Szczurek schudł

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szczurek schudł

Post autor: unipaks »

Na wzdęcia i gazy szczurkowi można podawać Espumisan (w płynie), wet niech wyznaczy dawkę wg wagi szczurka. nam na klinikach dla samiczki kiedyś zaordynowali :)
Trzymam kciuki za jak najlepsze efekty w leczeniu!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Dzięki Unipax! :D
Jest tylko jeszcze jeden problem... Miałam dzisiaj kupić z powrotem te paski Keto Diastix i byłam w aptece po to, i żeby zamówić te insulinówki.. no i zapomniałam kompletnie o paskach.. No i nie mam czym zbadać mu moczu dziś wieczorem i jutro rano... A tak o 18:00 mam podać insulinę. Co mam w takiej sytuacji zrobić? Podać mu ją i najwyżej po niej podać coś z wyższym ig czy nie podawać czy jak? :( Sierotka ze mnie
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

Rozumiem, że nie masz możliwości jeszcze po te paski skoczyć ?
Wtakim razie poobserwowałabym czy Charlie dużo siusia dziś - teraz, i dużo pije. To jest jakaś oznaka czy ma wysoki poziom glukozy, a już trochę chyba go znasz pod tym względem. Jeśli przypuszczasz, że ma wysoki cukier podałabym dawkę dziś wieczorem i go przypilnowała kilka godzin jak będzie sobie radził. Natomiast jutro rano raczej bym nie ryzykowała i nie podawała, jeśli nie miałby kto go monitorować. Pominięcie jednej dawki to jeszcze nie tragedia, a na pewno bezpieczniejsze rozwiązanie.
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

No właśnie po paski nie mam możliwości skoczyć, bo autobus mam najbliższy o 19:00, a powrotny chwilę po 20:00 więc miałabym 15 min na dojście do apteki i powrót na dworzec, nie wyrobiłabym się :/ No i insulinę muszę podać wcześniej. Pytałam w aptece u mnie czy są no ale nie było żadnych, lekarz też nie miał więc klops.
Dzięki za rady, jutro na pewno nie zapomnę o tych paskach :P
No i umówiłam się do weterynarza do Poznania :) Początkowo miał być to piątek 31(najbliższy możliwy termin), ale okazało się, że nie mogę, więc musiałam przełożyć wizytę na kolejny najbliższy termin czyli 5.11... Ale jeśli zwolni się wcześniej jakiś dzień to do mnie pani zadzwoni.
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

Tak słyszałam, że tam ostatnio są długie terminy oczekiwania. No trudno, równie ważne żeby stan Charliego trochę się ustabilizował, może w tym okresie będzie miał trochę wytchnienia od wizyt lekarskich;)
A powiedziałaś o co Ci chodzi, tak ? tj. czy nie będzie przeszkód żeby pobrać krew na pełne badanie ? (bo szkoda byłoby jechać taką drogę na darmo).
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Powiedziałam, że szczurek ma cukrzycę i chciałabym zrobić pełne badania czy jest wszystko ok z nerkami itd. I tak jutro muszę zadzwonić z powrotem i zapytać o ceny więc jeszcze się dopytam, żeby być na 100 procent pewna.
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

:)
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Hah no więc zmierzyłam mu właśnie mocz i wyszły 2 plusy, średnia zawartość glukozy. Podawać insulinę? Może tak: od ilu jej nie podawać? Na przyszłość będę wiedzieć :) Coraz bardziej nie rozumiem tej choroby :o
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

Jesteście cały czas przy 0,5 jedostki, tak ? Jeśli jesteś w stanie odmierzyć nieco mniej to tak właśnie bym podała, mniej niż dostaje przy najwyższym zacukrzeniu. Ja insuliny podawałam wyższą dawkę, więc bez problemu mogłam ją modyfikować, ale mam nadzieję, że Tobie też się uda się odmierzyć.
Dobrze jest prowadzić sobie zapiski co szczur jadł tego dnia, ile było glukozy w moczu, jaką dawkę podałaś i jak glukoza malała. Za jakiś czas już z doświadczenia będziesz mniej więcej wiedziała jak najlepiej postąpić, jak Charie reaguje. I choć nie należy zapominać, że cukrzyca potrafi płatać niespodzianki (nam np. zdarzyło się, że Humbak rano nie miał glukozy, bo było zimno i nie chciało mu się wstać i pójść do miseczki, gdybym podała insulinę bez mierzenia i poszła do pracy mogłoby byc nieciekawie;/ zdarzły nam się hipoglikemie wtedy kiedy teoretycznie być ich nie powinno, kiedy wszystko było robione według schematu, a jednak...) to czas pozwala ją jako tako "oswoić" :) Rób notatki ;)
Przy średnim poziomie zmiejszałam dawkę, jak glukozy było jeszcze mniej odczekiwałam z godzinę-dwie dłużej, zazwyczaj w tym czasie Humbak szedł się posilić i potem glukoza wzrastała, podawałam wtedy też zmniejszoną dawkę. Intuicjnie, ale też na podstawie tego jak znałam Humbaka i jego cukrzycę.
Można też przy takim obniżonym poziomie podać mniejszą dawkę i coś z wyższym IG czego normalnie byś nie podała (nie słodkie ale coś wartościowego) - kawałek jabłka, ziemiaka, bobu...

