Moje panieneczki i kawalerów dwóch
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Moje panieneczki :)
Nie puszczamy!
Szkoda, że nie udało się zgrać w czasie z tym urlopem, miałabym rekonwalescentka komfort pooperacyjny bez takiego ciągania wte i wewte. Cóż, tak to niekiedy bywa i mamy nici z naszych planów...
Ale najważniejsze, żeby wszystko dobrze poszło, i za to będziemy kciukać
Szkoda, że nie udało się zgrać w czasie z tym urlopem, miałabym rekonwalescentka komfort pooperacyjny bez takiego ciągania wte i wewte. Cóż, tak to niekiedy bywa i mamy nici z naszych planów...
Ale najważniejsze, żeby wszystko dobrze poszło, i za to będziemy kciukać
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Moje panieneczki :)
Trzymamy kciuki za wszystko
Pączek rzeczywiście spora Dzięki za przypomnienie bab swoich. Wszystkie cudowne, więc wszystkie dostają mizianko ode mnie.
Dieta to ciężka sprawa, wiesz o tym. Może Pączysława po prostu MA być puszysta? Może taka jej natura? A może pogadaj z weterynarzem i jeżeli będzie można, to dawaj jej takie herbatki, które mają pomagać w odchudzaniu, trawieniu itp. ? Bo już nie mam pomysłu, co z nią zrobić...
Ciachania się proszę nie bać. I tym razem wszytko pójdzie cacy.
Buźka
Pączek rzeczywiście spora Dzięki za przypomnienie bab swoich. Wszystkie cudowne, więc wszystkie dostają mizianko ode mnie.
Dieta to ciężka sprawa, wiesz o tym. Może Pączysława po prostu MA być puszysta? Może taka jej natura? A może pogadaj z weterynarzem i jeżeli będzie można, to dawaj jej takie herbatki, które mają pomagać w odchudzaniu, trawieniu itp. ? Bo już nie mam pomysłu, co z nią zrobić...
Ciachania się proszę nie bać. I tym razem wszytko pójdzie cacy.
Buźka
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Re: Moje panieneczki :)
Dziękujemy za mizianka Heh... Na tej focie Pączek się tylko rozplackowała na kolanach, wtedy ważyła 70g mniej i była szczupłą babeczkąBuba pisze:Trzymamy kciuki za wszystko
Pączek rzeczywiście spora Dzięki za przypomnienie bab swoich. Wszystkie cudowne, więc wszystkie dostają mizianko ode mnie.
Dieta to ciężka sprawa, wiesz o tym. Może Pączysława po prostu MA być puszysta? Może taka jej natura? A może pogadaj z weterynarzem i jeżeli będzie można, to dawaj jej takie herbatki, które mają pomagać w odchudzaniu, trawieniu itp. ? Bo już nie mam pomysłu, co z nią zrobić...
Herbatki to co najwyżej do kuwety popędzą, więc sobie odpuszczę. Cóż, pogodziłam się z tym, że szczuplaczkiem jak Kluska czy Tula ona już nie będzie, byle tylko nie tyła dalej, bo ja też nie mam pomysłu jak odchudzić szczura, który się nie obżera i nie leni Wystarczy ją pacnąć w tyłek a bryka jak nakręcony kucyk
Trochę fotek zapodam, bo dawno nie było, a obiecałam
Zacznę od uwiecznienia tego, co mnie najbardziej rozwaliło Mąż mój lubi sobie wieczorami uciąć drzemkę na kanapie (jakoś do jego powiek Pączek się nie dobiera ) Czarnuszka pierwszy raz chyba poszła towarzyszyć ukochanemu panciowi w drzemce, a spała czujnie, jakby go pilnowała. Najpierw przy nogach, potem jak stamtąd zniknęła myślałam, że poszła gdzieś w kąt, ale kilka minut później zauważyłam, jak ułożyła się wygodnie na boku Michała i tak sobie kimali razem Ilekroć sięgałam jednak po aparat - oczy jak 5zł
Oto zupka. Moja zupka. A przynajmniej tak mi się wydawało... zupka dietetyczna i szczurodozwolona, pomidorowa z wmiksowanymi warzywami i odrobiną jogurtu. Hm, innych już właściwie nie gotuję...
Mina Liw, kiedy zabrałam na chwilę łyżkę...
