szczury.org

subaku pisze:Jejku ile ten maly jeszcze bedzie
musial przejsc:/ najgorsze jest to ze ten sklep co chwila sprowadza nowe szczurki.. ost widzialam dwa fuzzy ktore tez pojda na karme jak wszystko inne. Czy nie da sie temu jakos zapobiec?

Subaku,
Ty masz paragon ze sklepu, ja mam opis stanu szczura od weta. Skontaktuj się z Fundacją Ogony i zapytaj, czy nie mogliby interweniować. Lub niech Ci poradzą, co masz robić.
Fuzzy raczej na karmę nie pójdą (są dużo droższe od zwykłych szczurów), ale chorują dużo bardziej i mają kłopoty z oczyma.
Niestety podawanie żywych zwierząt na karmę nie jest zabronione prawnie, wiec z tym nic się nie da zrobić. Ale można obrzydzić sprowadzanie żywych zwierząt kontrolami w sklepie.

Ah oddalam paragon siostrze miala go przekazac dalej widacc zapomniala.. wiec paragon przepadl.. a fuzzy kosztowaly 8 zl jak calacreszta niestety powiedziano mi ze wszystkie ida na karme. Bo to tylko szczury..przepraszam za bledy ale pisze z tel

subaku pisze:Ah oddalam paragon siostrze miala go przekazac dalej widacc zapomniala.. wiec paragon przepadl.. a fuzzy kosztowaly 8 zl jak calacreszta niestety powiedziano mi ze wszystkie ida na karme. Bo to tylko szczury..przepraszam za bledy ale pisze z tel

To zapytaj siostrę o paragon. Jesteś na miejscu, więc bardziej możesz pomóc zwłaszcza gdy włączy się w to jakaś organizacja. Choćby robiąc zdjęcia szczurom w sklepie.
Ja na odległość nic nie zdziałam nie mówiąc o tym, że nawet nie wiem z jakiego miasta i sklepu jest szczuras ....
Jeśli naprawdę chcesz poprawić los szczurów w tym sklepie, to zadzwoń do Fundacji Ogony, przedstaw sprawę i zapytaj co możesz zrobić, żeby mieli łatwiej.
Oraz informuj w tym wątku, jak postępuje sprawa. Jeśli będziemy mogli jakoś pomóc, na pewno pomożemy ....

Starsza Pani pisze:Skrzywiło go prawdopodobnie dlatego, że poprzedni steryd przestał działać.

I to mnie martwi tym bardziej. Bo może niestety oznaczać, że poprawy są tylko pozorne, wywołane działaniem sterydu. Ale cały czas mam nadzieję, że mały się nie podda. Przeszedł już dużo w swoim krótkim życiu i jego walka nie może zakończyć się porażką, losie, proszę...
Ktosiu, ja Ci powiem jeszcze na uszko, że ten super DS, o którym mówiła Starsza Pani, CZEKA na Ciebie z utęsknieniem, więc masz dla kogo walczyć

Cały czas aktualna jest prośba do forumowiczów o wspomożenie finansowe. Ja jak tylko będę mogła, to znowu coś wpłacę, ale muszę też zbierać kasę na kastrację Ktosia, gdy już wyzdrowieje, bo u mnie nie może zamieszkać pełnojajeczny.

No i jak tam z maluszkiem?

Na razie wszystko w porządku (ale już kilka razy było dobrze ), kontrola u weta jutro.

Gdzie jest ten zoologiczny? Nie można jakoś odkupić fuzza?

Pigi, przepraszam, nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale czy Ty chcesz kupić tam szczura?

jeżeli ma iść na karmę to chcę go odkupić ale śledzę wątek i chyba nie dam rady

Pigi, większość szczurów z zoologów idzie na karmę. wykupisz wszystkie?
kupując wcale nie pomożesz...

Pigi, kupując takiego szczura nakręcasz biznes. Utwierdzasz jego właścicieli w tym, że to, co robią, jest opłacalne i można w tym bezkarnie trwać dalej. Jedynym sposobem jest niekupowanie zwierząt od takich ludzi, bo wtedy po prostu taka działalność przestanie im się opłacać.

macie rację, nie pomyślałam

Pomyślałaś i przyjęłaś teraz - to dobrze Im więcej ludzi wie i przyjmuje do wiadomości, tym większa szansa na ograniczenie tego... kurczę, nawet nie wiem, jak to nazwać. Procederu.

Trzymam bardzo mocne kciuki za szczawika!

Jak wizyta u weta, jak mój maluszek dzisiaj? Oczywiście wziął sobie do serca to, co mu naszeptałam do uszka ostatnio i walczy dzielnie

Mały prawie w porządku, ucho w środku się ładnie goi, od piątku będzie na Enroxilu dopyszcznym. Jedyny problem to waga - mały waży 190g, jest chudy i chudnie pomimo bardzo kalorycznego jedzenia.
Każdy normalny szczur na Sinlacu, orzechach, gerberkach i makaronie tyje. A maluch chudnie ...
Kolejna wizyta w czwartek po świętach.