A jak Charlie się teraz czuje ? Widać różnicę na tych dawkach 2xdziennie ?
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Tak jesteśmy przy 0.5 jednostki. Tak mu właśnie dałam, mniej niż 0.5 :) Ale nie wiem co zrobić z tym przeklętym powietrzem w insulinówce... No nie chce wyjść, a nie jest go mało i przez to też mogę mu nie podawać dawki jaką mieć powinien no i się boję, że mu je wpuszczę pod skórę :/ Jak Ty sobie z tym poradziłaś?
Insulinówki już mam. Świetna jest, o wiele lepsza niż ta od weta - igła krótsza i cieńsza, bardzo łatwo wchodzi, a z tamtą się męczyłam :)
Zapiski prowadzę od samego początku, ale ten cukier się tak zmienia, że nie potrafię tego pojąć. W pierwsze dwa dni się zmniejszył, potem cały czas utrzymywał się wysoki bez względu na insulinę, a po wczorajszej insulinie i sycącym posiłku utrzymał się w miarę przyzwoity cukier aż do wieczora, jezu... No ja nie wiem. Pewnie tak jak mówisz, z czasem nabiorę doświadczenia
A Humbak też by taki chudziutki, przytył może za jakiś czas? Bo ja się martwię tą jego wagą bardzo. Wydaje mi się, że nie tyje. No ale może to zacznie się dopiero dziać po czasie, gdy się ustabilizuje wszystko...

Wydaje mi się, że przy tych dawkach 2 razy dziennie stał się mniej osowiały, dzisiaj gdy przyszłam i dałam je do pokoju, żeby sobie pobiegały taki wesoły był, że aż miło :D
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

To brzmi optymistycznie :) Oby dalej w tym kierunku i coraz więcej dobrego samopoczucia Charliego :)
(jakby cukier przez dłuższy czas utrzymywał się na wysokim poziomie mimo podawania ustalonej dawki, to trzeba iść dawkę skorygować z wetem, ale kilka dni można sobie dać na obserwację i jeśli się normuje to super:) )

Humbak też mocno schudł w okresie wysokich glikemii, może nie tak że na nim skóra wisiała, bo zawsze miał dużo mięśni, ale kosteczki kręgosłupa też można mu było wymacać. Cukrzyca tak właśnie działa - organizm nie może wykorzystać glukozy którą otrzymuje – ta zamiast być spalaną przez komórki albo zmagazynowaną, krąży we krwi wyniszczając narządy i układy. Organizm skądś musi czerpać energię i spala zapasy tłuszczu – chory chudnie. Nie ma innego sposobu na „utycie” cukrzyka niż obniżanie glukozy we krwi. Im lepiej będzie się to udawało, tym bardziej zyska sylwetka Charliego (oraz jego samopoczucie i ogólnie zdrowie). Humbak na insulinie ładnie odbił, do końca był solidnie zbudowanym szczurem:) Zdarzały się jeszcze potem okresy większego zacukrzenia i wtedy waga też ulegała wahaniu (szaleje przecież też gospodarka wodna), ale już nie spadła tak bardzo jak przed leczeniem.
Także myślę, że spokojnie – stopniowo, w miarę uregulowania cukru, Charlie też zacznie przybierać:)