...na szczęście łyżka wróciła, w nagrodę mamy jęzor na foto
Te dwie, co się kochają równie gorąco, jak piorą - dziś aż futro latało i wrzask na całą chatę. Teraz śpią razem przytulone Na temperament nie ma mocnych Ostatnia fota z Tulą - maluchy się wręcz przepychały ostatnio, która utuli Pączka lepiej
Liwcia, mój placek kochany. I przy jedzeniu brokułka
Kluszonie, daj się podłączyć do warzywa!
Ach jaki ten pluszowy przystojniak intrygujący! Tylko jakiś taki nieruchawy, nie pogoni, nie zagada...
Czarnuśka, która ostatnio przestała się tak buntować przeciw pozowaniu i śmiało pacza w obiektyw
Pączuszkowo Ja się pytam, gdzie się podziało stworzenie, które nazywałam "psiaczkiem", hę? Łaziło krok w krok za mną, wariowało z radości, kiedy wracaliśmy do domu, tuliło się, ciągle na rączki, siedziało w kapturze, jak się krzątałam po domu i było jedną wielką wylewną miłością, a teraz... Teraz to "idź, zostaw mnie, śmierdzisz" Chyba, że się wystraszy, wtedy przychodzi koza do woza, a u weta to już w ogóle najprzytulniejszy szczur świata Nawet nie populsuje, ani nic!
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
http://i1061.photobucket.com/albums/t47 ... 5a19e3.jpg U nas tak Puma lubiła na panu spać albo po prostu polegiwać, jak najedzony wielki kot podczas upalnej sjesty
http://i1061.photobucket.com/albums/t47 ... 130dcc.jpg dobra zupka nie jest zła
http://i1061.photobucket.com/albums/t47 ... 59debd.jpg Czarnuś jakie robi słodkie oczy
http://i1061.photobucket.com/albums/t47 ... 917ec4.jpg szczur w szoku - jak mogłaś jej zabrać tę łyżeczkę? Będzie miała biedna traumę na całe życie przez Ciebie!
Głaski do nas!
http://i1061.photobucket.com/albums/t47 ... 130dcc.jpg dobra zupka nie jest zła
http://i1061.photobucket.com/albums/t47 ... 59debd.jpg Czarnuś jakie robi słodkie oczy
http://i1061.photobucket.com/albums/t47 ... 917ec4.jpg szczur w szoku - jak mogłaś jej zabrać tę łyżeczkę? Będzie miała biedna traumę na całe życie przez Ciebie!
Głaski do nas!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Moje panieneczki :)
Jakie cudowne zdjęcia! Piękne te Twoje panny. Pączkowska jest jak mój Kadet, to też taka psinka moja. Ciągle tylko głasku głasku i buzi buzi. A Czarnuszka pewnie pilnowała, żeby męża nikt zbyt wcześnie nie obudził. Wymiziać wszystkie ode mnie.
Ze mną: Bestia (01.12.2013 - data umowna), Jejo (10.02.2014), Lolek (01.12.2013 - data umowna)
Za TM: Kadet (01.01.2014 - 29.04.2014)
Za TM: Kadet (01.01.2014 - 29.04.2014)
Re: Moje panieneczki :)
Uwielbiam zdjęcia, gdzie szczurki śpią z człowiekiem. To po prostu urrocze
Dziewczyny piękne, jak zawsze. W tej kwestii nic się nie zmieniło.
Pozdrawiamy!
Dziewczyny piękne, jak zawsze. W tej kwestii nic się nie zmieniło.
Pozdrawiamy!
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
- margot1408
- Posty: 350
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:01 am
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
Re: Moje panieneczki :)
Również trzymam kciuki cały czas, za Czarnuszkę i za Wasze nerwy
Nie tylko patrzy, ale i pozuje! Ale i tak fotka z języczkiem najlepsza Ile ja się zawsze naczekam, żeby złapać języczek, a później na zdjęciu jakoś mi tajemniczo znika...Megi_82 pisze:Czarnuśka, która ostatnio przestała się tak buntować przeciw pozowaniu i śmiało pacza w obiektyw
[/color]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
Re: Moje panieneczki :)
Dziękujemy bardzo
Altelily, Pączek była jak Twój Kadet, odkąd dogadała się z dziewczynami, ogania się ode mnie, a pogłaskać to se ją mogę jak śpi i to mocno, bo inaczej se pójdzie I za chińskiego nie dam jej buzi, gryzoniowi jednemu, ma bana na zbliżanie się do mojej twarzy
Margot, całe 2 razy udało się złapać jęzor i zawsze przypadkiem
Klusinkowe oczko, a raczej powieka, już w porządku całkiem.
Jak wszystko pójdzie dobrze, Czarnuszkę ciachamy w następny piątek. Oby się udało, oby się udało.
