Strona 6 z 6

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr maja 19, 2010 8:21 pm
autor: ol.
http://images40.fotosik.pl/290/f93bcf33e7d82514med.jpg - szczury przyuczone do wyrywania rzepki :D
zaraz, a może do jej wkopywania ?

http://images48.fotosik.pl/295/69d2187b8a513d3cmed.jpg - ach to spojrzenie aguta !

Piękne masz szczury, a takie zdjęcia jeszcze im uroku dodają :)
Pozdrawiamy i mizamy.

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: czw maja 27, 2010 9:54 pm
autor: unipaks
http://images40.fotosik.pl/290/f93bcf33e7d82514med.jpg
jak się fajnie ustawiły :D
Piękny masz zwierzyniec, pogratulować! :) Bardzo mi się podobały fotki z pobytu na łonie natury – kiedy następny wypad ? Przesyłamy czochranko dla wszystkich milusińskich :-*

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: wt cze 01, 2010 1:19 pm
autor: Astry
Dziękujemy, dziękujemy :D
Następny wypad niby jutro, ale na dwór z nimi na pewno nie wyjdę, bo zimno :(.

A tak w ogóle to dzisiaj przyjeżdża do mnie Kajtek od aneczki1-13 (chyba, pewnie popełniłam jakiś błąd :P). Ale jak wróci do swojego domku będzie miał już kolegę :). No i łączenie stadka z Fili przeszło bardzo łągodnie, mała miała tylko jedną szramę na plecach, która już zniknęła. Ale one ciągle mają jakieś zadrapania, więc to nic nadzwyczajnego :P. Żadne dziecko mi nie zachorowało, tylko Juna uczy się zachowań od Hery, tzn przestała być taka milusia. No i jeszcze uczę Emi, Sonica i Kokę obrotu (inne nie chcą dać się przekupić :P). Dzisiaj porobię im jakieś fotki, mam nadzieję :)

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr cze 02, 2010 12:44 am
autor: unipaks
Astry pisze: tylko Juna uczy się zachowań od Hery, tzn przestała być taka milusia.
;D
a czym je przekupujesz? kiedy ja próbowałam , ogonek chciał być nagradzany słodkościami a za szybko się uczył - ani chybi by mu to zaszkodziło :P ::)

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: ndz cze 06, 2010 12:59 pm
autor: denewa
I jak z tą sesyjką? :P

Tak podziwiałam tą Twoją sesję na dworzu... kiedyś też próbowałam ubrać najstarszego szczurka w smycz... ale w życiu...
A teraz właśnie dwie siedzą z nami na materacu na dworze, ale jednak tchórze pod kocykiem...

Dziś jest cieplutko więc mamy nadzieję na kolejne zdjęcia plenerowe... ;)