Strona 50 z 77

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: wt lut 16, 2010 9:53 pm
autor: ol.
Będzie dobrze, pamiętasz jak niedawno mi dodawałaś otuchy ?
I rzeczywiście, ja także przekonałam się, że ciała naszych szczurzych przyjaciół są podatne na straszne choroby, ale one same mają w sobie taką wolę życia, że byle im dać szansę, a zawsze walczą. Bo są silne, zdolne przenieść na swoich małych łapkach wiele swoich słabośći i cały nasz strach, i podreptać dalej jakby nigdy nic :)

Mokka wyjdzie z tego, ta silna kobieta ? - Musi !

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: wt lut 16, 2010 10:48 pm
autor: unipaks
ja ciągle wierzę , że to będzie coś mniej groźnego ; jest w fałdzie skóry więc z usunięciem nie będzie większych problemów , mam nadzieję , że miejsce mało unerwione i wszystko przebiegnie bez komplikacji. Do czasu zabiegu mogłabyś podawać jej Scanomune , zawsze to dobrze na siłę organizmu zadziała.
Jesteśmy z wam i nadal optujemy za bardziej optymistyczną wersją ; trzymajcie się cieplutko! :-*

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: śr lut 17, 2010 6:44 pm
autor: alken
mi wetka powiedziała że scanomune i inne podwyższające odporność nie są wskazane przy guzach ale nie wiem ile w tym racji ???

kciuki dla Mokki :*

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: pt lut 19, 2010 2:27 pm
autor: Aersnem
Mokka! Trzymamy kciuki za Ciebie!
Nue, na pewno będzie dobrze! Silna to bestia i poradzi sobie z choróbskiem!

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: pt lut 19, 2010 2:31 pm
autor: Babli
Jak ja mogłam coś takiego przeoczyć?!

Mokkuś.. :-*

Nue, życzę Wam dużo siły :) Trzymajcie się dzielnie

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: pt lut 19, 2010 6:35 pm
autor: Dorotka96
Nue, na pewno wszystko dobrze się skończy!
Mokkuś, kciukamy za ciebie, śliczna! :-*
Czekamy na wieści.

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: pt lut 19, 2010 9:21 pm
autor: Nue
Dziękuję Wam za słowa otuchy :* Nikt nie rozumie takich sytuacji lepiej, niż inni zaszczurzeni...
Staram się być dobrej myśli. Mokka ma 1,5 roku, to przecież nie tak dużo, jest silna, jak dotąd nigdy poważnie nie chorowała. Najbardziej boję się nie samego wycinania, tylko narkozy. Szczura nie należy do najszczuplejszych, a nadmiar gramów niestety dodatkowo obciąża serce...
Póki co wet kazał podawać jej osłonowo antybiotyk przez tydzień, no to podajemy, rozpuszczony w łyżeczce słodkiej kawy, a Mokka jest wniebowzięta, bo wreszcie nie musi dzielić się z resztą ;D
W takich sytuacjach uświadamiam sobie, że te moje szczury już dawno przestały być dla mnie po prostu zwierzakami. Każda z mojej czwórki ma własną, niepowtarzalną osobowość, w każdej jest coś ujmującego i przyciagającego. I chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać swoja inteligencją i empatią.
Tak, tak. Kocham moje baby. Pal sześć te kilometry na wpół zjedzonych kabli, ponadgryzane łóżko, dwa wymuszone przez szczurzy wystrój wnętrz remonty, pogryzione firanki, ciuchy i koce, bobki zostawiane po kątach, kropelkowanie... Nieważny ten obgryziony wąż od zmywarki... a tych nadjedzonych butów i tak już nie lubiłam. Rzeczy materialne da się zastąpić nowymi, ale tych kochanych, serdecznych zwierzaków nie zastąpi żadna rzecz na świecie.

Mokintoszu, Frapku, Nesiolu, Tchibo - wszem i wobec oświadczam, że Was uwielbiam. I oby tego naszego wspólnego czasu było jak najwięcej :)

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: pt lut 19, 2010 11:34 pm
autor: StasiMalgosia
W takich sytuacjach uświadamiam sobie, że te moje szczury już dawno przestały być dla mnie po prostu zwierzakami. Każda z mojej czwórki ma własną, niepowtarzalną osobowość, w każdej jest coś ujmującego i przyciagającego. I chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać swoja inteligencją i empatią.
Tak, tak. Kocham moje baby. Pal sześć te kilometry na wpół zjedzonych kabli, ponadgryzane łóżko, dwa wymuszone przez szczurzy wystrój wnętrz remonty, pogryzione firanki, ciuchy i koce, bobki zostawiane po kątach, kropelkowanie... Nieważny ten obgryziony wąż od zmywarki... a tych nadjedzonych butów i tak już nie lubiłam. Rzeczy materialne da się zastąpić nowymi, ale tych kochanych, serdecznych zwierzaków nie zastąpi żadna rzecz na świecie
Nue to chyba kwintesencja zaszczurzenia. ;D
A z Mokkusią będzie dobrze to silny szczurek a my trzymamy kciuki za udaną operacje.

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: sob lut 20, 2010 9:13 am
autor: ol.
aj no, wzruszyłam się ...

:)

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: ndz lut 21, 2010 1:43 pm
autor: Dorotka96
Nue, piękne słowa.
Jak się czuje Mokkusia?

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: ndz lut 21, 2010 8:26 pm
autor: Nue
Mokka w porządku, musiała pilnować stada, bo pańciostwo wybyło na weekend, w związku z czym po powrocie zastaliśmy w koszyczku wielką wygryzioną dziurę ::) Dostaje antybiotyk, guz się chyba nie powiększył... Byle do czwartku.
Trzeba jeszcze znieść ze strychu chorobówkę, umyć ją, pozwolić się dziewczynom znów z nią oswoić, kupić w aptece ligninę, rivanol do przemywania rany i nutridrinka... Mimo wszystko wierzymy, że wszystko będzie dobrze.

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: ndz lut 21, 2010 8:37 pm
autor: Kameliowa
Na pewno będzie. Trzymamy kciuki ;)

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: ndz lut 21, 2010 9:02 pm
autor: ol.
Czyżby kawusie robiły sobie okno na świat ? U nas też Pistol nie spoczął póki jeden z koszyków nie miał kompletnie zjedzonego boku, nie dość, że musi przez pręty patrzeć to jeszcze koszyk będzie mu widok zasłaniał ? Pfff, od czegoś się te ząbki ma :P
Mokka, jak każda rozsądna monarchini wie, że żeby utrzymać poddanych w ryzach trzeba im raz na jakiś czas pozwolić na trochę szaleństwa, a wręcz wziąć w nich udział - to wzmacnia więzy :D

A dobrze będzie :)
Czochraństwo przesyłamy !

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: śr lut 24, 2010 9:51 pm
autor: ol.
Jutro z rana zaciskamy paluszki i nie puszczamy.
Wracaj zdrowa Mokko :)

Re: Mokka, Frappe, Neska, Tchibo - Mała Apokalipsa

: czw lut 25, 2010 12:06 am
autor: unipaks
I u nas paluszki u wszystkich łapek będą kciukać , żeby jutrzejszy dzień był jak najlepszy :)
Mokce życzymy dużo siły i szybkiego dochodzenia do zdrowia! Wygłaszcz ją i resztę kawuś od nas :-*