Pączek nie schudła ani trochę, cały czas w okolicach 450g. Czarnuszka troszkę przybrała, co mnie cieszy. 20g, a już różnica:) Podokarmiałam na boku i już jest dobrze
Reszta panien trzyma linię, nie wiem, ile waży Liw, bo panicznie boi się wagi (to chyba jedyna rzecz na świecie, której się boi), ale widzę, że od dłuższego czasu jest szczuplejsza, zawsze też miała troszkę za dużo ciała tu i ówdzie, a teraz jest OK
Altelily, Pączek była jak Twój Kadet, odkąd dogadała się z dziewczynami, ogania się ode mnie, a pogłaskać to se ją mogę jak śpi i to mocno, bo inaczej se pójdzie I za chińskiego nie dam jej buzi, gryzoniowi jednemu, ma bana na zbliżanie się do mojej twarzy
Margot, całe 2 razy udało się złapać jęzor i zawsze przypadkiem
Klusinkowe oczko, a raczej powieka, już w porządku całkiem.
Jak wszystko pójdzie dobrze, Czarnuszkę ciachamy w następny piątek. Oby się udało, oby się udało.
Pączek nie schudła ani trochę, cały czas w okolicach 450g. Czarnuszka troszkę przybrała, co mnie cieszy. 20g, a już różnica:) Podokarmiałam na boku i już jest dobrze
Reszta panien trzyma linię, nie wiem, ile waży Liw, bo panicznie boi się wagi (to chyba jedyna rzecz na świecie, której się boi), ale widzę, że od dłuższego czasu jest szczuplejsza, zawsze też miała troszkę za dużo ciała tu i ówdzie, a teraz jest OK
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
No to świetne wieści Oby tak dalej. Trzymam kciuki za piątkowego weta
Pączek niech grzecznie się trzyma diety.
Wycałować te, które się da
Pączek niech grzecznie się trzyma diety.
Wycałować te, które się da
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Re: Moje panieneczki :)
Dobre wieści o oczku cieszą Wygłaszcz dziewczyny, te szczupłe i te bardziej szczupłe też
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Moje panieneczki :)
Głaszczę, głaszczę wszystkie, chcą czy nie
Powiem Wam, że z Kluszona to miziaka nie będzie, oj nie Zacałować ją można, o ile się nigdzie nie wybiera, ale dotknięta ręką otrząsa się z oburzeniem Coraz rzadziej ma ochotę na mizianko, choć ostatnio przyszła na ręce się przytulić na całe 3 minuty
Czarnuszka jakby młodniała... praktycznie nie śpi na wybiegach, albo ucina krótkie drzemki. Biega, bryka, zaczepia, o żarcie w kuchni żuli, psoci!!! No normalnie łobuz się robi... mam ją odkąd miała 3 miesiące, w życiu tak nie rozrabiała Sama nie wiem, czy to dobrze dla jej serducha, czy nie... tzn. dobrze, bo znaczy, że czuje się dobrze, ale po takim latanku musi odpocząć i ostatnio często miewa czkawkę... ale widać, ze cieszy się życiem i coraz mniej przejmuje wszystkim
Niepokoi mnie natomiast, że trochę się ostatnio zrobiła jakby niegramotna... początkowo nie wiedziałam, co właściwie jest nie tak i czy nie schizuję - bo nie ukrywam, że świadomość upływającego czasu sprawia, że obserwuję wnikliwie i zwyczajnie zaczynam się bać o najstarsze dziewczyny, choć stare przecież nie są... Niby wszystko OK, ale są chwile, kiedy robi się wiotka, lejąca, nie, że bezwładna, ale np. próbuje wleźć z komputera na biurko i nie może się wgramolić, skrabie się i "spływa" Parę razy też ostatnio pacnęła, a to z pufa, a to raz z biurka... zobaczyła, że idę w jej stronę i chciała do mnie pobiec - nie zauważyła, że biurko się kończy To są krótkie momenty, ale gdzieś z tył głowy... nie podoba i się to.
