Ostatnio troszkę się u mnie działo..
Alex się dziwnie zachowywał, zrobił się gruuuby i niechętnie siedział ze swoim stadkiem. Teraz jednak wszędzie go dużo i
zaczyna się zachowywać tak jak przedtem

Ale ciałka nie stracił, kochane sadełko
U Rudego odkryłam nowe ślady po bójkach, prawdopodobnie z Otiśkiem. Postanowiłam coś z tym zrobić i zdominować Otiego.
Na razie moja dominacja idzie w dobrą stronę, bo Otisiek nie bije się (a przynajmniej jak na niego patrzę). Dam mu czas na
złagodzenie tego charakterku.
Marty, El Hurón i Rudy 106 zrobili się strasznymi miziakami. Kiedy tylko podchodzę oni już wiszą na klatce i wchodzą na
mnie, kiedy ją otworzę
Paździoch jest skryty, woli towarzystwo Devila od innych szczurastych. Ma do niego ewidentnie zaufanie, no w końcu dużo
razem przeżyli

A ostatnio Devil zaczął się do mnie przyzwyczajać. Nauczyłam go, że kiedy go biorę, nie chcę mu nic
zrobić. Co prawda jest jeszcze trochę podejżliwy, ale jest ok
Rudy z Autostradą śpią razem oO' To mnie zabiło. Raz się tłuką, innym razem śpią razem przytuleni jak wieloletni
przyjaciele. Autiś ma jednak trudny charakterek..
A co do Cappiego.. Standardowo boi się Autostrady, kiedy tylko go widzi zaczyna szczerzyć ząbki i piszczeć, chociaż
tamtem mu nic nie robi, a jedynie przymruża oczka i się oddala..
Przy myciu obydwu kuwet, otwartym pokoju i sporej ilości worków na śmieci w pokoju byłam zmuszona zamknąć ich na podłodze w klatce.
Alex zajadający się

A dupka Cappiego z boku. Nauczył się od Rudego wyrzucać wszystko z miseczki wariat mały
Przy kolbie


No i Pan Rudy po obfitym obiadku zasiadł sobie w hamaczku i się myje

Jak skończyłam robić zdjęcia doszedł do niego Otiś i myli się razem.. Dziwacy



El Hurón i Autostrada

W dole ta mała klatka to też takie schronisko, które im dałam, bo nie miałam za bardzo czym zagospodarować dołu, ponieważ np. domek dostały dwie małe Panny będące u mnie na DT
No i tutaj Pan Devilovaty w swojej cudnej czarnej osobie
No i moje ulubione zdjęcie

Łapka Martiego, a za nią Devil
Aktualny stan klatki moich smrodów :
No i dwie urocze Panny, które mam na DT

Jedna po świętach jedzie do Jarzyny, a druga zostaje u mnie.
No to by było na tyle
