szczury.org

Ale Procent piękny :O Cudo!
Proszę wymiziać stadko

justrzna napisz co u was , kolega odebrany? Jak dwojka brzdącym sięspotka to bedzie radość i zabawa.

Kolegę odbieram w sobotę .
Procent szybko przystosował się do nowej sytuacji - jestem z niego dumna. Skina nauczył się unikać, gdy ten ma zły humor. Z Myszołem bardzo się polubili, co mnie cieszy, bo do tej pory Myszoł nie miał z kim brykać (Skin to grubas i leń- w głowie mu tylko jedzenie, jedzenie i spanie:) ). Maluch naśladuje Myszoła, wchodzi za nim na parapet, rozkopuje kwiatki. Jak wracam z pracy to pierwszy wisi na drzwiczkach. Jak daję jeść to pierwszy, bez skrempowania włazi do miski i je, Skin mu wybiera kąski spod dupki, a Myszoł czai się i czeka na swoją kolej:)

dobrze, ze chlopak madry i wiekszym nie podlazi , swoja droga cos czuje , ze rzady skina niedlugo sie skonczą

merch pisze:dobrze, ze chlopak madry i wiekszym nie podlazi , swoja droga cos czuje , ze rzady skina niedlugo sie skonczą

Też tak czuję:) Widziałam już z dwa razy jak przewrócił Myszoła na plecy, ze Skinem też sobie poradzi

Kolega już u nas:) Najpierw zapoznałam go z Procentem (nie było najmniejszych problemów), później staruchy trochę go pomęczyły i Panowie już w jednej klatce.Waham się jeszcze czy zostawić ich razem na noc.

Oficjalnie przedstawiam nowego członka rodziny - Big Ben :


Z Procentem:

Piękny

No co ten Procent sobie myśli, żeby "mojego" Myszoła na plecy przewracać !
Szczęście, że już ma towarzysza do harców i tańców, to za nim będzie uganiał
A mały, którego imię predestynuje do bycia taaakim wielkim, jest śliczny

Dziękujemy:)
Łączenie dobiega końca. Za mną parę bezsennych nocy. Maluchy są okropne, hałasują, walczą ze sobą, brykają, piszczą, zaczepiają Skina, wyprowadzają go z równowagi - po czym biegną do Myszoła i się pod nim chowają - już zapomniałam jak to jest mieć dzicioki.
Big Ben jest miziakiem, głaskany się rozpłaszcza i zasypia. Procent woli się wplątać we włosy i posiedzieć chwilę na ramieniu - nie trwa to długo bo wzywają go kable i kwiatki

W stadku coraz lepiej. Maluchy się już zaaklimatyzowały. Skin przestał się na mnie gniewać, przyszedł dzisiaj na długie mizianko:)

nasialas zwirzaczkom nasionek?- to beda mialy radoche

merch pisze:nasialas zwirzaczkom nasionek?- to beda mialy radoche

Tak, zasiałam im dynię, słonecznika, miętę, melisę itp. Miały radochę, szczególnie Myszoł lubi zabawy w ziemi. Niestety to zabawa tylko na parę minut

z braciszka prawdziwy przystojniak rośnie do skajutka podobny baaardzo jest!

świetna minka Bena http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2010-03/4 ... 7.jpg.html - czyżby zbyt miękko mu się stąpało
i tego zwichrzonego Myszoła nie mogę nie wywołać raz jeszcze

Niech się cała drużyna zdrowo trzyma

http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2010-03/4 ... 7.jpg.html fajnie wyszedł, jakby mówił 'co jest mała, ja tu rządzę!'