Całe stado kocha Pączka, poważnie. Widać, u szczurów też obowiązuje zasada, że nie w tym rzecz, aby króliczka złapać, ale w tym, by go gonić Ona nie zabiega, i może o to chodzi. Z Liw kumpelki, wiadomo, Tulinka dawno wybaczyła łomot, Czarnuszka kocha wszystkich po równo, no ale Kluseczka... Kluseczka ma świra na jej punkcie, biega za nią, iska, i nie może zdzierżyć, że Pączek nie ma tak samo w stosunku do niej. Już nie pamięta wół, jak cielątko Liw za nią łaziło i znosiło wszystko, aby się do ciepłej łysiny przytulić, a Kluszon się niezbyt sympatycznie oganiała Pączek też się trochę ogania i czasem pogoni Kluskę, jak już ma dość jej szorstkich czułości i łapania za tyłek Kluszon też się zmieniła - władcza panna nie przywykła, żeby się jej sprzeciwiano i jest ostatnio wiecznie zdziwiona i jakby wylękniona? Nawet nie wiem, czy jeszcze jest szefem tego stada
Powiem Wam, że z Kluszona to miziaka nie będzie, oj nie Zacałować ją można, o ile się nigdzie nie wybiera, ale dotknięta ręką otrząsa się z oburzeniem Coraz rzadziej ma ochotę na mizianko, choć ostatnio przyszła na ręce się przytulić na całe 3 minuty
Czarnuszka jakby młodniała... praktycznie nie śpi na wybiegach, albo ucina krótkie drzemki. Biega, bryka, zaczepia, o żarcie w kuchni żuli, psoci!!! No normalnie łobuz się robi... mam ją odkąd miała 3 miesiące, w życiu tak nie rozrabiała Sama nie wiem, czy to dobrze dla jej serducha, czy nie... tzn. dobrze, bo znaczy, że czuje się dobrze, ale po takim latanku musi odpocząć i ostatnio często miewa czkawkę... ale widać, ze cieszy się życiem i coraz mniej przejmuje wszystkim
Niepokoi mnie natomiast, że trochę się ostatnio zrobiła jakby niegramotna... początkowo nie wiedziałam, co właściwie jest nie tak i czy nie schizuję - bo nie ukrywam, że świadomość upływającego czasu sprawia, że obserwuję wnikliwie i zwyczajnie zaczynam się bać o najstarsze dziewczyny, choć stare przecież nie są... Niby wszystko OK, ale są chwile, kiedy robi się wiotka, lejąca, nie, że bezwładna, ale np. próbuje wleźć z komputera na biurko i nie może się wgramolić, skrabie się i "spływa" Parę razy też ostatnio pacnęła, a to z pufa, a to raz z biurka... zobaczyła, że idę w jej stronę i chciała do mnie pobiec - nie zauważyła, że biurko się kończy To są krótkie momenty, ale gdzieś z tył głowy... nie podoba i się to.
Całe stado kocha Pączka, poważnie. Widać, u szczurów też obowiązuje zasada, że nie w tym rzecz, aby króliczka złapać, ale w tym, by go gonić Ona nie zabiega, i może o to chodzi. Z Liw kumpelki, wiadomo, Tulinka dawno wybaczyła łomot, Czarnuszka kocha wszystkich po równo, no ale Kluseczka... Kluseczka ma świra na jej punkcie, biega za nią, iska, i nie może zdzierżyć, że Pączek nie ma tak samo w stosunku do niej. Już nie pamięta wół, jak cielątko Liw za nią łaziło i znosiło wszystko, aby się do ciepłej łysiny przytulić, a Kluszon się niezbyt sympatycznie oganiała Pączek też się trochę ogania i czasem pogoni Kluskę, jak już ma dość jej szorstkich czułości i łapania za tyłek Kluszon też się zmieniła - władcza panna nie przywykła, żeby się jej sprzeciwiano i jest ostatnio wiecznie zdziwiona i jakby wylękniona? Nawet nie wiem, czy jeszcze jest szefem tego stada
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
A Czarnuszka dostawała B1, bo nie pamiętam? Jeśli nie, to możesz jej dawać raz dziennie tabletkę, może coś się poprawi.
Jedna z naszych szczurek dostawała to i Karsivan na poprawę ukrwienia i pracy mózgu.
W sumie to fajnie, że mała może brykać więcej - tempo pewnie sobie sama dostosuje do możliwości
Czyli Kluska może będzie zmuszona oddać berło? jakoś sobie hrabianki bez atrybutów władzy nie wyobrażam
Wygłaszcz panny!
Jedna z naszych szczurek dostawała to i Karsivan na poprawę ukrwienia i pracy mózgu.