Z powietrzem w strzykawce radzę sobie tak: nabieram lek, kieruję strzykawkę igłą do góry i odciągam tłoczek w dół (do 1/3 – 1/2 długości strzykawki), tak żeby płyn który znajduje się w igle i u jej nasady przeciągnąć do strzykawki; przy małej ilości leku nie spadnie on od razu na tłoczek, tylko osiądzie na ściankach i pewnie utworzy się „błonka” (rozpostarty pęcherzyk z leku), lekko uderzam paznokciem, żeby rozbić „błonkę” na kropelki które spadną na tłoczek albo też osiądą po bokach; wtedy powoli pcham tłoczek ku górze a kropelki przyczepione do boków strzykawki naturalnie na niego osiadają; jak już jestem przy końcówce lek powinien być cały zebrany na tłoczku a powietrze u góry i ostrożnie dociągam tłoczek wypuszczając powietrze, aż u wylotu igły pojawi się zaczątek kropelki. W ten sposób powietrza powinno nie być, ew. naprawdę tycy tyci bąbelek i nasady igły.
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Dziękujemy :D Też mam nadzieję, że będzie tylko lepiej :)
Próbowałam tak jak mówiłaś z tą strzykawką, ale nie chciało się to rozbić, cały czas pęcherzyk był w jednym miejscu, przy tym co się naciska kciukiem i nawet się nie przemieszczał jak strzykawkę przechylałam w drugą stronę, no nic kompletnie... No ja nie wiem :D

Dzwoniłam właśnie do Poznania i rozmawiałam z dr Lisiecką. Powiedziała, że może jedynie pobrać krew do badania pełnego, ale nie obiecuje, że uda jej się pobrać jej wystarczająco do badania morfologicznego(chyba) , ale jeśli chodzi o jakieś chemiczne(użyła też innego określenia ale zdążyłam zapomnieć) to ok. Ale z cukrzycą nic mi nie poradzi bo nie wie nawet jakie jest dawkowanie u szczura i się na niej nie zna. Tak więc nie wiem - jechać czy nie jechać :o
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

przy tłoczku ma prawo zostać, ale taki całkiem maluteńki (faktycznie trudno go wypoziomować przy tak małej ilości leku, jeśli już to na lekko odciągniętym tłoczku, ale jeśli się nie uda to to nie jest dużo...(jeśli mówimy o tym samym ;) )


Badanie biochemiczne to właśnie na wątrobę i nerki. No nie wiem, to już Ty musisz podjąć decyzję. Zobacz jeszcze do tego 5-go, jeśli insulina będzie się sprawować, Charlie będzie dobrze funkcjonował, to może faktycznie wstrzymać się póki co z badaniem. Osłonowe na wątrobę dostaje... ewetualnie nerki za jakiś czas sprawdzić. A jeśli dalej będą duże niewytłumaczalne huśtawki cukru, to jechać.
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Wet mi pokazała jak to z tym powietrzem i juz jest ok :P
Charlie znowu chyba wymiotowal... Wzielam go z klatki i miał cały czerwony pyszczek, ale w sensie koło zębów. Wczoraj dałam im troche soczewicy po insulinie (przeczytałam ze szczury mogą ją jeść), czy to może być powod? Maja też taką czerwoną karmę wiec nie wiem... Muszę mu dać przed siódmą insulinę bo potem wychodzę, a on nie chce się załatwić. ... Dalam mu pod nos kasze jaglana z brazowym ryżem - nie chce jeść. .. Przed chwilą miał jakby taki pdruch wymiotny ze aż pyszczkiem machnal biedny. Wyszlo coś czerwonego, ale tylko tyle że zostalo w pyszczku. Nie mam kompletnie pojęcia co robić, mama przyjeżdża dopiero o 16.00 i on bedzie sam w domu. Nie wiem czy mu ta insulinę podać jeśli się nie załatwi... Pewnie nie wejdziesz na forum do tego czasu, więc mu jej nie podam :'(
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

Dobra decyzja, też bym nie podała, tym bardziej że po tym zachłyśnięciu pewnie był dalej osłabiony i jeszcze jakiś czas miałby kłopot z przełkaniem jedzenia.
Całkiem możliwe, że połknął za duży kawałek rat complete, po drodze mu się to rozmiękczyło i wyglądało czerwono... (u mnie kiedyś szczur zachłysnął się kukurydzą, taką twardą z karmy, to leciała mu żółta piana; innym razem biała piana - jak wyschła okazało się, że przyczyną było wapienko bo został wapienny osad).
Mam nadzieję, że teraz już wszystko w porządku. Przy następnej okazji zajrzyjcie mu z wet do pyszczka, może to faktycznie jakaś wada zgryzu powoduje te zachłyśnięcia ? albo za szybko jadł..
Podkarm go teraz czymś miękkim niech mu przełyk odpocznie.
A cukier jak, spada ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”