat's Troop - moje skarby
bardzo dziekuje jutro ide do weta.. kupie i zaczne podawac.
Rat's Troop - moje skarby
[quote="LuLu"]pozwole sobie bezczelnie wkleic:
[quote="ESTI"]Polecam dawanie:
- 1/4 - 1/5 kapsulki na szczurka zdrowego,
- 1/2 kapsulki dla zakatarzonego,
- cala kapsulka dla chorego -wtedy widac poprawe.[/quote][/quote]
Ja juz nie schodze ponizej pol kapsulki, jak podaje mniej nie widze poprawy.
Co do tej lapki to moze to natrectwo, jesli nie widac urazow, ani ran?
A co do amiany siersci, to zupelnie normalne u czarnych kapturkow. Tym sie nie martw, zazwyczaj rodzieje pupa i tylnie boczki.
[quote="ESTI"]Polecam dawanie:
- 1/4 - 1/5 kapsulki na szczurka zdrowego,
- 1/2 kapsulki dla zakatarzonego,
- cala kapsulka dla chorego -wtedy widac poprawe.[/quote][/quote]
Ja juz nie schodze ponizej pol kapsulki, jak podaje mniej nie widze poprawy.
Co do tej lapki to moze to natrectwo, jesli nie widac urazow, ani ran?
A co do amiany siersci, to zupelnie normalne u czarnych kapturkow. Tym sie nie martw, zazwyczaj rodzieje pupa i tylnie boczki.
Rat's Troop - moje skarby
Tak jak Esti zdrowym ogonkom podaje po 1/2 kapsułki (wyjątkiem jest Demolka - oan jest bardzo malutka i jak myślę posiada jeszcze wrodzoną odporność).
Choremu szczuraskowi daję całą kapsułkę i sądzę, że dopiero wtedy widać efekty. Rokwuś był już bardzo chory, mozna powiedzieć, że był szczurkiem "leżącym" a mimo wszystko przeżył we względnym, zdworiu ponad 2 miesiące - a cały rok licząc od pierwszych objawółw choroby
Życzę powrotu do zdrowia dla Twojego ogonka
Choremu szczuraskowi daję całą kapsułkę i sądzę, że dopiero wtedy widać efekty. Rokwuś był już bardzo chory, mozna powiedzieć, że był szczurkiem "leżącym" a mimo wszystko przeżył we względnym, zdworiu ponad 2 miesiące - a cały rok licząc od pierwszych objawółw choroby
Życzę powrotu do zdrowia dla Twojego ogonka
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1
http://stylowabizuteria.com.pl/
http://stylowabizuteria.com.pl/
Rat's Troop - moje skarby
[quote="ESTI"]Co do tej lapki to moze to natrectwo, jesli nie widac urazow, ani ran?[/quote]
tez tak wlasnie mysle.. ale z tego co wyczytalam, to nerwice powstaja na skutek stresow.. nie wiem co moglo by je spowodowac.. od operacji Bandyta ma bez problemowe zycie... biega po pokoju, ma w brud jedzenia, codziennie jest wyglaskany i praktycznie dostaje to co chce...
boje sie ze moze to byc jakas choroba skory... myslalam na poczatku ze sie z Kami pogryzl.. pozniej podejzewalam ze gdzies ta lapke wsadzil (on lubi wlazic w miejsca z ktorych pozniej nie moze wyjsc)... ale po tygodniu nic nie nie zmienia a on jeszcze bardziej skubie ta lapke... jutro o 13 ide do weta.. nie wiem czy zdarze.. chyba sie z lekcji troche zwolnie, albo pojde po 16..
martwie sie.. jak dla mnie to juz staruszek.. zreszta odkad skonczyl rok obchodze sie z nim jak z jajkiem... kazde kichniecie to domowa tragedia.. boje sie ze mnie zostawi, a tego bym nie zniosla... wiem ze to straszne ale jego smierc zabolalaby mnie o wiele bardziej niz smierc Kami.. on zawsze przyjdzie i sie przytuli.. nie da sie go nie pokochac.. Kami jeszcze zdarza sie zwiewac przede mna.. gryzc.. stroszyc sie gdy chce ja wyciagnac z jakiegos konta.. a on poddaje sie bez walki.. nawet zabardzo sie nie wyrywa gdy go obmacuje czy gdy go na plecy przewracam... taki misio a nie szczurkos...
tez tak wlasnie mysle.. ale z tego co wyczytalam, to nerwice powstaja na skutek stresow.. nie wiem co moglo by je spowodowac.. od operacji Bandyta ma bez problemowe zycie... biega po pokoju, ma w brud jedzenia, codziennie jest wyglaskany i praktycznie dostaje to co chce...
boje sie ze moze to byc jakas choroba skory... myslalam na poczatku ze sie z Kami pogryzl.. pozniej podejzewalam ze gdzies ta lapke wsadzil (on lubi wlazic w miejsca z ktorych pozniej nie moze wyjsc)... ale po tygodniu nic nie nie zmienia a on jeszcze bardziej skubie ta lapke... jutro o 13 ide do weta.. nie wiem czy zdarze.. chyba sie z lekcji troche zwolnie, albo pojde po 16..
martwie sie.. jak dla mnie to juz staruszek.. zreszta odkad skonczyl rok obchodze sie z nim jak z jajkiem... kazde kichniecie to domowa tragedia.. boje sie ze mnie zostawi, a tego bym nie zniosla... wiem ze to straszne ale jego smierc zabolalaby mnie o wiele bardziej niz smierc Kami.. on zawsze przyjdzie i sie przytuli.. nie da sie go nie pokochac.. Kami jeszcze zdarza sie zwiewac przede mna.. gryzc.. stroszyc sie gdy chce ja wyciagnac z jakiegos konta.. a on poddaje sie bez walki.. nawet zabardzo sie nie wyrywa gdy go obmacuje czy gdy go na plecy przewracam... taki misio a nie szczurkos...
Ostatnio zmieniony czw mar 02, 2006 2:27 pm przez sachma, łącznie zmieniany 1 raz.
Rat's Troop - moje skarby
okazalo sie ze szczurkos musial sobie gdzes wcisnac lape i na niej zawisiec! nie wiem jak on w ogole mogl sobie cos takiego zrobic!.. ma obrzek powyrzej miejsca bez siersci.. dostal zastrzyk...
jestem zla na niego... za sam glupi zastrzyk musialam zaplacic 20zl... do tego jutro i w sobote trzeba go powtorzyc.. on zawsze robi sobie cos zlego gdy ja akurat nie mam kasy... tak jakby wiedzial kiedy pani zaczyna liczyc kazda zlotowke.. a chcialam im jakies lepszejsze jedzenie kupic.. a teraz nawet na przysmak megana nie bede miala kasy :?
nie lubi rodzicow prosic o kase na szczury... :? a Bandyta zawsze mnie do tego zmusza..
ale najwazniejsze ze to nic powarzniejszego.. ale jak jeszcze raz zobacze jak skacze po tej klatce to normalnie... :bije:
jestem zla na niego... za sam glupi zastrzyk musialam zaplacic 20zl... do tego jutro i w sobote trzeba go powtorzyc.. on zawsze robi sobie cos zlego gdy ja akurat nie mam kasy... tak jakby wiedzial kiedy pani zaczyna liczyc kazda zlotowke.. a chcialam im jakies lepszejsze jedzenie kupic.. a teraz nawet na przysmak megana nie bede miala kasy :?
nie lubi rodzicow prosic o kase na szczury... :? a Bandyta zawsze mnie do tego zmusza..
ale najwazniejsze ze to nic powarzniejszego.. ale jak jeszcze raz zobacze jak skacze po tej klatce to normalnie... :bije:
Rat's Troop - moje skarby
i co tam u Bandyty i Kamilki?
(lepiej, mam nadzieje :thumbleft: )
(lepiej, mam nadzieje :thumbleft: )
Rat's Troop - moje skarby
Bandyta mnie juz nie kocha, bo dostal juz 3zastrzyki w dupke opuchlizna zeszla prawie calkowicie, futerko odrasta czyli wszystko wraca do normy... szczury przestaly kichac.. i bardzo dobrze, wierze ze teraz juz bedzie z gorki
teraz zyje matura.. wiec praktycznie caly czas czegos sie ucze, albo szukam czegos zeby sie nauczyc wiec szczury wrecz dopominaja sie uwagi i jak tylko maja mozliwosc siedza na mnie kiedy sie ucze w czerwcu znow bedzie po staremu i to ja zaczne zabiegac o ich uwage
teraz zyje matura.. wiec praktycznie caly czas czegos sie ucze, albo szukam czegos zeby sie nauczyc wiec szczury wrecz dopominaja sie uwagi i jak tylko maja mozliwosc siedza na mnie kiedy sie ucze w czerwcu znow bedzie po staremu i to ja zaczne zabiegac o ich uwage
Rat's Troop - moje skarby
Wczoraj Bandyta mial 2 latka
szczurki dobrze, Kami zaczyna mnie kochac ale ufa tylko mi i Bandycie innych strasa sie odpedzic badz uciec przed nimi ..
TU NOWE FOTKI
szczurki dobrze, Kami zaczyna mnie kochac ale ufa tylko mi i Bandycie innych strasa sie odpedzic badz uciec przed nimi ..
TU NOWE FOTKI
Rat's Troop - moje skarby
a to wszystkiego najlepszego :przytul: STOOO LATTTT STOOOO LATTT :occasion6:
:occasion4:
:occasion4:
Rat's Troop - moje skarby
No to Wszystkiego Najlepszego dla Twojego Bandyty . Duzooooo zdrówka i ruskch pierogów