W sumie to fajnie, że mała może brykać więcej - tempo pewnie sobie sama dostosuje do możliwości
Czyli Kluska może będzie zmuszona oddać berło? jakoś sobie hrabianki bez atrybutów władzy nie wyobrażam
Wygłaszcz panny!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Moje panieneczki :)
Nie dostawała, bo to w sumie parę dni tak miała, miałam pogadać u weta, ale się przesuwa. A właściwie już przeszło... pogadam z doktorstwem, ale może miała po prostu dni lenia, takie, że człowiek (szczur) potyka się o własne nogi, o ile już się ruszy... mam nadzieję.unipaks pisze:A Czarnuszka dostawała B1, bo nie pamiętam? Jeśli nie, to możesz jej dawać raz dziennie tabletkę, może coś się poprawi.
Jedna z naszych szczurek dostawała to i Karsivan na poprawę ukrwienia i pracy mózgu.
Uni, ona też sobie nie wyobraża i dlatego chyba taka ostatnio nieswoja i wiecznie zdziwiona Ale czy oddać, ja wiem... komu? Nikt o władzę nie walczy, Pączek absolutnie nie rwie się do rządzenia, po prostu nie ma takiego respektu do Kluski jak reszta stada Nie zaczepia pierwsza, i nie chce być zaczepiana, a jak już jest, to nie daje sobie w kaszę dmuchać. Taki charakter, plus gabaryty (mają znaczenie w połączeniu z odpowiednimi cechami charakteru, co by nie mówił) sprawiają, że Kluszon nie pofika A ja pofika... dziś mąż usłyszał piski (w sumie nic nadzwyczajnego u nas), patrzy do klatki, a tam Pączek sobie spokojnie je odwrócona tyłkiem, a Kluszon... pół leżąca na plecach, oparta w rogu klatki, zszokowana i znieruchomiała. Aż się wystraszył i wziął na ręce zobaczyć, czy wszystko z nią gra... no nie przywykła hrabianka, żeby ktoś się jej sprzeciwiał.unipaks pisze:W sumie to fajnie, że mała może brykać więcej - tempo pewnie sobie sama dostosuje do możliwości
Czyli Kluska może będzie zmuszona oddać berło? jakoś sobie hrabianki bez atrybutów władzy nie wyobrażam
Czarnuś ma dość uległy charakter i anielską łagodność, a maluchy z kolei od 5 tygodnia życia pod zwierzchnictwem, nikt się jej nie stawiał (choć to podrapanie, któe kiedyś wstawiałam, to - dziś chyba wiem, dzieło kilkutygodniowej Liw ), a Pączek jest narowista Ale kochają się mimo wszystko, to najważniejsze Dziś spały w innej niż zwykle konfiguracji - maluchy osobno w norce, a w pączkowym koszu Czarnul i Kluszon wtulona w wielkie ciało Pączuszki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
I niech się kochają! A drobne nieporozumienia zdarzają się przecież i w najlepszych stadkach.
Wyczochraj dziewczynki!
Wyczochraj dziewczynki!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Moje panieneczki :)
Czarnuśka już w domu po sterylce. Siedzi sobie w ciepłej dunie, to pośpi trochę, to poje - tradycyjnie dla chorutków jest gerberek, a w międzyczasie majstruje, nie tyle przy samej rance ("sreberko" niezjedzone), co po prostu próbuje sobie brzuszek wyczyścić z kleju i tych tam, czym oni maziają brzuchy. Mam nadzieję, że tak zostanie, bo bardzo chciałabym uniknąć kołnierza, to dla niej byłby stres 2x większy, a ja się o jej serduszko boję. Słaba dość jest i troszkę kołowata, ale mycia i gerberka nie odpuszcza Taką bidną odbierałam, wciągała boczki jak Tula, bolało ją, futro napuszone... w domu pomiziałam i zasnęła. Dostałam na wszelki wypadek zastrzyk przeciwbólowy na jutro, jakby jeszcze bolało.
Doktor mówił, że w zasadzie niczego podejrzanego w macicy nie znalazł, ale trochę była przekrwiona.
Jak to różnie zwierzęta znoszą ten sam zabieg... Pączek, Liw i Tula w ogóle jakby nie miały żadnego zabiegu, wesołe, ruchliwe, żarte jak zawsze, jak tylko się obudziły. No ale Czarnul jest wrażliwsza... na wszystko.
Trzymajcie kciuki za gojenie
Doktor mówił, że w zasadzie niczego podejrzanego w macicy nie znalazł, ale trochę była przekrwiona.
Jak to różnie zwierzęta znoszą ten sam zabieg... Pączek, Liw i Tula w ogóle jakby nie miały żadnego zabiegu, wesołe, ruchliwe, żarte jak zawsze, jak tylko się obudziły. No ale Czarnul jest wrażliwsza... na wszystko.
Trzymajcie kciuki za gojenie
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek